katarina3x3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katarina3x3
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21
-
witajcie kochane moj maluszek spi sobie teraz ale jeszcze tylko pol godzinki i jedzonko na szczescie mleczko mi powrocilo i jest juz dobrze. w nocy Filipek troche mi marudzil ale wedlug jezyka niemowlat dzis w nocy zamiast amciu mialam go wziasc na rece i dac mu smoczek.....noi nie byl zadowolony krzyczal na mnie ze wkoncu dalam mu chlipnac mleczka ale tylko tak na smaka troche sie powiercil jeszcze i zasnal ale za to wczesnie wstal bo o 5.50 zjadl sniadanko i czas na zabawe. tak wiec znow nie wyspana siedze i czekam az sie slonko obudzi:)
-
witajcie kochane elenasssss nie denerwuj sie tak mocno wkrop maluszkowi po kropelce soli fizjologicznej do noska.poczekaj do jutra i zapytaj polozna. dzis moj maluszek ladnie spal w nocy ale ja i tak jestem przemeczona troszke:( u mnie za oknem ladnie sloneczko i wogole ale mrozno tak ze brrrrr i nie wiem czy wychodzic z Filipkiem na spacer czy nie.. wlasnie ktoras pisala ze sciaga mleko recznie i to 100ml w 3 minuty!! jak to robisz?? ja siedze z laktatorem i sciagam 100ml w 20 minut:( a ja dzisiaj mam w planach poukladanie ciuszkow Filipka i segregacja bo juz mam troche zamalych pozdrawiam Was kochane i zycze milego dnia:)))
-
**___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___** __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____* _____**_____** _______*****_______ Z okazji Świąt Wielkanocnych: miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr, zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze. Pracy, która pomaga żyć. Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie...Wesołych Świąt życzy Kasia i Filipek
-
witajcie blondi , myszsza no to mamy tak samo ja dzisiaj tez od rana awantura ze to moja wina ze maly placze i albo ma kolke albo wzdecia albo jest glodny i oczywiscie to moja wina albo cos zjadlam specjalnie zeby go bolalo albo jestem wyrodna matka bo mu jesc nie chce dac to nic ze wlasnie oderwalam go od cycka po pol godziny ciagniecia to napewno on jest glodny a ja jestem wyrodna matka bo nie chce dac i oczywiscie nic nikogo nie obchodzi ze moj synek wstaje o 4 rano na jedzonko a pozniej o 6 i do 10 nie spi przez 4 godziny chce zeby sie nim ktos zajmowal wiec ja sie z nim bawie gugam i wogole a artur sobie smacznie spi do 12-13 a pozniej wstaje i jedzie sprawy zalatwiac a ja juz kota w domu dostaje. wogole najgorsze jest to ze nie mam koszyczka tu w anglii i nie wiem jak ja ta swieconke zrobie:(
-
http://images26.fotosik.pl/181/4098f35f96b1aafb.jpg http://images23.fotosik.pl/180/ca8f33d496501818.jpg to zdjecia mojego synalka w foteliku:)
-
czesc kochaniutkie ostatnio mielismy tragedie w domu maly strasznie plakal a ja mialam tak malo mleka ze niemogl sie najesc i tak siedzialam w sumie caly czas z dzieckiem na cycku stasznie bylismy zmeczeni:/ juz jest lepiej wypilam cale opakowanie herbatki hippo dla mam karmiacych w ciagu 2 dni i pokarm powrocil:D ja kupilam dzis mojemu synkowi taki lezaczek do lzenia z zabawkami to na zajaczka ale juz dzisiaj sobie w nim siedzial:) pozniej wkleje zdjecie a ja pomalu przygotowuje te swieta...przyjda do nas znajomi z dzieckiem i ich rodzice wiec cos tam trzeba upichcic. dzis rana moj Filipek patrzal sie na mnie i co chwile sie usmiechal normalnie az mi sie lezki krecily super uczucie:)
-
