Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dea Erw

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dea Erw

  1. No to ja tez pomacham obowiazkowo ;) Troszke milam zagmatwany poranek, kolega zwolal zebranie wczoraj o godz. 17.30 (czyli ok 45 minut po moim wyjsciu) na godz. 9.30 dzisiaj rano, na ktore milam przygotowac analize mase danych!!!! Dobrze, ze wstawil sie do pracy dopiero 5 min przed zebraniem, bo gdyby byl wczesniej to z przyjemnoscia bym mu leb rozwaliwa no ale jakos sie bez krwi obeszlo i juz znowu jestesmy kolegami ;) Erato, kurka, jak ci nie zalatwia to wskakuj w samochod I przyjezdzaj do nas! Co prawda przy remoncie musielismy ze dwa kaloryfery zdjac, ale pozostale grzeja slicznie! No i mamy i wanne i prysznic, wiec do wyboru ;) Tyle sie napracowalam dzis rano to teraz mi sie nic nie chce, a ze juz o 11ej umieralam z glodu (to chyba z nerwow) to juz jestem po objadku i spac mi sie chce :D Ale niestety musze wlaczyc motorek w siedzonku i dalej zapiepsac :o …. Tyyyyyle do zrobienia!!! Posylam dla wszystkich! Potem wpadne, jak sie troche uspokoje!
  2. Rebeko, ja tez o ta kawke szatan prosze bo powieki cos dizs sile grawitacji odczuwaja ... dzisiaj mam za duzo roboty :o nie ma czasu na nudy ale ja mam dzis odwiedziny Pana Lenia :o
  3. dziendoberek! no i znowu kulinarnie sie zrobilo ;) Goja, nie zazdroszcze powodzi, mam nadzieje, ze wszystko juz naprawione. A ten objad tos ty kiedy kobieto zrobila? Wydaj tajemnice, ile godzin ma twoja doba???? Wesola, z ryzem czy z makaronem? ;) Ja natomiast mam ochote na cos lekkiego, nawet nie wiem co... wczoraj wracajac do domu kupilam kalarepe i wcielam cala jeszcze przed dotarciem do domciu, hihihi. cos za mna lazilo. Kaszubko, o to niezle was zasypalo. Ja tez chce biala zime!!!! Hihi, wtedy bym w domku siedziala bo w Londynie wszystko sie zatrzymuje przy polcentymetrowej warstwie sniegu :D:D:D Meg, wiesz, ja gotuje obiado kolacje, bo z pracy wracam dopiero ok 18.30 - 19. I dzis tez nie wiem co do gara wlozyc :(
  4. Goja, ale sie nabiegalam czytajac o twoim weekendzie ;) ojejku, az tak duzo zdolalas w niego wpakowac? Kaca nie zazdroszcze, bo ja jak strace kontrole to na drugi dzien sie doslownie nie ruszam (chyba to sie pogarsza z wiekem :o ) ale tak duzego imprezowania i zabawy tak! ;) A ty jeszcze na aerobik dzisiaj sie szykujesz? No tak, wypocic te wszystkie toksynki weekendowe :D:D:D Kaszubko, to ptasie mleczko w tutejszych sklepach to Wedlowskie, takze widze, ze az tak wielkiego narzutu sobie nie robia, tyle tylko ze jak zobaczylamcene to mi tez smak przeszedl … ;) Rebeko, wiesz co???? Na objad bylam na sushi z kolezanka!!! Ja tylko jej powiedzialam, ze dawno nie bylysmy a ona, tez w takim poniedzialkowym hymorze, ze moze poszlybysmy dzisiaj. Nie dalam sie prosic ;) i sobie podjadlam :) A teraz mnie bierze popoludniowa spiaczka
  5. Meg, lapie ptasie mleczko, dzieki! W piatek nie kupilam bo w polskim sklepie kosztowaly 3.50F i wydawalo mi sie ciut za duzo!!! Dziewczyny, ile kosztuje paczka ptasiego w PL? tak zeby wiedziec jak "nabijaja" sobie te ceny?
