Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marta-wisienka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marta-wisienka

  1. wiecie co... dowaliłam do tego ogórki kiszone no i znów wypiłam szklankę mleka. mam nadzieje że mnie przeczyści...
  2. nie wiem, ciągle mi zimno... zmarźlakiem jestem hehe. kaloryfer odkręcony na max, ja ubrana w dresy i ciepły sweter i dalej mi zimno... to jest straszne zaraz nałoże sobie tą sałateczkę :D
  3. no to marcelinko może nie będziemy sie wazyć do niedzieli ? to tylko 2 dni, a może się coś zmieni :)
  4. przyznaje sie, przyłapałaś mnie, od poniedziałku waże się codziennie ... to uzależniające. a co do infekcji w przedszoklu to wiem o czym mówisz. mój brat też chodzi i ciągle chory, rodzice poszli z nim do lekarza i ciągle wypisują mu nowe lekarstwa które nie pomagają na nic. ciągle ma kaszel i płacze że do przedszkola chce, wiec mama nie wytrzymując już tego puściła go w tym tyg. do przedszkola... i to jest kolejny argument że dzieci mieć nie będe hehe
  5. dobra uległam. mam małe wyrzuty ale zaraz je schowam do szafy hehe. zjadłam szarlotkę i to nie jeden kawałek, a cały pasek :/ ale była tak pyszna że oprzeć się nie mogłam, to przez moją mamę ! po co tak dobrze piecze
  6. ........WZROST............WAGA.......... .C EL.....WIEK marcelinka75 .......176 cm............72 kg...........68 kg.....32 lata Enolka_24 ...........171 cm............63 kg...........54 kg.....24 lata Marta-wisienka ....165 cm............56 kg...........50 kg.....17 lat Annah................173 cm............68 kg...........60 kg.....32 lata jasiunia..............168cm............62 kg...........55 kg.....20 lat menina...............172cm............72 kg...........62k g.....18lat Julia...................177cm...........80 kg .............67kg.......24lata ona*** ................164cm...........56 kg .........48-50kg.......19lat polishgirl.............168 cm..........65 kg..........56 kg......21 lat Cavalii...............165 cm..........69 kg...........????.........20 lat nosek20 .............??? cm..........74 kg...........60 kg.......20 lat? ........................01.11.......04.11.....11.11.. ...18. 11.....25.11 marcelinka75 ....176/72 kg.......71,5....70,5....____.....____..... Enolka_24 ........171/63 kg......62......____.....____.....____..... Marta-wisienka ..165/56 kg.....52,9...52,9.....____.....____..... Annah.............173/68 kg.......66.....65.....____.....____..... jasiunia............168/62 kg......60.....59.....____.....____..... menina............171/72kg.......71.....69.1.....____ ... ..____..... Julia...............177/80 kg.......78.....____.....____.....____..... ona***.............164/56 kg.......-----....____.....____.....____..... polishgirl...........168/65kg.........----....___.....__ __.....____.... Cavalii.............165/69kg.........----....___.....__ __.....____..... nosek20...........???/74kg.........----....___.....__ __.....____..... tak na przypomnienie.
  7. aaa jestem głodna. zaraz zjem zupkę pomidorową :) a rano 2 kanapki z pomidorkiem (razowy chleb i bez masła...) potem pomidorek mały, a teraz ta zupa. teraz zobaczyłam że dzisiaj same pomidory hehe. kupiłam sobie trochę śliwek suszonych, zjem później... i pewnie coś jeszcze wsunę. a jak u Ciebie ?
  8. hmmm ja szpinaku to nie bardzo, zawsze mi po nim mdło jakoś
  9. i jak dzisiejszy dzień Ci zleciał ? bo u mnie już nie jest tak lekko,rano zjadłam 2 kanapki z pomidorem i pasztetem, w szkole jabłko... a gdy przychodze do domku po szkole to rodzice każą mi jeść normalnie obiad. miałam dzisiaj zupę szczawiową (jedno z moich ulubionych dań) i zjadłam ją ale połowę, no i bez ziemniaczków oczywiście. a potem grejpfruta i serek wiejski.
