Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

waikiki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez waikiki

  1. luiczija no to faktycznie troche rozbieżne te terminy ;) potrzymaj maleństwo jeszcze troszke w brzusiu jak sie da :)
  2. Malvvina ja tez nie lubie koszul nocnych ale na tą szczególną okazje kupiłam 2 i jedną do porodu dostałam od kumpeli :) ma mi przynieść szczęście ;) te co kupiłam to później chyba dam mamie...ona latem w takich śpi... może będzie chciała ;)
  3. Monia kat współczuje przezyć przy pierwszym porodzie :O dobrze ze lekarze sie spisali na medal!! Trzymam kciuki aby ta ciąża była donoszona i zakonczona spokojnym, szczęśliwym porodem, a dzidzia zdrowiutka i cały czas przy mamusi :) zaneta ja wyprałam w niemieckim wizirze oraz wypłukane w lenor sensitive.... jeżeli dzidziuś będzie miał jakieś uczulenie to wtedy dopiero zainwestuje w proszek dzieciowy - specjalny :) ale póki co słyszałam,ze mozna w normalnym prać, byle wypłukane na miękko w delikatnym płynie ...i jak dzidzia będzie sie cuzła w tym dobrze to nie ma potrzeby kasy wydawać na proszki dzieciowe :) a dziś jak prasowałam to miałam kilka rzeczy od kumpeli, która ma ponad 2 -miesięcznego synka...i ona pierze w jakimś specjalnym dla dzieci proszku i powiem szczerze że jak prasowałam te rzeczy od niej to mnie aż ten zapach specyficzny drażnił przy któryms razie :O ryyybcia nooo czas leci jak szalony :) niedługo wszystkie będziemy tulić nasze bobasy :D mamusiawróbelka podobno tego lata ma nie być upałów ;) ale mam nadzieje,z ę sie mimo wszystko mylą... bo troche ciepełka nam sie przyda... a co do puchnięcia to ja mimo, zę chłodno to już puchne...czuje sie jak świnka... nogi mam tragiiiiiiiczne ...zawsze szczupłe łydki miałam a teraz balerooooony :o
  4. zaneta zalezy w jakim szpitalu...dowiedz sie dokałdnie... bo u mnie przykąłdowo nie musze mieć pieluch, bo dają pampersy, dają podkąłdy poporodowe i te na łózko i te między nogi, ale musze mieć krem do dupci dla małego i chusteczki mokre do wycierania... kaftaniki też biore dwa, bo podobno nie trzeba, ale kumpela mi mówiła, zę w szpitalu dają jeden kaftanik na dziecko i jak sie pobrudzi to leży w tym brudnym :O więc wole miec swój na wrazie czego by mu czysto i miło było ;) he he
  5. Dziewczyny a tak w ogóle to dałam czadu dzisiaj i wszystko wyprasowałam od początku do końca...wszystko co wyprałam dla dzidziusia... od pościeli przez tetrowe pieluchy po wszelkie ubranka... :) teraz mnie plecy bolą :O
  6. MoniaKat nawet jak się maleństwo obniżyło troche to jeszcze nie powód do panikilez duzo i odpoczywajjak cos jest do zrobienia to znajdz kogoś kto wyręczy, pomożesama się oszczędzaj!!!! Będzie dobrze!!! Magdusia im bliżej konca tym szybciej leci czaszobaczyszani się nie obejrzyż a sama będziesz w 37 tyg. Luczija to w koncu w którym Ty jesteś tygodniu????? :D Ty wex nie straszbo kurde jak Cie czytam to mam wrażenie,z ę możesz zaraz urodzić :O Alutka no chętnie bym nie szalała ze skurczami, bo to nic przyjemnego nie byłomąż patrzał jak czasem sapie i docierało do niego że to już niedługo może być akcja Mam nadzieje tylko ze jak mnie kolejnym razem złapie to już będę rodzić ;) Pieguss na razie nic się nie dzieje, więc szpital sobie odpuszczam po co mają mnie na patologii kłaść, albo zrąbać ze im głowe zawracam ;) trzymam kciuki za Twoją wizyte!! Alexis jeszcze nic nie jest przesądzonemoże któras mnie wyprzedziale dla dobra maluszków obym ja była wśród was pierwszaniech inne maleństwa siedzą jeszcze w swoich ciepłych domkach :) Anusiak chyba 3 tygodni już nie wytrzymam ;) chyba będzie szybciej ;) Zaneta z belli są chyba drogie podkładytak słyszalm, lepiej kupić tańsze i im większe tym lepsze :) Moniakat gratulacje dla kumpeli!!!!! Wzetka Ty chyba mówisz o tych podkąłdach co się między nogi wkąłdaa zaneta chyba mówi o tych na łóżkoewentualnie można na przewijak później kłaść jak zostaną nieużywane :) Moniakat to u Ciebie trzebna mieć swoją lewatywe i wenflon?????????????????/ żartujesz?????? :O
  7. gagatka jak masz gorączke to możesz wziąć paracetamol! ja brałam...gdyby nie on to bym chyba padła...
