ja-ka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ja-ka
-
witam was i tylko tyle napiszę, że po prostu nie chce mi się pisać:).. No i w pracy dużo siedzę,robię nadgodziny bo kasę potrzebuję
-
Witam was. Jakoś nie chce mi sie pisac:). Dzis ostatni dzien wolności:(... czyli urlopu. Jutro brutalny powrót do pracy na 11 godzin:(. Dziś byłam u fryzjera. Moj men sie troszke zdenerwuje bo zrobiłam irokeza:)
-
A jakuśka była w lesie rowerkiem i zebrała sobie słoiczek jagód. Będzie na wieczór do lodów:)
-
Hehe,no to niezła akcja mamuśka:). Gratulacje:)! Dziewczyny, macie jakąś rozpiskę diety dla mnie:)? Chciałabym tak z 5 kilo zrzucić albo 8:)
-
Już wklejam:) Nie palę już 2 dni (+ 16g33m55s). Ilość niewypalonych papierosów: 43. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 07g53m28s)! Zaoszczędzone pieniądze: 19,36 zł!
-
U mnie dziś chmurki.Także wczoraj zdążyłam jeszcze poplażować:). Ja właśnie wstałam i też idę robić kawkę. Przez jakiś czas będę miała czas zaglądać do Was bo mam do 13tego urlop:)
-
No tak,próbuję. Teraz mam o tyle łatwiej że postanowiłam rzucić razem z moim menem:D. Także mamy drugi dzień:). A dziś smażyliśmy się na plaży:D!
-
Ja to chyba będę próbować do skutku z tym rzucaniem..
-
No mam nadzieję, że miło;) hihi
-
Dzień dobry dziewczynki:D
-
Dzień dobry dziewczynki:D
-
Ja tylko odkurzyłam bo nie chce mi się sprzątać. I nachodzą mnie myśli, że jednak nie dam rady
-
Witam,właśnie zajadam śniadanko. Pachnący dzień i noc za mną i przede mną. Pozdrawiam złośliwca - pamiętam Cię dokładnie jak tu wszystkich podtrzymujesz na duchu - wielkie dzięki! I pozdrowionka dla wszystkich:). U mnie też ładne słoneczko, ale niestety ciągle wiaterek dmucha
-
Ja idę spać bo coś zmęczona dziś jestem. Do juterka! Mam wolne więc na pewno zajrzę:)!
-
Witam, wróciłam z pracy i mam dziś za sobą pierwszy dzień. Podjadałam sobie w pracy solone orzeszki:)/ Ale jakoś mi głupie myśli krążą.. Sądny Dzień, jasne że pamiętam;). A trzydziestka się tu zjawia?
-
Dzień dobry, ja już wstałam, byłam u lekarza, teraz śniadanko i do pracy. Wieczorkiem się zgłoszę zdać relację. To się sądny dzień zdziwi jak mnie tu zobaczy;)
-
Dobrze, ale będę dopiero wieczorkiem ok 21 bo cały dzień w pracy jestem.
-
Nie mogę wyznaczać bo tak wyznaczam to zawsze odkładam na inny i se mówię "a jutro", "a za tydzień". Mam po prostu zamiar rano nie kupować bo już nie mam.
-
Hej hej.. Jakuśka wita was.. Widzę, że prawie 100 stron przybyło od mojej nieobecności. Tak,tak ciągle paliłam.. Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie;(. Wtedy co nie paliłam ponad rok to rzucałam palenie z moim przyjacielem. On nadal nie pali. Dziś śniło mi się, że zobaczył mnie z papierosem, obraził się i nie chciał rozmawiać ze mną. Jakże głupio mi było się przyznać mu że palę.. Strasznie się dziś przez to czuję, jest mi wstyd głupio i wogóle źle.. Ale chyba przestałam wierzyć w siebie - w to że może mi się udać, że potrafię nie palić. Przytulicie mnie:(? Tylko na Was mogę liczyć.. Żadna znajoma osoba będąca w pobliżu nie zmotywowała mnie ani nie pomogła w tym bym nie paliła. Tylko tutaj miałam wsparcie.. Złośliwiec, 30tka z Gdańska, Sądny Dzień, Madziuchna, Dodob, Dudka i cała reszta..
-
Mam wrażenie, że drugi raz jest trudniej jak się nie zaprzesz. Ja tak przez kilkanaście dni sobie obiecywałam, że to ten dzień. W końcu stwierdziłam, że muszę jeszcze raz przeczytać tą książkę i stanowczo się zdecydować. Więc polecam książkę:).
-
Witaj Atydea:)! Pamiętam CIę;)! I ja skusiłam się na fajeczke, ale jakieś 2-3 miesiące paliłam. Licznika nie uruchomiłam jeszcze ale jakiś tydzień będzie prawie na pachnąco. Pozdrawiam wszystkich:)
-
Ech no takie już życie, zawsze coś się dzieje:/. A to wypowiedzenie już masz podpisane? Miesiąc to troche czasu jest, napewno cos znajdziesz. Mnie też pieniędzy brakuje ale jakoś to idzie bo nie ma inengo wyjścia.
-
Wklejam dla was parę tekstów A. Carr`a i zmykam:). "Pamiętaj, że nie istnieje cos takiego, jak tylko jeden papieros." "Nigdy nie wątp w swoją decyzję, by nigdy więcej nie palić papierosów. Wiesz doskonale, że jest to słuszna decyzja." "Wbij sobie jasno do głowy, że absolutnie z niczego nie rezygnujesz. W paleniu nie ma ŻADNEJ przyjemności ani wsparcia. Są to tylko złudzenia, jak walenie głową w ścianę po to, by odczuć przyjemność, gdy przestanie się to robić." "Każdy palacz instynktownie wie, że żałośnie smieszne jest płacenie ogromnych pieniędzy za wysuszone liście, zwinięte w papier." "Jakie złe rzeczy mogą się zdarzyć, jeśli nigdy więcej nie zapalisz kolejnego papierosa? Absolutnie żadne." "Wbij sobie jasno do głowy - PAPIEROSY NIGDY NIE BYŁY SMACZNE. Gdyby palacze palili dla przyjemności, nikt nie paliłby więcej niż jednego papierosa dziennie." "Co mi daje palenie papierosów? ABSOLUTNIE NIC!" "Czy zamierzasz palić do końca swego życia, dzień za dniem, bez możliwości przestania kiedykolwiek? OCZYWIŚCIE, ŻE NIE! Więc kiedy przestaniesz? Jutro? W przyszłym roku? Za dwa lata? Myślisz, że jutro będzie łatwiej? Nadaj się oszukujesz. Jeśli nie potrafisz zrobic tego dzisiaj, czemu sądzisz że jutro będzie łatwiej?" "Byc może wierzysz, że tylko niektóre papierosy smakują wspaniale, np. te zaraz po posiłku? Jeśli tak, to po co palisz wszystkie pozostałe?"
-
Witam wszystkich, podpisuję listę! Papierośnica, okłamujesz przede wszystkim siebie. Przeczytaj książkę A.Carr "łatwy sposób na rzucenie palenia", tam jest wyjaśnione dlaczego nie powinno się ograniczać palenia. Jak się trochę ogarnę to wrzucę parę tekstów, bo dopiero wstałam;). Kawusię zaparzyłam, zapraszam kto chętny i pachnący:)! A poza tym, przekonałam się - by trzymać się z dala od nałogu mogę liczyć tylko na was.. :)
-
Dodob serdeczne gratulacje:)!!!