Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bydgoszcz-anka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bydgoszcz-anka

  1. Idę się już położytć. Mąż narzeka, że go zaniedbuję :). dla wszystkich mam!!!
  2. często piszecie o pepsi, aż dziś wysłałam męża do sklepu. Pepsi piję może 3-4 raz w życiu;). No co? zachcianka ciążowa. Muszę korzystać póki mogę, bo potem sama nbede biegała !:)
  3. Kika, no ja sąsiadkom nie rozgłaszam, co się u mnie dzieje, to chyba ona łazi i się śmieje, jaka to słaba w ciąży jestem że już 2 razy w szpitalu leżałam. Ach, szkoda gadać... Elisabeta, napisz koniecznie, co z małym. MoniaAnia - mam wybrane w księgarni internetowej, ale jutro i tak wybieramy się do Galerii więc najpierw popatrzę w Empiku, jak nie znajdę nic ciekawego, to wezmę te z księgarni internetowej. A oto, co wybrałam: 1. Dla moich rodziców -są związani z kościołem - \"Ziemia Święta\" -autor Marek Klat (ma dużo obrazków, więc tata też \"poczyta\" 2. Dla teściów - \"Ks. Jerzy Popiełuszko...\" (bardziej dla teścia) 3. Szwagierka chciała \"365 gier i zabawna każdy dzień w roku...\" 4. Teściowej kupimy jakiś zegarek. Nie mam jeszcze nic dla mojego męża. Jeżeli znajdziemy coś innego jutro, to dam znać jakie. Chcę kupić dla siebie jakieś gry i zabawy z małymi dziećmi. Niedługo się przydadzą, a taka książka się nie zmarnuje.
  4. Ja troszkę ogarnę domek i biorę się za prasowanie. Narazie.
  5. Bydziubelka, mój mąż powiedział, że nie opłaca się fotelika kupować. Chyba posłuchał rady jak to słusznie zauważyłaś - cofniętej mamy. Mówi, że będzie pożyczał. Ja nie chce się z nim kłucić . Wiem jedno - na wiosne chcę już gdzieś jeżdzić z małą, a nie u teściowej co chwilę zostawiać, a znajomi swoje foteliki już posprzedawali.
  6. Witam! Agnieszka, ale aktywny dzień miałaś!!! Mój mnie jutro na zakupy po prezenty chce zabrać, a ja się boje przez co chwila stawiający się brzuszek. Elisabeta, to chyba kolejna nieprzespana noc u Ciebie - współczuję. Mam nadzieję, że z synkiem już lepiej! Magrad, Ja też zaczęłam zacinać się jak byłam mała, rodzice mieli nadieję, że przejdzie samo...nie przeszło. W wieku 18 lat zaczełam chodzić do logopedy, który mówił mi, że jest już za późno i nie dawał dużych szans. Chodziłam tam kilka miesięcy. Rok temu zaczęłam kolejną terapię i jest o niebo lepiej!!! Mówię ci, zawsze łatwiej jest wyeliminować takie rzeczy jak dziecko jest małe, niż czekać. Potem jest coraz gorzej, ale do zrobienia:). Jeśli więc w szkole lub przedszkolu jest logopeda, dlaczego nie iść z synkiem? U mnie to ma dwie przyczyny - I - nabyta (mój tata się zacina, a ja od zawsze jestem z nim bardzo związana emocjonalnie), II - na tle nerwowym. Mówię ci, korzystaj z logopedy jeżeli widzisz taką potrzebę. Ja musiałam wydać kupę kasy, ale najważniejsze, że widać skutek :)
  7. Jak nikogo nie ma, to dalej szukam książek na prezenty! Do jutra!
  8. Kurcze, mnie dziś jakoś tak ogólnie ciężko. Wszystko mnie boli. Mam nadzieję, że żadna zaraza mnie nie łapie!!! Karolina, no, prezent suuuper! Bardzo mi się podoba! Bydziubelka, ja nie mam takich przygód:). RTaczej muszę korzystać z rad dziewczyn - rumianek i jogurcik z otrębami. Organizm niestety szybnko sie przyzwyczaja i trzeba znów zmieniać metody...ech... Msztuka, ja też ostatnio miałam takie dni, że wcale nie czułam małej. Pojechaliśmy na KTG, okazało się, że wszystko ok. Odetchnęłam. Mój mąż biorąc samoichód niestety powiedział, że jedziemy do szpitala bo nie czuję ruchów, i moja pojebana teściowa nie omieszkała na drugi dzień mnie poinformować, że niedługo będą się ludzie ze mnie śmiali, że tak panikuję. Kurwa, mam jej naprawdę dosyć! Mnie nie łapie drętwienie, ale na noc ściągam obrączkę, bo rano palce mam strasznie spuchnięte. Martyn-ia - ja folię miałam na wózek głęboki w zestawie. Ania, ty naprawdę dużo masz różnych rzeczy dołączonych do wózka...za taką cenę?
