Sssilly maggot

Faith Hope Glory , zapewniam Cię, że nie jesteś tak marnym robakiem jak myślisz. :-)

A ja nie chciałam mieć chłopaka i się bez przerwy wykręcałam, że chcę wyjechać, albo że jestem aseksualna, a jak ktoś mi się wreszcie spodobał, to i tak nie mam szans, hehe. Ogólnie to musiałam rozciąć rękawiczkę, bo mi się Edgar Allan zaklinował w środkowym palcu.

Nom, możliwe. Martwisz się tym? Ale to nie jest reguła. Mam pomysł: zacznij sie martwić dopiero jak już będziesz miała problem. Mi się właśnie podoba ktoś sporo starszy, ale to skomplikowana historia.

ejjj! gdzie są wszyscy?! słyszę eeechooo! nie miałam pojęcia, że można tak nas olać! Kocham życie już niema. Osiągnął wyższy poziom i nie wróci. Słyszeliście tą nową piosenkę, że niby każdy jest dla kogoś VIPem? To prawda!

Pedofilia?? Sponsoring?? No nie! Buhahahaha! Pfff! Duszę się. :-)

a teraz informatyka mi się kończy, więc pa. :*

wolę trzydziestolatka niż downa! wlasnie sobie już kogoś upatrzyłam :-)

no chyba żartujesz. Tego frajera niema na liście ludzi, którzy mogliby mi wsadzić język do buzi.

buhahahaha!

13. Nie czepiaj się. Mam urodziny w styczniu. A dokładnie to 3,5 roku.

Zastanawiam się, za co los mnie pokarał takimi starszymi. Nawet nie chciałam im powiedzieć, że byłam w szpitalu. Sama popieprzałam na jednej nodze przez cztery ulice do szpitala. Jak powiedziałam, że zleciałam z drzewa, to lekarz trzy razy pytał, czy na pewno mam 16 lat. W przychodni spotkałam kolegę z podstawówki. Chyba sie zdziwił, że ciągle gryzę włosy (mam tak od zerówki). Na chirurgii poznałam faceta, któremu się piła wbiła w rękę. Później miał fajne szwy. Pewnie wróciłabym do domu sama, gdybym mogła stawać na gips (i tak na niego staje, aż sie cały pokruszył pod spodem). No i musiałam zadzwonić po ojca. Przyjechał i pierwsze co to mi nawtykał, że szpital jest 500 metrów za moim blokiem, a przez objazdy zrobił 10 kilosów. Nie mogłam sie doczekać, żeby Wam to napisać.

no i jak zwykle nikogo niema jak ja jestem. Jestem taka straszna, czy taka denerwująca?

Hej. Oż kurcze. Znowu było mordobicie! :-) Lubię to czytać. A teraz coś zabawnego: pokarało mnie z deczka. Na drugiej \'randce\' spadłam z drzewa i skręciłam nogę. Jak myślę że mam nosić ten cholerny gips jeszcze przez 2 tygodnie to mi się flaki wykręcają. Co do Maleństwa (bo tak go teraz nazywam) to... jest taaaki kochany. Ale niestety dla mnie nadaje się najwyżej na przyjaciela. A swoją drogą, to co to za chłopak, któremu nie mogę powiedzieć, że coś mi sie stało, bo zaraz się przejmie?! Tym bardziej, że hardcor to u mnie codzienność.

Jutro mam 'randkę' z takim frajerem. Umowiłam się z nim bo mi go żal. Mało się nie posikał ze szczęścia. Oczywiście wszystko Wam później opiszę. Zwały to nasze dobro narodowe i trzeba sie nimi dzielić! :-) Do adm wiecej nie idę, bo sie czaiłam w oblechnym męskim kiblu przez pół godziny, a i tak sie nie dobrałam do komputera! Głupia menda!

O, Angolek, przyjemna niespodzianka. Już myślałam, że tylko ja mam tyle czasu, żeby zaglądać na topic, a wszyscy inni to szczęśliwi, wiecznie zająci ludzie. Zaraz idę kupić sobie nowe słuchawy. (które to już będą??) Ostatnie zdeptałam (jak wiele innych). Zawsze tak malowniczo zwisają mi z kieszeni i los chce, że wpadają pod buty...

Żartowałam.

Kocham Życie nas zostawił. To smutne, ale trzeba to stwierdzić. Może dajmy sobie spokój z kafeterią i rozejdźmy się do naszych loverów.Tylko nie mówcie, że nikogo nie macie! Bo to by było żełosne! A teraz wybaczcie, idę się pociąć.

no jo, nikt by nie pisał z gwiazdkami, bo jak się przeklina to już porządnie :-) , żeby wszyscy widzieli.

wiedzieliście, że tu jest cenzura? bo ja tak patrzę, co za idiota pisze z gwiazdkami...

Mam następną schizę: Relentless już tu kiedyś był dużo razy. gratuluję 4.

A teraz fajnie, że nikogo niema. Naprawdę w necie wyglądam tak staro??? hej, Sylcia.

Właśnie dobiegło końca moje pierwsze spotkanie z nową klasą. To chyba cholerny przypadek, że wszyscy wyglądają na takich, co nie lubią dziwnych dzieci... Wcale się nie zdziwię, jak nie będzie mi się chciało nikogo poznawać. A inni? jasne, na pewno po miesiącu zaczną kojarzyć \'tą od zwał\' Może być zabawnie... hej, łupinka. :-)

'Postaw siebie samą na piedestale, a wtedy inni też to zrobią. Zawsze zachowuj się tak, jakbyś była przed kamerami, jakby wszystkie światła były skierowane na ciebie. Zawsze zachowuj się, jakbyś była w centrum uwagi. Zawsze zachowuj się tak, jakbyś miała na głowie niewidzialną koronę. Ja tak robię. I jak na razie działa.' To z książki Paris Hilton. Tylko czemu to kurde nie działa?! :-(

o mnie nie warto pamiętać, co nie? bo po cholere! :-)

Udajemy, że niczego nie było... ok?