waikiki

Babitek hihi jakbym miała wziąć zespół z Wa-wy, to bym chyba majątek musiała im zapłacić za dojazd ;-) musze cos bliżej wykombinować...

Gagatka tak sobie właśnie powtarzam - jakby co przecież odrośnie :-) Babitek tylko zawsze się obawiam, że ten fryzjer/ka nie jest dobry/a :-( i że mi źle doradzi... :-o

...a co do fryzjera, to miałam ochote iść zrobic sobie grzywke, bo nigdy własciwie nie miałam, ale się boje, ze mi nie będzie pasowac :-(

hej dziewczyny! ja mam jakis powrót kataru, zebrało mi się znowu tyle smarów że szok :-O w tą niedziele co była minęło 3 lata jak się z moim trolem poznaliśmy... jestem zła, bo nie możemy znależć fajnego zespołu z wolnym terminem na nasz dzień a jak będzie drętwy zespół to będzie drętwa zabawa i kiepska atmosfera :-( ja nie damy rady to chyba weźmiemy DJ-a... no bo co zrobić

gagatka ja nie chorowałam 2 lata więc mnie w końcu cos dopadło!

Babitek :-D no kojarze jeszcze Twój wyjazd do Irladii :-) fajnie, ze miałaś taką mozliwośc, to sie troche oderwałaś od tej szarej rzeczywistości ;-0 a mnie tak powalił w fazie wstępnej katar - miąłam uczucie jakby mi ktoś zabetonował dziurki w nosie :-( a niestety po 2 dniach zaczęło to wyglądac jak grypa, bo miałam gorączkę i łamało mnie troche w kościach ... okropieństwo! No ja tez juz coraz bliżej jestem wizyty u księdza, ale jak nie pójde w tym to w przyszłym tygodniu juz na pewno muszę! a z tą szkołą to tez się tak pocieszam, że strach ma wielkie oczy i to zawsze na początku sie tak straszliwie wydaje ;-) mam nadzieje że tak własnie będzie!!!!!!!!!!!!!!!!

gagatka co ty za testy robisz??????????? :-D na serio masz takie wrażenie że cos tam się dzieje??? ale jajka ;-) Iza - baaardzo fajne obrączki! ja też tak kombinuje żeby były mieszane- dwu kolorowe... widze, ze zawzięcie ćwiczycie - gratuluje samozaparcia i wytrwałości, ja na razie nie jestem na to gotowa ;-) zaplanowałam że zaczne od nowego roku... i wtedy choćby nie wiem co zawezmę się też ;-) jestem po pierwszym zjeździe na mgr i jestem załamana... chyba na tej uczelni będzie ciężko!!!!!

cześć dziewczyny!!!!!!!!!! nie było mnie troche, bo zdychałam :-( chora byłam przeokropnie! i nadal nie jestem za wyraźna ale już lepiej :-) a co tam u Was się dzieje????? nie mam jeszcze sił na nadrabianie tak obszernych zaległości :-(

007 sukienki jeszcze nie ma ...nie przerażaj mnie, chyba mam jeszcze na to czas!!!!!!!!!!!!??????????????? Olenka -no widzisz jak to z tymi zołzuchami jest!!!!!!!!!!! Lomonka Ty choc bez trola to jesteś bardziej lojalna wobec naszych spotkań na kafe niż wiele innych zołz ;-) buziole dla Was wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!! jak wymyslicie nowy topik, to wklejcie mi tu linka :-D żebym do was trafiła

schatz007 co się śmiejesz z summer???????????????? niu niu!!!!!!!!!!! dziewczyny wy żyjecie w ogóle?????????????????????????????????????????

halo halo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! reanimuje topik :-D Marika co u Ciebie??????????????? chyba nie mamy z Tobą kontaktu :-( jakbys tu zajrzała, to napisz... i reszta niech tez pisze!!!!!!!!!!! zołzuchy jedne!!!!!!!!!!!

Yza ale się uhahałam z tej wody w 5litrowej butli :-D :-D :-D brat chciał dobrze noooooooo ;-)

witajcie :-D Babitek współczuje, tez nie lubie sie pakować ;-) zgadzam sie z Tobą, że gosiaczek bedzie miała duzą zmiane jak zaczna razem mieszkać... hm.. ja tej zmiany nie będe już miała,tak czasem się zastanawiam że ten ślub prawie nic nie zmieni, tyle, że będzie dokument na to, że jesteśmy razem, pare zdjęć i te zwroty \"mój mąż\" \"moja żona\" ;-)

...a ja druga ;-) u mnie jest od rana okropnieeeee!!!!!!!!! ciemnoe i mgła!!! buuuuuuuuuu :-o

Brylancik ja nie mam Twojego numeru na gg. Przyslij mi na maila albo cos :-D

...i po sprawie ;-) rachu ciachu i po strachu :-D

kati mi mój narzeczony wtedy jeszcze tylko chłopak też chciał sam szwy zdjąć, bo sobie samemu kiedys ściągał, ale się bałam i mu nie dałam... ;-) ale ja byłam zapisana na zdjęcie szwów akurat, a jakbym miała taką sytuację jak Ty, to bym mu chyba dała :-) w końcu to żadna filozofia :-D

Babitku obiecuje poprawę :-)

Gagatka GRATULACJE dostania sie na studia :-D nie wkurzaj się, bo tak to już jest ;-) ja to samo przerabiam ;-)

Babitek dziekuje a co do jedzonka to ja na nalesniki sie nie skusze tym razem, bo pare dni temu objadłam sie nimi za bardzo i póxniej czułam sie masakrycznie ciężka! ale wczoraj super spaghetti mi wyszło :-D mniam mniam... przepraszam, ze sie nie podzieliłam, ale mój narzeczony pasibrzuch wchłonął wszystko!!!! dobrze, że sama sie załapałam na troszke ;-)

Babitek :-) widzisz jak mi sie dobrze strzeliło w ten maj :-) bo w zasadzie tak sie tylko chwilunie zastanowiłam nad \"miesiącem zaproszeń\" w stopce mam suwaczka, dzisiaj zrobiłam :-) jak wam sie podoba ;-) ;-) ;-)

a oprócz tego więrcącego brzucha to mnie jeszcze dziąsło boli, bo mi sie ząb mądrość wypycha na świat :-O masakra!!!!!!

nie chora nie jestem, brzuch mnie boli :-o pogoda u mnie była piękna wczoraj a dzisiaj się spierdaczyła :-( i jest tak smutno, mokro, pochmurno... bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

...i jakoś kiepsko sie czuje :-(

to rozumiem, że się już tutaj nie spotkamy w starym gronie...hm... wżadnym gronie :-(