msztuka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez msztuka
-
kerbi mój maż to fotograf i ciągle pstryka zdjęcia :) A pępuszek jeszcze nie odpadł, ale to nic trudnego tez się bałam, ja smaruję tym fioletem. Zresztą jutro przyjdzie położna pierwszy raz do mnie i pokaże jak to robić dokładnie. aha mam prośbę jak by któraś za was wklejała tabelkę to poproszę o uzupełnienie długość Igorka 51cm. Przepraszam ale nie mam już czasu. Bede wdzięczna Życzę dziewczynki które jeszcze nie urodziły szybkich porodów. Trzymam kciuki A pytnie do tych dziewczyn co urodziły: jak wam poszło z pierwszą toaleta? bo ja się bałam i dopiero dziś byłam w toalecie:(
-
i kolejne http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bdc24733c1d3c019.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee17beb4bfdb6c55.html Elizabetta, segal, Ametyst wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! CZy kogoś nie pominęłam? Bydziu mam nadzieję że jakoś pójdzie Dagmarka życzę ci takiego porodu jak ja szczerze:) Bydgoszcz Anka współczuje kolek Mój Igorek też prawie po każdym kazrmieniu robi kupki. Nawet nie wiedziałam że można się cieszyć z kupek i oglądać je:) karen dzięki a nacięcie nie czułam , pod koniec porodu byłam w takim amoku że nie wiedziałam za bardzo co się dzieje. A skurcze spoko da się wytrzymać , położna pytała czy chce znieczulenie ale nie chciałam. Natomiast parte? dla mnie maskra!!!!!! ale najważniejsze że przy 3 urodziłam:)
-
Witajcie kochane Dziękuję wam wszystkim za gratulacje, nie będę pisac po kolei. teraz Igorek śpi więc piszę. Jest cudowny i bardzo grzeczny, praktycznie wogóle nie płacze tylko tak sobie marudzi:) Mój mąż ma urlop więc razdimy sobie sami i na razie jest ok, mąż nawet w nocy wstaje:) Igorek jest maluśki musi często jesć i wybudzam go bo by cały czas soał he he Usypia przy piersi. pokarmu mam tyle że muszę odciągać bo już mi się zaczynają grudy robić, ale podobno nawał mleczny trwa tylko do 6 doby więc mija . Ja to już czuje bo jeszcze wczoraj myślałam że mi piersi rozsadzi:) Jutro dopiero przyjdzie położna i pediatra bo przez weekend nikt nie przyjdzie. Nie kąpaliśmy małego bo się baliśmy, tylko na przewijaku umyliśmy. A on nawet wtedy nie płacze:) kolejne zdjęcie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/77331b1a4bca75ea.html
-
dziekuję bardzo to prawda śliczny:) A poród? powiem tak myślałam ze bedzie gorzej ale i tak było cięzko i jeszcze jedno:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4cd788c1ee6e01ca.htm l
-
witajcie kochane Na początku bardzo Wam wszystkim dziękuje za troskę i zainteresowanie, nie będę wymieniać każdej z was osobno. Nie zdążyłam tez nadrobić tych stron naskrobanych przez Was, ale w wolnej chwili nadrobie, wybaczcie. Opiszę Wam teraz jak to wszystko u mnie wyglądało. Jak pisałam wcześniej mielismy jechać do szpitala 2 stycznia. W sylwestra przed 12 wpadli do nas sądziesi z szampanem no i potem do nich poszliśmy na chwilkę, Przeciągnęło się 3 godz, jeszcze poczęstowali mojego męża alkoholem. Jak na ironię nigdy nie pił w razie czego a wtedy nieżle był na bombie. Jeszcze się śmieli że jak zacznę rodzić do 50 km pojadę do szpitala sama:) No i to siedzenie ciągłe doprowadziło do skurczów, tak od 3 rano. Modliłam się tylko abym wytrzymała do rana jak będzie trzeźwy. ALe bolało mnie juz nieźle. O 8 rano mój mąż wstał jak oparzony