Dea Erw
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dea Erw
-
hej, ja tez brunet teraz ;) no moze nie wieczorowy, ale .... Aniu, oj dobrze ze udalo sie zalatwic i poprawe juz u ciebie widac! NIe wazne ze po znajomosci, w sprawach zdrowotnych, jak nie mozna innymi sposobami to skrupolow nie trzeba sobie robic. UK tez raczej nie nalezy do normalnego kraju pod wzgledem panstwowej sluzby zdrowia, jedyne co funkcjonuje jako tako to terazniejsza reakcja na swinska grype, obym nie musiala korzystac! Aniu, a jakie zdrowe bez miesne jedzenie masz na jadlospisie? Ja juz nie mam wyobrazni a znowu salat (i wszelkich mieszanek z surowych warzyw) nie moge bo mi wykreca kiszki :( no a pyr juz mam dosc :o Goja! fajnie ze jestes ale wiem ze pewnie bys na urlopie byla ;) Opisz jak bylo bo mnie Chrowacja intryguje, od dawna chce ja zobaczyc! Kaszubko, ciagle mnie zadziwiasz!!! :) Ja nawet nie wiem jak sie wstawia filmiki na youtube!!!! Oj ty to sie chyba w zlej generacji urodzilas ;) bo z takimi zdolnosciami i zamilowaniem to bys mogla z tego zrobic zawod (i duze pieniadze)!!! Jak na zlosc dzis pada i przeplata - a obiecywali upalne lato!!!! Ja dzis mam moje dwie panny na karku i siedzimy w domu - moze nawet lepiej bo wczoraj mialam stan podgoraczkowy, czulam sie podle. To dzis w cieple siedze ;) Duze buzki i narazie moje drogie
-
hihiihi, juz swatacie? ;) ale byloby przewspaniale gdyby udalo nam sie te maluchy ze soba spotkac ;) Ruda, ojejku, mam nadzieje ze Niunia szybko powrocila do siebie i ze goraczka odeszla. Trzymam mocno kciukasy i posylam mnostwo fluidkow!!!! Aniu, ja mam Dell\'a, ale w dzisiejszych czasach chyba nie robi wielkiej roznicy jaki bo wg mnie to wszystkie komputery wychodza z tej samej fabryki a dopiero potem przyklejaja im marke ;) Moj Dell jest, to prawda, solidny, ale gdybym miala teraz wybierac (i mozliwosci pieniezne) to chyba poszlabym na MacBook\'a - M ma i jak sie neim bawie to widze ogromna roznice. Acha, i radze nie brac Windows Vista, strasznie zwalnia dzialanie laptopa!!! Ja sie jeszcze mecze :o Rebeczko, dzieki za przesylke! Juz cos takiego mam ale mala troche tego nie lubi (o ile pamietam Mysz tez nie lubila...) nie wiem czemu, moze wybieram zla pore dnia na stymulacje wzrokowa? Jutro jestem sama z Olenka to jak skoncze ze sprzataniem to napisze, albo lepiej siade do pisania przed sprzataniem!!! ;) Rybko, mam nadzieje ze czytasz nas i ze wszystko u ciebie w porzadku - jak tam cory? Znowu poobcierane kolana? Moja ma mase siniakow na nogach, ale to tak strasznych ze az sie boje ze ktos posadzi nas o jej katowanie ... Pamietam jakis rok temu cos opowiadalas o powrocie twojej cory z wyprawy harcerskiej i padlo powiedzenie \"dziecko brudne, dziecko szczesliwe\", bardzo mi sie spodobalo bo takie wlasnie mialam i ja dziecinstwo, wiec staram sie trzymac tej zasadki teraz i z moimi skarbami :) Mam jeszcze pytanie, uzylas w koncu tych vacum bags? Sprawdzily sie? ja sie wlasnie zastanawiam.
