Jaśkowa żona

na 22 stronie nic nie znalazłam, na 1 owszem. ja jestem na diecie póki co 10 dzień, wynik mam minus 4 kg i tendencję zwyżkową przez @. Mam nadzieję, ze ten zastój szybko minie, bo utyrata wagi motywuje, a zastój.... no ćóż. Ja odkąd zaczęłam się odchudzać nie jem pieczywa, żadnych kasz, makaronów ryżu wędliny serów... chyba będzie lepiej jak napiszę co jem bo wtedy będzie krócej - omlety z samych jajek ( bez maki) na łyżce oliwy - dużo pomidorów, sałaty, ogórków, papryki, cebuli - gotowana pierś z kurczaka - gotowanego kalafiora ( bez masełka i bułeczki) - fasolkę szparagową ( j.w) - gotowane ryby - wędzone ryby - twarożek 2,5 -3% tłuszczu - mleko 0,5% ( do cykorii) i już nie wiem jak mam przyśpieszyć spadek wagi. 10 kg w miesiąc.... pomarzyć dobra rzecz.

ja się jakoś nie mogę zmobilizować, to hulaj hop ciągle mi spada, chyba musze pomyśleć o skakance. a swoją drogą mushelka - chciałabym zobaczyć taką wag ę jak ty masz teraz:-) żeby zniknęła w końcu ta 10 z początku. NIe wiem czy już pytałam, ale zapytam jeszcze raz - w jaki sposób się odchudzasz?? co jesz?? stosujesz jakieś wspomagacze?

puk, puk?? jest tu ktoś?? znów z nikim nie pogadam??

waga wadze nie równa. Pamiętam jak byłam w szpitalu to na jednej wadze lekarskiej ważyłam inaczej niż na drugiej, a ważyłam się na tej drugiej chwilke później. Więc ja trzymam się swojej, a za jakiś czas sprawdzę u lekarza

ja w doskoku sprzątam, ale widzę, że tu nic się nie dzieje :-(

witam dziewczynki, popijam sobie kawusię i ..... nie mam co czytac na naszym topiku :-( bo od wczoraj nic nie przybyło :-(

prowadzenie monologu jakoś mnie nie bawi. I widzę, że znów z nikim nie pogadam, bo musze zaraz z kompa uciekać

doroteczka, kasia, mushelka gdzie jesteście?? Herbatki też dawno nie było. Dziewczyny, co z wami??

ufff w końcu, dzisiaj miałam szaleńcze problemy z netem, ale mam nadzieję, ze już wszsytko będzie ok. Ja tu się bałam że znów będe musiała nadrobić zaległości w czytaniu.... a tu nic?? Dziewczyny, gdzie jesteście??

a mnie się marzy 9 z przodu, oj pomarzyć dobra rzecz

no tak, ja znowu sama. Idę posprzatam troszkę i naszykuję sobie jakies sniadanko i zajrzę tu później, może juz któras będzie

witam z samego rana!! Popijam sobie właśnie kawusię z cykorii i czytam, to co wieczorkiem naskrobałyście.

FOKA - nic mi nie mów, pogoda jak koniec paźdzeirnika a tu dopiero początek wrzesnia

ale smutno nam się tu zrobiło....... ale niestety takie czasami jest życie. Kasiu pewnie mi wybaczysz, ale zmieńmy temat

KASIU - jesteś wspaniałą kobietą i cudowną matką i nigdy o tym nie zapominaj. Ja zawsze rano to sobie powtarzam jak wstaję...... bo wiem przez co przechodzisz....... mam podobnie jak i nie tak samo :-(

wiesz, przed dzieckiem u nas było tak samo jak jeste teraz z dzieckiem :-)

hmmm to ja chyba jestem jakaś dziwna. Bo to ja ciagle mojego jaska namawiam a on nie ma ochoty, czasami raz w tygodniu nie mogę go namówić. Wczoraj próbowałam, usłyszałam Kotku, jutro, dziś źle się czuję. Dobra, niech będzie że jutro sobie pomyślałam. I guzik dzisaj z sexu - dostałam okres buuuuuuuuuuuuuuu

no tak, ja po sniadanku a tu znów nikogo nie ma. Trudno, w takim razie idę sprzatać. Za jakieś 40 minut wracam :-)

no to teraz mogę iść na śniadanie :-)

uffff znalazłam!!! Spała sobie w najlepsze pod przewijakiem w kartonowym pudełku z ubrankami do prania :-)

ja się bedę już żegnać, do jutra dziewczynki Stosunkowo :-) miłej nocki życzę

DOROTECZKA - i wszystko jasne :-) Twoja nieobecność jak najbardziej usprawiedliwiona :-)

tylko że moje kółko nawet 3 okrążeń nie zrobiło.... porażka. Dobrz, że nikt tego nie widzi

doroteczka, gdzie się podziewasz?? Nadrabiasz zaległości?? Niezle dzisiaj naltrzepałysmy tych stron, mnie nie było jakieś 3 godziny i miałam 4 strony do przeczytania. A na stronie jet po 30 postów

ja wiem o co chodziło tej samejsamotnej. na pierwszej stronie naszego topiku jest wpis shane która przytacza, że na stronach pisała jak schudła cyt \" wejdz na topik: 30 kg do stracenia. Szukam ZAWZIĘTYCH 48 latek , tam opisałam jak chcudłam 32 hk, strona przedostania chyba 572 lub 751..miłej lektury\"