w gotowości jak usłyszał co sie dzieje. a ja spokój , jeszcze prysznic , śniadanko, he he a skurcze już co 7 min. w szpitalu byliśmy o 12 a Igorek urodził się 13.19:) Do szpitala trafiłam z 8cm rozwarcia i położne śmiały sie że jeszcze ciut i bym w domu urodziła. Te skurcze były znośne bo nie chciałam żadnego znieczulenia, aż wszyscy się tam dziwili że ja normalnie funkcjonuje przy takim rozwarciu:) Od razu na salę porodową , przebili mi pęcherz i wtedy po krótkim czasie zaczęły się parte bóle, które no powiem delikatnie były nie do zniesienia. Przy drugim trzecim skurczu urodził się maluszek ale ja już wtedy nie kontaktowałam . Mój mąż miał nie przecinac pępowiny ale położna go wręcz zmusiła he he . Potem dali mi dolargan do zszycia , bo delikatnie mnie nacieli. Wtedy czułam sie jak naćpana ale już było po i mój skarb był na świecie:) Jestem taka szczęśliwa że nie potrafię tego opisac!!!!!!!!!!!!!! Igorek jest spokojny i oby taki był. Dużo śpi ale ja jeszcze nie wyspałam sie i jestem padnięta. No ale to już szczegól:) Ważył 2450g i 51cm długi Po prostu śliczny, podobny do tatusia:) Wklejam wam zdjęcia dziewczyny z fotosika i jeszcze jedno jest w stopce. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/564ee41213b5eb5f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ece3a52e88e985c8.html
-
Dziewczyny Jak to pięknie Daga ujęła......... nic dodawać nie trzeba. Ja też Wam życzę w Nowym Roku dużo wiary , nadziei i miłości do samych siebie i naszych najbliższych. Lekkich porodów i zdrowych dzidziusiów. Niech w tym Nowym Roku spełnią się Wasze marzenia, te małe i duże . Te łatwe i trudne do spełnienia. Osobiście bardzo się ciesze że i dziękuję Wam że jesteście, po prostu...... Dziękuję za cenne rady i pocieszenia w chwilach słabości. Wogóle się praktycznie nie znamy a ja czuję że mam w Was przyjaciółki. Mam tylko nadzieję że to forum nadal będzie żyć i będziemy pisać tu nadal o wszystkim, naszych radościach i wątpliwościach. Buziaczki dla Was kochane skarby, no i szczególne buziaki dla naszych urodzonych maluszków Do Siego Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:) lub do zobaczenia za Rok jak kto woli he he he
-
No to Aga czeka cię niezła imprezka na w plenerze. Barszczyk z termosu całkiem fajna opcja:) A co do stresu hmmmmm taka moja natura, że mnie na przed i na początku mrozi a potem jakoś się sytuacja normuje. Aga no od fryzjera na porodówkę ha ha Jeszcze może być tak że razem trafimy 2 do szpitala i urodzimy podobnie:)
-
Jamilka dzięi za te słowa, rozwiałaś trochę wątpliwości i masz chyba rację , jak się już jest w domu sytuacja wraca do normy. Co do tych kopniaków , to chyba nam wszystkim będzie ich brakowac. No ale wy mamusie już rozpakowane macie Wasze pociechy przy sobie i tak jak piszesz te wszystki obowiązki to czysta przyjemność na pewno!:) monic dzięki zz życzonka
-
Dziewczynki pisała do mnie Ametyst. Wszystkie nas pozdrawia i życzy razem z Pawełkiem cytuję \"wystrzałowego Nowego Roku\" a ona trzyma jeszcze 12 godz aby urodzić w Nowym roku. No ciekawe jak to będzie. Ametyst trzymamy kciuki.. elizabetta fajne wózeczki ten ostatni najlepszy hi hi Maya no to jeszcze raz gratulacje wielkie {kwiat] bardzo ci zazdroszcze takiego porodu, w sumie nie było strasznie z tego co piszesz. Chyba strach ma za wielkie oczy:) A miałaś jakieś znieczulenie podane , typu Dolargan?