-
Swintuszki jestescie ;) tylko futerka wam w glowie :D:D:D ja z doskoku, sama nie wiem gdzie czas mi ucieka bo wydaje mi sie ze nic nie robie i nie osiagam a wskazowki jednak do przodu leca :( Aniu, ja Alex odbijam w ciagu dnia. Ona jest bardzo lapczywa a ja mam bardzo \"szybkie\" mleko i jak chlusnie to mala sie az zachlysta... w resultacie, lyka troche powietrza. Od razu jej nie odbijam ale czasami to nawet sama daje mi znac ze chce bo zaczyna sie wiercic i marudzic. Na pewno jej przeszkadza. Natomiast w nocy Ola (zaczyna sie jednak przyjmowac i to imie u nas w domu dzieki rodzince M) je prawie przez sen i jest spokojniejsza i mniej lapczywa. Po jedzonku klade ja do kolyski na boczek, bo tak lubi spac i ja tez spowrotem do wyra :) Trzymam kciuki za wasza wizyte! Nasza wazy juz 4300 i jestem zadowolona bo przybiera w sam raz :) Ooo, wlasnie marudzi, ide spojzec jak tam u niej
-
Aniu, czy ja juz was powitalam w domciu? w glowie mi sie juz tak miesza ze nie wiem - wiec, witaj Brianku w domciu!!!! Szkoda ze jestes juz obciazona domowymi obowiazkami, bo wiem ze jednak troszke czasu na \"oswojenie\" sie z nowa rzeczywistoscia potrzeba ;) A jak z dzieciatkiem, przypomina ci sie co i jak? U nas byla przeokropna noc, cala czworka nie spala od okolo 3ej i na sam koniec jak juz padlismy to duza nam zalatwila mokra niespodzianke do lozka wiec chcac nie chcac trzeba bylo sie zbierac przed 7ma :o nie musze wam chyba mowic jak my dzis chodzimy :( Rebeko, finanse okazuja sie niezbyt duza przeszkoda, lecz zejdzie troszke czasu na wyrobienie paperkow dla Alex - troszke sie zmienilo w biurokracji wloskiej i angielskiej od ostatniego czasu i mam nadzieje ze zdarzymy wszystko zalatwic do wrzesnia bo mam z mama nad Adriatykiem zaklepane mieszkanko na caly miesiac :o No ale jesienia tez mozna spedzic fajowo razem czas ;) Szkoda z tymi biletami - rok temu pomyslalabys ze takie poswiecenie moglo byc mozliwe z twojej strony? Kaszubko, wg mnie ten brak pradu to jaks konspiracja zebys odpoczywala ;) ale wierze ze musi to byc bardzo denerwujace! She, pojdzie dobrze, fachowcow juz macie a najwazniejsze podchodzic do wszystkiego na spokojnie i na pol serio, nie tak jak ja ze sobie tylko trzustke tym calym stresem prawie zniszczylam :o A i dizeci beda bardziej doceniac i szanowac jesli same tez beda troszke wysilku musialy dolozyc ;) no i najwazniejsze, to wasze!!!! Ruda, gratulacje posady!!!!! Ty jestes z tych co tylka posadzic na dwie minuty nie umieja, prawda? Czy to jest jakas cecha genetyczna czy mozna sie tym zarazic? Bo mnie by sie przydalo troszke tych twoich energi zyciowych :)
-
to i ja pomacham :) Ellisa, wspanialych przygod nad morzem! Ach, powdychalabym sobie tego wspanialego powietrza ... mmmmmm Rebeko, u nas panuje filozofia nie prasowania jesli to niekonieczne ;) jak przyjechala moja mama to chcac pomoc zajela sie prasowaniem ale skonczyla po 5 minutach bo \"mamo, tego nie prasujemy, tego tez nie ..\" :D:D:D Ale udanego urlopu i niekoniecznie przy desce ci zycze ;) A moze ja wpadne du Paryza? hmmm, pomysl mi sie nawet podoba, zobacze co o tym moje finanse mysla ;) She, z doswiadczenia, doprowadzanie mieszkania do \"mieszkalnosci\" jak sie w nim mieszka jest bardzo uciazliwe ... zalezy w jaka \"wkladka\" sie wprowadzacie, macie juz jakies meble, sprzet? Jak macie wszystko kupowac to kupujecie wszystko na raz? Bo wtedy to pewnie latwiej miec dostawe wszystkiego na kilka tygodni przed wprowadzka i jeszcze wysprzatac zdarzysz ;) Mnie by sie przydal ktos do urzadzenia domu kwiatami i obrazami - ktora chetna?