  9. Witam! byłam na kontroli. Mam narazie odstawić nospę i obserwować. Brać doraźnie, jak coiś się bedzie działo. U mnie w obwodzie - 98 cm - od dłuższego czasu bez zmian. Ania, właśnie zajadam się placuszkami. Rzeczywiście bardzo smaczne! Polecam! Ametyst, Kiedyś...mnie pewnie tak najdzie za tydzień-2, jak będę w tym tyg. co Wy. Narazie zastanawiam się, czy mała się obróci, czy nie? Chcę rodzić z mężem! Zmiana stopki:)
  10. Dobra, idę się znów położyć. Do jutra dziewczyny!!!
  11. Kerbi, wysłałam fotki. Mam nadzieję, że doszły?
  12. I ja mam problem z netem. Napisałam post i skasowało. Jeszcze raz - ja też nie lubię czerniny, ale teściowie się nią zajadają:D. Moja teściowa ma ogólnie jakieś zboczenia żywieniowe...to, co u mnie w domu zawsze wyrzucało się, jako flaki z ryby, ona smaży (np. ikrę i jakiś mlecz(?) i zjada z apetytem...nie wiem, może wy też to lubicie. Mnie aż skręca bo ogólnie ryb nie lubię.
  13. Czarnina - ochyda! Moi rodzice tego nie robią, ale teściowie i owszem. Słuchajcie tego - ja nieznoszę ryb, ale jakąś kostkę nieraz zjem. Moja teściowa nakupiła wczoraj z 3 kg jakiegoś gatunku, i to, co mój tata zawsze wyrzuca, nazywając flakiem czyli ikra i coś jeszcze chyba mlecz (?) smaży na patelni i ...ZJADA.BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!! A wrzcając do smaczniejszych potraw, Agnieszki racuchy aż u mnie pachną. Podawałaś gdzieś przepis? Aniu, jutro na obiad zrobię mężowi te placki śmietanowe :). Już spisuję przepis:)
  14. kerbi, ode mnie też nie dostałaś?
  15. Sory dziewczyny, że tak Was zostawiłam, ale przyszła ta owłosiona sąsiadka o którek kiedyś Wam pisałam :)z Zazwyczaj nie otwieram jej drzwi, jak tylko przemknie mi coś różowego, udaję, że nie ma mnie w domu, bo ona gada w kółko to samo. Cały jej życiorys, i życiorysy wszystkich sąsiadek znam na pamięć. Niestety. Kupiła Zosi (córeczce-cudownej zresztą) niebieski kombinezon i nie załapałam, że to ona. jestem wypompowana. Teraz was zostawiam na kilka godzin,. bo muszę się położyć. Nie mogłam powiedzieć jej, że byłam w szpitalu, bo i tak by nie poszła, a całe osiedle by trąbiło ;). Narazie.
  16. Kochane, idę się przyutulić do męża. Do jutra!
  17. Monika, no, rzeczywiście troszkę ciężki jest, ale te, na które patrzyłam miały duużo mniejszą gondolę. Zreszta waga wszystkich wózków jest wydaje mi się zbliżona. Nie mam dużo schodów ( 3 sztuki :) ) więc nie będę go zbytnio dźwigała.
  18. Olusia, trzymaj się, zaciskaj nózie. Czekamy jutro. Daj znać jak się czujesz.
  19. Olusia, ja jak wstanę chociaż na chwilę z łóżka, to brzuszek mi się stawia:( Dziś już czuję, że sobie pofolgowałam, i za chwilę się kładę. Leż Olusia. Ogranicz wysiłek do minimum. Już niewiele nam zostało.
  20. aniu, rzeczywiście super te śpiworki! Ja będę miała od znajomej. Już zaklepany:) Fotki poszły :)
  21. A tu znów temat jedzonka...ale jakiego. MNiam Kerbi - łóżeczko mam z szufladą, bez kołyski. Funkcję kołyski mam w gondoli wózka:). Zaraz wysyłam wam na pocztę zdjęcia.Kupiłam ten aspiratorek, przekonana, że kupuję gruszkę, czyli ok :) Monia ania - matma-o zgrozo! moja pięta achillesowa! Sama kiedyś brałam korepetycje! Msztuka, ciesz się mężem. Dziś waraca? Dziś ja zjadłam pół kilo m,andarynek...mam nadzieję, że nic mnie nie obsypie. Elisabeta:) cieszę się, że tobie już przechodzi. Zaraz wysyłam fotki!
  22. Ametyst, tak jest, trzymaj małego :). Ja też muszę się w końcu położyć.
  23. Kerbi, no właśnie ja też nie widziałam:)
  24. A tą herbatkę z kopru to od jakiego czasu można podawać? Chyba po 1 m-cu?
  25. Bydziubelka, a ile razy dzienmnie smaruje się pępuszek?
×