-
ello Ja miałam zamiar sie dziś wyspać no i nici z tego. W nocy o godz 3 he he mój mąż przyniósł mi do jedzonka smakiję czekoladową, bo ostatnio mi tak smakowała, też w nocy zresztą:) Kurcze nigdy mi nic tak nie smakowało ha ha Od wczoraj już nie biorę feno i brzuszek się napina częściej. BydgoszczAnka cieszę się że z Weronisią już lepiej, a ty sie nadenerwowałaś bidulko Krolcia Segal witaj i tez pozdrawiamy marlencia masz dobre serduszko Elizabetta współczuję braku odpoczynku i podziwiam Cię kochanaw Twojej roli, prawdziwa matka Polka;) Daga ty jesteś ekstra dziewczyna,, potrafisz człowieka pocieszyć hi hi zgadzam sie z Tobą co do tych kwestii roli kobiety w życiu i również mimo wszystko bym sie nie zamieniła z facetami ha ha Podziwiam Twój optymizm życiowy. Ja zazwyczaj panikuę bardzo a potem okazuje się że jednak mam dużo siły w sobie i psychicznej i fizycznej więc chyba nie powinnam się martwić. Jednak wole być miło zaskoczona i myśleć że nie warto było się tak bać niż być zaskoczoną nie miło. madalena wypuść z siebie powietrze he he życzę luzu... ania20 to udanej zabawy wieczorkiem:)
-
ciekawe jak tam nasza Ametyst biedna Jutro jej wielki dzień.... Dziś pisałam do niej że jutro zdrówko jej wypijemy:) Jeju jeju a ja w środę....... Ciekawe jak to będzie, czy nie odleże tam dłużej..
-
Daga no cieszę się w sumie bo też zaparć nie nawidze bleeeee Ciekawa tylko jestem jak wygląda sprawa załatwienia sie po porodzie, bo to chyba cholernie boli, może siusiu nie ale ...... No właśnie jak to wygląda? Jamilka ale miałas można chyba powiedzieć lekki poród, zazdroszcze i gratuluję Tylko ten incydent z pomyłką połżnej...matko!!!!!!!! co za kobieta , może pracowała 36 godz non stop Bydziu no to masz fajny świat he he zazdroszcze:) Maya25 gratulacje napisz wiecej jak znajdziesz chwilkę A córeńka prześliczna Elizabetta ja z 6 całych feno najpierw zeszłam do 4 całych , potem do 4x 1/2 , 2x 1/2 a jutro już nie biorę. Lekarz kazał mi na 2 dni przed odstawić wogóle. Kurcze ciekawe co jutro będzie się działo. Dziś już mi się brzuch napina więcej ale w sumie samopoczucie jak pisałam ok
-
Dagmarka w takim razie bardzo ci zazdroszczę pozytywnego nastroju i tego że się nie boisz. Ja widzisz taka jestem panikara że mnie biegunka złapała na 3 dni przed:( Ale ty masz dobrą postawę , tak trzymaj.... podziwiam,..
-
a ja nie wiem co się ze mną dzieje, bo sie czuje od jakiś 2 dni bardzo dobrze i mam biegunke, he he dziś już byłam 2 razy w toalecie. jak na mnie to wyczyn, bo wcześniej miałam zaparcia, mogłam mieć przerwe 2 , 3 dni. To chyba ze strachu.......
