Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

WIERZBA...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez WIERZBA...

  1. WIERZBA...

    BIESIADA

    Istnieja rozne metody pozbywania sie gniewu. :D:D:D:D:D Mozemy krzyczec w poduszke,kopac ja,bic posciel na lozku, uderzac w worek bokserski:D Mozemy napisac list nienawisci,a potem go spalic. Mozemy krzyczec w samochodzie,przy zamknietych szybach. Mozemy grac w tenisa lub uderzac pilki jedna po drugiej. Mozemy cwiczyc,plywac lub biegac. Mozemy pisac lub rysowac,uzywajac lewej reki(w przypadku osob praworecznych). Jest to tworczy proces podczas ktorego uwalniamy emocje. :D:D:D:D:D Pewien mezczyzna powiedzial,ze wlaczyl stoper,zaczynajac krzyczec w poduszke.Dal sobie dziesiec minut na to, zeby pozbyc sie frustracji i gniewu w stosunku do swojego ojca. Po pieciu minutach byl wyczerpany i co trzydziesci sekund patrzyl na stoper,zdajac sobie sprawe,ze pozostalo mu jeszcze kilka minut. :D:D:D:D:D Jesli mamy psa w domu,nie radze bic w poduszke. Moze to go przerazac,ze jesem zla na niego... Bardzo dobrym sposobem jest wysilek fizyczny,np kopanie ogrodka :D:D:D:D:D Trzeba jednak uwazac,zeby nie stanowilo to zagrozenia dla nas albo dla innych:D Do dziela!
  2. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witaj Wiaz! Masz racje,ze kolory nas wyrazaja.Podoba mi sie to. Czekam na charakterystyki kolejnych kolorow. Pozdrawiam.
  3. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiade :D:D:D:D:D Pamietajmy,ze nasze uczucia to nasze mysli objawiajace sie w dzialaniu.Maja one jakis cel i gdy oczyscimy z nich umysl i cialo, powstanie miejsce dla bardziej pozytywnych doswiadczen. Gdy skonczylas wyrazac swoj gniew,zrob,co mozesz,zeby wybaczyc. :D:D:D:D:D Przebaczanie jest dla nas aktem wolnosci, poniewaz to my jestesmy osobami,ktore odniosa z niego korzysc. Jezeli nie jestes zdolna do przebaczania,proponuje cwiczenie. Przyniesie ono uzdrowienie. Stojac przed lustrem,mozesz np powiedziec: --w porzadku,zapomnijmy o tym.Teraz to jedynie przeszlosc. nie aprobuje tego,co zrobilas/les,zdaje sobie sprawe,ze tylko to moglas/les zrobic,majac owczesna wiedze i zrozumienie. Skonczylam z tym.Uwalniam cie i pozwalam ci odejsc. Ty i ja jestesmy wolni. :D:D:D:D:D Byc moze bedziesz musiala wykonac to cwiczenie kilkanascie razy, zanim poczujesz,ze naprawde pozbylas sie swojego gniewu. Mozesz jednoczesnie pracowac nad jednym zrodlem gniewu lub kilkoma.Rob to,co uwazasz za najlepsze dla ciebie. Pozdrawiam
  4. WIERZBA...

