Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja-ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ja-ka

  1. No tak, ale wiesz jak ktoś ma takie niskie to trzeba przypominać bo pewnie taka osoba nie zawsze rozumie co się do niej mówi:)
  2. Bo ktoś wrzuca jakieś testy na inteligencje-pewnie ma strasznie niską i dlatego chce porównać żeby znaleźć kogoś w swojej kategorii i nie być osamotnionym ze swoją głupotą. Ale to niestety źle trafił:)
  3. Ja też poznałam ludzi:). Bo zobaczyłam że nie bawi mnie już jakieś pijane towarzystwo, które chce mnie do towarzystwa a tak naprawdę ma mnie gdzieś. Jasne-też czasem poimprezuje z różnym skutkiem;) ale tu chodzi o coś innego:).. No i wzięłam się za rower i wogóle to jakieś dziwne-głupie małe fajki a nawet o sobie zaczęłam inaczej myśleć:) - że mogę coś zrobic dla siebie i że mi też może coś się udać:). Wiecie co, naprawdę idę te kłaki sprzątać hehe, a Wy mnie tu zagadujecie;). Macie coś na osy? Zrobiły se drugie gniazdo nad oknem - obok zalepionej dziury
  4. O już wrzuciłam:). http://niemojswiatsieskonczyl.blogspot.com/2008_07_01_archive.html To ide, bo nigdy się na za kłaki nie zabiorę:)
  5. A wiesz, nie za dobrze widzę bo mam taki do kitu monitor ciemny że słabo zdjęcia widać. Ale chyba trochę podobny do mojego, tylko mój ma mniej białego:). Zaraz wrzucę na moją stronkę to zobaczysz:)
  6. Mój jest czarno-biało-rudy:). Żadko spotykany taki kolorowy:). Przybłąkał się dwa tygodnie po tym jak musiałam uspać psa (chory ze starości). Siedział sobie dwa dni na schodach, jak wracałam i otworzyłam drzwi to tak sobie palnęłam: "kicia chodź do domu". Wszedł i tak został hehe, ze dwa lata chyba już:). No i z tego też jest ochrzczony po prostu jako Kicia:). Śmieszny jest ale za to diabeł i straszny nerwus:). A tych kłaków to mam już dość. Sprzątam, sprzątam i nic.. To właściwie nic nie daje, są wszędzie. Twojemu też tak wyłażą? Ja tej cocido nie smakowałam. Mam Rosamonte especial:).
  7. E tam, waga wadze nierówna. Zależy od budowy:). Trzydziestka, a ten nowy licznik to już bez nikotyny pod jakąkolwiek postacią:)? Kochana zostaw stary licznik bo ja przyjade Ci go wykasować, mi też kazali od zera hihi:). Mam dziś wolne, idę sprzątac-jak kot w domu to zawsze jest co sprzątać (kłaki). Od jutra do soboty w pracy więc tylko wieczorem będę zaglądac. No i idę zrobić sobie yerbę bo wstałam o 11 ale dalej mam zmuł:)
  8. A ja nie mam siły pisać bo byłam w nocy na Helu rowerkiem, 137 km zrobiliśmy:), potem jeszcze do pracy jechałam, ze 3 godz. po południu się zdrzemnęłam i idę spać - czekałam tylko aż pranie się skończy, myślałam że nigdy:D. Dobranoc. Nie pale 23 dni..
  9. A skoro nie palisz 5 dni to po co masz wogóle palić:D? Ja naprawdę to wcześniej udawałam że rzucałam palenie bo tak naprawdę nie chciałam rzucić. Ile razy byłam zła na siebie i nie raz płakałam, że włosy mi wypadają, że co chwilę mam zapalenie oskrzeli i muszę brać antybiotyk-płakałam że to niesprawiedliwe że choruję co chwile a dobrze wiedziałam że to tak naprawdę moja wina. Faje tak osłabiają odporność organizmu że szok.. Ja nie palę 22 dni a czuję się świetnie:), nawet czuję że oddycha mi się inaczej-łatwiej:).
  10. Tak myślisz bo masz błędne myślenie na temat palenia - że to przyjemność. Może książka Allen Carr`a Ci pomoże:)? Polecam:). Ja właściwie nie wiem o co chodzi że tak zmieniłam to myślenie hehe:). Oczywiście też na początku poległam ale już w całkiem innym stylu:). Dziewczyny idę się szykować na nocna wyprawę, jeszcze tu zajrzę:)
  11. Ja ciszej siedzę bo po 3 wolnych dniach już w pracy. A tam nie mam możliwości pisać ani czytać:). A ja też się już nie zastanawiam po co rzucam, co mi po tym bo wtedy zaczyna się rozmyślać. A palacz znajdzie zawsze jakiś powód \"za\" - według niego ok - by palić. A bo się zdenerwuje, a dla \"przyjemności\", a bo i tak od czegoś umrze:). hehe. Ile z nas się tak tłumaczyło:)?
