Cosmo2 -> jesli odejdziesz to zloz wniosek do Panstwowej Inspekcji Pracy o skontrolowanie restauracji (jest zapewniona calkowita anonimowosc, kontrolerzy nie moga nawet ujawnic ze sa tutaj ze wzgledu na wniosek zlozony przez pracownika). Jesli PiP udowodni, ze robia was w wala na czasie pracy moze nalozyc kare w wysokosci 30000zł. I mam nadzieje, ze nalozy. I bynajmniej nie rob tego z zawisci czy cus, ale po prostu zeby pomoc przyszlym lub obecnym pracownikom.
Tak osobiscie to rece bym poucinal nieuczciwym pracodawcom. Oszukiwanie na czasie pracy to najwieksze s!@#$%%o jakie mozna robic. Niestety u mnie w budzie tez sie to czasem zdarza (managerowie nie poprawiaja grafika). Jestem po prostu na tym punkcie przewrazliwiony.
Co do calego \"szopera\" to niestety cos za cos. U mnie w restauracji szoper calkowicie lezy (mamy chyba 200 miejsce), ale dzieki temu nie ma takiej paranoi i jak u ciebie. Atmosfera jest swietna, a jesli juz lzy to ze smiechu ;)
Co do samej korekty czasu pracy - nie liczy sie czas na korekcie ale CZAS NA GRAFIKU PRACY, KTORY PODPISUJESZ! Jesli te dwa czasy sa inne to przy wyplacie brany jest pod uwage tylko ten czas, ktory jest na grafiku dziennym.
Co do samego rozmawiania w pracy. Wiekszosc managerow wychodzi z zalozenia - \"rozmawiacie? Czyli sie obijacie! Jesli sie obijacie to nie poprawie grafika!\". Totalny debilizm. Po prostu ynteligentni managerowie nie potrafia zrozumiec, ze atmosfera, morale, usmiech potrafia naprawde swietnie zmotywowac pracownika, zwiekszyc jego zadowolenie z pracy i poprawic caly \"image\" McDonald\'s (ktory jest calkowicie do dupy). Ale ONI sa sprytniejsi i madrzejsi niz cala nauka o \"managemencie\".
Mam nadzieje, ze wkrotce nie bede musial czytac takich postow jak Twoj. Takich \"managerow\" i \"kierownikow\" zakopalbym w lesie.
Pozdrawiam i zycze powodzenia w szukaniu nowej pracy :)