Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

waikiki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez waikiki

  1. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Babitku a czy moge zrobić bez pleśniowego? i czy wtedy mam wrzucić więcej topionego serka?? aha! i jaki ten serek topiony wrzycasz?? taki w trójkącikach, czy ten większy w prostokątach taki :) czy może w takie foliowe kiełbaski pakowany????
  2. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    ale sie wkleiłam wiele razy :o bo nie mogłam nic wysłać i próbowąłam nawet na pomarańczowo :D i sie porobiło :(
  3. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)
  4. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)
  5. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)
  6. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Babitek dziękuje za przepis na zupe... mam nadzieje,ze wyjdzie mi dobra!!!!! :) jestes moim zbawieniem ;) a przepis na sałatke gyros chetnie dam, bo dobre to to, chociaż jak na sałatke cięzkie troche ;) ogólnie to z kim gadam, to każdy ma inny przepis na nią :) ja mam ten przepis od mojej świetnej znajomej z innego forum z kafeterii, którą znam już kilka lat... składniki: 3-4 piersi (filety) z kurczaka (jak małe to 4 jak większe to 2-3) przyprawa GYROS kukurydza 1 puszka ogórki konserwowe (ja na oko daje pół słoika, albo lepiej troszke mniej nawet, to wody z nich nie wyleci za duzo) kapusta pekińska wegeta do tego robi sie na sos: ketchup pikantny, majonez, chili, 2 ząbki czosnku skłądniki na sos mieszamy w miseczce - w przepisie jest,ze robi sie go duzo, ale ja nie robie az tyle, aby sałatka nie pływała, poza tym ten majonez waśnie robi ją cięzką dosyć... a więc ja w miseczke wkładam 3 łyzki majonezu i ze 4-5 ketchupu, do tego an oko wsypuje chili i wciskam 2 ząbki czosnku. Chili wsypujemy tyle ile lubimy, czyli jak chcemy ostre, to sporo ;) kurczaka kroimy w kostkę (nie za drobno, ale tez nie za wielkie) posypujemy przyprawą gyros i wrzucamy na patelnie żeby usmazyć. ja używam 2 opakowań Gyrosu, ale trzeba uwazać, bo on słony jest :o ja kupuje kotany, bo knorr jest dla mnie za słony już (wyszła mi raz przez to strasznie słona). jak gyros ostygnie wrzucamy go do miski, na to smarujemy pierwszą warstwę sosu, na to wrzucamy kukurydze i pokrojone w kostke ogórki, nastepnie znowu smarujemy sosem, a na to kroimy albo wrzucamy szarpaną kapuste pekińską. Na koniec sypie sie na wierzch troche wegety ale ja juz tego nie robie, bo gyros sam w sobie słonawy jest, więc wystarczy jak dla mnie soli.... smacznego :)
  7. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    oooooo Babiteeeeek :D :D :D chyba wywołałam "wilka" z lasu ;) fajnieeeeeeeeeee gagatka pomysłowo strzelasz, ale ja w ostatnie 2 tygodnie robiąłm 3 razy sałatke gyros i tak jak mój mąż sie na początku nią zachwycał, tak teraz ma do niej wstręt chyba :D nie będę go nią katowac w sylwestra ;) zrobie inną z selera, żółtego sera, szynki, rodzynek, ananasa, orzechów ... daaaawno jej nie jadłam a lubiłam!!!! Babitek przepisy już skopiowałam i wydruk poszedł :D ja mam gdzies ten przepis w domu schowany od Ciebie na cebulową, ale blendera nie otwierałam, bo mieszkamy w mieszkaniu po tesciach i tam jest pełno ich gratów ...i w kuchni sa teściowej rzeczy i w pokojach w szafkach i szufladach i ogólnie czuje sie cały czas jak nie u siebie a niedługo minie rok... pełno swoich rzeczy mam wyobraźcie sobie w kartonach pochowane, bo nie mam gdzie tego wypakować :( Marzy mi sie własne mieszkanie...bo juz nie mówie,z ę dom, ale własna kuchnie, własna sypialnie, szuflady puste, które moge sama zagospodarowac jak tylko chce!! :O ehhhhh ale mój małż sie wziął za inwestycje, kase zamroził w giełdzie i ziemi i na razie sie nie zanosi na jakąkolwiek wyprowadzke...buuuuuuuuuuu
  8. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    wiecie juz nawet myslałam o zupie cebulowej, na którą kiedys dawała przepis Babitek :) ale ja tej zupy do tej pory nie zrobiłam, bo w kuchni po teściowej mam mało miejsca (za duzo jest jej gratów) i blendera nie otworzyłam jeszcze nawet... więc nie chce robić czegoś tak na pierwszy raz i niepewnie ...bo babitka z nami nie ma ostatnimi czasy i podpytac nic nie moge jakby co... :O a jakby mi nie wyszło to by klapa była :(
