Dea Erw
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dea Erw
-
jestem :) ja narazie jem loda bo tak mialam ochote ;) ale zaraz sie przysiade do barku "U Rebeki" Dzieci spia, nareszcie, M jeszcze z pubu niewybyl (a godzine temu juz zdzonil mowiac ze dopija i wraca, hihihi, ale niech mu bedzie, spisal sie na 4+ pod moja nieobecnosc) wiec mam chwile dla siebie i dla Was! Aniu, jakzes ty dziure w dzbanku zrobila???? Ja mialam pechowy poniedzialek ... wtorek .... sroda byla nawet ok, ale pech sie wstawil spowrotem w czwartek :o jak zwykle kasa nieoczekiwanie wyszla. No ale co tam, dobre towarzystwo teraz jest, drinki tez no i weekend zaczynamy!!!! ok, skonczylam loda, siegam po gin
-
:) Rebeko! Gratulacje! a dzis moj pierwszy od dlugiego czasu piatek w pracy ... tez trza oblac no i powodzenie Kaszubki bedzie sie dzis lac :) do potem
-
:) Aniu, no cos ostatnio kafe mnie nie lubi ;) Do ciebie pisalam (ale mi zzarlo) o butach EMU, bo pamietam w zeszlym roku myslalas o ich zakupie. Widzialam reklame ze teraz robia je tez wodoodporne :) Rebekooooo, ale ci zazdroszcze cieplego weekendu!!!! U nas szaro, buro i ponuro :o ja tez juz odskakuje bo praca niemilosiernie wola
-
witam w poniedzialek i juz z pracy :( jutro wyjezdzam na 3 dni delegacji ... mam nadzieje ze L. sobie z dziecmi poradzi. lapie co jest ;) podpisuje liste i zakopuje sie pod stosem. Duza
-
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
dolek .... zbabiala sie czuje :o potrzebuje jakiejs reinwencji .... dajcie jakas inspiracje! A ze zdrowkiem juz lepiej :) -
wiecie co, tyle sie napisalam i nie przyjelo mi hasla mam dosc, wiec dam wam buziaka i zmykam - aha, zostawiam tez dla was kawke p.s. u nas lepiej!
-
podpisuje liste lapie zimna kawe i lece ... Kaszubko, zdrowka! wszystkim
-
eh, mam wirusowe zapalenie migdalow (ktorych, uwaga, juz od pieknych 20 lat nie mam!!!) No nic, pani doktor powiedziala ze tak bede cierpiec przez tydzien, bo ona wlasnie cos takiego miala, przepisala mi .... paracetamol z kodeina! A ja zaczynam pluc sline, po przelykac nie moge :o jakos bedzie, tylko kurka, jestem na urlopie, ach jak mi szkoda!!!! A z Ola u laryngologa poszlo jak zwykle, wysaczyli jej katar z uszu na tyle na ile pozwolila, i przepisali nam krople ktorych za chiny nie daje sobie wkropic ... jedyne co to troche ustapilo, ale na jak dlugo? oj oj. Rebeko, ja bede trzymala kciukasy oby wam sie udalo! Ali na pewno taki wypad bedzie sie podobac!!! Evelyn jest w szkole od 9 do 15.30 i tak okolo 12 maja obiad, stolowka lub wlasny. No wlasnie, z tego co mowi to nikt z jej klasy nie chodzi do stolowki (jest 29 dzieci w jej klasie i na pewno ktores chodzi, ale Mloda sciemnia ;) ) Nic, uzbroilam sie w rozne duperelki i bedziemy robic kanapki :) a na swietlicy i tak dostanie gotowany obiad tak okolo 16.30 wiec cos cieplego dziennie miec bedzie, a o to mi najbardziej chodzi. Swietlica, a raczej klubik poszkolny jest nie w obiekcie szkoly i po nich beda przychodzic panie. A ze organizatorka klubiku jest mama dziewczynki w klasie Evelyn, male sie juz poznaly i zaprzyjaznily, z czego sie ciesze. Szkoda ze ja sie tyle marwilam i stresowalam za Duza ... Natomiast Mala Ola bedzie przechodzic zmiane troszke gorzej :( Z racji tego ze bylismy chorzy a Evelyn byla zaproszona na urodziny kolezanki z przedszkola, zadzwonilam po jedna z opiekunek ktora mieszka blisko czyby jej tak nie zabrala - jak Ola ja zobaczyla, to doslownie swiat nie istnial! Chciala do niej na rece, mnie odpychala :o mam nadzieje ze wszystko na dobre wyjdzie .... A ta zygmuntowka rzeczywiscie pociagajaca jest ... mmmm. czas na nastepna kawke?
