micka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez micka
-
Dynia odnosnie naglej smierci to juz kiedys pisalam. U nas tez bardzo o tym glosno i przynajmniej raz na miesiac lecijakis program o tym jak temu zapobiec, choc do tej pory nikt dokladnie nie zna przyczyn tej smierci. Tak wiec tem. pokojowa nie powinna w nocy przekraczac 18°C, duzo powietrza. Najlepiej dziecko klasc na pleckach bez kolderek tylko w spiworku itd. Inne pytanko! U paru z was widze maluchy przesypiaja noc bez pobudki na jedzonko. Wczoraj doszlam do rozdzialu \"zaklinaczki\" , gdzie opisuje jak oduczyc dzieci jesc w nocy. Wiec pomyslalam , ze wyprobuje. Tak wiec dalam jej jesc o 19ej i 21ej ( nie 3 godzinna tylko 2 godzinna przerwa ). O 21 zasnela i przebudzila sie o 2ej w nocy. Wiec wstalam i dalam jej zamiast butelki smoczek. Znow zasnela . Poszlam do sypialni ale nie zdazylam sie polozyc i znow sie obudzila. No wiec znow wcisnelam jej smoczek ( jak to opisuje zaklinaczka) i znow zasnela i znow poszlam do sypialni i znow sie obudzila. No to dalam za wygrana i dostala butelke. Chodzi o to zeby dziecko odzwyczajic ssac. Ale jej ten smoczek wylatuje i si e budzi. Nastepna pobudka o 6ej. No wiec chcialam znow probowac z tym smoczkiem ale oczy byly juz na tyle duze wiec tylko pomogla w zasnieciu butelka. Wprawdzie pobila rekord bo wtala o 9ej, ale nocy calej bez jedzonka nie przespala. Dzisiaj nastepna proba. Czy ktoras z was stosowala ta metode do oduczenia w nocy jedzonka? Mala od 2 tygodni przewraca sie na boki jak szalona i robi kolka. Jak poloze ja w lozeczku prosto to za chwile lezy do gory nogami. Czy nastepny ruch to przewracanie sie na brzuch? Niestety pogoda nie dopisuje --pada jak glupie wiec spacerki tez nie naleza do przyjemnych. Mysh fajnie ze sie odezwalas. dzieki na pozdrowienia!
-
Witam! No tak a u nas leje i leje! Malynka--wszystkiego naj........ Amber --jedz, jedz chuderlaczku! Ach jak fajnie , ze macie te sklepy polskie. U nas nic takiego nie ma wiec zawsze jak jade do Polski to nakupuje kilogramy cukierkow. Pierwsze co zrobilam jak byla w Chicago to kupilam paczke ptasiego mleczka i prawie sama cala n araz zjadlam. No tak musialam jechac do USA z Niemiec , zeby zjesc polskie slodkosci. HA!HA! Ja tez jak tylko przyjechalam do Niemiec to chcialam dalej studiowac. Zgromadzilam wszystkie potrzebne papiery, wypelnilam podanie itd. poszlam na uczelnie a baba na to , ze niestety ale moje studium bankowe bylo prywatne i nie jest uznane w Niemczech. Rozczarowanie wielkie ale juz sie z tym pogodzilam. Tak to jest w Polsce placilam stado kasy , a tu nie uznaja.Do dzisiaj mam to podanie . Ostatnio jak robilam porzadki w szafkach , to wlasnie natrafilam na wszystkie swiadectwa itd. To bylo dawno temu wiec tylko zostaly wspomnienia. PA!
