Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mad

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mad

  1. wierzę, że Milky ma niezły rozrzut ;)
  2. a co tam - opawiuj i mojego byłego ;) znowu mi nie odpisał, juz pewnie o mnie zapomniał i znalazł se nowy materacyk.;P
  3. nie kocha, kocham, nie da.......ja już nie mam siły :( Organika- doskonale Cię rozumiem...
  4. ćmaa...ja już utonęłam...dawno temu, tylko tego dna coś nie znalazłam, coby się odbić od niego.. Kasiulka .... rozmowy polityczne i języki łobce? ;)
  5. ćmaa...jak można mieć poprawne stosunki z mężem, skoro po pierwsze uno - kochasz innego i cały czas o nim myślisz... po drugie secundo - on o tym (mąż) doskonale wie... po trzecie tercio - wali cię tak naprawdę, co on na ten temat myśli...i przy okazji wali się twoje małżeństwo... po czwarte quatro - i do tego kochanek cię rzucił... i co? jak się pozbierać i zacząć żyć normalnie?
  6. ehhh - poczytam w chwili wolnej....może da się to jakoś streścić? ;) tak w kilku zdaniach...co siem zmienilo, kto się odkochankował a kto znowu zakochankował w odkochankowanym obiekcie :) Milky - gratulacje z powodu miesięcznicy -drugiej.. Ja póki co świętuję 10 dzień ..bez
  7. dzień dobry wszystkim z rana, nie-rana :) aleee napisałyście podczas mojej nieobecności....zabieram się do czytania..
  8. a ja właśnie zrozumiałam, że mój kochaś kochał i kocha swoją żonkę...poryczałam się ze zlości na siebie (że zadzwoniłam) na niego (że był/jest taki dwulicowy) na swoją naiwność i na zło calego świata... A było już tak dobrze - i znowu jest źle.. nienawidzę go...kocham i nienawidzę...o ludu!!! - jak się z tego wyzwolić???to jaiś cholerny zaklęty krąg jest....niby lepiej, a zaraz dół nadchodzi i człowiek głupoty robi...potem znowu lepiej iiii apiat od nowa.
  9. Milky- postaw na swoim biurku wykałaczki...ciekawe, czy zajarzy;)
  10. bo myśleć o odejściu to jedno, a zrobić to to drugie. I ciężko zdecydować się na ten krok. Ja uważam, że gdyby on nie zdecydował, a nie zadecydowaby, gdyby nie zadziałał pewnien bodziec, to dalej bym w tym trwała...i męczyła i siebie i swoją rodzinę...A tak - postawił mnie przed faktem dokonanym, powiedział \"koniec\" dla mojego ponoć dobra... Powiem Ci szczerze Organika - to bolało i boli jak cholera, A najbardziej bolało chyba to ,że to on to zrobił, że mnie zostawił, że to on zadecydował...dalej go kocham, ale uczę się żyć bez myśli o nim, bez wiadomości od niego, bez niego w ogole..i z każdym dniem jest coraz lepiej - naprawdę. Mam doły - to prawda, ale staram się... Tobie, Wam też sie uda...musi :)
  11. i jeszcze jeden:) Pewien facet kupił sobie koguta. Przynosi go do domu i wrzuca do kurnika.Po tygodniu kury nie nadążają z produkcją jajek a od kurczaków facet dostaje żółtaczki. Postanawia więc koguta uspokoic i wrzuca go do stajni. Po miesiącu zaczynają latać pegazy....... Facet postanawia pozbyć się koguta i wyrzuca go na pustyni. Wracając do domu myśli: -Cholera, mogłem sobie z niego chociaż rosół ugotować. No i wraca po koguta na pustynię. Patrzy, a kogut leży sztywno jak kłoda na grzbiecie i ma język wywalony z dzioba. Facet pochyla się nad nim, żeby go zabrać, a kogut: -Spi.....laj, bo mi sępy płoszysz!
  12. no to ja coś na poprawę nastroju :) Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy: - Wiesz stary, muszę już iść. - A daleko masz? - Nie, na Matejki, tu zaraz obok. - Taaaaa? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście. - Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze. - Taaaaa? Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką! - Chwila....... JACUŚ !???? - TATA???????
