Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rude kocię

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. witajcie, wpadłam tylko się przywitac i już znikam. Nie mam nawet czasu odpisać :( ale nadrobię to w najbliższych dniach, mam nadzieję :) dziś na kielecczyźnie siapi i wieje, 5 kresek powyżej zera a ja mam tyyyyle rzeczy do załatwienia poza domem. No cóż jak trza to trza. Trzymajcie się babeczki
  2. dla wszystkich Pań :) Sygita29 tak bardzo mi przykro LadyDi wszystko będzie dobrze, uszka do góry. Podpisuję sie pod tym co napisały dziewczyny. Kiedy ja na ostatniej wizycie zaczęłam wymieniać moje obawy dotyczące tego, że z dzieckiem coś jest nie tak i upierałam się na natychmiastowe USG, ginekolog skwitowała moją panikę następującymi słowami: \"... pierwiastki są takie przewrażliwione ...\" wszystkim Wam polecam takiego specjalistę na jakiego ja trafiłam :) to ja CC widzę, że macie nie lada problem z pozbieraniem rodziny do kupy na Święta, chyba mam rozwiązanie i tak będę miała niemałe stadko u siebie pod dachem to zapraszam do mnie :) rodzina od strony męża tez ma do pokonania dystans ponad 200 km z ta róznicą, że oni żadnych zwierząt nie posiadają i o tyle sprawa ich przyjazdu na kilka dni jest łatwiejsza. Z kolei moja część rodziny rozrzucona jest w promieniu 20 km od naszego domu, więc w tym przypadku sprawa jest banalna :) Renko tak jak bez testu wiedziałam, że zostaniemy rodzicami tak teraz jestem wręcz przekonana, że urodze synka :) jakaś taka babska intuicja :) Renko podaję raz jeszcze moje dane :) wiek: 28 miejscowość: Starachowice, data ost @ : 01.08, termin porodu 08.05 no i płeć to synuś (szkoda że tylko jedno serduszko bije ). Peletko :) cieszę się, że odczuwasz ulgę przy swojej dolegliwości. Jednocześnie składam ręce do Boga, że póki co nic się mnie nie ima :) Mmmm zazdroszczę Ci Świąt góralskich, choć ja też góralka ino spod samiućkich Świętokrzyskich :) Na pewno któreś ze Świąt spędzimy w Tatrach. Tego nie odpuszczę :) W mojej rodzinie też sa dwie tradycje Świąteczne, mąż mój to ślązak - więc u niego pierwszy raz kosztowałam barszczu z ziemniakami i kapusty z grochem w Wigilję natomiast On zaskoczony był naszą kielecką tradycją Wigilijną. Lubię takie rozmaitości. I już nie moge doczekać się Świąt! :) Matko kochana, zjadłam już bułkę z dzemem, pączka i wychlałam filiżankę kawy ... wczoraj byłam na grzybach 2 godzinki i przyniosłam całą siatę grzybów do domu, które namiętnie wieczorem obierałam i zasuszyłam :) dzis powtórka z rozrywki, bo dzień mamy piekny.
  3. eee powinni wyprodukować emotę imitująca słońce :) Cześć dziewczynki , u mnie całe 10* C, czuć zimę i jest masakrycznie kolorowo za oknem - dodam iż mieszkam w lesie :) wczoraj przeglądałam prasę i już ułożyłam Świąteczny jadłospis :) jeżeli nie będę miała do pomocy choć jednej pary rąk to przygotowywania Świąteczne powinnam zacząć za jakis tydzien co by zdążyć na 24go grudnia :) Plusiu podaje Ci namiary : Starachowice, ostatnia @ 01.08 termin na 08.05 i 28 lat, spodziewamy się synka :) hopsasa to tyle ... chyba ;) co do snów erotycznych moja droga to nie moge narzekac na ich brak, chyba czas męża zbałamucić :) alez mam nastrój dziś jakiś świąteczny nie wiadomo skąd :) Minimoniu co do przewrażliwienia ze strony najbliższych na wieść iż jestem w ciąży ... ooo tak potrafią utruć wąsy, nie ma co. Tym bardziej, że jestem najmłodszą z trojga rodzeństwa i do tego kobietą. Bracia już mają nastoletnie dzieci a ja tak sobie czekałam gdzieś ... cichutko, skromniutko aż tu nagle BUM ! TRZASK!!! PRASK jestem w ciąży :) i bidulinki się martwią, choć wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na to, iż i ja i Maleństwo pod moim sercem mamy się rewelacyjnie. Aczkolwiek miła jest świadomośc, że nasz los nie jest obojętny :) fiuuu lecę po kawę :)
