Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

msztuka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez msztuka

  1. AnaPAula nic dodac nic ująć:) dobrze to ujęłaś inkubator! Nie cierpię mojej teściowej jakiekolwiek ma intencje muszę to jakoś przeżyć ale to taka baba która lubi się mądrzyć. Mój mąz to nawet przyznał. Najważniejsze jednak że on jest po mojej stronie. Aga ty to artystka jesteś:) Do jutra mam nadziej ę
  2. Hej A ja czekam na męża. Pojechał do Torunia po swoich rodziców. Ło matko teściowa będzie przeżywać że taki Igorek podobny do Piotra. Już to słyszę A jak Piotr był mały to to czy tamto. Nie wiem jak to wytrzymam. Na szczęście dziś wracają do domu. Uffff AnaPAula kurcze masz rację , teraz to widzę . Rzeczywiście jakoś słabo maż we mnie wierzył chyba. Ale na szczęście zrozumiał że Igorek nie mógłby miec lepszej mamusi ide mnie:) Pozdrowię męża ha ha A sikanie na odległość super sprawa ha ha a kupkę też wyprysnął mi wczoraj w nocy właśnie aż na podłogę. Mam czasami wrażenie że on specjalnie czeka ąż zacznę go przewijać i wtedy leci i siku i kupa hi hi Zawsze po jedzonku robo kupkę, ale jak to trwa długo i nic to go przewijam a on wtedy salwę puszcza:) AnaPaula twoje życzenia co mleczka podziałały bo piersi pełne:) Monika ja też lubię pisac do każdej z was ale czasami nie zdążę doczytać Lubię też wtedy jak mi odpisujecie hih ihi A mąż mnie docenia bardzo to fakt. Pozdrowię go również od ciebie he he Ania 20 jeszcze z nami ? no proszę A co do majtek jednoraozwych. Mnie teraz położna kazała kupić takie siateczkowe do użytku wielokrotnego żeby skóra oddychała, krocze szybciej się goi. Powiem że fajna sprawa. Ja wogóle chodzę po domu w szlafroczku dopóki mi się nie zagoi wszystko . magrad to nie dobrze z tą opuchlizną. Ja już dawno w ciąży nie nosiłam nic, ale mi na szczęście nic nie puchło.
  3. Ok mamusiu :) Kładę się bo mój Igorek za jakieś 2 godz mnie obudzi, jak zwykle będzie cały z boku zasikany hi hi chłopcy tak śmiesznie sikają że bok mają zalany:) A mój synek już raz przy przewijaniu mnie obsikał. :) Dobrej nocku bezskurczowej wszystkim
  4. No i zapewne masz rację z tym karmieniem. Musze odpuścić i nie wywoływac wilka z lasu. życzę ci abyś miała tym razem pokarm, bo ja powiem szczerze że nie wyobrażam sobie teraz nie karmić. Taka mi to przyjemnośc sprawia że szok!!!:) A dziś mój mąż mnie pochwalił , że jestem bardzo dobrą mamuisa, że się nie spodziewał po mnie aż takiego zaangażowania i takiej miłośći buchającej ode mnie do synka , no i nadal do niego. Poczułam się bardzo doceniona:)
  5. AnaPAula no no dzięuję bardzo że poświęcasz swój czas bo ja tu zajrzałam :) uśmiech? prosze bardzo :):):):):):)
  6. witam Was kochane przede wszystkim Zuzawka Gratulacje!!!!!!!! Borysek śliczne imię:) Monia no dzięki dzięki A Igorek niestety ale podobny do męża bardzo he he pisze niestety bo ja tyle cierpiałam a wszyscy mówią czysty tata. Moje ma podobno oczka duże, usta i nosek. DObre i to hi hi Kika zaciskamy kciuki AnaPaula godz \"0\" się zbliża:) Aga też do mnie piasała. Jakas deprecha ją dopadła, oby doszła do siebie Aga trzymaj się kochana Zuzawka AnaPAula ma rację co do karmienia, trzeba przystawić dzidzię tak by chcwyciło całą otoczkę piersi . Mniej boli Monic niezły miałaś ten poród. Ania współczuję skurczów Dziewczyny mam pytanie do WAS Jak to jest z pokarmem? Ja zauważyłam że mam go trochę mniej. Mam wrazenie że mały jakby się najadał. Dziś to zauważyłam. Opróżnia dwie piersi, a do tej pory starczyła mu jedna Poza tym piersi nie sa juz tak przepełnione. Położna mi mówiła że tak dwa tygodnie po porodzie następuję coś takiego. Że pokarmu jest mniej a później wszystko wraca do normy. Nie wiem co o tym myśleć?
