bydgoszcz-anka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bydgoszcz-anka
-
Kurde, czy wasze dzieci też wciąż wyją ? No moja to mam wrażenie że nie robi nic innego:(:(:(:(:(. Patrzę na fotki waszych uśmiechniętych pociech, moja tez kilka razy się uśmiechnęla, ale 80% jej życia to płacz! Nie śpi i płacze...chcę z nią dziś na dwór wyjść, ale jak mi się rozryczy na środku miasta (tak jak Pawełek Ametyst) to chyba umrę ze wstydu!
-
Hej! u nas w nocy...porażka! mała obudziła si e o 3 i do 5 nie spała. Zasnęła dopiero jak nakarmniłam ją na leżąco i spała z nami. Duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo miłości w dniu Sw. Walentego. Ja kupiła wczoraj kartkę, dałam szwagierce do wypisania i prosiła, żeby zaadresopwała do męża... ale się zdzwi...gorzej, jak takich walentyunek do niego będzie więcej hehe:).
-
Witam! U mnie nocka słabo...mała budziła się z 4 razy! Bardzo niespokojnie spała, ale w łóżeczku :) Liptonka, ja szczepiłam 5 w 1 i płaciłam 110 zl. Pisałam Wam, że moja weroniczka przeważnie wykręca główke w jedna stronę. Przedwczoraj przełożyliśmy przewijak i poduszke na przeciwne strony łóżka i mała śpi na lewej stronie! Czyli tak jakby po peoblemie, ale będę ją obserwowała bo nigdy nie wiadomo. Werci też lecą łezki jak płacze.
-
Kerbi, wg mojej teściowej, cycki mi w domu marzną! Boże! ja nie mieszkam w igloo, tylko w domu z ogrzewaniem!
-
Magrad, ja lubię karmić w spokoju, więc jeżeli by przyszło karmić w markecie, gdzie sa pomieszczenia dla matki z dzieckiem, to napewno z takiego pomieszczenia bym skorzystała. Co do restauracji, też bym raczej z butelki podała. Moja jak się dossie to potrafi przy cycu siedzieć ponad 30 minut, uwielbia naewt jak nie je, to sie do niego przytulić. Szczególnie go lewego, a myslę, że mogłabym zmarznąć:). Ale z butlą tez mógłby być problem, bo Wercia często nie chce pic z butli, tylko domaga się cyca. Boże, jak wtedy wyje! Nieraz załapie bez problemu, ale nieraz...porażka! Teraz zasnęła przy piersi i śpi z godzinkę:), mąż na zakupach a ja przy kompie:).
-
Hej! U nas nocka ok. mała zasnęłao 21.30, spała do 3! potem zasnęła po 5 i spała do 8.30, teraz znów przysypia, ale raczej nie pośpi długo. Właśnie pr4zez sen odbiła i ulała :(. Muszę strasznie uważać bo z tym ulewaniem jest nieciekawie, ale przybiera na wadze i to najważniejsze. Rudi, daj znać jak będziesz po wizycie. Olusia,co powiedział neurolog? Ellisabeta, jak mały reaguje na szczepienie? Karem, ja o macie też myślałam, ale chciałam ją kupić pod koniec marca...może warto już teraz, jeżeli Zuzia tak ładnie się bawi, to może moja też? W końcu jest starsza aż 1 dzień! Moja teściowa wczoraj stwierdziła, że jak mała płacze, to płacze...przeze mnie. Najczęściej argumentem jej jest to, że nie noszę pieluchy na cyckach w domu!!! Ona na bank ma coś z głową!!! próbuje mi wmówić, że nie dbam o dziecko?
-
Olusia, nie martw się, napewno będzie dobrze.