-
tylko na szybciutko bo musze wykorzystac moment i isc sie w koncu umyc i ubrac ;) - wczoraj odleciala mama :( Rebeko, przekochana jestes!!!!! ogromne dzieki odpisze jak tylko bede mogla :) She, Gratulacje!!!! Jestes niesamowita!!! I kujon ;) :p Teraz to roboty i zrob z nowego domku prawdziwy palac!!! :) Erato! NO, zaczyna sie ukladac, powoli ureguluje sie wszystko! Wszystkim po ogromnym na dobry dzionek! Ja ide pod prysznic
-
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
dluuuugasno mnie nie bylo ... w miedzyczasie zdarzylam zajsc w ciaze i urodzic jeszcze jedna core ;) caluski dla wszystkich, kto wie kiedy znow zajze -
Kurka, nie jestem za pozno na trzymanie kciukow? Zaciskam jeszcze mocniej bo tak pare godzin wstecznie ;) She, dawaj znac!!!!! U nas tez chlodniej, no i zapowiada sie okres burz i huraganow :o
-
Dzieki za zdjecia Kaszubko!!!!! Rodzynek cala Ania (wg mnie hihihi)!!!
-
oj, hormony hormonami ale ja na taka wiadomosc tez lezki poscilam - szczescia!!!!!! Witaj Rodzyneczku!!!! Rosnij Mamusi i Rodzince zdrowo i bezproblemowo Aniu, no to doczekalas sie eksmisji :) mam nadzieje ze nie bylo ciezko i ze dochodzisz szybciutko do siebie Goja, no to teraz musisz specjalny prezent z Chrowacji przywiezc ;) :D:D:D bo wyglada na to ze to na zawolanie dla ciebie maly na swiat wyszedl ;) :D:D:D
-
Erato!!!!! Oj dalas nam sie martwic ale teraz spokojniejsze bedziemy! Co prawda ty to wzyciu nie zginiesz, ale twoj poprzedni post byl troszke smutniutki wiec sie martwilysmy. ja tez teraz bede czekac cierpliwie i na spokojnie :) U nas pogoda troszke zmienna dzis byla, rano wisialy nad nami czarne chmurska ale nie moglo sie rozpadac, za mocny wiatr byl. A po poludniu sie rozpogodzilo. Mielismy troche cyrkow w nocy - wieksza Mysz cierpi na brak naszej uwagi, mala Mysz wydaje sie bardzo wrazliwa na plac duzej .... Dzis byla u mnie pani z sluzby zdrowia, normalna wizyta zwiazana z narodzinami Alex, ale sobie troszke pogadalysmy o duzej i jej zachowaniu. Eh, male dzieci maly problem a duze ..... ;) M jeszcze nie wrocil z pubu, dzwonil chyba z godzine temu ze konczy piwsko i wraca do domu ale jakos go jeszcze nie widze ... ;) pewnie zabladzil :D:D:D oby tylko nie do jakiejs laski! Dzisiaj mial oblewania narodzin czesc druga .... A ja czekam teraz na niego ale oczka mi sie kleja...