-
Kuk--- najstarsza mama jest Logosam . Jest to twoje pierwsze dziecko? Odnosnie zabawek to karuzelka ostatnio przestala juz interesowac Jacqueline , teraz w gre wchodza wszystkie pluszowe misie i grzechotki no i przewracanie sie na boki. Jako wynalazek : mialam kupic jej taki sznurek z zabawkami do wozka ale stwierdzilam , ze jeszcze troche to bedzie mala siedziec i z wozka bedzies pacerowka , dlatego tez zamiast tego przywiesilam jej 2 te sznurki do smoczkow( jeden jej kupilam to ma przy smoczku a 2 dostala jeszcze wprezencie wiec je wykorzystalam). Sa one kolorowe z drewnianych klockow wiec jej sie to podoba jak jedzie wozkiem. Jako przydatne: lezaczek. Zawsze bierzemy go jak jedziemy w gosci i tam sie mala nie nudzi , a nie musi byc noszona na recach , czego nie jestem zwolenniczka. Ja rzadko biore ja na rece, bo wiem ze jak ja tylko wezme to potem musze juz nosic do nastepnego jedzenia. Tak wiec jej nie nosze , ona jest spokojna. Staram sie zajac ja innymi rzeczami i jakos to caly dzien mi sie udaje , az przyjdzie moj maz z pracy i zaczyna z radosci ja nosic , a jak tylko mala chce polozyc to zaczyna plakac wiec ten twierdzi , ze pewnie jest glodna lub chce spac( co ani jedno, ani drugie nie jest na czasie).Teraz juz sie troche powstrzymuje z tym noszeniem . Dlatego tez uwazam lezaczek za rzecz wygodna i praktyczna , bo kazdy moze z Jacqueline sie pobawic bez noszenia ja na rekach. Nie wiem jak wasze maluchy ale po przestawieniu czasu Jacqueline spi faktycznie o godzine dluzej tj. do osmej. Tak wiec od osmej do osmej z 2 przerwami na jedzonko. Dzisiaj naprawde sie wyspalam. Jako bubel: no moze nie tyle bubel ale drogie i krotko przydatne czyli zbedne: kolyska. Na jednym ze zdjec widac jak Jacqueline byla malutka . Lezala w tym moze 2 tygodnie i to tylko po pare godzin dziennie bo ta kolyska byla w stolowym na dole ( tam spedzam wiekszosc czasu). Tak wiec 300 Euro mozna wyrzucic, bo w sumie moze lezala tam 15 godzin.
-
Duzego zajaca, wiadra wody zycze Wam wszystkim z rodzinka! Widze , ze z Niemiec nie ma zbyt duzo osob! Kasiug ---ze Stuttgart-u czy jestes jeszcz etam na wakacjach? To blisko mnie ok. 50 km. Margot -- znamy sie? Czy ty tez jestes grudniowa mama ale pod innym pseudonimem? Wiekszosc bywalcow tej strony to Kanada lub USA. Milo wiedziec. Bylam tam ( niestety akuratnie slynnego 11 wrzesnia) 10 dni w Chicago i 7 dni w Toronto. Fajnie bylo chociaz musze powiedziec , ze obydwa panstwa roznia sie od siebie bardzo. Zazdroszcze wam Poloni w Ameryce, no ale z drugiej strony jak mi czegos brakuje to zawsze moge podskoczyc te 700 km do Polski , a u was to juz nie jest taka pochopna decyzja! PA!
-
ZDROWYCH , WESOLYCH SWIAT WIELKANOCNYCH , MOKREGO DYNGUSA zycza Wam wszystkim :Micka z mezem i Jacqueline !!! Jestem ciekawa , czy u was tez jutro sa chowane slodycze w lesie lub tez na ogrodku , a dzieci je szukaja! Ja tego z moich regionow nie znam . W Niemczech to popularne ale moj maz jest ze slaska i tam tez to robili! Niestety lany poniedzialek tez nie jest obchodzony w Niemczech. Co roku przyjezdzal moj brat z dziecmi i lalismy sie wiadrami u mnie na tarasie , a sasiedzi patrzyli jak na idio.....! Odnosnie picia soczkow: szukalam w tej ksiazce z Hipp-a. Tam wszystkie soki sa od 4m-ca. Musisz zobaczyc w sklepie czy na butelce pisze od 3m-ca , ale szczerze mowiac ja sie z tym u nas nie spotkalam, bo na wszystkich stalo od 4m-ca. Jacqueline siedzi juz od paru tygodni . Oczywiscie nie sama tylko oparta o lozko. Nie chwieje sie wiec nie mam obaw , ze jej sie cos stanie. Jak ja sama zostawie to obkladam ja z obu stron jaskami. Wiem , ze dzieci powinno sie sadzac od 6 m-ca, ale lekarz ostatnio stwierdzil , ze ona tak silno trzyma glowe ze nic nie stoi na przeszkodzie , zeby ja z asekuracja sadzac.
