chałwa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez chałwa
-
Kachna- ta Twoja stopka mnie poprostu rozwala:) Właśnie natarłam 2 marchewki i 2 jabłka na kolację, a dzisiaj kupiłam herbatkę do popijania, bo jak już wspomniałam z wodą u mnie cieniuśko. Jula- Anula- nie ma żadnego od piatku, weszłaś na forum to dietka od dzisiaj:)
-
Witam dziewczęta:) Niestety u mnie dzisiejszy dzień nie będzie dniem sądnym:( Mimo szczerych chęci zważyć się nie będę mogła:( Muszę napisać dlaczego: nie mieszkam w Polsce, zajmuję się sprzątaniem mieszkań, wczoraj dostałam sms-a, że kobiecie, u której sprzątam dzisiaj nie pasuje, więc, że tak brzydko napiszę, dupa:( Kachna- tylko nie wykreślaj mnie z tabelki, plissss:)
-
Viola- u mnie z piciem to raczej kiepsko, może faktycznie zacznę jakieś herbatki pić, zimno się robi, a ja zmarzluchem starsznym jestem, to sie rozgrzeję, a przy okazji nawodnie:) klleo- zapomniałam dodać jak bardzo się cieszę, że wątpliwości miłosne minęły:)
-
Cześć Viola:) Nikt nie będzie miał nic przeciwko, żebys się do nas przyłączyła, warunek jeden- nie rezygnuj po tygodniu. Jak czytasz topik od początku to pewnie zauważyłaś, że niektórych dziewczyn już z nami-niestety- nie ma:( Mam nadzieję, że dobrze się będziesz z nami czuć:)
-
Witam:) Nie wiem dlaczego, bo nie grzeszyłam aż tak bardzo, ale wydaje mi się, że przytyłam:( Myslałam, że jakoś się trzymam, a dzisiaj jak spojrzałam na siebie to jakby nogi mi przytyły:( Poczekam do środy, zobaczę, tylko, żeby tragedii nie było:( Kachna- myslę, że jak zwykle w środę jakiś minus w kilogramach u Ciebie będzie:) Tak mało grzeszysz, że uznać można, że prawie w ogóle. Teściówka chyba zauważyła, że jest Cię mniej, więc pilnuje:) Widać się kobitka martwi- hie, hie:) Mam nadzieję, że dzieciątko szybko wróci do zdrowia. polish girl- dobrze, że wszystko oki z Twoim serduszkiem, a czym Ty się tak stresujesz?
-
Witam:) Ale mam kaca:( Wczoraj tak w sumie znikąd sie impezka pojawiła, piłam, ale za to nic nie jadłam, co też jako taki sukces... Kurde!!! jakos się muszę usparwiedliwić;) Polish girl- lepiej nic o diecie nie mówić, zawsze mogłaś zjeść coś przedtem i czasami ten numer przechodzi. najgorsze są uwagi typu: \"znowu zaczynasz dietę?\", one czasami potrafią zniechęcić:( Big girl- przyswajaj wiadomości, przyswajaj, w pracy musisz zabłysnąć:)
-
Witam:) U mnie dzień wczorajszy zakończony porażką:( Nie wiem, co się dzieję, ale cos ostatnio starsznie głodna chodzę:( Mam nadzieję, że to minie... DZisiaj nadal dietkuję, żeby tylko wieczorem znowu jakiś głód mnie nie dopadł:( Wczoraj zamówiłam sobie kremik, coś podobnego niby do guam, zobaczymy jakie efekty.
