Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

waikiki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez waikiki

  1. Dorka no opisze chyba najpierw Gagatce w smsie :) i ona wam przepisze najwyżej ;) bo na początku to bedzie na neta cięzko sie dostać... ;) ciekawa jestem kiedy będzie już "po" :D
  2. Dorka spakuje wszystko co mozliwe dziś :) reszte po praniu :) OK??? No mama sie pytała czy mi ugotować i poprosiłam to ugotowała chyba 5 słoików :) a wode biore bo w szpitalu to mineralki nie dadzą... nie w polsce ;) a to, ze nie jest dobrze rodzić na głodniaka to wiem :) i będę sie starała przed wyjazdem do szpitala coś wszamac :) a do torby sobie wrzuce jakieś herbatniki albo coś w tym stylu...ciasteczka zbożowe czy inne badziewie... jednak podczas porodu u nas nie dają jedzenia...bo czasem jest róznie, tzn jak nie chce sie rozwarcie zrobić, albo dziecku tętno słabnie lub są jakieś inne problemy to zabierają na cięcie CC a wtedy nie jest dobrze mieć pełne kiszki ;) he he dziś mi sie sniło w nocy ze urodziłam...wystarczyły mi 2 czy 3 skurcze i mały wyskoczył - w domu!! :) kurdeeeee
  3. Dorka nie bij...będę juz grzeczna i sie spakuje dziś :) no woda do porodu taka z dziubkiem, zeby sie wygodnie piło :) no u Ciebie może mają inne zalecenia... :) mama mi już tez ugotowała w słoikach kompot jablkowy :D Dorka z tym spaniem to jest raz lepiej raz gorzej...ale ogólnie nie chce Cie straszyć ale im bliżej końca tym gorzej sobie wygodna pozycje znaleźć :O ja sie co noc kręce jak kurczak na rożnie :O
  4. mallgos aż sie zarumieniłam :D no coś Tyyyyyyyyy Dorka nie krzycz, ale torby w całości dziś nie spakuje, bo ubranek nie wypiore bo moja pralka nie jest jeszcze podłączona :o mąż mi ją w tym tyg podłączy ale nie wiem dokąłdnie kiedy... a w pralce po teściowej nie wypiore bo tam nie ma pojemnika na płyn do płukania :O a gdzie to jeszcze wszystko wyprasować ...hm... ale w tym tygodniu będzie to zrobione - mam nadzieje... dziś jednak spakuje wszystko inne co już moge spakować :)
  5. Dorka no niestety nic nie poradzę w tej sprawie i musze iść raz jeszcze... a dzis sobie poprawie humor i kupie sobie truskawki ;) :D no ciekawe jak zuzka i jej pęcherzyk!!!! :) :)
  6. ale mi humor zrypali totalnie.... ja mam problem z żyłami, bo mi nigdy ich znaleźć nie mogą by sie dobrze wkłuć :O
  7. Dorka IUI to nie ja ... ja po prostu nie pójde do gina z wynikami dzisiaj tylko w czwartek...bo musze iść jutro znowu na badanie krwi oczywiscie bezpłatnie tym razem... bo kuźwa zgubili probówke z krwią...
  8. dziewczyny trzymajcie mnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mąz pojechal mi odebrac wyniki z wczoraj... okazało sie, ze przeciwciała są, ale HBS nie ma...zgineło!!!!! k**wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww ja mam siniak po wczorajszym pobraniu krwi i w tej sytuacji musze jutro iść znowu na kolejne zaraz sie rozrycze chyba...