  8. moniq no spieszył sie kurde i niestety to spowodowało, zę mnie nie zbadał :( a szkoda... no nic nie poradze ... może dotrwam do kolejnej wizyty za tydzien, a jak nie to urodze i już ;) he he
  9. pyska11 współczuje przykrych wydarzeń i tak nieprzyjemnych emocji...szczególnie w tym stanie :O trzymaj sie dzielnie!!!!!! luczija ja na paciorkowca miłam mieć w 37 tyg zrobione czyli dziś, ale lekarz to przełozył na za tydzien :O za to wczoraj miałam jazde na maxa... od 10 rano skurcze.... koło 15-16staej były tak silne,z ę szok...już byłam prawie pewna,z ę pojedziemy do szpitala!! mąż miał oczy jak 5 złotych... a moje skurcze były co 10 min, co 7 min, co 5 i co 3 minuty i troche już to bolało...ale od godz 17 stej zaczeły zwalniać tempo i do wieczora przeszło mi.... jednak mam wrażenie,z ę sie mogła albo szyjka skrócić albo nawet jakieś małe rozwarcie zrobic... dziś byłam u gina i mnie troche olał...zrobił ktg a potem chciał spałwić. wymaz tak jak wyżej pisałam przełożył na za trydzien i nie zbadał - wogóle sie nie przejął moimi wczorajszymi skurczami mówiąc że jak bedą co 3 minuty i pojawi sie krwawienie to do szpitala! nie dałam sie jednak spławić bez zwolnienia bo na mnie już czas...w pracy już mi sie po prostu strasznie nie chce siedziec a poza tym nogi mi puchną od tygodnia :O
  10. ale tu dziś cichooooo lekarz mnie nie zbadał bo sie cholera spieszył ...grrrrrrrrrrrrr nie przejął się moimi wczorajszymi skurczami i powiedział,ze jak bedą co 3 minuty i pojawi sie krwawienie to wtedy do szpitala... zrobił mi ktg a potem (bo mu przypomniałam ostatnią rozmowe) wypisał zwolnienie...czyli od jutra jestem na zwolnieniu... plusem jest jedynie to, zę nie wziął ode mnie kasy za tą wizyte... szkoda tylko, zę nie wiem co z szyjką i że zrobienie wymazu na paciorkowca znowu odłozone o tydzien :o
  11. dzieki dziewczyny ale akcja sie uspokoiła :) od 17stej skurcze zaczeły być coraz rzadsze więc nie pojechałam do szpitala...a wieczorem juz prawie wcale ich nie było... ide dzis do gina zobaczymy...chyba mi sie szyjka skróciła...nie wiem...tak mi sie wydaje. Ale może to tylko moje przeczucia nieuzasadnione. ...przynajmniej sobie wszystko poprałam i część poprasowałam... nie wszystko bo sie forsować nie chciałam he he ale może jeszcze bede miała szanse dokończyć :)
  12. gagatka chcesz w nos! nie strasz... to ze wzdęcia mineły to dobrze i wcale to nic nie znaczy że jest nie tak :P ojjjjjjj Gagatuś spokojnie! malgonia witaj, napisz coś więcej o sobie :) ja mam od 10 rano skurcze, ale nie jade do szpitala mimo, ze są czeste i dość silne, bo jeśli nie mam rozwarcia to mnie na patologie położą...a tego nie chce!!!!! :P jakby sie do wieczora nasilało to wtedy pojade :)
  13. Gagatkla a co Cie martwi?? gadaj szybko ...może coś doradzimy... Klempa też mam 2 fora prywatne powstałe ze względu na to,ze na kafe włażą czasem nieproszone pomarańcze i ogólnie nie wiedomo kto nas czyta... ale tutaj nas stare forumowiczki znajdą jakby co, a gdzies indziej to nie... no i może ktoś starający sie jeszcze dołączy... może jeszcze poczekamy???
