waikiki

termin na 24 czerwca

byłam wczoraj u lekarza i jestem już spokojniejsza :) maleństwo ma 2 cm i szalone tętno :D he he he

Kala nosek do góry, bedzie dobrze! pamiętaj - pozytywne myslenie!!!!!! ale widze,z ę zamówienia poszły w ruch, bedziesz miała na rachunki :) i może na coś dobrego do jedzonka starczy :D (daj znac jak z moim zamówieniem i kiedy moge kase wysyłać :) ) Yza no to sie urządziłaś :o kuruj sie z Wojtusiem!!!!! Głupolek ale duży już ten twój syncio :D Belleteyn duzo zdrówka dla brata!!!!!!!!!!

no Imili to faktycznie był cios... :o cafka dobra...nie pisz lepiej, bo ja juz mam takiego stresa przed wizytą u gina, ze szok! w zyciu bym nie pomyślała, ze tak bardzo bede to przezywac :o kala doskonale słyszeć (czytać) dobre wieści!!!!!!!! :D

mallgos dziekuje nawet nie najgorzej dzisiaj :) ale zaczyna mnie cholerny stres przed tą wizytą łapac... boje sie tej wizyty u gina! tak bym chciaola byc już po i dowiedziec sie samych dobrych rzeczy!!!!!! :o Klempa dzieki za info :D do 19-20 tyg to ja jeszcze mam troche czasu, ale ja akurat chciałabym wiedziec co sie urodzi :) jednak tez znam taki przypadek mojej kumpeli, ze jej lekarz całą ciąże mówił, ze to chłopak bedzie. miała kupione dosłownie wszystko niebieskie, wszystko pod chłopca, imie tez wybrane męskie, a przy porodzie doznała szoku jak jej powiedzieli ze to dziewczynka! rozpłakala sie i nie wiedziała co robić...myslała,ze to nie jej dziecko...dobrze, ze imię mialo jakby odpowiednik żenski, to szybko podała imię to samo, tylko z inną końcówką. I tak zamiast chłopca o imieniu Dominik na swiecie pojawiła sie dziewczynka - Dominika ;)

ja ogólnie jestem miłośniczką czekolady, a teraz słodkie mi jakoś nie wchodzi :) jak jest to zjem kawałek, ale nie ciągnie mnie do tego tak jak normalnie mnie ciągło...

Darianka, a miałaś jakies konkretne objawy, czy dopiero przy wynikach krwi to wyszło??

o widze, że Darianke wywołałam ;) a Darianka powiedz mi czemu słodyczy nie możesz? kłopoty z cukrem??

a czuje sie raz lepiej a raz gorzej...jak mam mdłości to mi najbardziej pomaga, jak coś szybko zjem :O przez to czuje jak tyje ...juz!!! :( ale cóż... ale ogólnie nie jest źle, bo wiem, ze moje mdłości, to jest pikuś w porównaniu z takimi jak miała Darianka przykładowo... będę spokojniejsza jak już ta przyszłotygodniowa wizyta bedzie za mną.... już bym chciała być pewna że jest wszystko ok i że serduszko bije i w ogóle...a tak to sie troche denerwuje tym wszystkim ...

Belleteyn no kurde jak można nie rozumieć...to chyba ludzie bez serca, tacy którzy nie potrafia kochac tak mówią... :o no to lecz to ucho, bo kurde to nie sa żarty...ja 2 lata temu miałam zimą zapalenie ucha i jak mi jedno przeszło to drugie sie rozchorowało-porazka! jaki to ból jest i wogóle nieprzyjemna sprawa ... DUŻO ZDRÓWKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Imili to cudownie, ze już sie wybudził :) teraz bedzie już coraz lepiej, będzie rósł silny i zdrowy, a mamusia będzie dumnie patrzyła na jego nowe osiągnięcia :D Iza rybnik fajny wózeczek :)

Klempa a powiedz mi kochana w którym jestes tygodniu, ze to już tak doskonale widac?? tak z ciekawości pytam ;)