  4. Peletko, trzymam ! Będzie dobrze, uszka do góry.
  5. JUPI :D Maleństwo ma się świetnie słyszałam dziś znów serduszko, wali jak szalone to pewnie dla mnie :) bym już nie myślała o jakiś tam głupotach, że coś może być nie tak z rosnącym zdrowiutko Szkarbem :) Fika sobie beztrosko jakby nigdy nic kiedy ja siwieję z zamartwiania się :) jak się okazuje bezpodstawnego. Tokso okazuje się być w normie :D huuuraaaaaa tzn nie tokso tylko te całe IgM czy cos tam, moja ginka uspokoiła mnie dając wykład nt. toksoplazmozy i moich wyników badań. Fakt, niewiele zrozumiałam z tej paplaniny ale jestem uspokojona. Za miesiąc mam dla swojego św. spokoju zrobić tylko IgM . Nie dostałam żadnych witamin, podobno jestem zdrowa jak rydz ... w sumie ruda to zdrowa jak rudy rydz :) tryskam energią i szczęściem :) Baju jesteś wyrocznią czy co ?:) co do badań, zaleciła mi tylko zrobić IgM i żadnych innych. A ja jestem zerówka + :) Wpiszecie mnie do tabelki ?:) pliz
  6. Witajcie Kobietki, Tigero moje wyrazy współczucia dla Ciebie, głowa do góry. Renko swoje oblesne przeziębienie wyleczyłam ciepłym mlekiem z czosnkiem, miodem i masłem w międzyczasie popijając herbatę z miodem i cytryną - dzis jestem w pełni sił :) medykamentów wytrzegam się jak ognia i jakoś mi to na dobre wychodzi. Widzę, że \"sympatyczną\" i upierdliwą pomarańczę modessa \"zamordowała\" :D alleluja ! Uczepiła się taka nie wiadomo w jakim celu :o dość o oranżu ;) Jak po weekendzie? Ja przeleżałam plackiem caaaalusi. Za to dzis nadrobiłam zaległości. Sprzątnęłam całe 90 m2 i jeszcze zdążyłam zamieść podwórze z jesiennych liści ale cholernie łapy mi skostniały i przybiegłam do cieplutkiego domku :) brrr mróz dośc dziś u nas ścisnął. Jupi zima coraz bliżej no i Święta :) Plusi wzmianka na temat zbliżających się Świąt pobudziła mój ospały mózg do planowania :) Juz zacieram ręce :) A mam na co zacierać w tym roku to ja wyprawiam Wigilię dla 19 osób - Boże dopomóż ;) Baju a widzisz :) USG dopochwowe nie takie straszne :) jak go malują ;) prawda, że wrażenia są niesamowite ? Ja dziś idę z wynikami tokso na wizytę i ... coś mam jakieś przecucia, że z moją dzidzią coś nie tak jest i poproszę o zbadanie ... mam nadzieję, że to tylko przewrazliwienie :( Miałam Was prosić o to, byście wpisały mnie do tabelki, ale jeżeli możecie to dopiero po dzisiejszej wizycie, chcę byc pewna że z dzieciakiem wszystko w porządku. Ściskam Was wszystkie i życzę słonecznego dnia, odezwę się wieczorem, chyba że ... no nic, do zobaczenia.