-
No ja klikam na tego mlodziaka, ale nie wiem czy cos dzialam czy nie? Nie jest on bardzo wymowny ;) U nas burze byly w zeszly weekend, widocznie to od nas przeszly, przepraszam ;) jestem zmeczona :( brak snu ... niestety jest mama to niby lepiej ale spac w ciagu dnia nie ide bo ona tez sie musi wygadac .... eh... jak juz zostane sama, i mi jej bedzie brakowalo, to sie troszke przespie jezeli mala mi na to pozwoli. U nas upaly, az nie mozna na spacer isc bo za goraco .... czas karmienia :)
-
hihihi, tak naprawde to tylko humus z marchewka zjadlam i to szybciutko ;) no ale potem inne rzeczy mnie troszke zaabsorbowaly. Brawa dla Alice!!!! Kazdy taki wyczyn przynosi tyyyyle dumy rodzicom, prawda? Mnie cycuszki juz nie bola, ale za to mala tak jakby zapomniala jak sie na nie zachaczac i czasami, przedewszystkim w nocy, mija 10 minut twardych prob zanim zacznie cos tam ciagnac. hmmm, pozyjemy zobaczymy, moze powinnam zaproponowac inna pozycje ;) Za to rano daje nam pospac, nie ma pobudek o 5tej czy 6ej :) no ale zdaje sobie doskonale sprawe ze to nie potrwa dlugo i ze jeszcze zdolam nie raz sie pozalic na niewyspanie ;) Mama mnie wyrecza ile moze, troszke chyba jej sie nudzi bo myslala ze znajdzie prawdziwy sajgon, a tu dom posprzatany i ja plackiem nie leze, co mnie bardzo cieszy i zarazem dziwi. Trzy lata temu bylam w o wiele lepszej kondycji fizycznej, wysportowana, uwazalam na to co jem, a jednak cesarka mnie przygnebila. Natomiast tym razem trzy dni po a ja juz na nogach i ze tak powiem zapiepsalam ;) moze dlatego ze cala ta ciaze nie mialam wypoczynku i to mi tak wyhartowalo :) W kazdym badz razie, mama wlasnie nam robi jej przepyszne kotlety schabowe z mlodymi ziemniaczkami, ach, juz mi slinka leci i jak ja je zrzuce te ciazowe kg (zostalo jeszcze 12 do wagi przedciazowej, ale 20 do tej idealnej :o )? ach tam! Raz sie zyje!!!! :D:D:D
-
Wesola, pod prysznicem lub pod ta twoja palma z jakim koktailem najlepiej ;) Aniu, trzymam kciuczki zeby lokatorek jak najszybciej sie przekonal do wyjscia Ja was wszystkie mocno sciskam i caluje namietnie ;) (ale tylko wirtualnie :p ) ide cosik zjesc!
-
ja takze zabiegana ;) mama szczesliwie doleciala, troche balaganu narobila w codziennej rutyne, no ale intancje ma dobre :) potem sie bede przejmowac od-rozpieszczaniem Myszy ;) Natomiast druga mala, Kicia, dzisiaj miala dzien cyckowania, ciagle na cycu, cycu cycu :o Dzisiaj udalysmy sie na pierwszy spacer, jak dla mnie troszke za dlugi i pobolewa mnie teraz brzusio, no ale kiedys trzeba zaczac. Teraz czekam na M bo dzis wrocil do pracy i koledzy zabrali go na oblewanie narodzin malenkiej, ciekawe czy wroci o wlasnych silach i nogach ;) ale sie juz umowilismy, spi na dole na kanapie, nie bedzie mi chuchal alcoholem w sypialni :p no i musze przypilnowac zeby wypil duzo wody przed zasnieciem i gotuje mu kolacje - za dobra jestem co? Ale ostatnio okazal mi jak bardzo nas kocha, tak po cichutku, bez zbednych slow, tylko przez opiekowanie sie mna i dziewczynkami. Naprawde chlopak zloto - az do nastepnej klotni ;) Rzena! fajnie ze zajzalas! Myslalam ostatnio o tobie i czy do nas jeszcze wrocisz ... zycze ci udanych wakacji, wspanialych wrazen podczas podrozy i zakochania sie takze w Portugalii, tak jak ja ;) O, wlasnie wrocil moj ukochany - pa pa!