    BIESIADA

    :D:D:D Z gniewem jest podobnie jak z krytycyzmem. Zazwyczaj wywoluja go powtarzajace sie przyczyny. Gdy jestesmy zli i czujemy,ze nie mamy prawa tego wyrazic,stlumiony gniew powoduje urazy,gorycz lub depresje. Dobrze wiec kontrolowac gniew,gdy sie pojawi. :D:D:D:D:D Istnieje kilkanascie pozytywnych sposobow radzenia sobie z gniewem. Jednym z najlepszych jest szczera rozmowa z osoba,ktora wywoluje gniew,i rozladowanie emocji. Gdy czujemy,ze chcemy na kogos krzyczec,oznacza to, ze gniew narastal od dluzszego czasu. :D:D:D:D:D Czesto dzieje sie tak,poniewaz czujemy,ze nie mozemy rozmawiac z druga osoba. Dlatego tez innym dobrym sposobem wyladowania gniewu jest mowienie do tej osoby,kiedy jednoczesnie patrzy sie w lustro. :D:D:D:D:D Znajdz miejsce,gdzie bedziesz czula sie bezpiecznie i gdzie nikt nie bedzie ci przeszkadzal. Patrz w swoje oczy w lustrze. Jezeli stwierdzisz,ze nie mozesz tego zrobic,skoncentruj sie na ustach lub nosie,ujrzyj siebie i (lub)osobe,ktora,jak wierzysz,zrobila ci krzywde. :D:D:D:D:D Pamietaj o chwili,w ktorej poczulas gniew,i pozwol,zeby cie ogarnal na nowo.Zacznij mowic tej osobie,dlaczego odczuwasz gniew.... Mozesz mowic cos w rodzaju: -jestem na ciebie zla,poniewaz... -zranilas/les mnie tym,co zrobilas/les,poniewaz... --boje sie,ponad ty.... Wyraz swoje uczucia!Jezeli uznasz,ze potrzebna jest ci ekspresja fizyczna,wez poduszke i zacznij w nia uderzac. Nie obawiaj sie wyrazac swojego gniewu w naturalny sposob. Twoje uczucia byly tlumione juz zbyt dlugo!
  5. WIERZBA...

    BIESIADA

    Grab niezapomnianych wrazen..
  6. WIERZBA...

    BIESIADA

    Wiaz...trafilas z tematem
  7. WIERZBA...

    BIESIADA

    Jodla
  8. WIERZBA...

    BIESIADA

    Pozdrowienie i podziekowanie dla kazdej z biesiadniczek Jarzebina
  9. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiade:D Jezeli robisz cos,co cie obciaza poczuciem winy,przestan to robic. :D:D:D:D:D Co do Moniki....W przeszlosci zrobila cos wstretnego,co sprawia, ze czuje sie winna.Powinna wybaczyc sobie. Naprawia krzywde.Oddala pieniadze i pozbywa sie poczucia winy. Monika pozwolila swoim uczuciom wydostac sie na powierzchnie. Spowodowalo to,ze calymi dniami plakala,pila,probowala skonczyc ze soba....Stalo sie tak,poniewaz odczuwala ogromna zlosc. Walczyla ze swoimi emocjami.Walczy nadal,chce sie uporac z wieloma starymi emocjami. :D:D:D:D:D Mysle,ze ta zmiana jest dla niej korzystna. Jej droga jest teraz prosta. Uwalnia sie od przeszlosci. Wedlug mnie nie powinna dodawac osadu do swoich uczuc. To jedynie spycha jej uczucia jeszcze glebiej. To prawda,ze ma powazny dylemat,przechodzi powazny uczuciowy kryzys.Powinna zapewniac siebie,ze jest bezpieczna i tak chce sie czuc. :D:D:D:D:D Nalezy zaczac afirmowac pozytywne uczucia i to przyniesie Monice korzystne zmiany. :D:D:D:D:D Kazda z nas w pewnym momencie swojego zycia ma do czynienia z gniewem. Jest to szczera emocja.Gdy nie jest swobodnie wyrazana,zostaje wtloczona w glab nas i staje sie zazwyczaj przyczyna niemocy lub innego rodzaju problemow. :D:D:D:D:D Tragedia moze okazac sie blogoslawienstwem, jezeli spojrzymy na nia z punktu widzenia naszego rozwoju. Pozdrawiam
  10. WIERZBA...

    BIESIADA

    Droga nasza solinizantko! Wiersze dla Ciebie:D http://www.samre.info/wierszeglowna/innewierszemenu/idadni/idadni.jpg
  11. WIERZBA...