-
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
Izunia! Gratulacje wielkie dla dziewczyn!!! WOW! az ja dumna i nich jestem ;) I z twojego faceta spiskowca tez, bo moj to za nic utrzymac sekretu nie umie :p u nas natomiast chorobska, M na antybiotykach, Olka ciagle z katarem saczacym sie z uszu, ja z opuchnieta i strasznie bolaca krtania :o tylko Duza zdrowa, na szczescie. Brakuje mi mojej mamy :o i juz sie denerwuje ze lekarz mnie dzis tylko z paracetamolem odesle ja im nagadam! -
oj trzeba podpisywac liste bo rzeczywiscie jeszcze z klubu wypisza ;) kawa czeka, a ciasto moze ktos inny podrzuci? Ja nie pieklam, chora jestem :o krtan cala obochnieta i zawalona od piatku. Niestety bylo za pozno zeby isc do lekarza i caly we sie cholera mecze ... zobaczymy co mi powiedza dzis, M na antybiotykach juz jedzie i troszke my lepiej, tylko ciekawe czy moja infekcje zakategoruja jako bakteryjna czy wirusowa .... :o Ja natomiast na glowie mam czupryne on 5 dni nie myta!!!! boje sie bo ja mam slabe zatoki i nawet jesli tylko w domu siedzielismy przez we to i tak sie balam ze gdzies mnie jeszcze zawieje a przeziebic glowe mi sie nie usmiecha ... Dzisiaj Mysza zostaje po raz pierwszy w swietlicy po szkole :) juz w ubieglym tygodniu mnie o to prosila! I nie chce jesc na stolowce ale chce zebym jej robila kanapki :o argh, roboty wiecej dla mnie! ok, spadam bo trzeba dziecko do szkoly budzic! pa pa
-
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
ja na urlopie ale w domu - dziecko mi do szkoly poszlo i 'oswajamy' druga w nowym przedszkolu. Padnieta jestem niesamowicie :o urlop to ja chyba jednak w pracy mam :p -
no to ja stawiam kawke w poludnie :) Ola poszla spac, ja wstawilam zupke i zrobilam salatke sledziowa na wieczor, i klaplam. Wiec szatan z imbirka wloskiego czeka :) Dzis rano gonilismy wszyscy czas i tak wyszlo ze ja Ole babce na rece przez prog oddawalam i nawet nie mialam czasu jej pocalowac Plakala ponoc tylko 5 minut, dzielna moja corcia :) A jak ja odbieralam, godzinke pozniej, to jak fajnie piszczala! No latwo nie bedzie, ale widze ze lubi sie z synkiem babki i fajne zabawy tam ma. Wczoraj mnie szalenie zaskoczyla - poszlysmy tam na obiad, Ola byla bardzo glodna i sama juz sie domagala zeby siasc w krzeselku, potem miala podany talerzyk i widelec i sama pieknie jadla :) Moja duza panna! zjadla prawie wszystko, a potem na deser jeszcze truskawki ze smietanka wsunela :D Dzis wieczorem mamy laryngologa, dam wam znac jutro jak poszlo. A Duza ... niesamowite jak ja juz te dwa dni szkoly zmienily. Jej gadki zrobily sie jakby dojzalsze, poprostu urosla :) Ach! Tak, jestesmy z niej strasznie dumni Musze powiedziec ze BBC ostatnio spisuje sie doskonale co do prognozy pogody :o dzis pada i padac bedzie, temp. 20 stopni a jutro juz 15. Mamy jesien! Rebeko, gratuluje osiagniec piekarniczych ;) ja lososia w papilocie uwielbiam i dziewczynki tez! a jakiez to latwe i szybkie :D Aha, Ola okazala sie byc sledziara :D:D:D kroilam matiasy i dalam jej sprobowac kawalek, i jak sie domagala wiecej :) Zdecydowanie ma to po mamie! dobrze mi jest w domu, ale jednak tak mam dni rozlozone ze nic nie moge zrobic co sobie postanowilam :o moze dzisiaj uda mi sie troszke posprzatac? Poza tym, jestem tak padnieta, bo do szkoly chodzimy na pieszo (to jakies 20 minut z Evelyn, bez niej 15) czyli cztery razy dziennie mam spacerki ;) Ale rezultat taki ze o 21 padam na pysk! :D Dzis wydalo mi sie ze Ola powiedziala swoje pierwsze zdanie .... ale po angielsku. No coz do potem