-
Amegge- no to pozstało Nam życzyć Tobie udanego, gorącego urlopu:) Czekamy na Ciebie i zdjęcia, oczywiście, tylko się nie usmaż:) klleo- ja ostatnio sobie zrobiłam hennę rzęs, a do tego jeszcze trwałą, nie mam za długich, ale wyglądają całkiem całkiem:) Trwała na rzęsy kosztuje jakieś 35zł i utrzymuje się średnio do 2m-cy. Kachna- moja mama jadła podobnie jak Ty, po 5 m-cach zgubiła 25kg, ale Ty, jak widzę ją przebijasz. U mnie jest tak, że z kolacji nie mogę zrezygnować, zawsze jadłam wieczorem, nie przypominam sobie, żeby było inaczej, pewnie dlatego tak trudno mi zrzucić ten nadbagaż. Tobie gratuluję takiej wytrwałości. Dodam jeszcze, że tak jak amegge stwierdziła stosujesz taką dietkę niełączenia, chociaż sama pewnie tego nie wiesz:) Dzisiaj byłam na zakupach, efekt: nowa bluzka, spodenki i kozaki:) Muszę jakoś wyglądać jak pojadę do rodzinki;) Tylko, żeby jeszcze trochę spadło.... chociaż mały kilogramik.... ech
-
Cześć dziewczęta, witam polish girl:) Gratuluję wszystkim, tym, którym udało się schudnąć i rónież tym, co nic nie zrzuciły, bo zawsze mogłyście przecież przytyć, więc sukces jako taki jest:) Ja ostatnio też nic nie schudłam, a teraz się ruszyło, więc z dietki nie rezygnować, bo postraszę klapsem;) Kachna- tak jak pisałam wcześniej, ogłaszam Cię MISS ODCHUDZANIA:) Postępy robisz niewiarygodne, w takim tempie to garderobę zmienisz wczesniej, niż się Tobie wydaje, trzymam kciuki za dalsze takie sukcesy. Byle do przodu:)
-
julai- a co Ty robisz w szpitalu?:( Wagą się nie przejmuj, zwyczajnie napisz, ze początkowa była większa, i tak schudłaś, więc na swoim koncie sukcesik masz:) Teraz jednak tak sobie myslę, że przejmowanie się wagą nie jest rzeczą najważniejszą- chociaż słodkości nadal rozdawaj koleżankom z pokoju:) Trzymaj się cieplutko i pisz, pisz, pisz co tam u Ciebie:) melania- ja w ubiegłym tygodniu fryzjera zaliczyłam, włoski skróciłam, ale kolor pozostał, kiedyś (czyt. bardzo dawno temu) zmieniłam i wyglądałam strasznie, więc pozostaje wierna włosom blond:) teraz tylko na solarkę się wybrać muszę, ale ciągle nie mam czasu, może jutro wyskoczę... Witam Cię kiko:) mam nadzieję, że się do Nas przyłączysz i nie zrezygnujesz, czasami popełniami jakieś grzeszki, ale jak do tej pory się trzymamy:) Odnośnie środowego ważenia miałam je dzisiaj (jutro nie dam rady), ale tak jak obiecałam wynik wpiszę jutro:) Chyba kupię sobię wagę... Buziaki dla Was
-
plamienia miało być
-
Niestety zważyć muszę sie jutro, bo w środę nie dam rady, ale wynik napiszę w środę rano, jeden dzionek chyba niewiele zmieni... Dziewczyny, wiecie może jak długo można brać tabletki anty bez żadnej przerwy? Biorę 3 opakowanie, wszystko było oki, aż do dzisiaj, czuje się fatalnie, jakieś blamienia i ból brzucha:(
-
Witam Wszystkie panie w ten deszczowy poranekznad kubka kawki:) Wczoraj coś tu puściutko było, ale na pewno w środę trochę czasu będę musiała poświęcić zanim wszystko przeczytam:) Ja za słodkościami raczej nie tęsknię, ale za chlebkiem na śniadanie, makaronem na obiad... mmmmm, ale się rozmarzyłam. No cóż środa zbliża się wielkimi krokami na piatkę z przodu to pewnie mogę liczyć za jakieś 2-3 tygodnie, ale jeden kilogram zlecieć musi. melania- chyba też się na solarium wybiorę, rzeczywiście ciałko wygląda lepiej, oczywiście, wszystko z umiarem:) U ciebie na pewno ta szósteczka z przodu się pojawi:) U mnie najmniejszy problem z brzuchem i ramionami. Brzuch się szybko robi płaski, wystarczy, że przez kilka dni nie jem kolacji, nie płaski jak deska, ale niczego sobie, ramiona mam umięśnione, chociaż nigdy nie ćwiczyłam, odnośnie ramion to wiele razy ktoś pytał, czy na siłownię chodzę. Szczerze mówiąc to chciałabym, zeby były mniejsze.... Najgorsze są jednak uda i tyłek, nic tak szybko się rozrasta jak te części ciała i nic tak wolno nie chudnie, niestety, to moja zmora:(
-
Cześć Pięknotki:) amegge- wyjazdu tylko pozazdroszczę, może jakieś fotki nam przeslesz? Tylko, żeby Cię nam jakiś tubylec nie zwinął;) My też planowalismy wyjazd do Grecji i niestety nic z niego nie wyszło:( Jedyne, co mi w tym roku pozostało to wyjechać do rodziców na jakiś tydzień, ale co to za wypoczynek?:( Julai- szybko Nam zdrowiej, chociaż wiadomo, że taka pogoda zdrowiu raczej nie sprzyja. Kachna- jak tam dzieciątku się w szkole podoba? Twój wynik 5kg. mniej jest niesamowity, chyba zostaniesz (oprócz pani Prezes) Naszą miss odchudzania:) Odnośnie dietki to się trzymam, w następną środę mam nadzieję wnieść jakiś wkład do tych trzydziestu kilku kilogramów...
