waikiki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez waikiki
-
widze, że niedawno pisałyście o spowiedzi ;-) masakra - ja praktycznie całe życie mieszkam przy kościele, tzn. bardzo blisko kościoła i zdążyłam sie wiele razy zrazic do księży i to na maxa! a pierwszy raz mnie do siebie zrazili własnie u spowiedzi jak szłam do pierwszej komunii... taka kurde dziewczynka a ksiądz dał mi tyle zdrowasiek do odmówienia i innych modlitw, że prawie sie popłakałam jak poszłam do ławki sie modlic! To był bardzo stary i okropny ksiądz, ale już mnie ogromnie zniechęcił,... a kilka lat temu widziałam późnym wieczorem jak panienki taksówkami wyjeżdżają od księży...ale nie będę juz tego komentowac! w kazdym razie chciałam wam powiedziec, że jak rozmawiałam kiedys z babcią, to jak dawno dawno temu była spowiedź powszechna, to własnie chodziło sie do kościoła i klęcząc w ławce rozmawiało sie z Bogiem - i to była spowiedź, a nie ciekawemu i czekającemu na sensacje księdzu sie opowiada o swoich prywatnych czy nawet intymnych sprawach- co za głuuupota!!!!! tak tak, bo słyszałam, ze nie jeden ksiądz przy spowiedzi przedślubnej jak nie powie mu sie grzechu - no tego, ze sie współżyło z partnerem przed ślubem, to się sam zapyta czy tak nie było...
-
ale ja po prostu doszłam do wniosku, że to jest zupełnie niepotrzebne!! :-)
-
babitek wiesz... ja chyba też z tego zrezygnuje, bo poczułam się jak totalna wsióra ;-) (nie mam nic do osób ze wsi! mam kilka super koleżanek na wsi)
-
gagatka faktycznie można to też samemu zrobić :-D chociaz ja bym chyba walnęła chętniej naklejki sama nie wiem... mój narzeczony to powie że to wiocha takie cos zamieszczać! :-o
-
Babitek i bedzie leciał coraz szybciej niestety my się zareczyliśmy w grudniu, a juz sierpien jest... wrzesien juz własciwie ;-)
-
a, to ja później troche bo 23.08.08 więc mam troszke więcej czasu ;-)
-
Babitek, a ty kiedy masz ślub?? bo nie jestem zorientowana ;-)
-
a jakies etykietki na wódke tez robicie?? w sensie takie naklejki czy zawieszki, że to wódka weselna...?
-
te tez sa proste jak drut ;-) http://www.allegro.pl/item230403797_najtaniej_zaproszenia_zwijane_rulon_gratis.html
-
sorki za zjedzenie litrki \"a\" w słowie siedziała :-)
-
Babitek :-D wiesz... ja Cie nie namawiam żebys sie zabierała za to i siedział nad tym, bo jeszcze mnie przeklniesz ;-) ale ja zaryzykuje :-p hie hie zobaczymy co mi z tego wyjdzie :-)
-
nie kazdemu sie takie podobają, ale ja do zaproszeń nie przykładam dużej wagi a tu wystarczy kupic paczke takiego papieru (marmur lub laserowy) i sobie wydrukować a potem przewiązać wstążką i już ;-)
-
babitek :-) o na przykład takie zaproszenia mozna zrobic sobie samemu łatwo: http://www.allegro.pl/item228439872_zaproszenia_slubne_rulon_expresowo_w_3_dni_.html
-
gagatka85 co do zaproszeń, to ja chyba je zrobie sama... na serio! :-D widziałyscie takie co sa na allegro zwijane z rulon na takim papierze ciemniejszym - on sie nazywa marmur... tam w niektórych ogłoszeniach sa normalnie podanie wzory tekstów do zaproszeń, ja juz je skopiowałam kiedys do komputera, taki papier kupie na 100% w hurtowni, bo wiem że są i sobie wydrukuje ten tekst wprowadzając normanie imiona i nazwiska zapraszanych gości. tylko musze wykombinowac coś żeby słuzyło jako ta obręcz trzymająca rulon. Poniewaz kilka lat temu pracowałam w takiej pracowni artystycznej, to cos tam sobie poprzypominam i może cos z rafii wyplote i przyczepie jakies kwiatki zrobione z bibuły, na prawde da się zrobić cos ładnego! tylko czasu będe na to potrzebowała - pewnie ze dwa, trzy weekendy :-o i tak większość ludz później wywala te zaproszenia... kupimy tylko jakies niedrogie zawiadomienia. a zaproszenia to i tak osobiście raczej większość powręczamy :-)
-
no fakt z ta wódką - macie dziewczyny racje, ze 0,5 lepiej, bo wieksza sie zagrzeje jak bedzie dłużej stać. a te nauki to nie musza być robione u siebie w parafii, prawda? bo kolezanka z narzeczonym tez musi je zrobić i bysmy sobie w czwórke chodzili tylko że do nich do parafii... bo tam ładniej tzn. przyjemniej. gosiaczek86 a do tej poradni to po co sie idzie? cos pewnie na temat tworzenia rodziny sie produkują, tak??