  7. dagmarka rozumiem cie że chciałabyś już mieć swoją dzidzię przy sobie ale ona sama zdecyduje. Widzisz ja zaplanowałam sobie 2 stycznia a Igorek wybrał sobie ładniejszą datę 01 styczeń:) A kobiety nie wszystkie krzyczą przy porodzie . Ja nie krzyczałam, choć tego nie pamiętam, ale maż mi mówił ze tylko tak jęczałam z bólu przy partych. Krzyk nie pomaga bo wyzwalasz energię na niego zamiast na parcie. Ale powiem szczerze że w trakcie porodu człowiek się nie zastanawia nad tym i reaguje różnie:) Będzie dobrze u ciebie i podziwiam cię że myślisz o porodzie pozytywnie . To połowa sukcesu. Ja dziś miałam fajną noc. Igorek budził się co 3 godz sam na jedzoonko i zasypiał, a ja się wreszcie wyspała. Spałam w sumie 8 godz:)
  8. witam kochane Pisała do mnie BydgoszCzAnka że do niej pisała kika Wczoraj podali jej oksytocyne ale nic się nie ruszyło. w poniedziałek będzie powtórka.
  9. tak jest mamusie zapakowane apel do was: jedzcie teraz dużo rzeczy na które macie ochotę bo potem ograniczenia ze wszystkich stron. Smacznego życzę i odsuwam mandarynki:(
  10. ha ha no właśnie olusia ja też jak słyszę coś takiego to uśmiecham się lekko:) ale doceniam że ktoś się martwi. Zapewniam że wszystko ze mna ok
  11. 40 tc ho ho nieźle to wygląda Kurcze właśnie obieram mężowi mandarynki i mam na nieodpartą ochotę jeny mnnniam ale nie moge:(
  12. olusia dzięki że się martwisz o mnie ale dbam o siebie:) wiem zę maluszek musi mieć zdrową mamę
  13. olusia tak jest Pani wieloródko:) To duże dzieciątko będzie. Nie wyobrażam sobie takiego dzieciaczka dużego urodzić. Mój ważył 2450, malutki a bolało jak diabli. Podziwiam te mamusie co rodzą większe dzieci. Jesteście wielkie:)
  14. kerbi dzięuję bardzo co do kwestii smoka to masz rację, nie powinno się dawać dziecku podobno bo się przyzwyczai i nie będzie chciało piersi. W szpitalu natomiast jak dziecko płacze to mówią żeby mu dać smoczek. Jak mój Igorek płakał w szpitalu i nie wiedziałam co mam zrobić , podałam mu smoczek ale on mądre dziecko wypluł:)nie chce smoka i ja sie ciesze z tego. Może później jak będzie taka potrzeba, to mu dam ale na razie doskonale radzimy sobie bez niego. Mozę dzięki temu też tak ładnie ssie z moich piersi. Dagmarka no to coś się u ciebie rusza:) Trzymam kciuki za Was Wiecie mój mąż kompletnie oszalał na punkcie synka:) Jak tylko pojawi sie w sklepie dzięcięcym wraca z jakims pajacem , czapeczką, body itp. Normalnie jestem pod wielkim wrażeniem. Igorek zamarudzi sobie a on juz przy nim jest he he A dziś mieliśmy śmieszną sytuację . Igorek leżał u mnie na rękach i potzredł mój mąz, nachylił się nad nim, a ten w płacz hi hi Normalnie tatusiowi sie przykro zrobiło:) buziaczki dla Was wszystkich
  15. karolinko to współczuje ci z całego serca. Ja też staram się zapomnieć o porodzie i jakoś mi się to udaje jak patrze na mojego skarba:) Z karmieniem nie miałam problemu. Ty jednak piszesz o tej żółtaczce. Na mojej sali też była dziewcyna , która musiała pokarm odciągać bo mała musiała butle przez żółtaczkę dostawać, ale potem było ok.. Mam nadzieje że u ciebie też będziwe oki. Co do diety pisałam wcześniej o tym . Ja bardzo uważąm ale produktów mlecznych nie eliminuję. Zakupiłam sobie jednak mleko sojowe, bo mleko wogóel bardzo lubie, a krowiego nie można dużo. Poza tym dużo warzyw i z owoćów jabłka. No i mnóstwo wody min, to dlatego że się karmi piersią, po prostu litrami ją piję. Muszę sie też pochwalić że moja waga wróciła do tej sprzed ciąży i brzucha już prawie nie mam:) Mój królewicz się budzi papapa
  16. No to faktycznie lepiej że je zdjęła. Nie wiemm jak duża jest ta blizna , bo nie oglądałam jej boję się hi hi taki głupol ze mnie, ale trudno. Mam tylko nadzieje że lekarz mnie dobrze zszył. A czemu ty nienawidzisz tej lekarki ? coś ci spierdzieliła? tym pokarmem to masz racje , dobrze że mam dużo , no i mam nadzieję że ty tez będziesz mieć. Ja jak mam przerwe w karmieniu 3 , 4 godz to mi się takie małe grudki juz tworzą w piersi , tej z której karmiła przedostatnio. A jak mały zacznie ssac i np przestanie to normalnie sam się leje:) Na początku w tak zwanym nawale musiałam ściągać pokarm , żeby zatory się nie porobiły, masowanie itd ból okropny ale jakoś przszło i nie doszło do zapalenia i gorączki. Laktator się przydał he he a zastanawiałam się czy go kupić. Choć przyznam ze w szpitalu w 1 dzień tego nawału to położna sama mi z jedną pierś rozmasowała i naciskała żeby wyleciało trochę bo pierś była twarda jak kamień .