  9. no Dorka mam wszystko w sumie, ale musze wyprac jeszcze te rzeczy dla dziecka na wyjście ( w ogóle wszystkie musze wyprać i wyprasowac)...no i te koszule nocne musze wyprać... nie mam tylko koszuli do porodu jeszcze :o chce kupić jakąś tanią koszuline na ramiązkach żeby po porodzie ją wywalić i tyle ;)
  10. Dorka nawet mi nie mów... nie spakowana :o ale do końca tego tygodnia bedzie spakowana obiecuje ;)
  11. Dorka u mnie w miescie woda leciutko opadła,a le nieznacznie i póki co stoi tak an tym poziomie... a co do męża, to telefony go nie stresują...ale jak mnie tydzien temu skurcz w nocy w łydce złapał taki megaśny to on sie o dziwo obudził, a ma chłop twardy sen, w szoku byłam,ze sie obudził...myślał,ze rodze..a.le jak sie popatrzał dobrze,ze sie trzymam za noge a nie za brzuch to skumał ze to chyba nie to :D ha ha ha ha
  12. Dorka no w polsce też sie lekko ochłodziło, ale w weekend było ładnie i ciepło...choc chyba nie tak ciepło jak u Ciebie :) no jak 1 czerwca pójde na zwolnienie to bede 20 dni przed terminem...a mam nadzieje mniej mi do porodu zostanie... ja to bym mogła juz za tydzien urodzić :) no moze za 2 najlepiej ;)
  13. zuzka11 trzymam kciuki za p.ęcherzyk!!!!!!!!! oby ten gigant był tym na którego czekacie!!!!!!!!!!!!!!!! :) mallgos no i dobrze ze tak pogadaliście i teraz troche moze zluzujecie i niz tego ni z owego moze zrobic sie coś przyjemnego ;)
  14. Moni 29 musicie pogadać...mozecie gadac o tym że nie umiecie ze sobą gadac...i że trzeba coś z tym zrobic...oboje musicie sie zaczac starać i pracować nad tym...bo nigdy nie bedzie dobrze jak bedziecie sie wiecznie kłócić, a teraz macie dodatkową motywacje by nad tym przysiąśc, bo jak pojawi sie dzidzia to też dobrze by było przy dziecku mieć zdrowsze relacje!!!!!! zaneta no podobno na poczatek to nawet po 10-12 pieluch na dzien idzie :) ja mam tylko jedną paczke tych małych rzm 1 a reszte kupuje - zapas robie na rozm.2 czyli 3-6 kg...takie bedą dobre na bank!!!! w szpitalach też takie mają :)
  15. gagatka właśnie zjadłam 2 jogurty i popiłam spritem ...hee heee czuje sie jakby arbuza połknęła, więc sie tym razem wyjątkowo na pizzunię nie skusze ;)
  16. Moni 29 może powinniscie na spokojnie usiąśc i pogadac...nerwy są niepotrzebne często zbędne i z błachych powodów a w twoim stanie tym bardziej nie wskazane. Jeżeli są to kłótnie z byle powodu to popracujcie oboje nad tym by ich zapobiegać albo w pore łagodzić!!!! :)
  17. zaneta0303 to jakie Ty kupiałś te pieluszki??? jezeli te 3-6 kg czyli rozm. 2 to dla dzieci w wadze około 3,5 kg są takie OK.... ja mam jedną paczuszke tych new borm 2-5 kg i reszte kupuje 3-6 :) anusiak ja sie już nie czuje jak hipcio ja już godzilla!!!!!!!!!! :P a lezenie z nogami do góry mi nie pomaga :O
  18. gagatka pod koniec to jest już tak,z ę chęć pozbycia sie ciężaru z brzucha i ogromna chęć ujrzenia dziecka zaczyna dominowac nad strachem przed porodem...owszem strach nie znika, ale schodzi jakby na 2 plan... :)
  19. julia11 nie poddawaj sie bo nie wolno! wyniki tez są raz lepsze raz gorsze... i czasem nie wiadomo skąd spore róznice w takich badaniach nawet w nieodległych od siebie momentach!!! julia jeszcze na maila mogłabys podac swoje imie :) klaudusia fotke poprosze! Klempa nr gg masz? no i województwo/miasto ??? no i wiek mam wpisany przy połowie osób...