  6. witam i ja w ten ponury i na dodatek poniedzialek :( weekend byl, snieg byl (ok godzine sie utrzymal), slonce bylo, odpoczynek? no troszke... acha, zupa ogorkowa byla :) ale plackow juz nie robilam bo cos mnie napadlo i zrobilam salatke jarzynowa \"palce lizac\" w piatek, wiec pomyslalam zem sie juz na caly WE napracowala.... cos ostatnio za duzo czasu w kuchni spedzam :o ;) Rebeko, ja jeszcze mojego tosta nie strawilam a ty juz o sushi? Ale sie pisze oczywiscie!!!! Meg, nie ma odpowiedzi na takie pytania, jednym czas wczesniej innym pozniej. Jedyny sposob jak ci ludzie kontynuuja zyc to w naszych sercach, myslach i pamieci. Lecz pamietaj, ze twoje zycie musi toczyc sie dalej! Nie smoc sie za bardzo, to tylko rozlaka w tym swiecie, w tym zyciu. Na pewno twoi przyjaciele nie chcieliby zebyc tak rozpaczala po ich odejciu. Duze dla ciebie. I dla wszystkich Drogich Pan po i na polepszenie dnia!
  7. :o spadam ide po ptasie mleczko!!!! mua mua
  8. Rebeko, pewnie ze cie odbiore!!! A moze zamiast mycia okine to sie skusze na zakupy z toba? ponoc teraz u nas taniej jest ;) Goja, slicznie dzikuje za intencje pomocy :) ale widzisz, ja juz sie wymigalam ;) ten pan od Kaszubki chyba na dlugi zasieg dziala ;)
  9. Witam sie i liste podpisuje :) wczoraj ucieklam cichutko bo sie troszke za slodno zrobilo i tylko od patrzenia czulam ze mi kg przybywaly :o Kaszubko, widoczek nawet niezly, a mowilas ze ponuro u ciebie? U mnie slonko sie przetarlo i nie jest tak zimno jak mowili ze bedzie. Na szczescie piatek! szkoda ze mnie dzis po poludniu mycie okien czeka.... a w kuchni sa to zasuwane okna-drzwi, 3 metry 50 na 2.50 wysokosci.... :o moze mi ktos przyjedzie pomoc ;) Goju, ja w pracy pic nie moge :( ale mi smaka narobilas!!! A z ta kaczka to nie wiem jak wpadlam na ten pomysl, po prostu nigdy nie robilam i chce sprobowac... M jeszcze nie wie, moze mnie przekona na cos prostrzego? Stawiam czerwona (lecz nie chilijska ;) ) herbatke.
  10. Erato, hihhi ja kaczki jeszcze nigdy nie robilam :D:D:D ale mam zamiar zrobic dobra na te swieta! Jeszcze nie wiem jak, ale ci powiem jak wyszla co? :D:D:D Wesola, no wlasnie, zeby cos utrzymac najpierw trzeba to cos miec :D:D:D:D a zima i tak sie mozna dobrze przykryc i schowac ... Rebeko, chyba juz o tym mowilysmy, ja tez lubuje sie w chilijskich cabernetach. Rioja dobrego sie tez napije, ale cos ostatnio nabilam sie na takiego troche za ciezkiego i teraz mam niesmak. Ale polecam bardzo niektore australijskie lub kalifornijskie, naprawde mozesz odkryc cos calkiem calkiem :)
  11. Erato!!! no prawie sie zderzylysmy :) No pewnie, ze wpadaj na tego szampana! A ja tylko prawdziwego uznaje, wszystkie inne to sa wina musujace ;) Gratulacje i trzymam kciuki zeby syn prace co chce dostal! Ja koncze mojego obiedniego ziemniaczka pieczonego z salatka :)
  12. Rebeka :D pewnie ze sie napijemy!!!! tylko musimy poczekac do kiedy bedziesz mogla ;) a ta kaczka to ty tez .... ja mam zamiar na swieta upiec....
