bydgoszcz-anka

a zaraz idę ukręcić jakieś ciacho - zrobię placek tzw. \"amerykański\" z jabłkami, orzechami, rodzynkami i cynamonem. Do zobaczenia później!

co do kremów, ja używam gerbera, jak miesiąc temu poszłam do apteki, pani poinformowała mnie, że używa się go od 4 miesiąca ciąży, i była bardzo zdziwiona ,że to był mój 4 miesiąc. Martyn--ia, najważniejsze,że dsziecko dobrze się rozwija. Waga ci jeszcze skoczy do góry.

Ametyst - to rzeczywiście nieźle ci brzuszek wybiło! Ja mam w obwodzie, po dużej porcji niezłego żarełka (placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem-mmm pycha) 87 cm. Trochę ciasta jeszcze zostało, jeżeli któraś ma ochotę, ale szybko, bo za chwilę wszystko wciągnę.

Hej dziewczyny! Dagmarka brzusio mam w podobnych rozmiarach co Ty!

Kiniu, mnie też często boli podbrzusze, nospa mi nie pomaga. Lekarz kazał mi lerzeć i się nie przemęczać. Uważajcie na siebie .

Bydziububelka, uważaj na Was! i szybko do nas wracajcie! To teraz i ja zaczynam się o Antosia martwić. Mój mąż skończył malować jeden pokój, teraz myje ramy i okna. To są uroki ciąży.

oj, tak, na początku płakałam, bo nie tyłam, a teraz mam prawie 5 kg więcej i płaczę, że będę gruba. Ostatnio na poprawę humoru poszłam do fryzjera. Chwilowo pomogło, ale już zaczynam się martwić, bo moja siostra po fakcie powiedziała mi, że tak jej włosy w ciąży po farbowaniu wychodziły, że bała się wziąść grzebień do ręki. Więc na dodatek mogę wyłysieć!

kika, a co ty studiujesz? Napewno wszystko się ułoży i zdążysz na czas. Nie denerwuj się. Co do powodów do płaczu, to ja ostatnio płakałam, że mam zwolnienie lekarskie, bo chciałam iść do pracy.

A i jeszcze boję się, że mogę mieć poród z bólami krzyżowymi, bo już teraz zaczynają mnie łapać.

oj, ciężkie tematy dziś poryszyłyście. Ja też trochę się boję nie tyle lewatywy, porodu, ile tego rozerwania. Ciekawa jestem jak poród zniesie mój mąż. Znając jego, będzie bardziej przerażony niż ktokolwiek inny.

karolcia - gratuluę synka! ja jeszcze czekam na USG, 3 września powinnam się dowoedzieć, kto się rozpycha w moim brzuchu :) Monika! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!

kika 83 - mieszkam koło bydgoszczy - w Solcu Kujawskim. Chodzę do Erdmanowej.

cześć dziewczyny! Ja z wielkim bólem wracałam do domu, bo trudno było mi się rozstać z moim przekochanym chreśniakiem i resztą rodzinki. Bóle brzucha mnam nadal, bóle krzyżowee chwilowo minęły, ale jak będę więcej się ruszała na drugi tydzień, to obawiam się, że znów mogą mnie dopaść. Wy już macie upatrzone wózki, łóżeczka, a ja daleko w polu. Też nam się piodobaja te łóżeczka rzeźbione. Widzieliśmy takie z kwiatkami. Prześliczne. Gratuluję wszystkim, które znają już płeć synków i córeczek!!! Ja 3 września idę na USG. Ametyst, masz już naprawdę widoczny brzuszek. Ja jestem teraz w 22 tygodniu i mam sporo mniejszy. Kika 83 - mnie też ostatnio zaczęły dopadać zmiany nastrojów. Jak ktoś powie coś, co mnie może zdenerwować, idę do domu i płaczę. Nie mogę się denerwować, bo całą mną wtedy rzuca, a to nie jest dobre dla dziecka. Jeśli chodzi o ruchy - czuję je w dole brzucha z prawej strony. Są już częstsze niż na początku. Ania, ale mieliście perzygodę z tym pożarem. Dobrze, że wam się nic nie stało i w odpowiednim momnencie to zauważyliście. TYak jak niektóre z was robimy dużo rzeczy w domu. Może nie remonty, ale malowanie pokjoi, domu na zewnątrz i dokładanie grzejników Na koniec smutna informacja - musieliśmy uśpić naszego kochanego pieska - goldenka, miał padaczkę, leki już nie pomagały i ataki powtarzały się co 10 minut. Był jeszcze całkiem młody - 4 lata. Pozdrawiam Was i wasze maleństwa.

rano na kilka dni wyjeżdżam. Do poniedziałku!

jestem zaczerniona i mam kwiatka! :D

witamy fasolkę!