    BIESIADA

    Wszyscy mamy uwarunkowania wyksztalcone przez rodzine i latwo nam czasami winic rodzicow,dziecinstwo lub otoczenie, lecz w ten sposob tkwimy w miejscu: nie stajemy sie wolni. Ciagle jestesmy ofiarami i wiecznie doswiadczamy tych samych przeciwnosci. :D:D:D:D:D W istocie nie ma znaczenia,co ci kiedys zrobiono lub czego nauczono w przeszlosci.Dzisiaj jest nowy dzien. To ty teraz rzadzisz.\"TERAZ\" jest momentem,w ktorym tworzysz przyszlosc i swoj swiat. Nie ma takze znaczenia to,co ja mowie,poniewaz jedynie ty mozesz wykonac te prace. Tylko ty potrafisz zmienic swoj sposob myslenia,odczuwania i dzialania.Jest to oczywiste,poniewaz jest w tobie MOC,ktora , jezeli jej na to pozwolisz,moze ci pomoc w pozbyciu sie uwarunkowan. :D:D:D:D:D Mozesz sobie przypomniec,ze w dziecinstwie kochalas siebie taka,jaka bylas.Nie istnieje dziecko,ktore krytykowaloby swoje cialo.Dziecko okazuje swoje uczucia. Gdy dziecko jest zadowolone,wiemy o tym,a gdy jest zle, wiedza o tym wszyscy sasiedzi.Nigdy nie obawia sie pokazywac ludziom,co czuje.Zyje terazniejszoscia. :D:D:D:D:D My tez kiedys bylysmy takie. W procesie dorastania sluchalysmy otaczajacych nas ludzi i od nich uczylysmy sie s urazy,strachu,poczucia winy i krytycyzmu. Pozdrawiam
  12. WIERZBA...

    BIESIADA

    Wszystko w naszym zyciu jest odbiciem tego,czym jestesmy. Kiedy dzieje sie cos,z czego nie jestesmy zadowoleni, mamy okazje spojrzec w glab siebie i zapytac... w jaki sposob przyczynilam sie do takiego rozwoju wypadkow.? Co wewnatrz mnie wierzy,ze na to wlasnie zasluguje? :D:D:D:D:D Nie mozemy wyprzec sie naszych uczuc. Nie mozemy dla wygody ignorowac ich.
  13. WIERZBA...

