witam , mam sposób na kurzajki może trochę brutalny ale jednak , a więc trzeba największą kurzajkę ściąć tak aby były widoczne takie krwawiące punkciki jakby od korzeni , dookoła posmarować kremem (najlepiej zapałka na sztorc lub coś szerszego i posmarować po niej kremem) miejsce krwawienia nie może być posmarowane i w tak powstały \"wulkanik \" wsypać nadmanganian potasu jest dostępny w każdej aptece , i troszeczkę wody (małą kropelkę )... kilka minut i po problemie . Nadmanganian się wżera tworząc czarny strupek , po tym zniknęła mi nie tylko ta kurzajka której zastosowałem kurację ale też wszystkie inne , a było ich kilka . Informacja dla delikatnych :trochę boli