-
to miłe, że tak mnie wspieracie:) tak sobie myslę, że może ta owsianka mnie gubi... już sama nie wiem. Najważniejsze, że dalej brnę:) W następnym tygodniu Wam, a przede wszystkim sobie pokaże;) obyyyyyy a tak na marginesie, topik NAM sie udał super:) Buziaki dla wszystkich i oby tak dalej trzymać
-
Wszystkim gratuluję:) Ze mną Pani Prezes nie będzie miała pracy, efekt ostatniego tygodnia 0, ja pie....rdolę:(
-
Witam landryneczki:) Nie, żebym życzyła komuś jakieś wpadki, ale tak sobie myślę, że jak już się nam przytrafiają i o tym piszemy, to potem jakoś raźniej- przynajmniej, jeżeli chodzi o moją osobę- wiem, że nie jestem jedyna, więc po wpadce znowu sobie dietuję zamiast rzucać się na kolejne jedzonko:) kachna- jak ktoś dostrzeże, że się schudło, a w dodatku jeszcze to powie to jak zjeść torta:) Teraz to już masz takieeego kopa, że tylko pozazdrościć, u mnie nikt nie zauważył... kukurydzka- mam tak samo, od zeszłej środy żadnej zmiany nie widzę, jutro się zważę to zobaczę, ale nawet jak nic nie schudnę to dalej będę na dietce:) klleo- ja też tylko na płaskim obcasie zasuwam, ale dlatego, że mój luby do najwyżśzych nie należy, co do zakupów to chętnie też bym coś kupiła, ale stwierdziłam, że muszę jeszcze poczekać, kupię sobie coś w nagrodę jak waga pokaże troszkę mniej:) A co dotyczy sióstr, mam sztuk dwie, jedna starsza, jedna młodsza, starsza ma 4 dzieci, a wygląda jak suchar- ma fioła na punkcie swojego wyglądu- najbardziej wagi, młodsza wprost przeciwnie- nigdy się nie odchudzała, twierdzi, że trzeba mieć za co złapać, pochłania takie ilości słodkiego, że ja to chyba ze 100kg bym ważyła...
-
klleo- poczekamy do czasu jak będziesz miała wyniki, potem będziemy się martwić, ale również trzymam kciuki, żeby martwić się nie było o co:) M20- no co Ty??? żadne upokorzenie!!! Podejdź do tego inaczej-ciuchów pełno, tylko Ty chcesz kupić mniejsze , jeszcze troszkę czasu i będą idealne:)
-
nadzieja ważna rzecz, ja z Wami garderobę wymieniam, albo raczej nie wymieniam, a mieszczę się w stare fajne rzeczy, których dopiąć za chole...rkę nie mogę:) jedna para spodni już odpada, jak usiadłam w autobusie to moje dupsko je rozerwało, ufff....
-
kukurydzka- Ty mi chyba nie powiesz, że gruba jesteś, ta waga, którą masz teraz to MÓJ CEL:)
-
Cześć tym nowym i tym \"starym\" towarzyszkom:) Kukurydzka- nic się nie łam, każde dag. się liczy, wczoraj u mnie z dietą oki, ale przyznać muszę, że bilans z ostatniego tygodnia za rewelacyjny nie był, więc te 0,5kg mniej bardzo by mnie ucieszyło. teraz się martwie, żeby przypadkiem nie było więcej... Wagi w domu nie mam, pewnie też nie mogłabym się oprzeć pokusie zważenia:)
-
biggirl- pomysł super, lepiej mieć kilka kilogramów więcej, ale jędrne ciałko:)
-
kachna- ja czasami też muszę dyskretnie o różnych rocznicach przypominać, takie już te chłopy są:) Skoro to rocznica to dyspensa na kolacyjkę udzielona, tym bardziej, że po na pewno spalisz co nie co;) olusiaaa- za tydzień kalorie w sypialni spalisz ze zdwojonym rezultatem:)
-
Cześć Dziewczęta:) Julai- bardzo, ale to bardzo się cieszę, że utarłaś nosa mężusiowi, niech wie, że fajna z Ciebie laseczka i swoje oczy powinien kierować tylko ku Tobie:) Widzę, że humorek od razu lepszy, oby tak dalej:) Wczorajszy dzionek zaliczony, że tak powiem na 5+, obym dzisiaj podołała wezweniu nie zjedzenia tych pyszności, ech...
-
Tak, tak spalamy kalorie tylko z kim?:) mój luby miał być w domciu o 15, a jeszcze go nie ma... mam nadzieję, ze to naprawdę o pracę chodziło;) Przede mną kolacyjka- owsianka, potem nic, trzymam się dzielnie:) Nikt tu długo nie zaglądał, więc pewnie weekend łózkowy się zaczął, az Wam normalnie zdroszczę:) Buziaki