  10. menina tez lubie sie czuć taka leciutka, chociaż dzisiaj nie mam tego uczucia.. ona*** musisz pogadać z nim, wydaje mi się że to jest najlpesze wyjście, bo inaczej będziesz miała coraz większe wątpilwości.. no i jak z siostrą kusicielką ? mam nadzieje że się jej nie dałaś ;P annah to Ty masz chyba bardzo interesujące sny hehe... ale wole swoje koszmarki hehe
  11. wiem co czujesz ja przecież po drugim tygodniu nie miałam żadnych efektów :/ i dlatego zdecydowałam się na tą chałwę... ale może poprostu zbliża Ci się okres ?
  12. ja to bym chciała żeby byla taka dieta nie 1000kcal a 10000kcal. pewnie bym na niej była hehe :) ach te marzenia :) ale fajnie tak pomarzyć
  13. annah w sumie to odechciało mi się go. ale do jutra zdanie mi się zmieni 400 razy ;P a jadłam 3 razy dziennie po 50 g chałwy. ja lubie słodkie rzeczy więc jak dla mnie to był mały problem. ale nie było tak słodko jak się może wydawać. musze się przyznać że wieczorem zapijałam głód herbatą czerwoną i wodą. ale opłacało się :), bo na kopenhaskiej byłam bardziej głodna. Dlatego że ta chałwa zapychała to czasem nie miałam wcale na nią ochoty. robiłam tak : o 7.30 jadłam jabłuszko, a o 11.30, 14.30 i 18.00 jadłam chałwę :)
  14. meninko. strasznie mnie korci żeby coś zjeść, ale ja się nie poddam. nie można jeśc o tej porze, mam nadzieje że też nie jecie :) wiecie co staram się myśleć pozytywnie. chyba przestane myśleć o tym co się ze mną dzieje. moze tak będzie łatwiej...
  15. Boże Boże Boże !!! tragedia. zmuszają mnie do zjedzenia kotleta schabowego. fuuuu.. i nie mam wyjścia :/ na szczęście ziemniaków do tego nie musze, ale za to na 100% jutro nie będzie żadnych efektów na wadze... jestem załamana. ale nie mogę się wykręcić :/
  16. to jest tylko na 2 dni, myśle że przyda mi się to, bo już normalnie trzęse się na widok słodyczy... skusze się chyba jutro na nią. bo już marze o tym :) zrobie to na własną odowiedzialność. i zobacze czy będą efekty :) jutro rano ważenie pamiętacie ?
  17. przeszło mi, wszystko powiedziałam mamie pogadałam z nią, to nie zmieni niczego, ale przynajmniej wie co myśle o tym co się dzieje w domu i czego chcę. a wiecie co od poniedzialku zrobie sobie chyba diętę chałwową ;)
  18. nie wiem, mam doła totalnego. rodzice mi nie ufają, ja nie ufam ludziom chciałabym żeby było ok, udaje że tak jest, a wcale tak nie jest :( nie mogę o tym mówic ale musze sobie z tym radzić bo nie wiem co bedzie, czekam na to aż się usamodzielnie będzie napewno lepiej. czekam na to z utęsknieniem. a dieta nie wiem.. nie wiem czy można to nazwać dietą. poprostu jem mniej, czyli jak normalny człowiek... może to dlatego że poszłam z kolega na piwo i mnie wszystko wkurza teraz... ehh. ja to jestem dziwna
  19. dziewczyny coś się ze mną dzieje nie dobrego, nie mam na nic ochoty, najchętniej zamknełabym się przed całym światem, bo wyjście utrudniają mi rodzice, nie mogę już tak dłużej :/
  20. ojej co za przygoda hehe ;P też bym chciała się tak wzystkiego pozbyć ale balabym się, nawet nie wiecie że ja się boje takich prostycz rzeczy a większe które wymagają jakiejś większej odwagi to oczywiscie bez problemu zrobie. takie ze mnie dziwactwo. a ja zzaraz do szkoły idę. hmm. dzisiaj piątek a na weekend mam wielkie plany ;D
  21. spac mi się zachciało :) to dobry znak :) lecę ... buźka :*
  22. annah Ty skarbnico mądrości :) marcelinka i jaki efekt ? hehe
×