czarna197601

Witajcie:) Dziewczyny mam pytanie byłam wczoraj u gina i po moich pytaniach odnośnie jak to jest na Mickiewicza jeśli chodzi o znieczulenia dał mi skierowanie do anestozjologa z adnotacją"Proszę o badania i kwalifikacje do znieczulenia okołoponowego", żebym była spokojniejsza. Czy wiecie może na czym te badania polegają bo chciałabym wiedzieć czego mogę się spodziewać? Mnie ginekolog też powiedział, że znieczulenia opóźniają proces rodzenia i że dają znieczulenie jeżeli uznają to za konieczne. A co do cesarki to nie ma czegoś takiego, że na żądanie jedynie jeżeli są wskazania lub jakieś powikłania w trakcie porodu. Ale kto jak nie my kobitki podołamy temu wszystkiemu :)

No właśnie ogólna znieczulica dlatego denerwują mnie jakieś głupkowate opinie dziewczyn, które jeszcze nie były w ciąży albo facetów, którzy nigdy nie doznają tego co my. A już argumenty typu "utrzymujemy Was z naszych pieniędzy" są po prostu śmieszne i absurdalne. Szkoda mówić :)

Hej dziewczynki Ja tym razem z innej beczki:) Nie wiem czy czytacie artykuły na onet.pl właśnie pojawił się o nas "choruje na to coraz więcej kobiet w Polsce" to po prostu jakaś masakra wypowiedzi niektórych na temat kobiet w ciąży. Rzadko zwracam uwagę na opinie internautów do artykułów ale tym razem nie wytrzymałam:) Jeśli któraś z Was ma ochotę i siłę to zapraszam do zapoznania się z "lekturą" Serdecznie Was pozdrawiam

O to Ty pazdzierniczek nie jesteś nowicjuszką:) Przynajmniej wiesz czego możesz się spodziewać ;) Mnie wszyscy mówili, że będzie chłopczyk a tu na USG niespodzianka córeczka :) Termin na 27 grudnia już niedługo .......

Masz rację pazdzierniczek jakoś to będzie nie my pierwsze i nie ostatnie:) Trzeba myśleć pozytywnie bo inaczej można dostać do głowy a najważniejsze żeby Julcia (bo będzie córcia) urodziła się zdrowa :)

No właśnie październiczek, gdybym wiedziała wcześniej że są takie przeboje z porodówkami to wybierałabym lekarza prowadzącego pod kątem porodówek a tak mam lekarza z Mickiewicza:( I jak trafie na dyżur mojego lekarza to będę spokojna ale jak nie to nawet nie chcę myśleć ). Chyba zostaje jedynie "posmarować" szanownym paniom położnym i może wtedy wszystko będzie ok:)

KasiaStasia jak to określiłaś "pulchna" to chyba każda z nas jest w obecnym stanie :) Ale już wskazówki Twojego ubioru jak najbardziej do rozpoznania:) Ja niestety jeszcze nie wiem jak będę ubrana ale mam nadzieję, że spotkam się z któraś z Was na porodówce:) A co do "Gościa" który pytał mnie o Mickiewicza bo niestety nie podpisał się to słyszałam dużo negatywnych opinii typu znieczulica położnych, brak opieki po porodzie nad kobietą (różnie bywa niektóre nie rodzą siłami natury i później muszą swoje odleżeć), brak opieki nad maluszkiem, chamskie uwagi itp. Ja już sama dziewczyny nie wiem jestem skołowana czy Parkitka czy Mickiewicz. Mąż ze mną będzie przy porodzie ale i tak jestem pełna obaw.

mamablanki serdecznie gratuluję!!! Z tego co wyczytałam to rodziłaś na Parkitce?

Ja również robiłam prenatalne 2x trzecie sobie darowałam i wyszło wszystko w porządku. Jedynie morfologia wychodzi mi słaba no ale to u większości kobiet norma, więc biorę oprócz kwasu foliowego żelazo:) Trzymam za Ciebie mocno kciuki :) A szczęśliwe mamuśki, które wrócą po pobycie na Mickiewicza bardzo proszę o informacje jak było, czy te negatywne opinie o tym szpitalu są może przesadzone:) Mam taką nadzieję:)

Dzięki KasiaStasia87 za odpowiedź :) Ja wprawdzie jestem dopiero w 29 tygodniu ale już powoli udziela mi się "paranoja porodowa". Mam lekarza prowadzącego z Mickiewicza i dlatego myślałam, żeby tam rodzić ale niektóre opinie o tym szpitalu mnie przerażają i już sama nie wiem co mam robić:)

KasiaSiasia87 a lekarza prowadzącego masz też z Parkitki?

Dziękuję "pazdzierniczek" za odpowiedź :) Wnioskuję po nicku, że termin masz na październik? Będę trzymała kciuki za Ciebie:) A potem liczę na recenzję jak było :) A czy wiesz może dlaczego tak często odsyłają dziewczyny z Mickiewicza na Parkitkę?

Hej dziewczyny, Jestem nowa na ty forum więc proszę Was o wyrozumiałość, bo zapewne pytania zadane przeze mnie padały już wielokrotnie :) Dziewczyny jestem w 29 tygodniu ciąży termin mam na koniec grudnia, chodzę do doktora Strzelczyka ( jakie macie opinie na temat tego lekarza? )i dlatego zastanawiam się nad porodem na Mickiewicza. Ale chciałam się Was dopytać moje drogie o Wasze zdanie co do porodów w tym szpitalu. Słyszałam, że z Mickiewicza często odsyłają na Parkitkę czym to jest spowodowane wiecie może? Czy do porodu jeżeli mój lekarz nie będzie miał dyżuru może przyjechać żeby odbierać czy nie ma takiej możliwości. Czy macie może namiary na jakąś fajną położną na Mickiewicza ewentualnie numer do niej lub nazwisko :) Czy położna zawsze może być obecna przy porodzie nawet jak nie ma dyżuru? Będę wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania:) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki i te obecne :)