Kala rozumiem całkowicie, ze nie chce sie zajmować zamówieniami będąc w sanatorium, ale tak mi sie zrobiło smutno, ze tyle czasu Cie nie bedzie z nami na necie :o ale cóż...jak trochę potęsknimy, to nam na dobre wyjdzie ;) hm...cafka mówisz, ze takie pyszne :) to może ja też się skuszę :P Belleteyn przykro mi z powodu szczurka :( wiem, ze to przykry moment jest...ja zawsze jak mi zwierzak odchodził to miałam mega doline i łzy mi leciały... więc wiem jakie to smutne :o ale mam nadzieje,ze chorobe zwalczyłas, bo zapalenie ucha to parszywe choróbsko i bolesne ... imili najważniejsze, ze juz po i że bez komplikacji było - to jest bardzo istatne. Prawdą jest,z ę teraz te 3 doby są bardzo wazne, ale ja jestem dobrej mysli, na pewno sie wybudzi i będzie już coraz lepiej... na pewno będzie na początku słaby i wycieńczony troche tą operacja, ale to normalne...a z dznia na dzien będzie rósł w siłę!!!!! ooo Yza jakie fajne plany sylwestrowe!!!!! ja an razie nie mam zadnych :o raczej będa skromne w ramach oszczedności ...w domu ze znajomymi, albo u znajomych w domu ;) poza tym pewnie szybko padnę na twarz ze zmęcznia :) w przyszłym tygodniu ide do lekarza...mam troche stracha, ale z drugiej strony nie moge sie juz doczekac, zeby wszystko wiedziec!!

Rudzielec ja tez na początku miałam tylko ból piersi, szczególnie sutków i brzucha, a do tego zgaga mnie brała po cięższym jedzonku.... a teraz zgaga zupełnie przeszła...i mam wrażennie,z ę dopiero sie mdłości rozkręcają, ale i tak nie moge narzekac, bo nie mam odruchów wymiotnych jak niektóre kobiety, które wymiotują prawie codziennie :o

dziewczyny postarajcie sie wyluzować...olac to tak zdrowo... ja mysle, ze wtedy łatwiej jest zajśc... kurdeee nooo... a poza tym chciałam Wam wkleić stronke, którą znalazłam w ciążowej gazecie: http://www.leczenie-nieplodnosci.pl/pl/ może ktoś będzie sie chciał zapoznac z tym tematem... czekam na kolejne zajscia, bo jestem przekonana że będą!!!!!!!!

kala kurde to Ty będziesz do wigilii w sanatorium :o ojejjjjj no to ja juz sie zabieram za zamówienie :) ale kompa nie bierzesz??? nie bedziesz pisac na kafe??? i GG daj znac jak już beda wyniki biopsji i nic sie nie stresuj, bo bedzie dobrze! Wrócicie na wigilię razem do domu i spędzicie cudownie święta w szczęściu i zdrowiu!!!!!! :) Yza Ty sie zapracujesz naśmierć :o

mallgos no nie powiem, zeby samopoczucie było dla mnie napawające optymizmem...szybko chce mi sie spać, mdłości są czasem rano, czasem w południe, a często tez wieczorami :o szybko sie męcze przy czym czuje duże rozdraznienie jak już zmęczona jestem a połozyć sie nie moge... warcze na męża i żal mi go kurde... mam nadzieje,ze za miesiąc mi to przejdzie... do tego straszliwie szybko przetłuszczają mi sie włosy :( gagatka wiesz co... jak twój będzie w szkole to Ty możesz akurat zachodzić :P :) bo jak sie porządnie przyłozy przed owu to wiesz te kruszynki poczekają tak w środku na to co trzeba ;) a jak sie w salfazin i kwas foliowy uzbroisz to na pewno nie zaszkodzi... ja Wam powiem szczerze, ze salfazin kupiłam, bo mój mi kiedys powiedział, ze jak był w poprzednim związku...wolnym, tzn bez slubu, ale byli z 5 lat, to też w pewnym momencie sie bez zabezpieczenia czesto kochali i ona nie zachodziła i z tego względu postanowili sie zbadac i mój miał podobno bardzo leniwe plemniki...to mu zapodalam witaminy tak an wszelki wypadek! w prawdzie wtedy troche mniej zdrowo zył, palił fajki (rzucił 4 lata temu) ...ale co tam... najwazniejsze wierzyć i nie łamac się... ...no pogoda jest obrzydliwaaaaaaaaaaaa az poteguje moje złe samopoczucie :o co do szaleństw podczas @ to ja sie czasem temu oddałam, ale pod koniec @ kiedy już za mocno nie leci...bo kurde jak leci sporo to tak niekomfortowo...ale jak ktos ma potrzebe to może pod prysznicem przykąłdowo i bedzie czyściutko ;)