  17. AnaPAula to mi te zewnetrzne zdjęła w poniedziałek, a we wtorek prawie tydzień wcześniej urodziłam, wiec z tego co piszesz to moze nie za wcześnie. Fakt że wygodniej się siedzi nic nie uwiera ale mimo to mam obawy. Były też 4 a te w środku sa chyba dwa i zaczynają chyba wychodzić bo mnie cooś kuje. Igorek bardzo ładnie je, jestem pod wrażeniem , bo je tak mu chyba mój pokarm smakuję że je łapczywie he he . Ssie prawidłowo , nie poranił mi brodawek . Piersi natomiast trochę bolą, a jak zaczyna ssać przez momencik a potem już nie. Ja mam dużo pokarmu , wkładki non stop mokre he he . Natomiast uczuleń mój mały nie ma jak na razie. Ale ja bardzo ostrożnie jem. Piję swój koktail proteinowy z Herbalife, jem dużo jabłek , gotowane warzywa, jogurty, mleko też piję ale mniej niż w ciąży. Pieczywo takie chrupkie z serem żółtym .No i zasmakowała mi bardzo kawa Inka. Normalnie nie iwme o co tu chodzi ale jest pyszna hi hi
  18. Ametyst czekamy na ciebie, nacierpiałaś sie ale teraz już tylko piękne chwile przed Tobą ania20 więc oby do wtorku trzymam kciuki Ciesz się z tego rozwarcia , szybko urodzisz:) czop odchodzi? no no to ty się szykuj kochana olusia zdrówka życzę ajdusia dzięuję bardzo Ja osobiście się zakochałam we włsnym synku, po prostu nie moge się na niego napatrzeć:) AnaPAula dzięki za komplementy:) Ja sie czuję już dużo lepiej, ale jeszcze mnie boli jak siadam , npo i cały czas krwawię:( Co do szwów, to na zewnątrz są takie do zdjęcia a wewnątrz niby rozpuszczalne, ale ta połozna co do mnie przychodzi mówiła że one też są do zdjęcia , tylko trzeba poczekać aż wyjdą z pochwy, tak się wyraiła , cokolwiek to znaczy. Jestem tylko zła na nią bo za szybko mi chyba zdjęła te zewnetrzne i za dwa dni mi powiedziała że ciut mi sie rozeszło. To kurna po cholerę mi zdejmowała tak szybko? matko teraz się martwie, ale ona się do błedu nie przyzna. Ciekawa jestem tylko jak długo się krwawi
  19. witanko serdeczne gratulacje dla Agi, maryni, Bydziubelki, jeszcze ktoś?:) Dagmarko powodzenia na wizycie Antoś dzięki za zdjęcia , synuś prześliczny:)! A mój skarb śpi spokojnie teraz z dnia na dzień robi się ładniejszy i okrąglutki na buzi. To znaczy że waga idzie w góre:) tak się cieszę, bo był malutki taki. Teraz jak porównuje zdjęcia to rzeczywiście się zmienił Jak macie ochotę zajrzyjcie na moją stronę, wklejam tam zdjęcia na bierząco:) http://magdaart.fotosik.pl/
  20. witam witam Mam chwilkę bo mały co prawda nie śpi ale sobie spokojnie leży. co dziwne że w nocy co 3 godz budził się sam i potem zasypiał u mnie na rekach ,odkładałam go do łóżeczka. A do tej pory w dzień cały czas spał a teraz już od go dz nie śpi. Jeny mozę w nocy dłuzej pośpi w takim razie. Na razie nie narzekam jest spokojny, tak na prawdę słyszałam jego płacz kilka razy, przy kąpieli hi hi i czasem przy zmianie pieluszk a tak to sobie marudzi. Odpukać ....puk puk oby tak było madalena stanik do porodu zdejmujemy , ale nie myśl o tym bo to normalne:) będzie ci wszystko jedno czy jesteś goła czy nie, mnie tylko po porodzie było było