-
Witam!!!! Wooowwww!!! Strona podziwu!!! Prawie 400 stron zapisane!!! Ja jestem na stronie grudniowych mamusiek i ostatnio swietowalismy 100 strone , a wy juz tak daleko! Tak wiec pokrotce sie przedstawie: lat (w tym roku) 31, od 9 lat w Niemczech, od 4 m-cy szczesliwa mamusia! Jestem ciekawa czy poznam kogos kto tez wyemigrowal do Niemiec! Niestety na licznosc waszych stron nie jestem w stanie wszystkiego przeczytac tak wiec dla mnie strona 382 bedzie strona pierwsza. Od tej strony postaram sie was uwaznie czytac! W internecie siedze codziennie zw. na duzo ilosc czasu zwiazana z urodzeniem Jacqueline! Jest to dla mnie duzy szok miec tyle wolnego czasu , bo do tej pory zawsze pracowalam i czasu mi brakowalo , a tu nagle mam go za duzo! Tak wiec mam nadzieje , ze poznam duzo interesujacych osob i podzielimy sie losami na emigracji! Pozdrawiam wszystkich!!! Micka Ps. Amber dzieki za adresik tej strony
-
Odnosnie imienia Joanna: W Niemczech pisze sie Johanna lun Joanna ale czyta sie Johana a w drugim przypadku Dzoana. Nigdy ich nie rozumie dlaczego raz \"J\" czytaja jako -J- a raz jako -Dz- , a jeszcze inaczej jako -z-. Np: Jessika zawsze mi sie podobalo jeszcze jak mieszkalam w Polsce ,a od kiedy uslyszalam , ze u nas mowia nie Dzesika tylko Jesika to od razu stracilam sentyment do tego imienia. Tak samo jest np: z Jacqueline( z francuskiego Zaklin--i tak tez ja wolam, a u Niemcow to roznie: jedni wolaja Zaklin , a inni zangielszczyli i wolaja Dzaklin (czeko tez nie cierpie). No ale w koncu skoro sie mieszka w kraju gdzie jest tyle narodowosci to czasami mozna sie pogubic! Jedno co moge powiedziec , ze Wlosi i Turcy sa bardzo dumni ze swojego narodu i nie spotkalam sie , zeby ich dzieci mialy inne imiona jak ich narodowosci tj: Turcy daja tylko tureckie( nie wazne , ze nikt tego nie umie wypowiedziec) , a Wlosi wloskie( te sa latwiejsze w wypowiedzi i naprawde czasami slodkie. Nie wyobrazam sobi edac tu typowo polkiego imienia np: Bozena( po pierwsze nie ma \"z\" , a podrugie kazdy polamalby sobie jezyk i brzmialoby jak : Boszena. To na tyle odnosnie imion! A jeszcze chcialam cos dodac odnosnie mleka. Ktoras z was pisala, ze w tem. pokojowej podaje mleko nie podgrzewajac. Popierwsze mleko nalezy rozrabiac w tem. 50-40 °C. Wiec skoro i tak jest cieple , to trzemu mam czekac az ostygnie do zimnego ( tem. pokojowa20 °C). To tak samo jakbysmy pili herbate czy jedli zupe w tem. pokojowej! W lato jeszcze sie zgodze odnosnie soczkow czy herbatek , ze moga miec ta temp. pokojowa ale mleko? To jest decyzja kazdego z osobna ale ja zawsze bylam uczulona , jak moja szwagierka podawaladziecku mleko zimne, a potem slyszalam ze boli je brzuszek! W koncu mleko z piersi tez ma temp. ok. 37°C, i taka tez jest zalecana z butelki. Ja strasznie ubolewalam jak w szpitalu po porodzie nie moglam dlugo stac na nogach , co wiazalo sie z tym ze podawalam malej czesto mleko w tem. pokojowej. Czasami to az lzy mialam w oczach w obawie , ze cos jej bedzie. Dlatego tez w koncu postanowilam , ze moj maz bedzie tez nocowal z nami w szpitalu , zeby sie mala zajac jak nalezy. Moze przesadzam ale zimne mleko kojazy mi sie z tym okresem szpitalnym i mialam wtedy wyrzuty , ze jestem zla matka( choc to nie byla moja wina , ze nie moglam wstawac z lozka). Sorry , ze sie tak rozpisalam . Nie chce nikogo urazic ale ten okres poporodowy do dzisiaj wplywa na mnie negatywnie i normalnie staram sie go niewspominac.
-
Witam! Salma ----soczki mozesz podawac wczesniej , a tarte owoce i zupki od 4 m-ca. Ja podaje soczek od tamtego tygodnia , a marchewke ze sloiczka od 4 dni. Obydwie rzeczy Jacqueline uwielbia. Cieszy mnie to , a szczegolnie ten soczek , bo do tej pory nic nie lubila pic: zadnych herbatek czy wody. Uwaga na sama marchewke --robi zatwardzenie. Tak wiec te, ktorych maluchy maja problemy, to lepiej podawac : sok marchewkowy na sokach owocowych( tak pisze na butelce) i ze sloiczkow: marchewke z kartofelkami lub obezyna czy szpinakiem. Ja dostalam caly poradnik od firmy Hipp. Tam opisuja od jakich sloiczkow nalezy zaczynac, o jakiej porze dawac i jakie pokarmy sa rozluzniajace , regulujace czy tez zatrzymujace stolec. Odnosnie sloiczkow to pierwsze dni po 2-3 tyzeczki raz dziennie najlepiej przed jedzeniem o porze obiadowej , a nastepnie reszte dokarmic mlekiem. Nastepne dni zwiekszac po lyzeczce. Przez pierwszy tydzien tylko jeden rodzaj pokarmu( nie mieszac rodzajow sloiczkow). Jezeli malec to zaakceptuje( zadnych zatwardzen, rozwolnien, wymiotow czy kolek) to w nastepnym tygodniu podawac na obiad caly sloiczek , a porcje mleka wzniesc. Po kilku tygodniach mozna wprowadzic na kolacje kaszke . Takim to sposobem pozbywamy sie 2 karmien mlekiem , zastepujac je na obiad sloiczkiem a na kolacje kaszka! Pomiedzy podajemy herbatke lub soczek. Im wiecej wchodzi stalych pokarmow tym wiecej dziecko musi pic.