-
Witam! Moja Weroniczka znów dostała kolki - masakra! Mąż właśnie ją nosi . Bidulka:(. Byliśmy ją dziś zważyć i waży już 3880, czyli do wtorku przybrała 280 g. Mąż przeziębiony, smarka, matko, żeby tylko mała nie załapała. Kika, u Werci też dziś zauważyłam krostki na pupie...też zaczęłam używać 2 z pampersa. Cały czas smaruję małej sudokremem, tzn. przy każdej zmianie pieluszki, a mimo to się odpażyła:(. Dobrze mieć takiego wujka który ponosi malucha! Ellisabeta, moja po szczepieniu była bardzo niespokojna. Gorączkować nie gorączkowała na szczęście. Jamilka, my też mamy skierowanie do okulisty, bo małej cały czas ropieje jedno oczko. Łezki z niego lecą, więc nie wiem, jak się to skończy. Może tylko jakieś kropelki? Ametyst, to ładną wyprawę miałaś. Syn mojej siostry też nie lubił jeździć w wózku. Pociesz się tylko, że spacerówka już mu pasuje, więc może to podobne charaktery:). Rudi, Patulka CUDNA!!!
-
Hej! W południe napisałam taaakiego posta, teraz patrzę...nie ma! więc w skrócie. Karen, Ametysyt, moja też potrzebuje wiecznego zainteresowania - noszenia, bujania, zabawiania...w przerwach między tymi atrakcjami ryczy...z dnia na dzień czuję, że jest ciężsdza!] Ametyst, ty już masz kogo nosić! niezły klops z Pawełka! Dziś byliśmy na spacerku. Powiedzcie mi, czy na spacer ubieracie dwie czapki - cienką i gfrubą, czy tylko tą cieplejszą? Moja Weronika dziś usrała się po pachy - od pampersa po bluzkę do przebrania - miska i mycie tyłka :). Jutro jedziewmy ją zważyć. Czy wasze pociechy też tak mało śżpią w dzień? Sory za błęcy - mała oczywiście na rączkach!
-
Hej! Ellisabeta, dzieki za odpowiedź!. Jasiu cudny! U mnie nocka w miarę :). Powiedzcie mi, czy wychodząc na dwór, wkładacie pieluchę na piersi? Położna powiedziała mi, że mala może mieć zielone kupki jak nie przykrywam. Zmykam. Buziaki.
-
Mam dość! Moja nocki może i ładnie przesypia, ale w dzień prawie nic! Spała na spacerku godzinkę od 13-14 a do tej pory nie śpi:(. Trzeba ją nosić! Nie wiem, co się dzieje, bo jest najedzona, ma sucho...dlaczego nie może zasnąć? W tym tyg. mąż będzie w domu to zobaczy jak to przyjemnie całe dnie płaczu słuchać:(. Idę się położyć bo jest jego zmiana na noszenie.
-
Hej! Kochane nie miałam neta, więc się nie odzywałam.Ale już jestem. Olusia, musi być dobrze. Ja martwię się o weronikę, bo cały czas by łówkę na jednej stronie trzymała :( W poniedziałek pojedziemny ją zważyć to wejdę do pediatry i spytam, jaka może być przyczyna. AnaPaula, pisałaś, że twoje szczęście też główkę na jedną stronę przekrzywia - wiesz, dlaczego tak może być? Monia Ania, moja też tak śmiesznie szarpie cyca pod koniec karmienia i do tego odgłosy wydaje:) Karen w szpitalu mojej dawali herbatkę na trawienie. Teraz też ją stosuję. Po planteksie wymiotowała:(. Kerbi, moja mała też słabo przybiera. Zobaczymy teraz w poniedziałek, i trzeba będzie podjąć decyzję, co dalej. Sztucznym też ją dokarmiam, ale jak wiidzę, że zasypia przy piersi to nie będę jej na siłę wciskać. Co do kładzenia na brzuszek - Weronika nie znosi tego! Na moim brzuchu a owszem, poleży, ale na przewijaku...walczy. Co do ostatniej nocki - tylko papu i dalej spać:).
-
Hej! My dzis mieliśmy szczepienia. Mała bardzo niespokojna, spała może z godzinkę w ciągu dnia. Teraz też w końcu usnęła, ale zaraz będzie pora karmienia i może się obudzić...normalnie na nic nie mam czasu!!! Wcześniej zasypiała przy piersi ale teraz karmię najpierw piersią, potem daję butelkę jak trzeba i chyba wybita jest z rytmu...tak mi jej szkoda, gdy widzę jak płacze z zamkniętymi oczkami...Dziś zasnęła mi na klatce. Właśnie się budzi:) Czy wasze dzieci też tak mało śpią? Moja w nocy budzi się tylko na jedzonko, a w dzień śpi łącznie z 2-2,5 godzinki :(. Pytałam lekarza, czy to nie za mało i powiedział mi, że są różne dzieci. Chociaż to pocieszające.