-
Ruda, fajny ten pomysl z szalasami :) u nas slonca pod dostatkiem wiec posylam duuuuza porcje do ciebie :) Jak ja se czuje po cc? nawet dobrze ale musze nie zapominac ze jednak to byla operacja, a ze nic nie boli to nie znaczy ze wszystko dobrze ... No ale lezec plackiem nie moge, niestety, tak to jest z chlopami ze niby sa do pomocy ale jak juz co to ciagle \"a gdzie to?\" \"a gdzie tamto?\" tak wkurza ze chlowiek sam musi tylek ruszyc :o Ja podczytuje, ale cos chyba ten baby blues do mnie dotarl, choc mam nadzieje ze to tylko przemeczenie plus znane problemy pierwszych dni karmienia. Poza tym, niby milam Myszke tylko 3 lata temu ale kurka nic a nic juz prawie nie pamietam jak i co przy noworodku ;) Aniu, u ciebie jeszcze dluzsza przerwa ;) Jedyne co to czlowiek juz atk nie panikuje przy kazdym westchnieciu :) Ok, chlop wrocil, to ja pod przysznic w koncu wskocze :) do potem
-
hihihi Kaszubko, przeslalam do ciebie ale narazie tylko trzy, ale bedzie ich wiecej i to niedlugo ;) Rebeczko, cesarka :( cos musi byc z moim cialem niestety, ze moje dzieci nie chca sie rodzic spontanicznie ... no nic, najazniejsze ze wszyscy jestesmy zdrowi i szybko do siebie dochodzimy :) duze caluski - acha, chyba sobie kreuje problem, bo mala spi w ciagu dnia i pewnie w nocy bedzie mi szalala. No ale to pierwszy dzien prawdziwego mleka wiec daje jej spac, niech trawi
-
Rebeko, raczej Alex, tak je zdrabniaja tutaj i chyba bardziej mi sie podoba, ja lubie chlopiece imiona dla dziewczynek ;) zciagam juz fotki do przeslania :)
-
Melduje sie z domu kochane!!!!! Prawie sama sie wypisalam, bo juz nie moglam w szpitalu wytrzymac, wiedza poloznej ktora sie man opiekowala doslownie wykluta na pamiec i tak powtarzana jak jakas katarynka, zero poczucia humoru, i ciagle guma do zucia w, za przeproszeniem, gebie .... no ale system zdrowia w UK tez ma swoje problemy .. wiec jak tylko ktos tam podpowiedzial ze moze moze mnie wypuszcza wczoraj, ja od razu siup i pakowac sie :) byl problem z pediatra, bo babka miala strasznie duzo dzieci do przebadania a tu nie lubia wypuszczac bez tego swistka, i o godz 19 mi mowia ze jest problem bo pediatra jest teraz na pogotowiu i musze jeszcze jedna noc zostac .... eeee, hehehehe, nie wiedzieli z kim maja doczynienia. Porozmawialam z szefowa poloznych, uspokoilam ja ze wiem gdzie sie konczy odpowiedzialnosc szpitalna a zaczyna moja w wypadku kiedy wyjde ze szpitala bez zezwolenia lekarza, i wszystko bylo oki, a po 15 minutach zjawila sie pani pediatra z przeprosinami :) no i zbadaja szybciutko mala, wiec na koniec nas wypisal szpital :) !!! Ale po powrocie do domu troszke zalowalam :o bo bylo nam spokojniej w szpitalu ;) Biedny M, musialam go lagodnie \"wyprosic\" z sypialni, Mysz tez przylazla o polnocy i musialam ja odprowadzac do lozeczka... a mala kicia potem chciala tylko z mamusia w lozeczku i przy cycu.... ale smoczka nie chce dzis M kupuje inny model to moze sie przekona. Cyce mam obolale bo mala ma nieslychanie mocne ssanie a mleko dopiero wczoraj w nocy mnie naszlo, a teraz wiem ze bedzie go tyle ze starczyloby dla calej topikowej trojki ;) Co do imienia, decyzja nalezala do Myszy, miala dwie propozycje, wybrala Alexandra (w skrocie Baby Alex) Theodora - to po naszych babciach, tzn prababciach. A ja cigle sie myle i do Kici mowie Evelyn .... sa identyczne!!! Jak tylko sie poukladam to przesle fotki z pierwszych dni :) Aniu, hihihi, ale masz naganke, mnie sie natomiast podoba 27.06.09 :D:D:D ciekawe co sobie twoja dzidzia o tym wszystkim mysli. No to teraz wszystkie kosteczki zacisniete dla Was!!! She, nie marudz, i tak zdasz i to z dobra ocena! Buziaki dla wszyskich Kochanych
-
Melduje sie podpisac liste! No i chyba juz po raz ostatni przez nastepne 4-5 dni ... Dzis rano musialam wpasc do szpitala na ktg, nawet nie wiem czemu jesli i tak cc robia, no ale nic polezalam sobie na lozeczku, nawet pochrapywalam :D:D, i nagle zaczely mnie brac skorcze! Nawet maszynka sie zorientowala, ale niestety nie byly one za silne, no i jak narazie od czasu do czasu sa, ale to chyba nie to. Nic, Mala jutro i tak wychodzi! Rebeczko, nie mam pojecia o ktorej godzinie mnei beda cieli, zalezy czy beda mieli jakies nieprzewidywane i pilne cesarki, to wtedy ja \"spadam\" na drugi plan ... Dam znac jak bede wiedziala wiecej, moze juz nawet dzis wieczorem, bo spedzam juz nocke w szpitalu. Serce mi tylko placze bo Mysz zostaje sama z tatusiem! Wiem ze bedzie wszystko dobrze, ale my tak rzadko sie roztajemy Ide troszke poprasowac, zafarbowac wlosy na spotkanie z Mala, i cos przekasic bo w brzuszku mruczy. Pa pa kochane!
