Ja się właśnie nad obiadkiem zastanawiam. W lodówce mam same światło bo przed zakupami jestem, to chyba jakiąś gotową zupkę z proszku wciągnę, mało zdrowo ale raz na jakiś czas. Fajnie że nas kilka jest. Samemu strasznie trudno, a tak jest z kim pogadać. Mój facet absolutnie się do tego nie nadaje. Dla niego jestem ideal, wogóle nie widzi że jest mnie dużo dużo więcej niż na początku, masakra. Wszelkie moje pomysły na dietę uważa za głupotę i wszystkim dookoła mówi że się odchudzam, a ja się wstdzę że znowu mi nie wyszło. Tym razem pychol na kłódkę :)
Nick .......Wiek......Wzrost.....Waga pocz....Waga obecna......Cel.......
amegge.....25.........1.70cm .....65,5kg........65,5kg. ............57kg.....
kachna......33.........1.69cm .....85,0kg........85,0kg. ............65kg.....
juali.........24.........1.56cm......60,0 kg........60,0kg.............50kg.....
Olusiaaa.....28.........1.62cm .....65,2kg........64,7kg. ............52kg.....