-
Witam! Nie wiem o co chodzi?! Wczoraj wpisalalm sie i bylam pewna ze sie wgralo. Dzisiaj patrze a tego wpisu nie ma!? Tak wiec jeszcze raz: ktoras pytala sie o mleko!? Jacqueline je 130 ml razy siedem na dobe! Od wczoraj wprowadzilam na obiad sloiczek i jak tak dalej pojdzie to zamias butelki bedzie jadla sloiczek , a nastepnie na kolacje kaszke! Dzisiaj zjadla 4 lyzeczki marchewki i wypila 40 ml mleka i zasnela! Ilosc zjedzonego mleka zalezy tez od jakosci mleka, tj. to mleko dla poczatkujacych--PRE-- jest bardzo rzadkie wiec dzieci jedza tego duzo , ja przszlam zaraz na \"1\" i ilos zmniejszyla sie o polowe. dlatego tez zrozumiale jest , ze Pre jedza dzieci np: 170 ml a \"1\" tylko 130 ml. No i oczywiscie ilisc butelek tez sie liczy , bo niktore jedza jednorazowo 170 ml 5 razy na dobe , a inne 7 razy 130 ml. Nie sugerujcie sie napisami na pudelkach. Ja tez bylam przerazona , ze Jacqueline je za malo , a lekarz mnie opierniczyl ze mam sobie nie wymyslac problemow! Dopoki dziecko nie wyglada na przeglodzone to znczy , ze je wystarczajaco . Soczek tez barzdo polubila wiec wszystko jest na dobrej drodze. Normalnie od 4 m-ca mozna przejsc na mleko \"2\", jednak ja poczekam az zacznie jesc ten caly sloiczek na obiad i kaszke n akolacje to wtedy mozna spokojnie przejsc na mleko \"2\". PA!
-
Witam w letni ponad 20 stopniowy dzien! Salma---- ja Jacqueline nosilam od 2 m-ca w nosidelku! Pytalam sie tez ortopedy i on jest za tym: wplywa dobrze na bioderka i postawe dziecka! Sa rozne nosidelka. Moje bylo na pleckach usztywniane. W tej chwili jest juz za male! Wiec kiedy mialam ja nosic ! Sa tez dla wiekszych dzieci! Normalnie pisze na opakowaniu od jakiego wieku lub tez kg mozna je urzywac! Pati ----odnosnie wieku to jestem za!!! Ja bede miala 31!! O nie sorry w czasie porodu przeciez jest wazne: no to 30! Dynia ----odnosnie zabkowania: moze ale nie musi! Jacqueline ma te objawy juz od miesiaca i od miesiaca lezy kupiona masc na zabkowanie! A zabkow jak nie widac tak nie widac! Moze zabkowac , a moze byc to zwiazane z tym , ze mala poznaje swoje raczki i wklada raczki i wszystko co jej popadnie sliniac przy tym sie jak szalona! Jacqueline nie odciaga prawie raczek na momentod buzi. Zlosci sie przy tym jak osa! Dzisiaj znow uparla sie na grzechotke i wkladala ja nieustannie do buzi az sie udezyla i zaczela plakac! Slini sie tak mocno , ze sliniaczek ma zalozony przez caly dzien ( z 2 zmianami) co zapobiega przebieraniu bluzeczek co pare godzin! Dzisiaj zw. na cudowne warunki atmosferyczne bylysmy dluggoooooo na spacerku. Jedyne co to mala nie lubi jak slonce jej swieci w oczy, ale z drugiej strony kto z nas to lubi! Dobrze , ze wozek ma przekrecane raczki to moje ja wozic pod slonce ale jak mnie nie widzi to zbytnio jej sie to nie podoba dlatego tez jestem zmuszona kupic parasolke do wozka! Niektore wozki maja juz fabrycznie wmontowane ale tak to jest jak sie dziecka ie mialo to sie o tym nie myslalo! PA!
-
Co mi tak te slowa laczy!? Chyba chcialam byc szybka i tak to wyszlo!
