Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AAmmYY

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Słuchajcie dziewczyny, urodziłam 6.10, poród trwał sześć godzin, siły natury, zwijałam sie z bolu, ale z perspektywy czasu widzę, że było mi bardzo łatwo jak na pierwszy raz. No a synek jest śliczny, biędzie miał na imię Artur.
  2. No nie wiem teraz sama, szpital jest trzydzieści kilometrow od miejsca mojego zamieszkania, gdybym znała dokładną datę porodu to położyłabym się wcześniej, nawet te kilka godzin. Ciezko mi z tym całym planowaniem.
  3. Cześć dziewczyny... Mam termin na 20 października i paraliżował mnie strach przed porodem. Pojechałam z tatusiem obejrzeć szpital, pogadałam z położnymi i jakoś mi tak lekko na sercu. Muszę tylko uważać, żeby nie urodzić do 10 paźdź, bo mam egzamin na prawko. Poród oczywiście rodzinny, chociaż przez osiem miesięcy chcilam być sama. Teraz natomiast tak sie boję, że musi ktoś przy mnie być. Mam pytanie odnośnie do szpitalów: Jak jest z przyjściem tam przed porodem, zanim wszystko się zacznie? Lekarz musi skierowanie wypisać? Nie, żebym chciała tam koniecznie iść, ale kurczę nie mam samochodu a z autobusami ciężko...
  4. A ja obsesyjnie boję się porodu, mam termin na 25 października, ale ja czuję, że to będzie szybciej i robi mi się słabo na samą myśl o szpitalu i tych wszystkich obrzydlistwach... Najgorsze jest to, że nie stać mnie na rodzenie w prywatnym szpitalu i będę musiała pójść do zwykłego, mam obawy, że natną mi krocze bez potrzeby, albo, że będę musiala rodzić na leżąco, a ja wolałabym sama za siebie decydować... A tak w ogóle to, jak wybiorę się do szpitala to z kim mam zagadać, na temat tego jakie panują zwyczaje przy porodach i co jest dostępne do mojego użytku, tak, żeby usłyszeć gołą prawdę?!
  5. Ja mam termin na 25 października, będę miała małego syneczka i już nie mogę doczekac się, aż go zobaczę na swiecie. Na razie czuję tylko jego ruchy, jest niezwykle energiczny... Niestety to mój pierwszy porod i bardzo się tego boję, nigdy nie byłam odporna na ból, unikałam nawet dentysty.
×