  13. hihi, Wesola, to ja ci ze dwa podrzuce, dobrze?
  14. Hihihi U mnie dopiero 10ta rano a wy juz o trunkach :D:D:D:D Kaszubko, irysy to te kwadratowe cukierki z makiem? Bo jak tak to moje najulubiensze!!!! No i znowu chyba bede dreptac do sklepu polskiego :o Rebeko, u mnie natomiast tak sie dzieje z szmapanem - nie to ze kupuje butelke na tydzien ;) nie nie, ale nie wiem jakim cudem ale zawsze jakas tam sie dowlecze do nas no a potem tylko czeka na dobra okazje…. Po urodzeniu Myszki dostalam chyba z 3, i jedna z nich jeszcze stoi i czeka… M nie przepada, ja dla samej siebie butelki nie bede otwierac, chyba bede trzymac na 18tke Myszki ;) Erato, dzieki z te mase caluskow dla malej. Gratuluje syna! Ale to na pewno rezultat tego ze on ma ciebie za mame!!!! Oby tak dalej! I ojejku, niech twoi synowie lepiej uwazaja z kim sie zadaja!!! Straszne, to co napisalas. Glupi I biedny chlopak, zruinowal sobie zycie!!! A ten snieg to przepowiadaja u nas na sobote - od jutra ma juz byc mroz, ok 1 stopnia i wiatry z Arktyki. Brrrrrrr Goju, mysle ze przy nas to trudno bedzie ci ta oponke zrzucic ;) :p my ciagle mamy jakies smakolyki na mysli i na wzajem sobie smaka robimy :) Ja juz wiem co gotuje na sobote/niedziele - zupa ogorkowa i moze placki ziemniaczane, jak mi sie bedzie chcialo trzec :o Narazie Kochane i duze dla wszystkich
  15. Ja szybko podpisuje liste i zmykam - weny do pisania jakos nie mam :( ostatnio nic mi sie nie chce … I ja to nie mam problemu z lenistwem, jestesmy na TY!!! ;) Annapo, ja tez nie kumam za bardzo o co chodzi, zycze tylko poprawy i to jak najszybszej. Duzo ciepla i pozytywnej energii posylam Kochana Rebeko, przepraszam za ta mzawke, ale gdzies ja musialam przeciez wyslac :p Za kilka dni zapowiadaja sniezyce, chcesz? ;) Ok, czas na przerwe objadowa.
  16. lapie sie jeszcze na ta kawke i ptasie mleczko? U mnie wlasnie zaczelo mzec :o sama radosc i to w poniedzialek!!! A w tescie odpowiedzialam dobrze tylko na jedno pytanie, i tylko dlatego ze juz wczesnie gdzies widzialam ;) :p Swietny ubaw, dzieki Kaszubko! Meg, witaj, no i slicznie ci w czarnym! :) Sa dni kiedy my sluzymy pomoca sa i takie keidy potrzebujemy pomocy innych. Tutaj nikt nie krytykuje, nie osadza, a raczej stara sie rozwiac smutki duszy :) Wiec wygadaj sie ile chcesz! Bedzie ci lzej i moze potem zarazisz sie tez odrobinka optimizmu? A propos optymizmu, mnie tez go troszke dzisiaj brakuje. Mam juz dosc tego powolnego remontu i braku weekendow. Finansowo tez zaczyna nas to wszystko wykanczac..... ech, co tu mowic, nie miala baba klopotu to se dom potrzebujacy remontu kupila :o Wszystkim duze na popoludnie
  17. Erato, wycieczka jako prezent wcale niezly pomysl, a jak wezmiecie jeszcze cos last minute to bardzo tanio was wyjdzie ;) Moze bys zafundowala corce M podroz poslubna gdzies gdzie beda wlasnie panowaly monsuny????? :D:D:D:D
  18. macham szybko i spadam bo musze nadrobic 2 dni stracone w pracy :o Kaszubko, no cos mnie to swinstwo latwo lapie :o na szczescie Mysz sie nie zarazila :) (jeszcze nie bylo objawow, wiec odpukac!!!) Rebeko, trzymam kciuki! wszystkim i pa pa