    BIESIADA

    Szybko okazało się, że Adam nie potrafi zaakceptować faktu, że stoi nad nim młodszy od niego o kilkanaście lat człowiek, którego kwalifikacje są niczym wobec jego własnych. Zaczęły narastać konflikty o podłożu kompetencyjnym. Adam bezzasadnie wkraczał w moje kompetencje, krytykował każdy mój ruch i każdą moją decyzję. Robił to w sposób pokrętny, zawoalowany lecz konsekwentnie dążył do celu. Poczułem się źle i stwierdziłem, że nie mogę dalej pracować w takich warunkach. Wycofałem się z tej posady oddając pole do popisu mojemu pracodawcy, który zdecydował, że na moje stanowisko powoła właśnie Adama. Nie musiałem długo czekać na wiadomość, że wyniki sprzedaży diametralnie się pogorszyły. Wystąpił problem z realizacją planów, bo członkowie zespołu stracili ducha walki. Coraz trudniejsze dla Adama spotkania z jego przełożonymi powodowały silne stany depresyjne, co z kolei odbijało się na kondycji topniejącego zespołu. Spirala klęski zaczęła się już nakręcać... Adam już wiedział, że nie ma odwrotu... Zrobi ten krok w przepaść i skończy się jego mordęga. - Muszę to zrobić... Jestem nikim... Nic mi się nie udaje – mówił do siebie. Wziął telefon do ręki, by jeszcze zadzwonić do żony, by usłyszeć jej głos... Ale nie było zasięgu operatora – to się czasami na Śnieżce zdarza. Zaczął więc bawić się tym aparatem. Przeglądał wiadomości sms. Zagrał w węża... w pamięć. - Zaraz zajdzie Słońce – pomyślał, że już za chwilę nastąpi ten moment, w którym ze sobą skończy raz na zawsze. Zauważył, że trzymał mocno aparat w dłoni i cały czas po kolei zaglądał do wszystkich plików w pamięci telefonu. Znalazł tam folder o nazwie „dyktafon”, a w nim plik zatytułowany „Bóg jest”... Mój rozmówca nagrał kiedyś w pamięci telefonu służbowego tekst swojej modlitwy, którą ułożył sobie pod wpływem przeczytania książki pod tytułem „Sekret Milionera” Marka Fishera: „Bóg jest Twoim ojcem, a królestwo niebieskie jest w Tobie. Bóg już teraz zaspokaja wszystkie Twoje potrzeby. Twoje życie jest pełne bożego dostatku – masz już teraz wszystkiego boski nadmiar i dzielisz się nim z innymi.” Słuchał jej przynajmniej raz dziennie. Brał telefon do ręki i włączał sobie odtwarzanie tego nagrania. Dla jego podświadomości wyglądało to tak, jakby dzwonił do niego ktoś, kto wie co mówi. Tak naprawdę to wyobrażał sobie, że dzwoni do niego anioł by obwieścić mi tą piękną, pełną mocy nowinę. Mógł to robić do czasu, gdy miał tą pracę. Lecz pewnego dnia ją stracił i musiał oddać ten aparat. Wykasował wszystkie wiadomości, prócz tej jednej – bo wtedy o niej zapomniał. Pewnego dnia poszedł do biura, w którym kiedyś pracował. Zastał tam Adama - człowieka, dzięki któremu utracił pracę. Został przywitany ze szczerym uśmiechem i błyskiem radości w oczach. Był zaskoczony takim przywitaniem. Podczas rozmowy zauważył na jego biurku Adama oprawiony w ramki tekst: „Bóg jest moim ojcem, a królestwo niebieskie jest we mnie. Bóg już teraz zaspokaja wszystkie moje potrzeby. Moje życie jest pełne bożego dostatku – mam już teraz wszystkiego boski nadmiar i dzielę się nim z innymi”. Pozdrawiam
  14. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiade:D Biesiadniczki autor: Zbigniew Żbikowski Ta historia jest... Hmmm... o­na po prostu jest. Znam pewnego człowieka, który czyta wiele tak zwanych „książek pozytywnego myślenia”. Wielokrotnie spotkałem się z krytyką tego rodzaju piśmiennictwa. Krytykanci podnoszą tezę, że taka literatura nic nie wnosi do życia drugiego człowieka, że jest mdła i bez znaczenia dla realnego życia. Mój znajomy już na pierwszy rzut oka jest pogodnym i miłym człowiekiem. Gdy pozna się go jeszcze bliżej to można doświadczyć kontaktu z uczciwym, lojalnym przyjacielem o bogatym wnętrzu. Jego wesołe usposobienie sprawia, że wszyscy dookoła zachowują się tak, jakby odbierali fale jakie o­n emanuje i także rozpogadzają się. Jeśli to nie jest dla was wystarczający dowód dobrego wpływu „literatury pozytywnego myślenia” na realne życie innych ludzi to posłuchajcie tej historii: Kiedyś rozmawiałem z tym mężczyzną. Powiedział do mnie: - Śmiało mogę tego człowieka nazwać moim przyjacielem... Ale droga do tej przyjaźni, choć nie była jakoś nadzwyczajnie długa, to była kręta i pełna niespodzianek. Kiedyś pracowałem jako menadżer w pewnej firmie telekomunikacyjnej. o­n przyszedł do mojej pracy jako sprzedawca. Pięćdziesięcioletni człowiek o nadzwyczajnych dla takiej pracy kwalifikacjach. Magister inżynier informatyk... Niedawno był gościem Bill’a Gates’a w USA... Zdziwiło mnie to, że ktoś taki szuka zajęcia w mojej branży. Trudno mi było uwierzyć, że człowiek o takim wykształceniu chce chodzić od drzwi do drzwi i oferować klientom założenie telefonów lub sprzedaż innych produktów. Postanowiłem jednak, że zaryzykuję i przyjąłem go do zespołu......cd
  15. WIERZBA...