  13. inki - nie żałuj, nie wolno żałować....pomyśl, że to co nas nie zabije to nas wzmocni ;) następnym razem będziesz mądrzejsza o to własnie doświadczenie życiowe...jak każda z nas zresztą;) niezłą masz stopę Milky- niezadużą taką ;)
  14. cześć dziewczyny :) pozdrowienia sloneczne znad morza :) cudowny dzień dziś, cieplutki i kolorowy,szkoda się smucić, naprawdę :) pieprzyć tych oszołomów, i tak co nie zrobimy to będzie źle.. mój dalej nie odpisał na moje nocne wyznanie sobotnie :P i wiecie, co? ZACZYNA MI TO LATAĆ ! może dlatego, że słoneczko świeci? i wiecie co jeszcze? nawet nie wiem, czy chcę się z nim spotkać...bo to już jutro, albo pojutrze... bo tak naprawdę to nie wiem po co? skoro jemu tez lata, jak mu piszę że go kocham, to jaki sens się spotykać i się q-wa żegnać?? już się pożegnaliśmy przeca- co prawda SMS-em - ale jednak..;) inki - głowa do góry - myślę, że on nie jest ciebie wart.(ale slogan, co?)..miał miły materacyk i było mu miło....może lepiej, żeby nie wracał? nooo dziewczyny - uśmiechy na nasze piękne buźki :):):):)
  15. eh - KB..to tak jak u mnie, ale wiesz - uszy do góry, jutro będzie lepiej..( chyba..)
  16. hmmmm JTW, jakby ci tu powiedzieć oględnie..? Mój przykład pokazuje, że chyba może...nie tylko mój zresztą - prawie wszystkim tu obecnym kobitkom uczucie jego do niej jakoś wygasło tak z dnia na dzień.
  17. jtw - nie idiotka, tylko zakochana kobieta - jak my wszystkie tutaj....
  18. witam niedzielnie ;) aleee napisałyscie od piatku!! JTW i Urlopowiczka - na pocieszenie, ja mojemu wczoraj w nocy (a właściewie już dziś) wysłałam SMS-a ,że go kocham...tylko tyle : kocham Cię...i nic, cisza, amen, nie odpisał do tej pory. I jestem zła na siebie, że to zrobiłam, bardzo zla! No ale takie są skutki picia, człek nie mysli wtedy głową;) 3-mcie siem:)
  19. nooo - takim to dobrze, se randkują, albo imprezują, a my? u mnie to nawet ślubnego nie ma- bo se polazł...zresztą jak zwykle.:P dziecko ino siedzi starsze i ogląda TV. tak więc same zostałyśmy + komp z kaffe i allegro ( w moim przypadku ino ) hehehe - taka to już dola, niedola nasza :) po kieliszeczku? (czy to juz czeba leczyć?)
  20. Organika- my tu wszyćkie chore ;);) na jedną chorobę. A tak poważnie, może grzańca? masz wtedy 2 w 1 :) na smuteczki i katarek :D
  21. baaardzo proszę :) a jakie lubisz? bo tylko czerwone, półsłodkie ..... hmmm- mówię mojemu dziecku - masz szeszemesa- bo zabrzęczała jego komorka,a on na to \" eeee tam...,chrzanic...\"- szczęśliwy, ile ja bym dała za szeszemesa teraz..... eh - napijmy się :)
  22. a ja....- ale te D...to chiba nie dosłownie, co? ;) kiedyś musisz mu jednak powiedzieć...,nie da się tak na dłuższą metę no dobra - to ja tyż po winko siengam;) coby siem w nastrój wieczorny wprowadzić :D
  23. jiw - to że Ci tego nie powiedział, wcale nie świadczy o tym, że Cię nie kocha....może taki ma styl?, może nie umie mówić o uczuciach? niektóre facety tak mają, znam takich co najmniej 2-ch..(jednego nawet b.dobrze -trzydzieści kilka lat, to mój ociec ;) ). mój kochaś stale mi powtarzał, że kocha... i co? Jak zaczął się smrodek wziął nóżki za pas i tyle. Więc wcale nie wiadomo co lepsze... udanej imprezy - takie samotne bywają fajowe:) ja lubię łazić sama na impry ;)
  24. a może to miało być : moje wina pół, moje wina pół....;) stroniczki nam uciekają:)
  25. obiecujesz????;) :) nooo - doznania mogą być takie jak na grzybach;)
×