-
Pati ja opisy wasze na temat antykoncepcji jakos przegapilam ale duzo sie na tym nie znam , bo nigdy nie korzystalam. Jak tyle lat umialam sobie wyliczyc i nie wpadlam to dam sobie rade przez nastepne lata! U nas najbardziej popularne sa te metalowe \"czipy\" dawane pod skore do gornej czesci reki! Na 3 lata kosztuja ok. 350 Euro i sa rewelacyjne-- po tym wzgledem , ze nie zapomniesz ich tak jak to moze sie zdarzyc przy tabletkach czy tez nie ma komplikacji jak przy spirali w razie naglej ciazy! Nie znam sie na tym ale 2 znajome to maja i sa zadowolone. Zadnych skutkow ubocznych czy tez przybierania na wadze jak to kiedys bywalo przy tabletkach! Jak nazywa sie ten srodek antykoncepcji w Polsce? Amber-- chyba dokladnie naszej stronki nie ogladalas? Prawie wszystkie mamy sa na zdjeciu z maluszkiem! Ostatnio szybko tak przelecialam wszystkie zdjeci ai milo bylo zobaczyc tez twarze osob , z ktorymi sie prawie rok czasu \"rozmawia\"! Pozdrowionka!
-
Elfik co do rozmiarow to sie zgadzam , bo wlasnie to co dostalam w prezencie z Polski o rozmiarze 62 jest juz za male , a niemieckie jest dobre. JA myslalam ze Jacqueline jest grubiutka , bo ma faldki i moja mama jak zobaczyla jej zdjeci ato tez tak powiedziala , a okazalo sie ze wazy normalnie i zalicza sie w tabeli do lekkich! Tak wiec moge dalej w nia wciskac jedzonko! Moze to przez to , ze je czesto a malo(130 ml razy 7)--zamiast( 200 ml razy 4-5). Chuda w kazdym badz razie nie jest. Na narty! Tez bym pojechala! My jedzilismy co roku -sprzet kupiony to trzeba bylo wykorzystac! Jednak w tym roku maz byl juz pare razy a ja pilnuje zawsze malej! Moze sie jeszcze wybiore bo wyciag 3 km dalej! Pozdrowionka! Tez jestem w trakcie czytania \"Zaklinaczki\". Ale dopiero III rozdzial! Slonko wyszlo-lecimy na spacerek!
-
Juz Jacqueline jest po kontrpli i nastepnej szczepionce! Tak wiec wazy 5610 , 60cm, glowa 41 cm. Myslalam , ze jest ciezsza ale lekarz twierdzi , ze to dobra waga i je tez prawidlowo! Po czczepionce byla jak anioleczek az sie smialam do kolezanki , ze chyba w sklad wchodzil jakis narkotyk , bo smiala sie i gaworzyla jak najeta. Tak wiec od 8ej do 15ej bylysmy na plotkach taka byla grzeczna! Schmetterling twoja mala to maly zarloczek, ciekawa jestem ile wazy? Nie , ze je za duzo tylko wlasnie ksiazkowo . Moja zawsze je za malo w porownaniu do schematow! Tak myslalm , ze niedlugo przejdziesz na \"1\" , bo Pre to prawie jak woda i maluchy wtedy jedza litrami! Pati dzieki za umieszczenie zdjec na stronie! Pozdrowionka! Nie wiem jak u was ale ja codziennie musze pare ciuszkow schowac do szafki , bo sa juz za male! Wczoraj az sie oburzylam , bo rozmiar , rozmiarowi nie rowny !Mala miala taki rozowy kaplecik rozmiar 62 raz ubrany , a wczoraj chcialam ja w to ubrac do lekarza i co?! Zamale! Tak wiec sterta w szafce zamalych rzeczy sie zwieksza!