witajcie kochane a ja zla jestem dzis sama na siebie:(:(:( Filipek obudzil sie nad ranem nakarmilam go i odlozylam a on zaczal plaka i ssac lapki a ja glupia matka przez sen powiedzialam SYNUS NIE PLACZ DAJ MAMIE POSPAC!!!!!i tak mi sie go szkoda zrobilo ze krzyknelam no mowie wam wzielam go i odrazu zaczelam przepraszac ale ze mnie wyrodna matka normalnie mi glupio:( a wogole to czekam na polozna i juz sie prawie godzine spoznia:/ dzisiaj ma byc wazenie ciekawa jestem ile ta moja kluseczka juz wazy. u nas pogoda tez nie zaciekawa strasznie wieje wiec dzis kolejny dzien w domku....ale moze wezme sie za jakies gotowanko na swieta...juz mi sie wlasnie wazywa gotuja na salatke. a wlasnie jakie potrawy robicie na swieta ja nie bardzo wiem co mam zrobic:/ to pierwsze swieta ktore przygotowuje sama i ktore spedze bez rodzinki ale za to z syneczkiem:) ja robie: salatke jarzynowa jajka nadziewane szynka i pietruszka pieczarki faszerowane biala kielbase zurek ciasto i w sumie nie wiem co jeszcze moglabym zrobic acha noi robie zrazy jeszcze buziaczki ide karmic:)i juz nie bede sie wsciekac:)
-
witajcie:) myszsza swietny twoj synio no a ja dzisiaj jade na zakupy!!!!nareszcie wyjde gdzies z domu ciesze sie jakby nie wiem co to bylo no ale nie ma sie co dziwic :) dzis Filipek konczy 3 tygodnie juz duzy chlopak z niego jutro bedziemy o wazyc wiec zobaczymy ile mi ta moja kluseczka przytyla:) no nic ide karmic i na zakupki:):):)milego dnia babolki:*
-
witajcie kochane ojjj dzisiaj w nocy nie bylo za wesolo ale zakrylam glowe koldra i kazalam arturowi zajmowac sie Filipkiem ja naprawde nie mialam sily a Artur mi wmawial ze maly jest caly czas glodny gdzie ja wiedzialam ze to w sumie nie mozliwe ze glodny co 20 minut i w sumie przez dzisiejsza noc maly mi sie przestawil i jak narazie moj LATWY PLAN LEGL W GRUZACH:(:(:(:( od jutra zaczynam od poczatku umeczona dzisiaj jestem i zastanawiam sie jak minie nocka... jedyne co dobre po tej nocy ze maly dal nam popalic to to ze Artur mowil mi ze strasznie mu przykro ze go nie bylo a ja musialam sie sama z malym meczyc(moze zrozumial ze to nie tak latwo) dzis chcialam wyjsc na spacer zeby sie troche rozruszac ale niestety pogoda nie dopisala:/ za to przyszla do mnie taka dziewczyna(odezwala sie do mnie na naszej klasie i pisala ze nie dawno wprowadzila sie do mnie do miasteczka i ze nikogo nie zna i wogole)umowilysmy sie i przyszla do mnie ze swoim 6 miesiecznym synkiem...kurcze jaka roznica byla jak polozylysmy chlopakow kolo siebie moj taki malutki zolwiczek:)pozdrawiam Was kochane i zycze Wam i sobie by nasze dzieciaczki mialy choc troche litosci dla nas w nocy:*:*:*:*:*:**:*:*:*:*buziaczki dla wszystkich:*
-
witajcie kochane ja dzis mialam ciezka noc duzo plakalam i bylam zdenerwowana i maly chyba to wyczul bo tez jakis taki nie spokojny byl:(zaraz bede karmic malucha i mam nadzieje ze mi ladnie zasnie zebym i ja mogla sie zdrzemnac.ja tez nic nie podaje Filipkowi jak marudzi dostaje tylko 2 razy dziennie herbatke koperkowa dobra uciekam kochane :*
-
witajcie kochane ja dzis tak sobie sie czuje jestem zla i jest mi strasznie smutno:(( artur wrocil sobie o 3 rano do domu pijany nic nie da mu sie powiedziec nie wiem juz co mam robic trzymam to wszystko w sobie bo on i tak mnie nie slucha nie mam juz sil poprostu on mnie tak dobija ze nie do zycia jestem strasznie sie zawiodlam:/
-
witajcie kochane ja ostatnio nie mam wogole czasu usiasc do komputera jak juz mam wolna chwile to leze na kanapie:) u mnie z dzisziusiem wszystko wporzdku bylismy dzisiaj na pierwszym spacrku na godzinke ojj jak fajnie bylo wynuzyc sie z nory:)ale nie zaciekawie u mnie z ....Arturem....tak tak wiem ze to bylo do przewidzenia:( byl teraz tydzien na \"ojcowskim\"taaa i nic mi nie pomogl kompletnie....spal do 16 a pozniej odrazu wychodzil z domu sprawy zalatwiac.....zreszta nie bede Wam pisac bo to ani przyjemne dla mnie a tym bardziej dla Was ale poprostu nie mam sily juz wszystko jest na mojej glowie i nie mam zadnego oparcia w nim nawet nie mam z kim pogadac o z Filipkiem gadam.jest mi ciezko jestem zmeczona i czesto laze zaplakana i smutna... teraz na pierwszym miejscu stawiam sobie wyrobienie paszportu dla Filipka i jade do polski bo jak tu dluzej posiedze to kota dostane naprawde chyba mi na glowe zaczelo padac no ale nic dziwnego jak przez 24 h nie ma sie do kogo geby otworzyc:/ no nic uciekam zaraz sie drzemnac przed karmieniem....jesli zdarze:)