    BIESIADA

    :D:D:D:D:D Kazdy z nas spotyka sie w swoim zyciu z wyzwaniami. Nikogo one nie omijaja. W przeciwnym wypadku jaki bylby cel istnienia tej Ziemi? Dla jednych sa to wyzwania zwiazane ze zdrowiem,dla innych problemy wynikajace ze stosunkow z otoczeniem, kariera zawodowa lub sprawy finansowe. :D:D:D:D:D Sa ludzie,ktorzy maja niewiele problemow,i tacy,ktorym sie one wprost mnoza. Sadze,ze jednym z naszych najwiekszych problemow jest to, ze przewaznie zupelnie nie mamy pojecia, czego chcemy sie pozbyc. :D:D:D:D:D Wiemy,co sie nam nie udaje i czego w zyciu pragniemy, lecz nie zdajemy sobie sprawy,co nas przed tym powstrzymuje. Poswiecamy wiec teraz czas,zeby przyjrzec sie barierom, ktore stoja na naszej drodze. Pozdrawiam
  16. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam :D :D:D:D:D:D Teraz,gdy rozumiemy nieco lepiej moc,ktora dysponujemy, zastanowmy sie,co powstrzymuje nas od jej wykorzystania. Mysle,ze wiekszosc z nas posiada roznego rodzaju bariery. Nawet wowczas,gdy wiele nad soba pracujemy i pozbywamy sie blokad,stare uwarunkowania ciagle daja o sobie znac. :D:D:D:D:D Ludzie na ogol widza w sobie tyle brakow,ze uwazaja sie za niedoskonalych i sadza,ze nigdy nie zdolaja sie zmienic. Jesli zas sami uwazamy sie za niedoskonalych, wskazujemy tendencje do wykrywania wad u innych. :D:D:D:D:D Jezeli ciagle jeszcze mowimy,,,nie moge tego zrobic,poniewaz moja mam powiedziala,,,moj ojciec powiedzial,,,,moj maz powiedzial,,, znaczy to,ze wciaz nie doroslismy. Moze teraz zablysnie ci nowa mysl? Czy mozesz sobie wyobrazic,jak wspaniala rzecza byloby uczenie sie codziennie czegos nowego,czegos,co pomogloby ci zapomniec o przeszlosci i stworzyc nowe,harmonijne zycie? :D:D:D:D:D Jezeli bedziesz wykorzystywala swoja energie na zdobywanie wiedzy o sobie,po pewnym czasie zrozumiesz, jakie problemy i zagadnienia wymagaja rozwiazania. Pozdrawiam
  17. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiade Biesiadniczki....przygotowujcie swieta,a ja w dalszym ciagu bede was przygotowywac do zmiany starych uwarunkowan,jesli takowe maja miejsce:D:D:D :D:D:D:D:D Nie ma znaczenia,czym zajmujesz sie na tym swiecie. Wewnatrz ciebie istnieje madrosc.Jesli zechcesz spojrzec w glab i zadac proste pytanie,chociazby...czego dane doswiadczenie probuje mnie nauczyc?,a nastepnie bedziesz sluchala, to uzyskasz odpowiedz. :D:D:D:D:D Nie pozwol,by wyobrazenia innych ludzi na temat dobra i zla wywieraly na ciebie wplyw. Inni moga miec wladze nad toba tylko wtedy,jesli sie na to zgodzisz. Dzieje sie tak w wielu kulturach. Wiekszosc kobiet w naszej kulturze uznaje wladze mezczyzn. Mowia np...moj maz mi nie pozwoli...albo cos w tym stylu. Jest to niewatpliwie podporzadkowanie sie wladzy innej osoby. Jezeli temu ulegniesz,stawiasz sie w pozycji kogos,kto nie moze nic przedsiewziac,dopoki nie otrzyma zgody innej osoby. :D:D:D:D:D Im bardziej otwarty jest twoj umysl,im wiecej sie uczysz, tym szybciej mozesz sie rozwijac i zmieniac. Zwierzyla mi sie kolezanka,ze po wyjsciu za maz nie miala wlasnego zdania,gdyz wychowywano ja w ten sposob. Uswiadomienie sobie ograniczen spowodowanych przez to uwarunkowanie zabralo jej dlugie lata. Za swoje problemy obwiniala wszystkich dookola siebie...meza,tesciow.Gdy sie rozwiodla,nadal winila meza za wszystko,co sie jej w zyciu nie ukladalo. :D:D:D:D:D Dopiero po bardzo dlugim okresie zdala sobie sprawe,ze to ona, a nie maz lub tesciowie,byla odpowiedzialna za to,ze nie mowila tego,co mysli i nie miala wlasnego zdania. Oni odzwierciedlali jedynie to,co istnialo wewnatrz niej...jej poczucie braku sily. Pozdrawiam
