ja jestem kobietą i też robie różne obrzydliwe rzeczy... pierdzę ale tylko na balkonie, zdarza mi się beknąć ale zawsze przepraszam, depiluje nogi wiec muszę czekać aż włoski są trochę dłuższe i czasami jest o to pretensja, zostawiam naczynia w zlewie dopóki nie zaczną śmierdzieć, jestem straszną bałaganiarą
ale takich obleśnych rzeczy jak nieutrzymywanie higieny, lepieni kulek z glutów itd nie akceptuje ani u siebie ani u partnera