bardzo zimno i miałam straszne drgawki. Z zimna i pewnie adrenalina krążyła jeszcze Wiecie co do kombinezoników. Ja mam rozmiar 56 i jest na niego duuużo za duży:) Monia Igorek upodobał sobie nocki , nie wiem czemu może jest cisza ciemno i potrzebuje bliskości więcej W ciąży bywało różnie , czasami w nocy szalał a czasami w dzień Nie wiem od czego to zależy Liptonka gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aga trzymaj się .... Tośka nie martw się Antoś co do pieluch , nasz Iguś ma 10 dni, zużyliśmy już 2 opakowania pieluch trochę Dada i trochę bella bo są mniejsze Bydgoszcz Anka współczuję ci bardzo ale dasz radę nie martw się. Mój mąż też ma urlop na razie ale w nocy i tak ja wstaję bo karmie Karen jak poprzestawiałaś małą? mój Igorek dziś nie śpi w dzień Ok kończe bo marudzi
  21. Hej przepraszam że rzadko zagladam ale nie mam czasu wybaczcie Igorek w nocy marudzi a w dzień więcej spi. Wczoraj spałam moze 4 godz Kurcze ciężko...:) ale to mój skarb i kocham go ponad życie Jeny chwilami nie moge się napatrzeć na niego:) Segal to lekki poród chyba miałaś, fajnie Pozdrawiam was wszystkie i życzę lekkich porodów
  22. kerbi dziś jest juz ok To było chwilowe wczorajsze załamanie mam nadzieję:) Co do kąpieli wczoraj był kąpany przez położna dziś nie kazał kąpać bo ma za delikatną skórke, Jutro znowu przyjdzie i nam wykąpie a za dwa dni może sami spróbujemy, trochę się boje.
  23. Witajcie kochane Przepraszam ze rzadko zagladam i nie mam czasu poczytać, ale jestem trochę zmęczona w dzień i odsypiam. rudi wspaniale że malutka w domku A my dziś byliśmy u pediatry. Zbadała Igorka wszystko ok i wiecie co? jak wychodziliśmy ze szpitala w piątek ważył 2330g a dziś 2610g!!!!!!:) tak sie ciesze że przybrał bo on taki malusi jest poza tym jest grzeczny po prostu aniołek , obym nie zapeszyła:) Ja się czuję już dużo lepiej mam zdjęte 4 szwy , jeszcze chyba dwa zostały ale dużo lepiej się siada. Wczoraj dopadła mnie handra, to ten baby blues? jeny okropna rzecz, płakałam, sama nie wiedziałam co mi jest. A mój mąż kompletnie mnie nie rozumiał. Wydawało mi się że ja się już dla niego nie liczę , bo tak zakochany jest w Igorku, czułam się taka odstawiona , ale dziś jest lepiej , a męża przeprosiłam:)
  24. kerbi dziękuję za wpisanie długości mojego synka:)
  25. a ja właśnie nakarmiłam mojego szkraba i idę spać marudził mi wieczorem , musiałam 3 razy go przystawiać do piersi, usypiał a jak go odkłaam do łóżeczka to marudzi cwaniak:) no ale w końcu się udało Dziewczynki chyba pominęłam Antoś i Mayę również gratuluję!!!! Olusia dziękuję a Tobie współczuję przygody z ząbkiem Mnie się w ciąży jedynka ukruszyła, jadłam śliwkę i pestką się załatwiła, . No i dopiero za jakiś czas udam się do dentysty. Dzis też umówiłam się z moją fryzjerką za 3 tyg przyjedzie do mnie. Muszę się odrestaurować trochę he he . Brzuch mi prawie spadł no i spadły 4 kg:) Dobrej nocki mamuski Idę spać bo jutro wielki dzień , od rana położna środowiskowa będziemy kąpać Igorka a po południu pediatra. Mam nadzieję że wszystko będzie ok
×