  19. Wiecie, ze wierna wam jestem, ale jakos tak wyszlo :( od poniedzialku cos mnie lapalo no i w koncu wczoraj ulawnilo swe oblicze - grypa zaladkowa! A raczej, bardziej jelitowa, no ale w domciu i lozeczku jeszcze dzisiaj siedze :o strasznie jestem wyczerpana bo nic do ust od wczoraj nie moge lecz czuje ze powoli apetyt powraca, chyba kawalek chlebka przegryze. A tu Wesola szarlotke przyniosla :o narazie wszystkim Kochanym duze jak bede juz lepiej to wroce na dluzej
  20. Witam i ja poniedzialkowo i od razu prosze o jakies promyczki jesli Ktoras ma za wiele ;) Nie lubie listopada, zawsze kojarzy mi sie z deszczem :o Kaszubko, ja tez mojemu M nie przeczytam, zreszta nasz topik to jest bardziej miejsce dla mnie nie dla niego :p M oczywiscie o Was wie i informuje go o wiekszych wydarzeniach ale chyba doszlismy do dobrego kompromisu, bo on w moje internetowe sprawy nosa nie wtyka a ja mojego w jego gry tez nie. Dzieki za fotki!!! Rebeko, no widzisz, niby Anglicy tez wyladowali w Normandii a tu trzeba pracowac :o nic, jakos zejdzie, ale dzis rano tak mi sie nie chcialo z lozeczka wyjsc. A fotki fajne, i rzeczywiscie brzuszka nie widac :) Erato, ty pracujesz dzisiaj, prawda? Zawsze razem, nawet w nieszczesciu razniej ;) Wcale nie wypoczelam w ten WE, wczoraj dzien remontu a sobota nawet nie wiem gdzie uciekla… Kupilam nowa ogromna pierzyne na nasze lozko, tak prawdziwa z gesiego pierza (troche ciezka) i cala noc sie budzilam bo strasznie \"szelesci\". A ze do 24ej ogladalo sie film wiec disiaj ciezko bylo wstac o 6.30 :o I ostatnio jakos do pracy mi sie nie chce, jakos przestalam ja lubiec, czy co? Ja zwalam wine na humorki listopadowe, ale to przeciez dopiero poczatek miesiaca! Ach, zycie…. Wszystkim duze i stawiam czerwona herbatke
  21. u mnie tez nie :o buro i ponuro a chcialam z dzieckiem do parku...
  22. Dzien dobry Kobitki U nas o dziwo sloneczko i nie jest prze zimno, wiec posylam troszke promyczkow tam gdzie potrzebne :) Rzena, a czemu dlugi weekend? U nas tylko dwa dni, u was wiecej? Kaszubko, Erato, oj oj oj, nie krakajcie tak duzo, tylko grzecznie czekajcie na Mikolaja!!!! Powiedzialam, niespodzianka, wiec teraz moje usta zamkniete na klucz!!! :D:D:D:D Rebeko, strasznie w tej Francji ze Boze Narodzenie tak krotko trwa. Ale za to wiem ze macie inne tez swieta i dni wolne od pracy, ktorych nigdzie indziej nie ma. My tez na 99% bedziemy w domciu, wiec tez poklikam do ciebie :) A teraz wracam do pracy, do szybkiego potem!
  23. Ja tylko pomacham teraz bo jestem juz tak zmeczona i szykuje sie do wychodzenia... oj poszlabym tez spac wczesniej ale pozwola mi to? M jak M, ale mala? oh zycie :o :D:D:D:D a ja juz pewna niespodzianke na gwiazdke dla was mam ;) pa pa
  24. ja lapie szarlotke ale kawki nie, ostatnio z niej rezygnuje i lepiej sie czuje :) Jak wszystko, to kwestia przyzwyczajenia organizmu :) Na obiadek wcielam czerwone tajlandzkie curry z kurczaczkeim, mniam, az szkoda ze juz sie skonczylo :o
×