  12. Ok, ja uciekam spać:) papa
  13. Nie rozpijaj się tak;). Ja sobie łyknę jutro bo jadę w nocy rowerem na Hel - co by power mieć:). A gdzie Kapi?
  14. Racja. Też próbowałam ograniczyć, przerzucić się na słabsze-to wszystko ściema bo potem jeszcze więcej się pali. I takie odkładanie w nieskończoność że sie rzuci to też ściema. Jednak potwierdza się to co mówi większość że najlepiej od razu. Ja narazie sobie nie odmawiam dobroci, nawet jak przytyję to ważniejsze najpierw jest żeby nie palić. A potem mogę wziąć się za wagę. A poza tym - przecież nikt nie przytyje w tydzień 10 kilo.
  15. A przypomniało mi się:D. Co do yerby - nieźle pobudza, działa lepiej niż kawa i w przeciwieństwie do niej nie jest szkodliwa. Ja przez yerbę odzwyczaiłam się od picia 4 kaw dziennie. Teraz pijam kawę czasem - dla smaku:).
  16. Mi się chce palić tylko w towarzystwie tj. w knajpie gdy inni palą. A tak to narazie wogóle:). I mam nadzieję, że tak zostanie. Kapi, Ty masz chyba gdzieś w głowie jeszcze zakodowane że tak naprawdę nie chcesz rzucić. Trzeba się zawziąć i zobaczyć po jakim czasie jest lepiej. Niektórym od razu nie chce się palić, niektórym to zajmuje dłużej ale z tego co zauważyłam i słyszałam od różnych osób które rzucały to zazwyczaj przechodzi o około miesiącu. Nie traktuj tego tak że musisz koniecznie rzucić tylko próbuj na spokojnie:). Zobacz, zaczynałaś wcześniej ode mnie a ja mam teraz 21 dni:)! Za pierwszym razem wytrzymałam 4, potem 9 a teraz 21. Ja się nie dałam i próbuję a Ty co:)? A mi też już ktoś powiedział że jakoś ładniej na buzi wyglądam, takie lepsze kolory mam:). A no i śmiać mi się chciało, bo ja naprawdę zmieniłam myślenie na temat palenia-szłam dziś z koleżanką z pracy do kiosku i kupiłam gazetę za 7,80zł o tematyce rowerowej. A ona (paląca): \"nienormalna jesteś! Za 8 zeta gazete kupujesz!\" Phehe, tak mi się śmiać chciało, bo przecież ona codziennie kupuje paczke smrodu za 7 zł i nie ma z tego nic-tylko szkodę:). A ja będę mądrzejsza:). A jaka zadowolona byłam bo powiedziałam: \" nie palę to mogę sobie kupić gazetę za 8zł\":D. A i kupiłam te kapsułki Seboradi, zobaczymy co z tego będzie
  17. No tak, \"kto po wsi chodzi ten sam sobie szkodzi\" :D. Zgagę mam po tych piwach i spać nie mogę. Nie chce mi się nawet spać, a w pracy będę miałą zmuł. A w sobote jadę w nocy rowerem na Hel:D. A co będę siedzieć w domu i brzuch zapuszczać:D. Ale jaja.. Nie palę 21 dni:).. A co do jaj to bym nie wyrobiła-raz na miesiąc zjem z dwóch jaj jajówe bo jak więcej albo częściej to mi niedobrze po tym.
  18. Ło matko.. Ty naprawdę nie będziesz dziś spać:)
  19. Jedno już wypiłam, dwa w lodówce stoją. Dziewczyny macie coś doobreegoo na włosy? Bo ja mam strasznie cienkie, mam ich mało i do tego mi wypadają:(.. Przecie już nie palęto powinny być ładne:D.
  20. Ide po piwo.. Chyba wezme 3.. I całą czekoladę.. Smutno mi dziś:(..
  21. A tą stronkę to tak wrzuciłam pierwszą jaką znalazłam na temat yerby:D. Bo ja właściwie zamawiam z allegro. A tej nie skojarzyłam pewnie temu że pijam mocniejsze gatunki:D. Kurde.. dalej siedzę i nic nie robię:). A jutro pewnie nie będę mogła się zebrać w pracy:)
  22. A możesz dać linka skąd zamawiałaś:D? Ciekawa jestem bo takiej nie próbowałam i chcialam luknąć co to i od kogo
  23. Ekspresówek nie piłam jeszcze z yerby:). A mi chodziło o nazwę gatunku jaki masz (dostałaś w oryginalnym opakowaniu 0,5kg?). A wiecie co, mi się nic nie chce chyba już.. ani na rower ani sprzątać..
  24. sądny dzień, nie pij za dużo bo nie będziesz mogła potem spać:D
  25. a ja tak sprzątam cały dzień-po trochu na raty hehe:)
×