  7. Witajcie! z cieknącym nosem i charszczącym gardłem wpadam tylko zerknąc co u Was :) CC tak \"pasożyt\" to okreslenie na miarę strzału w 10 :) wczoraj powtórzyłam badania na tokso i dziś miałam odebrać wyniki ale ledwo łażę po domu a gdzie pomyśleć że miałabym wychodzić na zewnątrz jak tam wiatr, deszcz brrr Baju moja gin też zastosowała \"gabinetową\" prezerwatywę podczas USG, przyznam szczerze, że zdziwiłam się kiedy patrzyłam na przygotowywania jakie poczyniała z końcówką do USG :D samo uczucie też mnie zaskoczyło kiedy owa końcówka została wprowadzona ;) warto było choćby po to by usłyszeć serduszko bo na monitorze to raczej nic nie widziałam :) eche eche se pozwoliłam, zmarzły mi pęciny znikam do łóżka. Miłego i bezbolesnego weekendu Pannice :)
  8. chyba raczej umarła owa resztka śmiercią naturalną :D
  9. Witajcie ponownie. BajaBaja Byłam z ta tokso i jutro mam powtórzyć badanie i w poniedziałek znów na wizytę :( wcale mnie nie uspokoiła. Za to pomarańcze mnie rozbawiły :D Zasmarkańce ;) jak zdrówko? wykurowałyście się? teraz przyszła kolej na mnie - kicham i prycham jak szalona, czas sięgnąć po super smaczny czosnek i sól z wodą :o Pozdrawiam Dziewczynki
  10. Juhu :) Buziaki wszystkim Mamusiom :) troszkę mnie nie było, przeżywałam przykre chwile, wczoraj pochowaliśmy mojego ojca. Smutne jest to, że nie zobaczy swojego czwartego wnuka :( i smutne też jest to, że stało się to w okresie kiedy jestem w ciązy. Staram się nie załamywać i mysleć pozytywnie. Piszecie o grzybkach mmm też bym poszła na grzybki i aż wstyd się przyznać - mieszkam w lesie a mało w nim bywam ;) Własnie szykuję się do lekarza z tymi wynikami cholernymi, mam nadzieję, że okaże się że wszystko jest w porządku. Napiszę zaraz po wizycie co mi powiedziała gin. A co do USG to miałam juz jedno robione dopochwowe w 8 tygodniu i tez dostałam zdjęcie Babla i słyszałam serduszko :) chdzę prywatnie i za wizytę z USG płacę 80 zł. Z tego co widzę po Waszych wpisach to cena jest zblizona do Waszych. Jeśli pozwolicie tak na szybcika dopiszę się do tabelki. I dziękuję Wam wszystkim za słowa pocieszenia, że wyniki tokso mam ok coral bay-------33--------nowy sącz-------------- 25.07---------01.05--S wiolaj------------28--------warszawa---------------25.07 --------01.05--C to ja CC---------25---------Szczecin----------------15.07--------0 1.05 inez_82-----------26--------elblag--------------------28 .07-------03.05 plusia------------31--------Szwecja----------------- 25.07---------04.05 minimonia-------28--------warszawa---------------28.07-- ------04.05--S marzenie31-----31--------słupsk------------------- 30.07---------05.05 kathi81----------26---------Łódź-------------------- 01.08 --------08.05 Agnieszka------23----------Łańcut------------------03.08 --------11.05 peletka----------31-------nowy targ----------------05.08---------12.05 Gabi_c4----------32---------Suwałki-----------------06.0 8--------12.05--C bajabaja---------29----śląsk cieszyński------------22.07--------12.05 czarna-----------24---------Konin--------------------05. 08--------12.05--C madeline80-------27--------kraków------------------09.08 -------15.05 renka07----------31--------wielkopolska-----------19.08- --------22.05--S stelka------- 27----------brzeg---------------------15.08-----------22.05- - S franceska--------27-------monachium--------------19.07-- -------25.04 Sygita29--------29--------Gdańsk/Leicester------02.08.-- ------28.04--S Rude kocię-----28--------Starachowice------------01.08----------08.05--S
  11. Witaj BajaBaja :) miło Cię poznać. A może spróbuj zamiast soli, wodą utlenioną wymieszaną z przegotowana letnią wodą przepłukać gardziołko? Ten zabieg nawet dla najwiekszych twardzieli nie jest przyjemny :o piszę o nim teraz, bo jak dla mnie to ostatecznośc z bolącym i drapiącym gardłem. Staram się dmuchac i chuchac na siebie w tym \"grypowym okresie\" a te babcine sposoby leczenia przeziębień znam z autopsji, wystrzegam się medykamentów jak tylko mogę. Grr poradziłam się zaprzyjaxnionej laboratorantki z tymi wynikami na tokso i poradziła mi jak najszybciej udac sie do lekarza. Zatem telefon w dłoń i umawiam się na wizytę. Kolejne zmiany w swoim wyglądzie zauważam - krostki znikają i oczy mi jakoś tak błyszczą :) mam nadzieję, że nie na chorobę ;) A Wy? Jak się zmieniłyście?