-
Kika, pediatra mówi, że jeżeli przybiera na wadze mimo tego ulewania to nie ma powodu do zmartwienia... U nas właśnie powoli zaczyna się walka. Czy jest coś takiego jak urlop od urlopu macieżyńskiego? Choć na kilka godzin...Narazie walczy z nią mąż, ale o 4 wstaje do pracy więc zaraz chce się położyć.A mała zaczyna mieć fazę na ryk...jak ja bym chciała mieszkać bliżej mojej mamy...pomogłaby mi troszkę:( Co do spacerku to dziś byliśmy 2h.
-
Kerbi,moja jak miała 2 tyg. też była spokojniutka i grzeczna jak aniołek! potem jej się odmieniło...ale i tak nie jest źle! Mój mąż jak jeszcze miał opikę to małą nosił a teraz sama widzisz - oduczyć trudno. A ja już nieraz padam z nóg!
-
Hej! Ja oczywiście z małą na rękach:( Wczoraj dzień nieciekawy...mała spała ponad 2 godz. na dworze, do 14, potem przysnęła godzinkę koło 17 o 19 kąpiel, jedzonko... i płacz do 23 z minutami...porażka! Potem spała do 4 i zasnęła o 6. Obudziła się o 8, jedzonko, po którym chyba wszystko ulała:(, potem dokarmianie, a teraz spanie na rączkach. Była w wózku ale gdzie tam! Mam nadzieję, że dziś będzie troszkę lepszy dzień.
-
Monika, mój też bardzo pomaga mi przy małej, ale przewinąć nie przewinie boi sie!
-
My też dzis mieliśmy spacerek i mała 2,5 godziny spała...teraz od 1,5 godziny wyje:(. Dobnrze, że jest mąż to ją troszkę ponosi. Przodem do tyłu witaj!
-
Hej! Aga, moja też tak nieraz robi, że zje z dwu piersi, potem dobije butlą i dalej szuka. Wyczułam ją, że jak wstanę, żeby jej się odbiło i chwilę ponoszę, to zasypia na rączkach... no właśnie ! Mamy to samo co Elisabeta, Ametyst i Karen - mała na rączkach - owszem chętnie, ale jak odłożymy do łóżeczka - już nie dobrze! Mąż znów wczoraj próbował z nią walczyć i nie chciał z nią chodzić a wyła pół nocy - wstał, nawet nie chodził za dużo i...zasnęła. Olusia - moja na początku też mało jadła. Musiałam ją wybudzać a robiłam to przez przewijanie. Kazali mi ją karmić co 3 godziny a mała najchętniej spałaby wtedy całe dnie! Kiniu - moja też na początku piła normalnie z krwią! nakładki nic nie dawały bo łapała powietrze i miała potem kolki! teraz jest już ok. No, prawie, nie chce jeść z prawej piersi i muszę sciągać popkarm:(
-
hej! wczoraj z mężem chcieliśmny prezetrzymać małą jak płakała żeby nie brać jej nas ręce...oj, ale walczyła, w końcu tak się rozbeczała, że nie daliśmy rady!Uparciuch! Dziś byliśmy zważyć małą. Od zeszłego piątku przybrała ponad 300 g i teraz waży 3530. Wiem, że to nie dużo - ona ma już 1,5 m-ca, ale dwa razy nam się odwodniła:( tak to miałaby więcej! Ale...ważne, że teraz brniemy do przodu :) Jeżeli chodzi o ostatnią noc to budziła się co 2 godziny i marudziła :(. Ciekawe jak będzie dzisiaj? Jutro idziemy na przyjęcie ślubne. Mała będzie z teściową. Kobieta nawet się interesujew dzieckiem:) Dobre rady omijam z daleka t.j. np. żeby małą całą kłaść w wanience przy kąpaniu i nie trzymać?!? Rudi...straszna ta historia z małym aniołkiem...:(. Ale cieszę się, że z Pa\\tusią już lepiej. Co do rozstępów - nie mam żadnego i ważę tyle, co przed ciążą:) Antoś, co z tobą? jakieś osłabienie? Bydziu, oby malutka nie zachorowała! Wysłałam wam fotki Weroniczki.