  18. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiadniczki Dziekuje za slowa uznania pod moim adresem. O ile ciekawia was moje posty,postaram sie je w dalszym ciagu rozwijac.Warto wiedziec.... :D:D:D:D:D To,co myslimy,akumuluje sie bez udzialu naszej swiadomosci. Gdy zmieniamy uwarunkowania naszego umyslu, naturalne jest,ze na przemian idziemy do przodu,cofamy sie nieco i znow troche postepujemy do przodu. To czesc praktyki. :D:D:D:D:D Nie sadze,zeby istniala jakakolwiek umiejetnosc,ktora w pelni mozna opanowac po 20 min.cwiczen. Czy pamietacie,jak frustrujacy byl pierwszy kontakt z komputerem? Opanowanie umiejetnosci poslugiwania sie nim wymagalo czasu. nalezalo nauczyc sie zasad i systemu jego dzialania. Zanim jednak nauczylam sie go obslugiwac ,metoda prob i bledow,popelnilam wiele strasznych bledow. Ale na bledach nauczylam,jak plynnie wspolpracowac z systemem. :D:D:D:D:D Zeby plynnie wlaczyc sie w system zycia,musimy zdac sobie sprawe,ze podswiadomy umysl jest jak komputer----jezeli wprowadzimy do niego rzeczy bez wartosci,to nie otrzymamy nic wartosciowego.Negatywne mysli powoduja negatywne doswiadczenia. :D:D:D:D:D Nauczenie sie nowego sposobu myslenia wymaga czasu i praktyki. Nalezy zachowac w stosunku do siebie cierpliwosc. Gdy uczymy sie czegos nowego,a stare nawyki powracaja, mowimy....o,nieczego sie nie nauczylam....albo,w porzadku,sprobuje jeszcze raz w inny sposob:D :D:D:D:D:D Jezeli stare nawyki powroca,bedzie to jedynie oznaczac, ze nie przyswoilam sobie lekcji i musze jeszcze nad tym popracowac. Nalezy sobie uswiadomic,ze jest to tylko maly sprawdzian, jak daleko zaszlas. Jezeli zaczniesz powtarzac swoje afirmacje,nowa prawde na swoj temat,stworzysz okazje do odmiennych reakcji. Bez wzgledu na to,czy to sa problemy zdrowotne,finansowe,czy trudnosci w kontaktach z innymi ludzmi. Jezeli bedziesz reagowac na sytuacje w nowy sposob,znajdziesz sie na drodze do ich rozwiazania i bedziesz mogla skierowac swoja uwage na cos innego. Pozdrawiam
  19. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiadniczki \"I kiedy czegos goraco pragniesz,to caly wszechswiat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. Musimy zrozumiec,ze zawsze mamy mozliwosc robienia tego,o czym naprawde marzymy\" Musisz bledne,negatywne przekonania zastapic nowa wartoscia w swoim zyciu. Oto kilka mysli,ktore na poczatku moga byc pomocne: --jestem wiele warta --zasluguje na dobro --kocham siebie --moje zycie bedzie spelnione Te stwierdzenia tworza podstawe wiary i na nich mozesz budowac. Zastosuj jako afirmacje,a pomoga ci zdobyc to,czego pragniesz. :D:D:D:D:D Afirmacje formuluj w czasie terazniejszym. Moze to byc piosenka lub rytm,ktory bedziesz nieustannie w myslach powtarzala. Pamietaj,ze za posrednictwem afirmacji nie mozesz wplynac na postepowanie konkretnej osoby. Nie wiesz,jakie sa duchowe doswiadczenia drugiej osoby, i nie masz prawa ingerowac w jej zycie,podobnie jak nie chcesz, zeby ktos ingerowal w twoje. :D:D:D:D:D Jezeli ktos jest chory,poblogoslaw go i przeslij mu milosc i pokoj, lecz nie wymagaj,zeby wyzdrowial. Lubie porownywac afirmacje do skladania zamowienia w KOSMICZNEJ KUCHNI. Kiedy w restauracji kelner przyjmuje nasze zamowienie,nie podazamy za nim do kuchni po to, zeby sprawdzic,czy kucharz je przyjal i przygotowuje posilek. Czekamy---w miedzyczasie rozmawiamy,pijemy cos czy tez jemy jakas przystawke.Zakladamy,ze nasze glowne danie jest przygotowywane i dostaniemy je,gdy bedzie gotowe. W taki sposob rozpoczynamy nasze afirmacje. :D:D:D:D:D Gdy skladamy zamowienie w kosmicznej kuchni,jej szef, nasza Najwyzsza MOC,realizuje je. W ten sam sposob postepujesz w zyciu,wiedzac,ze masz opieke. Polecenie zostalo wydane i trwa jego wykonywanie. Pozdrawiam
  20. WIERZBA...