-
poamcham na szybciora bo strasznie mnie czas pogania i Ola zaraz sie obudzi, i juz czas wychodzic po Duza Mysz :) Przezylismy pierwszy dzien szkoly! Na nk zdjecie Myszy w mundurku :) dzis rano byla cala w skowronkach jak uslyszala ze i dzis pojdzie .... ciekawe kiedy jej ten entuzjazm przejdzie ;) robimy tez przyswajanie w przedszkolu domowym - ale to bardziej jak niania bedzie, bo narazie babka ma tylko swojego syna plus Ola ... i tu mam wieksze zmarwienie bo Ola fajnie sie tam czuje ale jest ze mna i jak tylko znikne z jej pola widzienia to marudzi i mnie szuka :( jutro proba ognia bo zostawiam ja na godzinke sama :o Ola ma straszna infekcje obydwoch uszkow :o jutro idziemy do laryngologa i zobaczymy co dalej ... goraczki nie ma, ale ja strasznie wysypalo, i co gorsza wyglada to na ospe, ale ze na drugi dzien kropki znikaja, wiec wnioskuje ze to nie ospa .... ja ciagle diety unikam, ale jak tylko skonczy sie ten strasznie stresujacy urlop to wracam, bo znow doszlam do 66kg :o no coz, przy dzieciach nie ma czasu na jedzienie, lapie co najszybsze, a to sa wlasnie tosty z angielskiego, strasznie tuczacego chleba :o ok, pralka sie skonczyla, wiec wywiesze. U nas dzis ostatni dzien lata, 25 stopni, wiec juz trzecia pralke zrobilam :) ale mam radoche nie? ciesza mnie te male robotki ktorych normalnie nie wyrabiam zrobic :) pa pa zdrowka i sloneczka wszystkim!!!! Aha, witaj znowu Rzena
-
ja juz chyba pozostane ta 'marnotrawna' ... :o jak ja moglam na nasze urodzinki sie zglosic? jedyne usprawiedliwienie, w czwartek, moj pierwszy dzien urlopu przepizamowalysmy caly dzien ;) jakos tak smutno bylo a ze Ola zakatarzona i mnie cos po kosciach lazilo, to wypadalo w cieple siedziec ;) Erato, ja rano juz ogrzewanie wlaczam :o natomiast w piatek zabralam dziewczynki do biura, dzien byl ladny i skonczylysmy tez w przefajnym parku, radochy bylo po pachy :) wczoraj wyprawa na nieudane zakupy, potrzebowalam tylko podkoszulki dla Myszy ale wszystko wykupione... zjedlismy w Burger King i wrocilismy do domu :o Ola ciagle zakatarzona, az jej katar z jednego uszka leci, znow wyprawa do laryngologa sie szykuje :o na szczescie nie ma goraczki i zbytnio nie marudzi, choc ma dzis humorki ... moje przeziebienie tez daje sie odczuc, i oby jak najszybciej sie rozwinelo bo tak to tylko glowa i kosci bola .... Evelyn zaczyna szkole we wtorek, eh ... a dzis zaczela marudzic ze nie chce i ze chce wracac do przedszkola. Oj zdrowka dla tych naszych maluszkow potrzeba, prawda Aniu? no ale zima idzie, latwiej o przeziebienia bedzie ... M bedzie mi przeprogramowywal laptopa, nie wiem ile to zajmie, wiec nie wiem kiedy bede miala mozliwosc znow wam pomachac, wiec narazie duzo zdrowka wszystkim
-
trzymajac w reku, kamyk zielony ... :) no to trzeba nad tym planem troszke popracowac co? Ja kawe lapie lapczywie, zoladek o niebo lepiej ;) ale za to gardlo zawalone, katar mi sie zablokowal :o Ola mnie zarazila. A ja juz po mojej pierwszej sesji placzu dzisiaj - ostatni dzien w przedszkolu dziewczynek ... Rebeka, na japonca sie pisze i owszem!
