Sssilly maggot

linger, masz zupełną rację. maleńkie cudo, on Cię pewnie kocha i jeszcze będziecie razem. życzę Ci tego. i nie płacz bo będziesz czerwona i spuchnięta.

tak dla ścisłości to on się nazywał "Kocham Życie" poznał laskę i ufo go porwało.

ale jak go nie kochać? :-p

Polska wymiata. wow. zobaczyć Beckhama to jest coś!

czemu?? ale ogólnie zamieszanie z tym meczem robią.

dzisiaj przebimbałam prawie cały dzień na kafe. jak przyjdzie rachunek za prąd to wylecę z domu na kopach.

18, ale zachowywał się jak 3letnie dziecko. czytanie smsów od niego było jedną z głównych rozrywek jak sie spotykałam z przyjaciółmi. bo kto normalny pisze, że go okaleczałam, jak nie odpisywałam przez 20 minut?! hehe.

dowiedział się że mam coś w rodzaju bulimii i zwiał, normalnie uciekł. normalnie szczur cholerny! wcale się nie przejęłam!!

życzliwa przyjaciółka przekazała mu, że... tego, (jak powiem to na zawsze stracę wizerunek niefrasobliwego i wiecznie szczęśliwego dziecka.) absolutnie nie miała złych intencji i jestem jej bardzo wdzięczna, bo lepiej że to wyszło teraz. kiepsko mogłoby być, gdybym kiedyś go naprawdę potrzebowała, a on by zwiał.

musi istnieć coś takiego jak miłość życia. czasem się jej po prostu nigdy nie spotyka. ja wierzę, że każdy ma kogoś przeznaczonego, do kogo pasuje idealnie, a to że można się z tym kimś w ogóle nie spotkać, to już inna sprawa... Angolek, na podstawie tego, co Cię spotkało, możesz wywnioskować, kto nie jest miłością Twojego życia, bo gdyby był, to Wasz związek by się nie skończył. i nie martw się, świat się na nim nie kończy. żyj dla siebie.

Angolek, naprawdę wyjątkowa to jesteś Ty, i jeżeli on próbuje o Tobie zapomnieć, to świadczy tylko o tym, że albo Cię nie docenia, albo jest kretynem. Masz rację, on zasługuje na samotność, skoro woli ją od Ciebie!

oż, kurczę, Angolek, ale nawet nie wiedziałam, że masz takie problemy.

fajne coś sobie ustawiłam, co nie? teraz będę pisać gdzie popadnie.

od ostatniej informatyki sporo osób z mojej klasy zaczęło czytać kafe. ...i każdy mi mówił, że tu jest pełno pedofilów i ktoś mnie w końcu zgwałaci... dziwne.

brakuje tylko takiej strzelającej folii z bąbelkami jak czasem jest przy opakowaniach. a tu już teksty wykraczają poza życie uczuciowe.

no właśnie, bo.. tego, za daleko. a poza tym, mało to erotyzmu na życiu uczuciowym?? macanie też przejdzie.

ale pomysł mi się podoba.

a autor jaki??

ale musimy się przenieść tak, żeby ktoś, kto będzie chciał nas znaleźć... żeby nas znalazł.

dla niektórych to jest głównym sensem życia.

pewnego dnia a ja wygrałem życie nagle oświadczy że znalazł laskę i wszyscy będziemy walić głowami o ścianę, że byliśmy takimi idiotami. ;-)

jako przyczynę zgonu stwierdza się zaniedbanie przez stałych bywalców, za co grozi im wszystkim DOŻYWOCIE!

no to robimy sekcję zwłok.

druga próba reanimacji tematu. defibrylacja dwaaa!

a ja będę miała neta w domuuu!! ... lepiej późno niż wcale.