    BIESIADA

    Oto przyklad na to,jak wielka jest nasza moc. Jezeli nie jestesmy gotowi uwolnic sie od czegos,jezeli wlasciwie chcemy to zatrzymac,poniewaz w jakis sposob potrzebujemy tego, nie osiagniemy sukcesu bez wzgledu na to,co robimy. Jesli natomiast,jestesmy gotowe sie tego pozbyc,nawet malo znaczace wydarzenie moze nam w tym pomoc. :D:D:D:D:D Jezeli ciagle masz jakis nawyk,ktorego chcesz sie pozbyc, zapytaj siebie,do czego jest ci potrzebny, jakie masz z niego korzysci. :D:D:D:D:D Jezeli nie potrafisz na to odpowiedziec, zadaj sobie inne pytanie:\"Co sie stanie,jezeli zrezygnuje z tego przyzwyczajenia\"? :D:D:D:D:D Uleganie nawykom ma swoje zrodlo w przekonaniu,ze nie zaslugujemy na \"lepsze zycie\". Proponuje wypowadac afirmacje---sa one jak nasiona,ktore padaja na zyzna glebe.Gdy je posiejesz,musisz byc cierpliwa, roslina nie urosnie natychmiast takze. Jesli bedziesz powtarzala afirmacje i bedziesz gotowa uwolnic sie od wszystkiego,co jest dla ciebie niepozadane, stanie sie ona prawda. Otworzy sie przed toba nowa droga,nowa szansa :D O afirmacjach w nastepnym spotkaniu. Pozdrawiam biesiade
  21. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiade:D Zastanowmy sie przez chwile,czego w chwili obecnej pragniemy najbardziej. Czego dzisiaj chcialabym doswiadczyc w swoim zyciu? Pomysl o tym,a nastepnie powiedz:"Pragne dla siebie............................(tutaj skonkretyzuj,czego chcesz). Czy mamy z tym problemy? Gdy nie wierzymy,ze zaslugujemy na dobro, zaczynamy pilowac galaz,na ktorej siedzimy. Musimy zaczac wierzyc,ze zaslugujemy na cale dobro,ktore zycie ma nam do zaoferowania. Bo ja się uczę największej sztuki życia: :D:D:D:D:D Uśmiechać się zawsze i wszędzie I bez rozpaczy znosić bóle, I nie żałować tego co przeszło, I nie bać się tego co będzie! Poznałam smak głodu I bezsennych nocy (to było dawno) I wiem jak kłuje zimno Gdy w kłębek chciałbyś skulony, I wiem co znaczy lać łzy niemocy W niejeden dzień jasny, Niejedną noc ciemną I nauczyłam się popędzać myślami Czas, co bezlitośnie lubi się dłużyć. I wiem jak ciężko trzeba walczyć z sobą, Aby nie upaść i nie dać się znużyć Nie kończącą zda się drogą. I dalej uczę się najcięższej sztuki życia Uśmiechać się zawsze i wszędzie Bez rozpaczy znosić bóle, Nie żałować tego co przeszło I nie bać się tego co będzie. Ktoś po klawiszach palcami wodzi O struny skrzypiec czyjaś ręka trąca Jakaś melodia z dala nadchodzi - Chcę ją spamiętać, lecz tony się mącą - Śni mi się w nocy nasze pianino - Czarne i lśniące stoi pod ścianą - I na mnie czeka, gdy dni szare miną Wrócę do niego - gdy wolna zostanę... Na razie śnię tylko i rymy układam Czasem - choć rzadko - łzy leje I bajki sobie opowiadam, I do snów moich się śmieję Buduję przyszłość promienną, jasną Podkłady daję z dobroci I wtedy cela przestaje być ciemną Przez kraty słońce ją złoci - A w słonecznej jasnej strudze W blasku prawdziwych urojeń Dusza się kąpie jak w strudze I lżej oddycha serce moje Przez gwiazdy, księżyc i słońca promienie Przez wszystkie blaski istniejące Zasyłam w dom mój pozdrowienia I moje serce tęskniące Przez drzewa, krzewy i przez wiatru tchnienie Przez wszystko co kwitnie i rośnie Zasyłam w dom mój pozdrowienia I moje sny o wiośnie Przez świeżą zieleń, przez błękit nieba Poprzez gry kolorów tęczowych lśnienie Zasyłam w dom mój pozdrowienia W tonach żałobnej piosenki. Irena Bobowska Pozdrawiam
  22. WIERZBA...