  9. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    gagatka mam ten przepis od Ciebie :D bo go podawałas na staraczkowym chyba :) i juz kiedys chcialam zrobić, tylko w efekcie mąż mnie namówił na zrobienie spaghetti tyle,ze mu wkroiłam w sos chili he he he he ale bagietki z piekarnika nie zrobie :( bo piekarnik kaput... dziekuje za podpowiedź, ale bedziemy w sylwka w dwie ciężarówki i ta druga jest bardziej zaawansowana w dodatku więc chyba z ostrych rzeczy zrezygnuje...źle bym sie czuła jakby miała zgage albo co przez ze mnie :o sama to chętnie - nie mam żadnych dolegliwości, ale ona może już ma jakieś cuda po mocno doprawionych potrawach... nie wiem...
  10. gagatka fajnie masz, ze u Ciebie biało...u mnie troche posypało i od razu sie roztopiło :O
  11. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    witajcie :) święta minęły mi szybko, ale na to żarcie to ja już patrzeć nie moge ...bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee a jak mi sie nie chciało dzisiaj do pracy wstać uuuuuuuuuuu...ciężka sprawa ;) dobrze, ze tylko do środy, bo w czwartek mam juz wolne :D ale na sylwestra przychodzą do nas znajomi i mam problem co przygotowac :O mam zepsuty piekarnik a pasowłao mi zrobić lasagne albo jakąś zapiekankę...ale dupa!!!!! co ja moge fajnego ugotowac niby nooooo :O :(
  12. mallgos ja mojego staram sie wysłac na badanie krwi - musze wiedziec jaką ma grupe, bo ja mam rh- i lekarz wymaga także jego grupy!! a on nie chce iśc nooooooooooo............. grrrrrrrrrrrrrrrrrr nie wiem czy jeszcze później wejde, więc ŻYCZĘ WAM SPOKOJNYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT PEŁNYCH RADOSCI I SZCZĘŚCIA...DUZO SŁODKOŚCI I MIŁOŚCI I OCZYWIŚCIE REGULARNYCH CYKLU, RUCHLIWYCH PLEMNICZKÓW U WASZYCH MENÓW, PEKAJĄCYCH Z HUKIEM JAJECZEK ;) I UDANYCH STRZAŁÓW!!!!!!!!!! ŻEBY TEN 2010 ROK BYŁ DLA WAS ROKIEM OBFITOŚCI I SZCZEŚCIA!!! A TYM ZACIĄŻONYM DUUUUŻO ZDROWIA I SPOKOJU DUCHA ORAZ SZCZEŚLIWYCH ROZWIĄZAŃ!!!!!!
  13. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    nooo jak juz sobie składamy to ja też :) Fantastycznych Świąt Bożego Narodzenia, prawdziwej zimy za oknem i ciepła rodzinnego, niepowtarzalnych wzruszeń i zaskakujących prezentów oraz obfitego w sukcesy Nowego Roku 2010!!!!!!!!!!!!!!! ale przede wszystkim na Święta zdrowia, spokoju i samych radosnych chwil!!!!!!!
  14. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    cafka a ja w [pracy siedze to nic nie zrobie do jedzenia :/ zrobie na wieczór ukochana sałatke mojego męza (z gyrosem) i już... mamy jeszcze duuuuże zapasy owoców typu pomarańcze, klementynki i melony i kiełbasy i kabanosów buahahahhahaha a my i tak wiekszość czasu poza domem spędzamy... duzo siedzimy u moich rodziców...a w święta to chyba raz u tych raz u tych bedziemy siedzieć... ktoś im musi pomóc to wszystko zjeść :D he he he no ale ciacha wyglądaja super...mam nadzieje,z ę tez tak beda smakowac :D
  15. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Imili mój małżonek też w tym roku podjął decyzje o zakupie choinki sztucznej :) i z niej troche obleciało igiełek przy rozpakowywaniu :) ale ogólnie bardzo jest ładna... ...ja tez wczoraj pofarbowałam włosy... 10 min z farbą bez amoniaku na pewno nie zaszkodzi :) a czuje sie o niebo lepiej bez tych odrostów ;) Iza-Rybnik masz zajefany opis na gg :)
  16. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    oj u mnie to sie tez nabrudziło ...hm...trzeba poodkurzac, bo igły sie po dywanie miotają z choinki...jak ją ubierałam, to sie troche urwało :o
  17. mallgos a z czego to jest cytat?? czyj może raczej :)
  18. mallgos świetny cytat!!!!!!! ...i zazdroszcze wolnego...ja jeszcze dziś w pracy :o
  19. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    belleteyn dziękówka :) wczoraj upiekłam piernika :0 wyrósł ładniuchny :) dziś dopiero go polewą potraktuje ;) i kupiłam taką posypkę w kształcie płatków śniegu :D a shrek to mi wylazł z tortownicy he he he :) tzn ostatnią warstwę jak wlewałam, to musiałam podnieść na cieście forme w górę :) ale jest!!!!!! udało sie :) jak gotowłam ten pysiowy budyń to zapaszek był super :) ale żadnego jeszcze nie próbowąłam, więc... jak mi to wyszło to sie dopiero okaże ;)
  20. gagatka przepis poprosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  21. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    cafka dzieki, ale nie chce mi sie ta stronka otworzyć :o grrrrrrrrrrr
  22. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    widze,z e maluchy robią postepy :) cafka wrzuć ten przepis na kapuczino z serkami :)
  23. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    widze,z e maluchy robią postepy :) cafka wrzuć ten przepisa na kapuczino z serkami :)
  24. waikiki

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    widze,z e maluchy robią postepy :) cafka wrzuć ten przepisa na kapuczino z serkami :)
×