Kala wyściskaj go od nas!!!!!!!!!!!!!!!! Iza :) no to już poważny gość z Twojego synia :) :D

no wiem gagatka nooooooo... spoko... juz sie nie nakręcam i Ciebie tez nie...ale jakbyś teraz w tym m-cu zaszła, to na wigilie będziesz miała niespodzianke :D

nie kochajcie asie ...tylko kochajcie się :P ha ha ha ah asie ha ha ha

cześć euśka!!!!!!!! ja wiem że się Wam uda!!!! jesteście zdrowe i cudowne dziewczyny i zasługujecie na dzidzie, dlatego Bóg Wam je da!!!!!! ja tylko czekam która następna :) musicie wierzyć i pozytywnie być nastawione... porzucajcie szybko rozczarowania i z przyjemnością kochajcie asie wtedy gdy macie na to ochotę! tak jak Dorka pisze nie dajcie sie zwariować!!!!! Będzie dobrze! a wiecie....jak sie tak chce zajść to okropne sa te rozczarowania jak przychodzi @...ale jak już sie zajdzie to człoweik cały czas mysli, zeby było wszystko w porządku...taki w srodku strach żeby sie nic złego nie stało! a propos jak jechalismy dziś z pracy z mężem to nam baba - moherowy beret przywalił w tył auta!!!!! na szczeascie nie mocno, chociaz huk był spory. W pasy byłam zapięta, więc mną mocno nie potrząsneło... ale kurde zaraz rózne mysli do głowy przychodzą... grrrrrrrr

Dorka a może to nie @... ;) no nie daj sie zwariowac :) a może to nawet lepiej byłoby wyjśc do znajomych...a potem po powrocie paść na łóżko zmeczonym, ale wyluzowanym (bo myslami sie człowiek oderwał) i szybkie bzyku bzyk i może akurat ;)

DORKA MA SENS I TAK WŁASNIE TRZEBA! JAK JA WAM PISĄŁM JUŻ WCZESNIEJ TEN CYKL W KTÓRYM ZASZŁAM SPISAŁAM TOTALNIE NA STRATY...BO SIE BAŁAM, ZE MI TEN SZFANKUJĄCY JAJNIK NIC DOBREGO NIE DA...Z NIEGO ZAZWYCZAJ POWSTAWAŁA TORBIEL...BO PĘCHERZYK NIE PĘKAŁ :O DLATEGO BAŁAM SIE TEGO...DAŁAM SOBIE SPOKÓJ I NASTAWIŁAM SIE Z GÓRY NA JESZCZE NASTĘPNY... TAK WIĘC KOCHALIŚMY SIE RZADKO, WCALE NIE ZWRÓCIŁAM UWAGI KIEDY MIAŁAM PŁODNE (sorki za caps lock) a jak nie zwróciłam uwagi na płodne dni, to kochałam sie z zupełnie innym nastawianiem -zero myslenia o ciązy nie było... tak więc wyluzowanie chyba ma tu przeogromne znaczenie!!!!!!!!! Co więcej poszłam z mężem do kumpla na parapetówkę i sie wódką podpiłam :o bo w zyciu bym wtedy nie pomyślała, ze w ciąży jestem :( a tu niespodzianka!!!!! bardzo mnie to zaskoczyło... na szczęście to było bardzo wczesnie i ta impreza zakrapiana nie powinna miec wpływu na ciąże... o to sie modlę z resztą ....

no gagatka ja nie chce nic mówić, ale wiesz jak było u mnie z testowaniem :P a wizyte mam za tydzien... po 15.11 kazał przyjść! więc jeszcze troszke....ehhh nawet mam lekkiego stracha!! :O no to słodko Ci chrześnica daje popalić ;)

gagatka moim zdaniem na spokojnie poczekaj jeszcze pare dni... jesli sie @ nie zjawi to powtórz test... gafi to zrób test...powienien wyjść pozytywny jesli jesteś w ciąży! moniq123 ogólnie to dobrze, chociaż ten weekend był kiepski... faktycznie źle sie czułam :o rudzielec :)

gafi przy ciąży pozamacicznej niestety testy też wychodza pozytywne :o tak mi ostatnio gin powiedziął jak byłam, bo mi opowiadał, ze nie raz przychodza takie uradowane dziewczyny że test, ze 2 krechy a tu zonk, ze pozamaciczna i trzeba operować :O to musi być okropne wtedy :(