-
u nas ponoc zima idzie :o w przyszlym tygodniu mamy plaszcze wyciagac z szaf .... ja dzis na zadne slodkosci sie nie pisze bo zoladek cos dzis delikatny ;) bylam na kolacji z kumplem ktorego nie widzialam ze 4 lata, a w barze nie odmierzali gin'u tylko lali lali lali .... no i boli dzis glowka :o mam kare :p a ja urlop biore tak bardziej zeby sobie mama pobyc. Evelyn zaczyna szkole, i chce ja odprowadzac i odbierac przez te pierwsze dwa tygodnie, po potem to ona sie bedzie tylko po swietlicach wloczyla ... a porzadki to w planie, a czy plan wylezie to sie okaze ;) teraz spadam bo za moment mam teleconferencje i trzeba jakos te moje obolale dzis mysli poukladac w miare ... wszystkim
-
u nas ponoc zima idzie :o w przyszlym tygodniu mamy plaszcze wyciagac z szaf .... ja dzis na zadne slodkosci sie nie pisze bo zoladek cos dzis delikatny ;) bylam na kolacji z kumplem ktorego nie widzialam ze 4 lata, a w barze nie odmierzali gin'u tylko lali lali lali .... no i boli dzis glowka :o mam kare :p a ja urlop biore tak bardziej zeby sobie mama pobyc. Evelyn zaczyna szkole, i chce ja odprowadzac i odbierac przez te pierwsze dwa tygodnie, po potem to ona sie bedzie tylko po swietlicach wloczyla ... a porzadki to w planie, a czy plan wylezie to sie okaze ;) teraz spadam bo za moment mam teleconferencje i trzeba jakos te moje obolale dzis mysli poukladac w miare ... wszystkim
-
tez sie zglaszam :) jagodowke z cheeecia japie, oj jak ja lubie! :) u nas juz jesiennie - wczoraj jeszcze mielismy sloneczny dzien, niby cieplo, ale ja przemarzlam na grillu u przyjaciolki i potem wieczorem w domu chodzilam ubrana jak na zime pijac herbate z cytryna i goracy rosol. Jakos obeszlo sie bez kataru dzisiaj. Gratulacje nabytku Rebeko, no to teraz czekamy na popisy i przepisy ;) a z tym ze te najnowoczesniejsze sprzety trudno odszyfrowac to sie zgadzam. Niby maja ulatwiac czlowiekowi zycie, ale sa tak zbudowane, tyle guzikow, przyciskow i migaczy, ze w glowie sie wszystko miesza co do czego ;) hihihi .... Dzis musze sie troche zmuszac do pracowania, zyje juz urlopem, porobilam sobie plany na robienie porzadkow (ciekawe czy sie uda ....) no i glowy do pracy ogolnie juz nie mam bo myslami odprowadzam moja kruszynke do szkoly .... a tu tyyyle jeszcze do zrobienia mam :o no to buzka dla was i sie odezwe jak bede mogla
-
sobotnio. No widze ze weekendowe pustki znowu mamy, Goja usprawiedliwiona bo kibelki czysci, ale reszta? Zartuje, wiem ze zapracowane albo zajete rodzina wszystkie jestesmy. u nas znowu cztery pory roku, sloneczko, deszcz, wiatr, rano zimno, teraz ciepelko ... kawe stawiam bo przy takich szybkich zmianach nie potrafie trzymac powiek otwartych. (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> mocna turecka, a do tego stawiam ostatki ciasta migdalowego, wyszlo pyyyycha :) Evelyn zrobila pod moim nadzorem, mysle ze mala kobitka zlote rece do pieczenia bedzie miala ;) Rebeko, wspolczuje nocek, my juz lekko spokojniej ale i wczoraj ok 1ej musialam wstac. Ja na takie katarzyska to podaje na noc cos na basie paracetamolu i antyhistamin, lzej dziecku wtedy sie oddycha i jakos spia. ide kawe pic
