Ania-aniolek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ania-aniolek
-
Babli tak, macie moje fotki. Widzę jakieś nowe twarze, albo mi się zdaje. Miałam zacząć się *odchudzać* po powrocie z wakacji - i chyba dobrze mi idzie. W każdym razie zaczęłam się względnie normalnie odżywiać. PS - co to za kijki?
-
Wracam po dłuuugiej nieobecności, mam nadzieję, że już na dłużej. A co do chudnięcia - ograniczyłam jedzenie, chyba idzie mi dobrze. Tylko jeszcze muszę kupić wagę... :)
-
mushellka tak z 80-85 startuję, tak mi się wydaje :) Już 18, a dzisiaj tyyyyle pracy mnie jeszcze czeka :(( Koszmar normalnie...
-
Madziarek - a ja w spodniach wbijam się w 42/44, w ostateczności w 46, a to, co kupiłam to W38, L32 - horror jakiś :)
-
od dłuższego czasu mieszkam sama - jak sobie pomyślę, co mnie tam czeka, to aż mi się słabo robi. Zmieniłam mieszkanie na inne, także muszę rozpakować rzeczy, posprzątać... normalnie chyba umrę :)
-
na pewno jestem najmłodsza :) a z wakacji wracam i się zabieram - pierwsze wyzwanie: posprzątanie mieszkania...
-
A ja od soboty/niedzieli biorę się za siebie. Trzeba opracować strategię :)
-
Gdzie my wszystkie? Wszystkie ciężko pracujemy...
-
Czego my się tu dowiadujemy, kurcze... ;))))
-
Zdjęcie + specyfikację techniczną ;)
-
Jeszcze nie widziałam w Saskim żadnego przystojniaka, aaaale nic straconego... :)
-
Ja w ten piątek nie dam rady. A mieszkam przy metrze Ratusz.
-
Kurcze - bo chcę zacząć biegać, a nie mam z kim, noo :(
-
No, laski, laski - co z tym bieganiem? :))))
-
te są na mnie deczko za duże, ale rozmiar mniejsze jakieś dziwne nogawki miały, a ja lubię trzymać ręce w kieszeniach, także wzięłam większe :)
-
Jakiś taki kosmiczny - standardowo noszę 42/44, na tych pisze: W38, L32 - i nie wiem co to znaczy :)
-
Sztruksowe, proste spodnie w Bigstarze kupiłam ;))
-
Ja dopiero w niedzielę/poniedziałek bym mogła. PS - która z lasek pobiega ze mną, co? bo julieta odpadła :(
-
A ja właśnie kupiłam sobie nowe spodnie. Koszmar. Nie ma niczego dla ludzi z moją \"osobowością\". ;)
-
Iiiile zdjęć do mnie przyszło! :)
-
fotka poszła :)
-
Julieta kiiiiicha. To może jakaś inna *normalna* kobitka ze mną pobiega? :)
-
Julieta - a do Ogrodu Saskiego?
-
a gdzie ten aerobic? Spacer w sumie też może być. :) Julieta - to co, ja w sobotę/niedzielę wracam - także jakbyś chciała, to w Ogrodzie Saskim/Łazienkach czy jeszcze gdzieś indziej pobiegać możemy.
-
szept wirtualności - jak wrócę do W-wy zabiorę Cię do \"swojego\" sklepu. Może sobie coś wybierzesz. W tym sklepie zawsze mają buty dla ludzi z moją osobowością.