-
AnaPaula no może masz rację hi hi Ja mam się stawic w szpitalu o 8.15 to o kótrej mamy zacząc według ciebie?:) Bydziu moge ci relanium na rozluźnienie podesłać hi hi No i poprosimy o listę co można jeść przy karmieniu Mój mąż też mówi że jestem nie do wytrzymania, może nie agresywna ale zrzędliwa. Mimo to znosi to dzielnie i mi nadskakuje:) Wiecie mój mąż czasami w nocy coś zajada i wczoraj jadł smakiję czekoladową. Zostawił mi połowę a mi jak nic nigdy w życiu nic tak nie smakowało!!!:) po prostu miodzik ha ha ha nocne żarełko... mala fu tak na prawdę nie wiemy jak faceci podczas porodu zareagują. Mój deklaruje od początku że bedzie ale panikę też ma w oczach i mówi że pępowiny nie da rady przeciąć. No to dobranoc dziewczynki , miłych snów. Ja spadam oglądać filmik na 1
-
Bydziu dzięki za pocieszenie, rzeczywiście wystraszyłam się tego porodu jak nie wiem i jakoś nie docierają do mnie argumenty że wszystkie kobiety rodzą:) Boje się i już.... mala flu hmmm nie dobrze ale trzymaj sie dzielnie Moja torba nie jest aż tak wielka , wcześniej pisałam że w moim szpitalu dużo zapewniają, ale te najbardziej potrzebne rzeczy zabieram jak np klapki pod prysznic , kapcie , skarpetki , kosmetyki dla mnie, podkłady porodowe, wkładki laktacyjne, majtaski jednorazowe, 2 ręczniki Biustonosz do karmienia i koszulla jedna ale nie wiem czy skorzystam bo sa szpitalne i raczej kobiety nie brudzą swoich A dla maluszka tylko chusteczki nawilżające bo tam vczęsto brakuje kika ja mam rozwarcie 2.5cm i termin na 10 stycznia co ty nato? Gratuluję udanych zakupów, ja lubię w lumpach kupowac bo jak piszesz potem nie żal:) Kuniu też tęskniłyśmy:) Fajnie że już w nowym mieszkanku A te bóle o które pytasz nie wiem , nie mam takich MoniaAnia kreacja na sylwka świetna Moja koszula ma na dole kotki hi hi Dziś ją przymierzałam i stwierdziłam że wyglądam w niej jak balon , na co mój mąż stwierdził że dla niego wyglądam jak królewna:) Kocham go za to....
-
Witam Was jeszcze przed filmeme na 1:) Zuzawka fajny wózio, mój jest podobny przynajmniejnkolorystycznie monic dzięki za zdjęcia Monia kurcze zazdroszcze wizyty w Ikea teraz są promocje A moje bóle są rzeczywiście mocne:( ale jak napisałaś 39tc:) brzmi nieźle biorąc pod uwagę wcześniejsze zagrożenie, No i oby do 2 a ty do 5 Ech ci lekarze hi hi mi też mówił że do Śiwat urodze:) kika rzeczywiście chyba nie wejdziesz w spodenki tak od razu, ale zobaczysz szybko wrócimy do formy. Tez chodziłam na aerobic Brakuje mi tego Ja przynajmniej mam taki plan na Nowy Rok, odrestaurować sie fizycznie, bo teraz wyglądam żałośnie:( Dziś przyjrzałam sie moim nogom , od tego leżenia, mięsnie mi zanikły a skóre mam aż czerwoną na biodrach tak podrażniona. Elizabetta AnaPAula chętnie bym sobie dała czadu z mężem wcześniej ale jakoś się boję że w nocy będę jechac he he Fakt byłoby przyjemniej:) Liptonka też fajny wózeczek podoba mi się Daga na szczęście się odezwałaś bo zaczynałam sie też martwić o ciebie. W sumie Cię to zmobilizowało do zrobienia reszty zakupów i spakowania sie , ale współczuję samopoczucia
-