-
AAAAAAAA, Kaszubko, ty to wiesz jak wywolac czleka z popoludniowej drzemki :) ja sie pisze na drozdzowke!!! w sam raz do tej kawki od Rebeki! Aniu, ja sie scigac nie chce, naprawde nie rozumiem czemu tak panikuja przy cisnieniu 150/90 no ale chyba wiedza lepiej. Poza tym, Mysz byla 6 dni po terminie i juz stopki i raczki miala cale pomietoszone od wod plodowych, nei chce zeby i ta mala byla cala \"pognieciona\" wiec 4 dni po chyba w sam raz ... chociaz wiem dzien i godzine. Ale racja, co do dochodzenia do siebie to jest mega roznica. Nic, pocieszam sie ze u mnie jak u gwiazd ;) ciekawe czy mi moga troszke brzuszka odciac jak juz tam sie beda grzebac? ;) czekam tylko jak pan od alarmu sobie pojdzie i klade sie spac bo mam tylko 5 godzin snu dzisiaj :( Ruda, no no :D:D:D fajna przygoda, ale wiesz co, nie pamietalam zeby polscy mezczyzni mieli taka zagatke - temperament zblizony do polodniowca ;)
-
a jednak! chyba zle wciskalam jakas literke ... Rebeczko, fajnego masz szefa :) ! Ja juz zaczynam sie godzic z tym ze moze nie dane mi rodzic naturalnie, roznie bywa, moze juz za stara tez jestem, jak to mowi moja mama, spreznosc miesni juz nie ta ;) Najwazniejsze ze dzieci zdrowe sie rodza, a ja jakos dojde do siebie! Moja mama jednak przyjezdza :) nie na dlugo, na tydzien ale to zawsze cos. Wujo troszke lepiej, narazie robia mu mase badan, wiec sobei poradza bez mamy. Jak Alice z Babcia? Podobaja sie sobie? I jak sobie radzisz z karmieniem/sciaganiem twojego mleka? Erato, chociaz pomachaj prosze!!!!
-
zjada mi posty, nie akceptuje hasla.... co sie dzieje???? :p :p :p kafe!!!!
-
Dzien dobry dzis ja kawke stawiam :) do tego grzanki z maselkiem i dzemem malinowym :) dla mnie niet kawy ale herbatka z lisci malin, zamierzam dzis pic tylko to! Rebeka, dzieki za przypomnienie 3xS :D:D:D jedno S juz zalatwione ;) Evelyn zasnela wczoraj w drodze powrotnej z przedszkola, okolo 18ej i spala dzis do ... 5.30 tylko :o przytupala do nas do lozka no i nie ma juz spania dla mamusi :( odbije sobie popoludniu.... ach, przydala by sie kawka, ale nie wiem czy przy moim cisnieniu mi wolno? Pogoda jak narazie bardzo niskocisnieniowa :o Dobrego Dnia Kochane!!!
-
Kochane jestescie ze sie martwicie i czekacie na nowiny Dzieki Rebeczko ze mnie wyreczylas - rutynowe badanie dzis rano przeksztalcilo sie w 7mio godzinny pobyt w szpitalu :o Niestety mam wysokie cisnienie tzn bardzije wahajace sie, no ale lekarze panikuja .... w resultacie powysylali mnie na rozne inne badania i przesuneli termin cesarki z 26go na 19go, czyli przyszly piatek, czyli za dwa dni!!!! holender! Wpadlam troszke w panike bo trzeba sie zorganizowac, przedewszytkim z Myszka ... ale jakos to bedzie. Do piatku mam czas na wywolanie porodu naturalnego, macie moze jakies pomysly?????