  20. mallgos no faktycznie temat może być rozpatrywany w wielu aspektach... dość szeroki wachlarz to mozna zaserwować :) ale dobrze że już napisane!!!!! :) ja Ci powiem,z ę jak byłam na tym etapie co Ty to myślałam już o tym, zę po obronie przydało by sie zajść i czekać na dziecko...ale zbyt byłam zestresowana by sie staRAĆ i wirzyć ze sie uda.... ja jeszcze miesiąc po obronie byłam jakaś spięta...jakbym nie mogła wyluzowac...jakby mnie ten cały stres nie chciał puścić... ale puścił :) dziewczyny to zawsze jest tak, ze czasem mamy lepszy dzien a czasem gorszy... strając sie sa dni kiedy wierzymy i jesteśmy pełne nadzieji, a sa i takie kiedy spadamy na emocjonalne dno i nie mamy siły sie podnieść tak nas boli porażka! a wirzcie mi że w ciąży tez są dni, kiedy sie ciszymy, promieniejmy bo w końcu tak tego sie pragnie i gdy już jest to radośc rozpiera, a są też takie, ze przeraża nas wizja przyszłości, jak to będzie...czy damy rade urodzić czy dziecko bedzie zdrowe, a potem, jak nam pójdzie jego wychowanie i utrzymanie i milon innych rzeczy...do tego dochodzi czasem złe samopoczucie i wstręt do swojego odbicia w lustrze... zawsze są górki i dolnki.... ale trzeba dolinki zawsze przetrzymać i czekac na górke :D
  21. anusiak faktycznie skurcze są różne...ja mam czasem takie twardnienie całego brzucha na około minute-dwie i to jest to niby stawianie sie brzucha...bo sie robi cały twardy jak arbuz... a czasem mam tak,z e mnie chwilami skurcz złabie w boku brzucha...a czasem mam tak ze boli na dole jak na okres... to wszystko są skurcze przepowiadające... nie są czeste więc jest OK a dzis jak wychodziłam z pobrania krwi to myślalam,z ę klękne...tak mnie mały głowka nacinał w dół że poczułam jakby mnie prądem kopnął... ;) no fakt faktem skurcze zaczeły mi sie pojawiac takie bolesne od 34 tygodnia...więc wszystko przed Wami ;) a nogi mi od paru dni spuchły strasznie...musze pomierzyć cisnienie...ale to chyba po prostu końcówka tak wygląda :O
  22. julia11 jasne że możesz wysłać... nie wiedziałam czy cchesz bo nigdy nic nie wspominałaś o tego typu wymianach :) jesteś z nami od niedawna więc wiesz... wyslij mi swoje dane i fotke to Cie wrzuce w tabele :) (ewkka@wp.pl) tabela już prawie gotowa :D ja dzis zaczynam 36 tydzien i nie czuje sie jak hipopotam, tylko jak Godzilla :O od paru dni nogi mi puchną straszliwie są przeogromne a skóra tak napięta jak baranie jaja :o sorry...ale dobija mnie to :( mallgos ja tez Ci moge wysłać swoje zakonczenie obu prac, ale to chyba nie o to chodzi... bo przecież na pewno masz zupełnie inny temat i pewnie w ogóle z innej beczki bo inny kierunek... przeczytaj swoj wstep i pomyśl jak podsumować to co tam pisałaś biorąc pod uwage efekty wynikające z tej pracy - twojej pracy, dociekań i przemyśleń... :) życze twórczej weny
  23. andziulka 75moja dzidzia jest tu najstarsza ale ja to chyba nie ;) he he he no czuje sie już coraz grubiej, potężniej i slamazarniej ... masakra sie robi powoli, dzis powiedziałam mężowi że jeszcze pare dni i bedzie mi buty zakładał...bo ja ledwo daje rade :o
  24. alutka86 ja bym sobie odpusciła ten ślub w lipcu ...mozesz czuć sie fatalnie, do tego dochodzi niskie zadowolenie z własnego wyglądu...po co Ci to?? zróbcie na spokojnie za rok...moze raze ze chrzcinami :) niektórzy tak teraz robią :) a jak ktoś sie czepia to mów,z ę slub był w planach, a dzidzia sie pojawiła szybciej i to nic nie psuje przeciez! wszystko w swoim czasie...najważniejsze,ze sie kochacie , więc plany będą realizowane :P ludzie są okropni...jak Ci mogą przyjaciółki mówić, ze głupia jesteś! współczuje takich przyjaciółek! nic na siłe... na spokojnie bez szaleństwa teraz zdrowie jest najważniejsze i musisz sie skupić na dziecku a nie na imprezach i tym by rodzina była zadowolona! To wam ma być dobrze! róbcie wszystko pod siebie a nie pod innych!!!!
  25. hm...no to zuza musi tu zajrzeć i pozwolić :) albo moze mi sama wyśle bo ja jej dziś swoje wysłałam ;) poczekamy troszke... :) aha! zuza i Klaudusia jeszcze miejscowość w mailu podajcie albo województwo...i nr GG
×