-
witajcie kochane:) ja ostatnio nie mialam wogole czasu by zajrzec ale teraz mysle ze juz bedzie lepiej w sumie dpiero co usiadlam i mam chwile...posprzatalam mieszkanie popralam ciuchy nakarmilam przewinelam Filipka i oto jestem Artur jest teraz ze mna tydzien na urlopie ale procz tego ze posiedzi troche z malym pogada do niego to nic mi nie pomaga w domu tylko jeszcze syf robi wczoraj moja mama pojechala juz do domku i mi smutno bylo caly dzien maly w nocy troche marudzil ale to przez moja glupote wiecie co ja zrobilam?zjadlam krokieta z kapusta i grzybami:/i nie dosc ze mnie brzuch bolal to malego najwidoczniej tez...oj ja glupia:/ wczoraj byla u nas polozna na wazeniu Fifiego i przybral 240 g to bardzo ladnie:)a jak go sciagnela golaska z wagi i dala mi na reke to mnie obsikal cala:) maluszek jest kochany i spokojniutki i w sumie to mam sporo czasu dla siebie ale to dla siebie to wyglada tak ze chodze i sprzatam po wszystkich i juz mnie to strasznie wkurza ale co w syfie mam zyc?bardzo bym chciala w tym tygodniu jechac do londynu i wyrobic paszport malemu (odrazu ucieklabym do domku:):)ale problem jest ze tu nie ma takich normalnych fotografow i nie wiem gdzie mam zdjecia zrobic:/ a pozatym oczywiscie dalej nie mam wozka.... wkurza mnie wszystko bo siedze w tym domu zapieprzam a nikt tego nie docenia i jeszcze jakies ale do mnie....achh szkoda gadac chce do polski
-
ja slyszalam o tym ze czkawka pojawia sie wlasnie jak dziecku robi sie chlodno itez zawsze Filipka zakrywam ale i tak czkawke ma bardzo czesto i od wczoraj daje Mu pzegotowanej cieplej wody dosownie jak wemie 2 lyczki czkawa znika:) ja Filipka kapie o 19.30 codziennie tak samo i zawsze przed kapiela karmie Go kolo 15 minut i po kapieli z 10 minut pozniej maluszek spi do 24 i karmie Go kolo 10 minut i budzi sie okolo 4 rano tez na 10 minut pozniej wstaje kolo 7 znow 10-15 minut i zasypia do okolo 11 pozniej jedzonko o 14 poniej okolo 16.30-17 pozniej przed kapaniem czyli 19 w dzien jak odkladam Filipka do lozeczka czy koszyka na dole lezy sobie grzecznie rozglada sie czasem wklada lapki do buziolka ale wtedy daje mu smoczka i On powolutkusam sobie zasypia,naprawde jest bardzo grzeczniutki i latwo nam przychodzi wprowadzanie pewnych nawykow idziemy jesc :) buziaczki
-
witajcie kochane:) ja wpowadzalam latwy plan od pierwszego dnia w domku z Filipkiem i uwazam ze dobrze mi idzie:):):)jestem zadowolona:) ja nadal nie mam wozka wiec na spacerki nie wychodze:/ ale dzisiaj bylam zarejestrowac Filipka siedzial w foteliku w samochodzie. moj brat przyjechal a ja nigdzie nie moge sie ruszyc wiec sam z moja mama jezdzi sobie dzisiaj zaliczaja cambridge a ja siedze z maluszkiem a zaraz bede go karmic...juz kweka od pol godziny ale uspokajam go smoczkiem i pomaga.. zobaczymy jak to wszystko bedzie wygladac jak moja mama pojedzie i zostane sama z Arturem,Artur wzial od poniedzialku tydzien urlopu(bezplatny-o cos za pozno ich powiadomil czy cos:/) pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieje ze wkoncu wszystkim nam uda sie wprowadzic w zycie latwy plan:)
-
witajcie dzis przylatuje moj brat wiec znow duzo emocji dla Filipka nocka byla spokojna a teraz sobie lezy i ma czkawke ale nie placze tylko mi go strasznie szkoda juz nie wiem co na te czkawki ja pije te herbatki z kopru i rumianku a czkawki dalej sa:( ide zjesc sniadanko i ogarnac sie pozdrawiam elenassss GRATULUJE
-
witajcie kochaniutkie mam malutko czasu ale to nie tylko o Filipka chodzi jest jeszcze moja mama bardzo mi pomaga i mam troche czasu ale to wtedy z nia sobie siedze i gadam jutro jeszcze moj brat przyjezdza i tak glupio troche ze nie pojde z nimi nigdzie na zakupy albo spacerek ale Filipek jeszcze za maly jest i nie mam wozka:/ wczoraj dzien pelen wrazen odpadl kikutek(6 dni) zrobilismy krociutkie werandowanie przy oknie i polozna pobierala krewke z pietki ale Filipek byl bardzo dzielny:) jak na razie Filipkowi nic nie dolega i bardzo sie z tego ciesze jest grzeczniutki i kochany :) a teraz zmykamy sie kapac buziaczki:*