    BIESIADA

    Chociaz rozpacz trwa juz pewien czas,masz wrazenie,jabys byla w studni bez dna.Jezeli po kilku latach ciagle czujesz rozpacz, oznacza to,ze sie nia otoczylas. Powinnas wybaczyc innym osobom i sobie. :D:D:D:D:D Pamietaj,ze w przypadku czyjejs smierci nikogo nie tracisz, gdyz nigdy tej osoby nie posiadalas. Istnieje wiele sposobow uwolnienia sie od rozpaczy. Przede wszystkim proponuje medytacje ukierunkowana na osobe,ktora odeszla. Gdy odeszla z tego swiata,zaslona podniosla sie i zobaczyla ona zycie bardzo jasno. :D:D:D:D:D Jezeli rozpaczasz,prawdopodobnie powie ci,zebys sie nie martwila, gdyz wszystko jest w porzadku. Podczas medytacji popros te osobe o pomoc w przebrnieciu przez trudny okres i powiedz,ze ja kochasz. :D:D:D:D:D Nie oskarzaj sie,ze nie jestes z ta osoba lub ze nie robilas dla niej wystarczajaco wiele,gdy jeszcze zyla,bo wtedy dodasz do zalu poczucie winy. Czas zaloby wykorzystaj do pracy nad soba,do pozbycia sie niektorych wlasnych problemow. :D:D:D:D:D Bardzo wiele smutku pojawia sie po smierci ukochanej osoby. Pozwol sobie na jego odczuwanie. Jezeli bedziesz plakac,wiele bolu i poczucia winy zniknie.
  23. WIERZBA...

    BIESIADA

    Witam biesiade :D Natura wyposazyla nas w uczucia,zebysmy mogli przechodzic przez pewne doswiadczenia,dlatego wypieranie sie ich powoduje jedynie wiecej bolu. :D:D:D:D:D Pamietaj,ze smierc nie jest porazka. Umiera kazdy,jest to czesc procesu zycia. Gdy umiera ktos,kogo kochamy,zaloba trwa przynajmniej rok. Dajmy sobie ten czas. Ciezko jest zwlaszcza w okresie swiat,takich jak imieniny,urodziny,rocznice,swieta Bozego Narodzenia ... Badzmy wiec w stosunku do samych siebie lagodni i pozwolmy sobie na zal.Naturalne jest takze,jezeli wpadamy w zlosc i histerie,gdy ktos umrze.Uczucia powinny znalezc ujscie. :D:D:D:D:D Nie powstrzymuj sie od placzu.Patrz w lustro i krzycz,cokolwiek. Jeszcze raz podkreslam,ze uczucia musza znalezc ujscie, w przeciwnym wypadku twoje cialo bedzie mialo problemy. :D:D:D:D:D Opiekuj sie soba najlepiej,jak tylko mozesz,a wiem,ze nie jest to latwe. Pozdrawiam biesiadniczki
  24. WIERZBA...

    BIESIADA

    Wyrazy wspolczucia jarzebinko! Z mysla o twojej kochanej mamusi...ten krotki wiersz. Nie widzą Ciebie moje oczy, Nie słyszą Ciebie moje uszy; A jesteś światłem w mej pomroczy. A jesteś śpiewem w mojej duszy.
  25. WIERZBA...

    BIESIADA

    Odkrylam,ze jezeli czegos rzeczywiscie w zyciu nienawidzimy, najlepszym sposobem uwolnienia sie od tego jest POBLOGOSLAWIENIE TEGO Z MILOSCIA. Blogoslawie cie z miloscia,uwalniam cie i pozwalam ci odejsc. :D:D:D:D:D Ta metoda dziala w stosunku do ludzi,sytuacji,przedmiotow i pomieszczen. Mozna takze sprawdzic,jak dziala w przypadku pozbywania sie niepozadanych przyzwyczajen. :D:D:D:D:D Pewien mezczyzna mowil do kazdego wypalanego papierosa: \"Blogoslawie cie z miloscia i usuwam z mojego zycia\"> Po kilku dniach jego chec palenia znacznie sie zmniejszyla, a po kilku tygodniach w ogole zerwal z nalogiem. Jesli ktos ma jakis nalog,niech sprobuje. Zycze wytrwalosci w postanowieniu:D
×