  12. Witajcie, przepraszam że wczoraj się nie odezwałam ale niedziela zaliczona została do najgorszego dnia ostatnich 3 m-cy. Co do wyników które mnie zaniepokoiły: AHCV przeciwciała 0,2 Toxo IgG 9,6 IgM 0,365 minimonia i co Ty na to? Coral znalazłas swoje wyniki? Chyba mimo wszystko pójde do lekarza. Na bolące gardełko polecam Wam moje drogie płukankę wody z solą, niezbyt smakowita ale piorunująco skuteczna. I koniecznie ciepłe mleczko z łyżeczką masła, miodem i rozgniecionym ząbkiem czosnku. Wracajcie do zdrówka!
  13. Witajcie Babeczki, tak Was czytam i zastanawiam się czy te moje średnie objawy ciążowe powinny być powodem do radości czy do smutku ... piszecie o mdłościach - np. minimonia rozwaliła mnie eleganckim zrzyganiem się pod prysznicem ;) czarna ma widoczny brzuś w 10 tc w którym ja równierz jestem ... już sama nie wiem co mam mysleć. A ja przez ostatnie 2 m-ce przytyłam 2 kg ale to z tego tytułu, że siedzę na tyłku w domu bo w lipcu zwolniłam się z pracy a miesiąc później zaszłam w ciążę, nie ma co - moment na rezygnację z pracy wybrałam sobie idealny :o A jakby tego było mało wczoraj odebrałam wyniki badań zleconych przez gin i wyszła mi toxoplazmoza pozytywna :( no idzie oszaleć. Orientujecie się czy w takim wypadku z tą toxo mam jutro gnać do gina czy poczekać do następnej wizyty tj. 26 października? Echh, chyba się położę.
  14. witajcie Najdroższe :) Enigmaa, Emika dziekuję za słowa otuchy, chyba zdziałały czary bo od wczoraj mdłości i padalcowate samopoczucie gdzieś se poszło :P wstałam rano i jakos tak nienormalnie dobrze sie czułam :D nadrobiłam chyba wszystkie zaległe sprawy poza domem. Mimo pogody typowo siąpiącej latałam po mieście jak kot z mecherą :D i byłam wczoraj na pierwszej wizycie :) Usłyszałam bijące (szalenie!!!) serduszko i zobaczyłam owego Szaleńca na monitorze - ba, nawet mam zdjęcie :) :) :). Liliputek ma 15 mm a jego wiek pani gin oszacowała na 8-9 tyg. Dostałam zestaw badań do wykonania i mam pojawic się za miesiąc ponownie. U Was tyle się dzieje :) życzę wszystkim babeczkom uśmiechu i słońca na codzień wybaczcie, że nie piszę do każdej z osobna jak to macie w zwyczaju ale moje samopoczucie jest tak wspaniałe i radość z faktu bycia mamą tak ogromna że nie jestem w stanie nic mądrego wymysleć. Chciałam się Wam pochwalić moim szczęściem a teraz znikam załatwiać zaległości :) obiecuję nie marudzić i lepiej Was poznać :) pozdrawiam słonecznie :)
×