-
Shalla u nas jest co miesiac przeprowadzany test na rozne produkty i opublikowany w specjalnej gazecie co tylko sie tym zajmuje! Odnosnie warzyw , ze pedzone to sie z toba zgadzam ale te co w sklepach nazywaja sie BIO( czyli bez jakichkolwiek dodatkow) w tych testach czesto maja bardzo zle noty ( a w sklepach kosztuja razy trzy co normalne ). Nie kazdy ma mozliwosc na ogrodku zasadzic marchewke itd. , a po drugie jakby nie bylo mamy zime! W tych testach natomiast bardzo dobre noty maja wlasnie te soczki i zupki ze sloiczkow. Tam jest odopiednia zawartosc roznych witamin i mineralnych skladnikow, a jak same gotujemy to mozemy czasami przesadzic np: z karotyna czy podajac sok jablkowy z witamina C, a przewitaminowanie jest bardzo niebezpieczne. Oczywiscie mozesz sama gotowac , bo kiedys nasze mamy tez nam gotowaly, a nie kupowaly sloiczki ale kiedys kazdy mial ogrodek i warzywa . Ja mam ogrod ale kto sie w dzisiejszych czasach bawi w wielkie sadzenie? Dwa pomidory na krzyz i pietruszka do zupy i to na tyle! Ja osobiscie jestem za tymi sloiczkami , a ktora z was jak zrobi to tylko i wylacznie jej sprawa! A tak pomijajac to jestem ciekawa jak to bedzie przy pierwszych podejsciach z lyzeczka i papkami!? Zawsze kojazylo mi sie to z filmami , gdzie mama z usmiechem podaje dziecku papke a dziecko z usmiechem opryskuje cala twarz mamy! No ciekawe cz yja tez tak skoncze!? A widzialam ostatnio tez kaszki od 4 m-ca! Shalla pytanko: liczysz czwarty miesiac 10.03. czy tygodniowo( 16 tygodni). U nas wszyscy licza na tygodnie (tak jak ciaze), a to jest roznica ok. 9 dni! No nie wazne tydzien w ta czy w ta jak ma ochote na zupki to bedzie jadla a jak nie to i w 5 m-cu bedzie wybrzydzac! PA!
-
Pewnie , ze sie nagadalysmy! Po za waszymi plecami ustalilysmy nazwe stronki maluchow\"zimowe maluchy\"! Ale chyba wszystkie sie z tym zgodzicie! Pati byla juz niecierpliwa, bo jakby nie bylo to troche to wyszukiwanie trwalo! Termin spotkania prawdopodobnie w sierpniu ale to pewnie sie jeszcze sto razy zmieni! Shalla jak wstajesz 4 razy w nocy dawac jesc? To co ile godzin? Moja je o 20ej , nastepnie wstaje raz o 2ej w nocy i budzi sie o 7ej rano dostaje jesc i po godzinie patrzenia w sufit znow zasypia na godzinke lub dwie! A przez dzien je co 3 godziny z godzinna drzemka! Jutro U4--kontrola malej! No i nastepna szczepionka! Tak wiec jutro bedzie wazona , mierzona itd. Ciekawe jaka juz duza? I jak tam dajeci eswoje slubne zdjeci atez na stronke? Dla tych co nie byly wczoraj na czacie jedna z nas( chyba KUK) rzucila propozycje aby dac tez zdjecia ze slubu , bo od tego w koncu sie zaczelo( no moze nie tak calkiem --ja czekalam z tym 7 lat) !
-
Sto lat , sto lat niech zyje, zyje nam........100 Strona!!! Jakby nie bylo to bardzo dlugo sie juz znamy! Niedlugo bedzie pierwsza rocznica zalozenia strony i tak to ten czas leci! Jacqueline zaczyna sobie w ostatnim czasie wsadzac smoczek do buzi , tak wiec jedna robota mniej dla mnie!HA!HA! Ona nie chetnie korzysta ze smoczka , wlasciwie to tylko do zasniecia i to tez przez dzien , bo w nocy zasypia wpatrzona w sufit lub lampke! Cale szczescie nie musialam ja od poczatku bujac do spania . Klade ja do lozeczka i po paru minutach sama zasypia! Moj maz ostatnio stwierdzil , ze skoro mala taka grzeczna to nic nie stoji na drodze , zeby skusic sie jeszcze na jedno kiedys! Ten to ma pomysly! Ja i tak nie mam cierpliwosci na dzieci w tym wieku, a co dopiero pozniej! Jedno wyczerpuje wystarczajaco energi mimo, ze grzeczne no i wcale nie znaczy , ze jak pierwsze grzeczne to drugie tez bedzie spokojene. Czesto bywa wrecz przeciwnie! Ja sie tego ryzyka nie bede poddawac , zreszta ta sprawa jednego dziecka byla przedyskutowana sto razy jeszcze przed slubem wiec pretensji do mnie nie moze miec! On mi duzo przy dzecku pomaga , ale jakby nie bylo to caly dzien jest w pracy i na te pare godzin to kazdego dziecko cieszy, a caly dzien sie dzieckiem zajmowac to inna sprawa! No i ten okropny porod to tez wchodzi w rachube . Drugi raz tego bym chyba nie przezyla! No tak ale jednym tez mozna sie cieszyc! U nas jakby sie ktos pytal nadal zimmmmmaaaaa!!!!!! Kiedy jest pierwszy dzien wiosny?! Mozliwe , ze go przesuna bo jak tak dalej pojdzie to bedzie w ten dzien bialo! Pozdrowionka!