-
No, ksiądz poszedł, a my szykujemy się do kąpieli. Liptonka - witaj w klubie hemoroidów - tragedia! Smaruję jakimiś maściami ale guzik dajA! Bydziu, córka te hasła to po mamusi chyba ma jak żul pod sklepem hehe. Mam nadzieję, że już lepsze samopoczucie? Kochane, była mowa o kupkach i przewijaniu. Ja przewijam od razu, chyba, że zerżnie się przy jedzeniu to chcę ją troszke przetrzymać, bo jak ja przewijam po jedzeniu to bardzo ulewa. Msztuka, lekarze mówią mi, że dzieci moga ulewać do 9 miesiąca. Jeżeli przybierają na wadze to nic złego sie nie dzieje.:). ]Moja niunia usnęła po spacerku około 14.30 i teraz zaczyna się rozbudzać. Jeżeli o chrzest chodzi to robimy 30 marca. Już termin wstępnie zaklepany. szwagier niestety nie będzie mógł być chrzestnym:(. Na ile osób chrzest robicie? My planujemy na około 20 osób. Kucharka juz zaklepana. Spadam do kąpania.
-
dziś mamy kolendę. W końcu spytam księdza, czy mój szwagier może być chrzestnym, czy nie?
-
hej! u mnie nocka pół na pół - mała zasnęła koło 22 na cycu i sztucznym. Obudziła się o 1.30, potem raczyła zasnąć o 3, spała do 6. Po nakarmieniu walczyła do 7 i śpi do tej pory. Dziś śliczne słoneczko, niebo bez chmurek, więc pójdziemy na spacerek! super! Mała w nocy ogólnie przez sen też marudziła, a spała ze mną, bo mąż na rano do pracy a ja boję się, że jej nie usłyszę, jakby coś się dzialo. Teraz przełożyłam ją do wózka i śpi! Czyżby jej było w łóżku niewygodnie?
-
Hej! U mnie nocka nawet nieźle. Mała spała od 01-3, potem do 6 , zjadła i śpi do tej pory:). Myślę, że powoli zaczynam rozumieć moją córkę! O 8 była przy piersi, koło 10 się obudziła, zjadła z dwóch piersi i nadal bya bardzo niespokojna, szarpała pierś, drapała, dorobiłam jej 30 mleka sztucznego i spała jak aniołek.Ale słyszę jakieś ciche kwilenie, więc niedługo się obudzi. Ale sukces - śpi w łóżeczku! Czy wy też nieraz macie tak, że po piersi dokarmiacie? Położna przekonywała mnie, że mojego pokarmu napewno wystarczy! Magrad gratulacje! Śliczny ten twój synuś!
-
Ja na chwilę, bo mała sioę rozbudza:) Witam! Kiniu, moja też ma czkawkę często. często odbije się jej, po tym ma czkawkę i ulewa. To Bebiko omneo jest dla nas super! Mała robi normalne kupki i nie ulewa! Karen, wydzieliny jako takiej nie zaobserwowałam. Jak Twoje gojenie? rodziłaś dzień po mnie! Magrad - gratulacje! Lula 53 - moja też często charczy:) Czy Wasze szkraby przy tym charczeniu mają też często otwarte usta? Chodzi mi o oddychaniu przez usta. Olusia - bądź dzielna! Martynia, ja tej wydzieliny nie przemywam, chyba, że się kupka tam pojawi. Moja położna opowiadała mi, że jakiś tatuś tak przemywał między wargami córeczce że jej tam coś porozrywał! Antoś! Wszystkiego Naj!Pytałam o ten pesel- dzieci ur. po 2000 r. do pierwszej cyfry miesiąca mają dodawaną cyfrę dwa. Nie dokończyłam was czytać. Trudno:( Narazie