Witam wszystkich. Nie mam okresu od lutego. Zanim stwierdzono u mnie PCOS stałam się ekspertką w testach ciążowych...Zaczęłam tyć a jedyne co mi zostało zaoszczędzone to nadmierne owłosienie...Aktualnie jestem pomiędzy depresją a napadem lękowym. Mam 23 lata mam cudownego kochającego mężczyznę, tylko nie czuję się kobietą. Nie mam siły tłumaczyć mamie że utyłam nie dlatego że nie wiadomo ile jem, że brak okresu nie jest spowodowany antykoncepcją. Mam wrażenie że nikt mnie nie rozumie. Nie śpię, mam paskudne wahania nastroju, izoluję się.