-
Witam! Mysh ----mam nadzieje , ze juz u malucha lepiej! Taka \"grypa zoladka\" trwa ok. 3 dni wiec juz blizej niz dalej konca! Odnosnie jedzenia z \"cyca\" to nie wiem ale z butelki mala je 130 ml za kazdym razem ---razy 7 na dobe! Mozliwe , ze przy \"cycu\" jest to mniej ,bo moze mleko bardziej tresciwe?! W tym nie jestem specjalistka! Ide dzisiaj oddac nastepna klisze wiec nowe zdjecia niebawem! Dynia--- dzieki jeszcze raz za slodkie zdjecia Jagodki! Czy tez ma niebieskie oczy jak ty? Mojej jak narazie niebieski kolor pozostal . Czy u waszych maluchow zmienil sie juz kolor oczu od czasu porodu? No wiec na ktora spotykamy sie w ta niedziele na czacie? 18ta czy 20ta? Mi godzina jest obojestna , bo w koncu od czego mamy tatusiow --moga na ten czas popilnowac! Mo o 20ej wypada karmienie ale to nie trwa wieki! No chyba , ze strona bedzie sie bardzo dlugo ladowala i nie wypali to spotkanie!
-
Witam ! Pat co do spotkania na czacie to moze w niedziele tak kolo 18ej! Dziewczyny czy ktoras z was daje juz zupki lub soczki? Wprawdzie to od 4go m-ca ale np. Shalla tobie to do 4go zostalo tydzien! Co wy myslicie na temat sloiczkow z gotowymi zupkami? A jak wyglada picie herbatek u waszych maluchow? Moja d tej pory nie dostaje , bo nie lubi! Ale wyczytalam , ze jak zacznie jadac zupki i inne bardziej tresciwe pokarmy , to powinna pic wode lub herbatki! Pati tak jak zaczela sie twoja pociecha do ciebie usmiechac , to sie nie obejzysz , a bedzie gaworzyc a potem chytac przedmioty do raczki itd. Jak to moze cieszyc! Nigdy bym nie pomyslala , ze takie drobnostki a tyle radosci daja! Teraz dopiero rozumie , ze wazny jest ten pierwszy rok , zeby matka byla w domu przy dziecku! Ja widze , po mojim mezu--on przez to , ze pracuje to duzo rzeczy przegapia i czasami ja musze mu mowic: np:\" zobacz mala juz gaworzy \"( najbardziej jak sie do niej mowi) i tysiace malych drobiazgow! No ale ktos z domu musi pracowac, tylko zmierzam do tego , ze przez to , ze my spedzamy z dziecmi wiecej czasu to znajmy je prawie na wylot i mozemy sie kazdymi glupotami cieszyc! Co dla innych moze wydawac sie przesada! PA!
-
Kuk bylas w Polsce z maluchem? To jak tam tak dluga podroz? Ja czekam az moja podrosnie. Jakby nie bylo to 750 km a do mojego meza rodziny 1000 km. Niedlugo bedziemy obchodzili rocznice: 100 STRON TERMIN W GRUDNIU! ale sie tego nazbieralo! Od razu wracaja wspomnienia jak to pierwszy raz zagladnelam na ta strone--no i wtedy bylam jeszcze wciazy!HA!HA!
-
Witam! Mysh moja Jacqueline w dzien je co 3 godziny i po kazdym jedzeniu spi ok. godziny! wieczorem je o 20ej i zasypia w lozeczku i spi do 8ej rano z dwoma przerwami na jedzonko : o 1.00 i o 4.00 z zamknetymi oczkami wypija butelke i spi dalej! Tak wiec o 8ej do 8ej mam spokoj! Od kiedy skonczyly jej sie kolki to jest naprawde aniolkiem! W dzien nie musze jej usypiac sama jak sie bawi (grzechotkami czy tez na macie) po godzinie sie zmeczy i zasypia! Cz ywasze dzieci lubi apatrzec na telewizor? Moja czesto do odbicia siedzi mi na kolanach , a w poblizu jest telewizor. Ona patrz yzafascynowana i potem jak ja chce klasc do siedzonka to glowka kreci w kierunku telewizora domagajac sie o wiecej! Ja wiem , ze ona jeszcze tam nic nierozumie tylko ja te kolory migajace fascynuja ale czy to zdrowo? Z drugiej strony to nie trwa godzinami tylko pare minut dziennie, ale mimo to mnie to obawia!Jeszcze sie tego telewizora naoglada! Wczoraj sortowalam ciuszki i prawie wszystkie 50 i 56 wyladowaly w kartonie! Tak , tak dzieci rosna!Dzisiaj staralam sie ja zwazyc( to tak normalna waga dla doroslych) i pokazalo 6 kg. Pewnie to nie tak calkiem dokladnie ale 8.03. ide na kontrole to wyjdzie prawda! 3.03. druga szczepionka! A jak tam u was ze szczepionkami i terminami do kontroli? U mnie to U4 czyli kontrol nr. 4. Szczepionek jeszcze jedna w kwietniu i dopiero nastepna w pazdzierniku! PA!