Monia Ania no to spokój i luzik w domku:) karen to widzę że szybko sie ruszyło u ciebie po tym badaniu. Jeśli byłoby podobnie u mnie to dopiero 3 stycznia urodze. Ja temu lekarzowi ufam. Co do Dolarganu masz chyba rację, to jednak cięzka sprawa tak na żywca, pewnie w takimm bólu będę o niego błagać Oj biedna Ametyst będzie w tym szpitalu tkwić do poniedziałku:( Trzymaj sie Ametyst
-
Idę pod prysznic Kurcze wczoraj wieczorem już mnie tak kuło w dole brzucha że chodzic nie mogłam i dziś zaczyna sie to samo:( Musze jednak jeszcze leżeć
-
kurcze ciekawa jestem jak to będzie u mnie tego 2 stycznia. Pójde do szpitala i co? będzie mi lekarz wywoływał poród? To może wtedy potrwać do rana następnego dnia kurna:( Fakt że powiedział iż wystarczy że mnie głębiej zbada, naruszy wszystko i się zacznie Ło matko już sie boje
-
Hello spałam długo i jeszcze się nie wyspałam mąż na zakupkach AnaPAula to dobrze że ta położna cie zmobilizowała do spakowania torby:) A ten Dolargan widze że wywołałam dyskusję i macie różne zdania na jego temat. Znieczulenie Zewnątrzoponowe jeśli jest dobrze podane to podobno pomaga, a w moim przypadku lekarz powiedział że jak płace za jego obecność za nic więcej już nie płacę. A ten Dolargan tak jak piszecie często jest podawany w trakcie porodu i kobieta nawet nie wie o tym. Bydziubelko ja biorę relanium i mi bardzo pomaga. Jest to lek nie tylko uspokajający ale i rozluźnia mięśnie więc jak mnie kuje coś czy boli w dole brzucha lekarz kazał brać. Ale jest na recepte. Elizabetta to schodzenie czopa tak długo może trwać?i co to wygląda jak galaretka? JA mam zawsze rano upławy jak mleko aż mi po nogach leci, potem w ciągu dnia już nie.
-
karen dzięki za opis , no nie miałas łatwo kurcze ale jakos poszło, a ja przynajmniej wiem jak się to odbywa. Chodziło mi głównie o ten Dolargan, no i z tego co piszesz ciut pomaga, ale ogłupia. Współczuje tego paprania krocza, jakiś partacz ci to chyba zrobił? Pisałam do AMetyst i jutro będzie miała badania wszystkie. No a poza tym jest spanikowana, bo jak napisała cały sprzet do jej porodu przyszykowany. Trzymamy za nią kciuki
-
Daga kurcze ja bym zadzwoniła do lekarza, ale nie wiem czy ty masz taką możliwość. Ja się czuję często tak jak ty. Jak tylko za dużo chodze, czuję ból dole brzucha, kucie w pachwinach i pochwie że musze się zgiąć bo inaczej nie da rady. Przedwczoraj w łazience jak się myłam mnie tak pachwiny ściągnęły że musiałam ukucnąć i już mąż mnie zabrał na łóżko, bo nie dałam rady się wyprostowac. Ja na takie sensacje mam brać relanium i rzeczywiście pomaga. Monia rozłaka pozłużyła Wam obojgu, ciesze sie bardzo.
-
Tak Bydziu zgadza się ale Boże dzieciatko juz na świecie a nasze jeszcze nie:)
-
ha ha h aBydziu dobre na Wilekanoc no no to bym chyba kolosa urodziła:) A tak powaznie to nie moge tak od razu odstawic feno bo miałam dużą dawkę i musze stopniowo. Takie opinie słyszałam że opóźnić się może poród, ale mam nadzieje że jednak ty masz rację. Kurcze ja tez mam nadzieję że Ametyst urodzi lekko tego jej życzę. U mnie łóżeczko złożone, wózio stoi a pościel na razie schowana, bo myślę że na razie nie będzie potrzebna. Więc nie martw się na zapas, przyjdzie po Nowym Roku, a ty pewnie jeszcze nie urodzisz:)