-
kilka zdjec mojej kruszynki:) http://images29.fotosik.pl/169/f56dcabdccbb2ba0med.jpg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce8d1ce160e8ce4f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f55192fee306b30.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf90ed1dc6cca6c5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06fc249f2dd3604f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95f56cb6aa6c29f2.html
-
witajcie kochane:) dzis ladnie spaismy w nocy i teraz ja sobie odpoczywam ale zaraz czeka nas karmienie... dzis byla u nas polozna i pobierala krew z pietki Filipka ale on jest taki dzielny ze tylko troszke poplakal i juz bardzo bylam z niego dumna waga my troszeczke spadla ale polozna mowila ze to normalne i jest ok:) jutro Filipek konczy tydzien:)ale nie mam co zastanawiac sie jeszcze nad spacerkami bo nie mam jeszcze wozka:(:( no musze jeszcze poczekac. w piatek bedziemy rejestrowac naszego skarba bede musiala z nim jechac ale fotelik samochodowy wystarczy kupki robi zolte i to podobno tez dobrze martwi mnie wlasnie tylko to ze strasznie schodzi malemu skora z brzuszka i nozek:( noi bardzo czesto ma kolki pozdrawiamy Was kochane:)
-
Witajcie kochane ja dzisiaj spalam nawet dobrze:) nakarmilam malego o 4.30 do 5 i zasnal i spal do 8.30:) jest slodzidki i czasem jak na mnie spojrzy i tak se lekko usmiechnie to mi lzy leca taki jest kochany... moja mama bardzo mi pomaga teraz nie wiem jak to bedzie jak pojedzie:/ Artur jest strasznie za Filipkiem ale wykorzystuje to ze jest oja mama i lata troche to samochod naprawic to co inego...ale niedlugo mu sie ukruci...
-
kochane mam do Was pytanie czy waszym maluszkom w pierwszych dniach tez \"lecialy oczka\" czasem tak jakby zeza robil....?? Artur byl ze mna przez caly czas,mamy nie wpuscili do szpitala ani pozniej na odwiedziny jakis wirus panowal i nie chcieli odwiedzajacych....:( Artur byl bardzo dzielny przecial pepowine i wspieral mnie rodzilam strasznie dlugo bo 3 doby a on siedzial kolo mnie caly czas i tylko po kawe latal:) moja mama jest jeszcze i cieszy sie wnuczkiem strasznie jest zapatrzona zreszta jak wszyscy,maluszek naprawde jest piekny i grzeczny ale dzisiaj niestety musialam dac mu smoczek bo siedzial przy cycu 5 godzin i nie chcial sie odessac....:( dalam mu dyda i spokoj no trudno:( rana po cc ciagnie mnie bardzo ale daje rade byla dzis u mnie polozna zrobila mi zastrzyk i jakos funkcjonuje ojj kochaniutkie tak malo mamy czasu teraz(ja to wogole nie moge sie jeszcze pozbierac)ale najwazniejsze udalo sie!!!:):):):) pozdrawiam Mamunie i malenstwa:*
-
agnes ja w szpitalu mialam telefon z rozwalonm wyswietlaczem wiec nawet nie wiem czy ktos pisal bo nie wiedzialam a i tak nie pozwalali uzywac telefonow chcialam tylko sie pochwalic:)http://images34.fotosik.pl/161/c0f0dfdcf0b59b7dmed.jpg
-
czesc kochane ja tylko na sekundke bo jeszcze nie moge dojsc do siebie bo w szpitalu mi morfine podawali...wszystko napisze pozniej moj kochany spal dzisiaj cala noc:) buziaczki moje najkochansze:*:*:*
-
Kochane!!!!!!! zarazpoczytam ale najpierw: 24-25 w nocy bol nie do wytrzymania kapiel i lazenie po domu,25 taki bol ze normalnie omdlewalam pojechalam do szpitala skorcze na maxa rozwarcie malutkie lezalam od rana i strasznie sie meczylam omdlewalam na lozku skorcze i parcie....i nic glowka weszla do kanalu ja parlam ale serduszko zaczelo slabiej bic.....panika....26.02.2008 godzina 5.30 przez cc(ostania deska ratunku) urodzil sie Filipek 3,489 i 49 cm:) pozniej wszystko Wam napisze kochane wlasnie jakies 2 godziny temu wrocilam do domku
-
znow sie zaczelo... mam strasznie silne bole co 5 minut juz nie moge....strasznie boli...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21