-
Katrin propozycja spotkania jest napewno kuszaca ale dla paru z nas prawie nierealna : ja , Schmetterling, Mysh, Kuk mieszkamy za granica. Ja odwiedzam Polske raz do roku ( w tym roku wypada to w maju). Watpie , ze ktoras z nas 1000 km wybierze sie na spotkanie. Ale moze termin ustalicie tak , ze i nam bedzie pasowalo jak nie na te wakcajie, to moze na nastepne?!Mozliwe ze w sierpniu pojade do Polski nad morze! Schmetterling normalnie tez czesciej odwiedza Polske! Najwazniejszy jest termin no i miejsce--tak zeby kazdej pasowalo--gdzies w polowie drogi--tylko gdziejest ta polowa?!HA!HA! Ja przypuszczam , ze nalezy poczekac az sie ociepli i wtedy mozna planowac. Nawet gdyby czesc tylko mogla sie na tym spotkaniu pojawic to i tak bylby to sukces! Ale propozycja poprostu jest extra! Jestem ciekawa tezjak wygladaja mamy! My z Mysh i Schmetterling zrobilismy juz wymiane zdjec! Czekam na reszte! Tak abysmy na tym spotkaniu sie poznaly!HA!HA! A odnosnie ssania kciuka: moja ssie cala reke --ja znow wyczytalam , ze zanim dziecko zacznie chwytac przedmioty w ten oto sposob poznaje swa raczke i jej mozliwosci i jest to calkiem normalne. Nie wiem czy kciuk i cala reka to wielka roznica! Ale moze wlasnie wasze dzieci tez poznaja mozliwosci raczek w ten oto sposob! Ulubiona zabawa obecnie to szarpanie sie z pielucha i kocykiem i branie tego do buzi. Przez chwile myslalm , ze jej zeby zaczynja rosnac ale to bylo zludzenie!
-
Kasia--- ja mieszkam w nord-Schwarzwald--miedzy Stuttgart a Karlsruhe! Fajne mamuski--ja takich wpisow nigdy nie komentuje , bo potem temat na 100 lat! Logosam--dzieki za informacje.I tez przezylas z tymi uszami przebitymi! Ja uwazam , ze pol roczne dziecko skoro moze dostac szczepionke, to w czym przeszkadza przekucie ucha! Elffik --- uwazam , ze propozycja \"grudniowe maluchy\" jest najbardziej odpowiednia! Zblizona do nazwy naszej strony! A u nas zima na calego , pada jak szalone! Nawet nie wychodze przed dom odgarniac , bo to nie ma senu! Pozdrowionka! PS!Pati stronka naprawde fajna!
-
Kasia dzieki za informacje! Ja musze isc i sie popytac jaki wiek jest najbardziej odpowiedni--oni juz sie w tych zakladach znaja! Ja tez uwazam ,ze im wczesniej tym lepiej! Jak nie beda chcieli w Niemczech to przebije w Polsce. Decyzja i tak nalezy do matki i nie przypuszczam , ze beda robili sprzeciw. A gdzie mieszkasz w Niemczech?
-
Schmetterling ja jade dopiero w maju. Moji rodzice tez malej jeszcze nie widzieli ( tylko na zdjeciach i wlasnie wczoraj mama stwierdzila przez telefon , ze Jacqueline jest grubiutka!? A ja uwazam , ze normalna i wciskam w nia jedzenie!). Moze moja mama przyjedzie na swieta , a jak nie to dopiero moze podziwiac mala jak bedzie miala pol roku! Ty tez musisz malej wyrobic dowod? Czy tylko wbiasz w paszport?! A jak u ciebie wygladalo w szpitalu z butelkami? U mnie bylam jedyna co nie karmilam piersia. Na poczatku przynosili mi jednorazowe butelki juz z rozrobionymi porcjami mleka , potem juz maz sam chodzil do szafki i bral jedzonko , bo i tak nikt inny tam tego pomieszczenia nie odwiedzal! To bylo dobre mleko juz rozrobione tylko trzeba bylo podgrzac! Za kazdym razem butelke ze smoczkiem sie wywalalo i dostawalo nowa! Inne pytanko?: czy wiecie od ilu miesiecy mozna dziecku przebic uszy? Ja sylszalam ze najlepiej jeak bedziemiala pol roku -do roku , bo to jeszcz erekoma taknie wlada i nie ma mozliwosci zachaczyc , a u takich dzieci szybko sie goi!