-
dziewuszki, a jak z tymi naukami to wszystko wygląda? ile to trwa? jak czesto trzeba chodzić na takie spotkania? płaci sie za to?ile?
-
wiesz :-O nie wiem jeszcze... ale za pare dni będe wiedziała na pewno bo moja mama bedzie załatwiała przyszłej teściowej 20 flaszek 0,7 fnladii na jakąś impreze... to dam znać :-) tylko, że ja chyba bede miała te 0,5 litra na weselu... nie wiem ... a może tez 0,7 0,5 chyba sie nie opłaca :-o a Wy jakie bedziecie miały? 0,5 czy 0,7 ??
-
gagatka85 no własnie, żeby zarezerwować taki termin-godzine, jak by się najbardziej chciało, to trzeba jak najszybciej sie wybrać do tego koscioła :-o
-
Hej dziewczyny :-) ewai pytała o wódke... u mnie to będzie na pewno Finlandia - oczywiście załatwiana po znajomości w dużej hurtowni. Powiem Wam szczerze, że podziwiam Was że tak wczesne godziny wybieracie na ślub. Ja się własnie zastanawiałam i chciałam by to było najwcześniej o 17, a najlepiej 18 lub nawet (najpóźniej) 19sta. Ale ja biore ślub latem, więc jeszcze długo jest widno, a poza tym później będzie lepiej jakby było gorąco w ten dzień :-) poza tym nie chciałabym, żeby goście już o 20 byli \"wcięci\" dlatego taka późniejsza godzina mi bardziej odpowiada. ale fakt faktem, że jak sie chce by to wszystko trwało jak najdłużej, to im wcześniej tym lepiej
-
Rybnik ja uzywałam masła kakaowego z Ziaji (w ciemno brazowej buteleczce). a dokładnie tego balsamu, nie spray-u. Balsam wydaje mi sie że daje lepsze efekty i na serio troche przyśpiesza a do tego jest niedrogi, bo 7-8zł w rossmannie :-)
-
witam serdecznie wszystkie forumowiczki!!!! grzecznie chciałam zapytać, czy moge do Was dołączyć? Ponieważ w przyszłym roku bierzemy z moim meżczyzną ślub i w związku z tym mam do Was kilka pytań, tzn. chciałam się do Was zwrócić z prośbą o pomoc i mam nadzieje, że udzielicie mi pare praktycznych rad. Sprawa wygląda tak, że mamy załatwioną sale oraz na dniach będziemy załatwiać zespół i kościół. I własnie odnosnie kościoła jestem zielona! Chciałabym ceremonię zaślubin zorganizować w innym kosciele a nie w swojej parafii, ponieważ ten kościół jest ponury i smutny i nie pasuje mi zupełnie do slubów a bardziej do pogrzebów... czy trzeba miec zgode księdza z parafii, na takiego coś?? a w ogóle jakie dokumenty musze mieć żeby załatwić te wszystkie sparawy w kościele?? a jak wygląda sprawa z naukami? jak ma ktos chwilke to proszę o informacje na ten temat! bedę ogromnie wdzieczna!!!!!!!!!!!!!!!!!