  14. Totoroo ja nie wiem...przykro mi rozesłałam zaktualizowaną :D
  15. Dorka jeszcze Ci jest fajowo :P nieee no zartuje...póxniej też jest fajnie, ale sa takie chwile,ze sie odechciewa czasem no... niby super,z e poród moze juz nastapic i nie ma strachu, ale wiesz i tak jest strach,z eby przy porodzie nie było żadnych komplikacji nie... to tez jest ryzyko jakies... Dorka a ile tam macie macierzyńskiego??
  16. Tabelka poleciała :) prosze o uważne przeczytanie wszelkich informacji ;) :P
  17. sorki laseczki za brak tabelki, ale caaaałe popołudnie przesiedziałam w poczekalni do gina :O tabela będzie jutro rano...bo teraz wpadłam tylko na chwile na kompa ;) Dorka ja już mężowi powiedziałam,ze jak do konca tygodnia nie wypiore wszystkiego i nie poprasuje to on sam bedzie to robił...więc sie chyba zmobilizuje chłopak i mi pralke podłączy :P zuzka trzymam kciuki jeszcze mocniej niz wczesniej bo teraz to juz jest mega powód :) Klempa no ja też nie zamierzam kupować dzieciowego proszku ...kumpela mi mówiła że jej połozna powiedziała, zę nie ma sensu i ze kupić ma dopiero właśnie jak mały dostanie uczulenia od zwykłego...i ja tez mam niemiecki proszek, tylko ze akurat teraz wizir...kidyś omo używałam zawsze, ale ostatnio kupiłam dużą pake wizira i jak wypiore to w nim i wypłukam w lenorze sensitivie :) i już :)a podobno jak sie pierze od poczatku w tych dzieciowych specjalnych proszkach to potem jest problem jak sie chce zacząć prac w zwykłym, bo sie własnie wtedy dzieci mogą uczulać itd... ale juz na dniach zaczynam wielkie pranie i prasowanie :D
  18. spakowałam wszystko mozliwe do spakowania...zostały mi jeszcze te rzeczy które musze wyprac, czyli moje koszule nocne, szlafrok i rzeczy dla dziecka... no i kupic musze koszule do porodu :) ...i jakies herbatniki czy cisteczka zbożowe, by miec co przekąsić jakby co ;)
  19. wysle Wam tabele dzis po południu...bo w pracy nie mam ... ale to moze byc nawet wieczorem, bo dzis planuje isc do gina....więc bądxcie cierpliwe :) Klempa aha...no to dzięki za info o rozmiarach :D
  20. Klempa powiedz mi Twój synuś jak sie urodził to miał 60cm czy przy tym rozmiarze ubranka na 62 były w sam raz? a 56 to chyba za małe, nie?? i teraz to już pewnie 68 robi sie ciasne, co??? na 74 już trzeba sie zapatrywac???
  21. monisia kochanie uda sie na pewno! musisz wierzyć!!!!! skąd wiesz, może za rok będziesz obchodziła to święto :) bądź dobrej mysli prosze!!!! trzeba wierzyć i sie nie poddawać!!!!! klempa wariacie! Ty o zabezpieczeniu pomyśl, bo nam tu zaraz powtórke z rozrywki fundniesz ;) no dzis spakuje sie obiecuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) hi hi a konieczne pranie zrobie najpóxniej w weekend :D
  22. zuzka no coś Ty z tym pęcherzykiem :) ja normalnie az sobie go wyobrażam jaki on piękny, dorodny i gotowy do dzieła!!!!! :D noooooooo to trzymamy nadal kciuki :)
  23. zawine go w kocyk :) no neeee kocyk tez jeszcze lezy na kupce do wyprania :o
  24. Dorka na pewno dam znac :D na bank!!!! :) ale najpierw musze spakowac torbe :P he he
  25. ...no ja w domu tez bym nie chciała... tylko w snie było tak,z ę dostaam skurcz i zaraz drugi i ten drugi czy trzeci mi juz wypchnął dziecko... a w rzeczywistości takich błyskawicznych porodów nie ma ;)
×