-
no to stawiam nastepna kawke, przedobiednia (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> ciacha u mnie tez nie ma, wiec dostawcie sobie same ;) :p
-
mamy dzis zepsute servery i nie da sie pracowac ;) hihihihi Erato, no to powodzenia dla cory! a menagerem czego ona bedzie? Oli dalej woda z buzi leci litrami, bidulka :o no i najgorsze jest to ze nie da sobie nawet pomoc, bo nic do buzi sobie nie da wsadzic ... nawet karmic sie nie da, wczoraj w koncu dalam jej jesc samej jogurt, no i czesc na podlodze, czesc na blacie i czesc na ubraniu byla :D:D:D
-
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
Izunia, ty ratowniczko! :) chudlo mi sie :( juz do 64,5 zjechalam ale ostatnio mam stresa i jem, jem, jem ... no i dzis rano znow 66. Ale spoko, w ciuchy wchodze ;) -
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
co sie znow przyplatalo u was Pestka? ja natomist zcieniowalam wlosy i troszke zaluje bo wiecej roboty rano z czesaniem bo mi odstaja we wszystkie strony :o a ja zapuszczam, chyba juz po raz ostatni w zyciu bo tak naprawde to wole sie w bardzo krotkich ... u mnie ciagle powodz ... Olka zabkuje jak jakas nawiedzona i przy ty jeszcze marudzi :o bidulka moja ..... ale niechze to juz sie skonczy! no, dobrego dnia kobiety! Nie czyń bliźniemu tego, co chciałbyś, aby on uczynił tobie. Możliwe, że macie zupełnie różne gusty. chudnie mi sie .... http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=54254c640a4fdfd00.png -
Aniu, baaardzo dobrze robisz ze kupujesz :) !!!! A twoja corka przez 4 lata nie urosla? no to masz szczescie! Ja w ubiegla zime kupilam Evelyn plaszcz-pierzynke o dwa rozmiary za duza (bo w jej rozmiarze nie mieli) smigala troszke czasami sie potykajac, bo plaszcz jej prawie do kostek siegal ;) ale wystarczalo rekawy podwijac i bedzie na nastepne 2 lata :) a jak dobrze pojdzie to i na 3 :D:D:D a nitkowanie to taka technika wyrywania wloskow, najczesciej brwi. Pochodzi z krajow azjatyckich i wg mnie jest najlepsza metoda ladnej depilacji brwi :)
-
kawa jak najbardziej i to najmocniejsza dla mnie dzisiaj! Takiego zabkowania u Oli to jeszcze nie widzialam .... poprostu mamy powodz :o no nic, przejdzie kiedys .... tyle ze po wczorajszych perypecjach z powrotem do domu (strajk metra skonczyl sie dopiero wieczorem) to ja nie mialam juz zadnych energi na meczenie sie w nocne wedrowki no i spalismy w czworke :o dzisaj kosci bola i wyprostowac sie nie moge ;) Aaaa, mnie tez przydaly by sie nowe kozaki, para spodni i jakies sweterki ..... o plaszczu juz nie wspomne :o ale wiem jak to sie skonczy, Ola bedzie potrzebowac prawdziwych butow bo juz bedzie zupelnie chodzic, no i trzeba jej bedzie plaszczyk na zime sprawic bo ten po Duzej gdzies nam w przeprowadzce zginal .... i przy cenach rzeczy dla dzieci, ty wlasnie pojdzie moj budget na moje zapotrzebowania :o hihihi ale dzieci tyyyyyle radosci daja :) Rebeko, swietny weekend mieliscie, i fotki swietne!