Dea Erw
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dea Erw
-
Erato malo brakowalo... stronke ci porwalam ;) Myszka tez zakatarzona, ale w zlobkach to normalka. Chociaz zauwazylam, i odpukac zeby nie zapeszyc, po ospie tak jakby sie troszke uodpornila i nie lapie juz wszystkiego jak dak dawniej. Zrobila sie bardziej selektywna ;) herbatka juz stoi dla chetnych!
-
:D:D:D sama sobie brawo bije ;) teraz prosze stronke ladnie uzupejniac, a ja ide wstawic wode na czerwona herbatke! She, Kaszubko a co to takiego? to sie je? bardzo chetnie bym sprobowala bo te moje biedne zatoki z roku na rok coraz slabsze (i bolesne)
-
no to moze mnie sie uda? z nowa stopka :)
-
dzien dobry skowronki!!! :D:D:D Kaszubko, no to wiem gdzie ta twoja deszczowa pogoda sie przesunela :o acha, link fajny, zapisalam, dzieki kawke stawiam katarzysko mi wybuchlo na calego - ale to oznacza ze niedlugo przejdzie i zatoki sie troszke oczyszcza. To co juz przeszlo to ten okropny bol zatok/gowy i uczucie ze mi \'cos\' w kosciach lazi ... hihihi. Zycze wszystkim zdrowka, bo to najwazniejsze
-
Klaniam sie nisko, u nas ciagle buro i ja juz dobrze zakatarzona i z bulem gardla chodze :o oj ponazekac sobie troszke musze, bo gdzie indziej niz z Wami? W domu nie, bo do malej nie dociera, M tez sie podle czuje, w pracy nie bo przeciez jak siedze przy biurku to musze sie czuc wspaniale … ehh, a ja to bym sobie najlepiej polezala jeszcze w lozeczku. O, juz mi lepiej :) Wczoraj wieczorem poszlysmy z mala do supermarketu, zebyscie widzialy jak jezdzila sobie z wlasnym wozkiem na zakupy (maja takie male dla dzieci) I jak zwijala prawie wszystkie artykuly w kolorowych opakowaniach :D:D:D Mamy chyba z piec paczek roznych ciasteczek, dwie paczki soczkow, dwie paczki serkow, jedna zolta druga czerwona, itd itp… potem wszystko ladnie ulozyla pani przy kasie. Tylko jak sie jej zapytalam kto za to wszystko zaplaci to jakos tak sie na mnie spojrzala ze niezrozumieniem … hihihi no to mi rosnie maly szopoholik! U mnie kawka z sojowym mlekiem juz poszla, ale stawiam jeszcze espresso na pobudke, herbate zielona, czerwona, pokrzywowa. Narazie moje drogie, dobrego dzionka zycze P.S. Rebeko, pamietam \'Misia\' jak bylam mala, ale jakos wtedy wydawal mi sie o wiele smieszniejszy. Wiesz, ja jestem Tradycja! Takie imie nadala mi moja psiapsiulka, ona natomiast zostala ochrzczona przeze mnie Nadzieja :)
-
Dzien doberek Po nieoczekiwanie pieknie slonecznym i nawet nie za zimnym weekendzie, znow szaro sie zrobilo :( Cale szczescie, ze jestescie Wy, sloneczka wy moje :) U nas odbudowywanie domu idzie pelna para, nasza przyszla sypialnia ma juz zagipsowane sciany (pierwsza warstwa) i w miedzyczasie chlopcy zdolali pozdzierac wszysciutko z przedpokoju i schodow… Najlepiej, bo takie pozdzierane sciany mi sie bardzo podobaja, daja taki troche bohemianski nastroj ;) Teraz sie tylko sprzeczamy a M o szafe: ja chce rozsuwana od sciany do sciany zrobiona na miare, on chce tez rozsuwana ale z Ikea…. Zobaczymy kto bedzie gora hehehe :p Amarilis zgadzam sie z Kaszubka, szkoda by bylo gdyby corka przerwala nauke na dluzej niz rok, rozne rzeczy moga sie zdarzyc w zyciu, ale wiem tez ze w jej wieku to ona czuje sie kapitanem wlasnego zycia, i sama na pewno chce sterowac. Wierze, ze ty baedziesz ja popierac w jej decyzjach ale i pilnowac zeby nie odbiegala za daleko od planow powrotu do nauki. Trudny zawod mamy, powodzenia! Ruda hihihi, ta lala wieksza od ciebie :D:D:D sliczne zdjecie, dzieki! She cos z zdrowkiem nie tak? Ja sie musze strasznie pilnowac, bo cos mi odpornosc podupada a i ludzie w metrze zaczynaja za bardzo pociagajacy byc. Co wieczor goraca kapiel i do lozka w skarpetkach, hihihi (bardzo sexi …) Zdrowiej szybko! Erato no jakos to ciepelko dotarlo i do nas :) zdolalam poprac i wysuszyc troche na sloneczku! Mnie galarety nigdy nie wychodza…. Jakos sie nie moga zsiasc, nie wiem co ja zle robie :o A z ta dziewczynka to swietnie wygladacie, nie chcialabys czasami takiej coreczki? Hihihi, namawiam cie namawiam :) Annapo ales mi smaka narobila tym bigosem! Chyba zrobie na nastepny weekend dla moich panow pracownikow, na pewno sie uciesza. A mnie nawet do glowy nie przyszlo zeby ci podrzucic prasowania, ojejku, dupa ze mnie!!! :D:D:D nastepnym razem :p Rebeko powidzialam co wiedzialam ;) wiem, ze podejmiesz dobra decyzje! Kaszubko u mnie krasnolodkow tez nie bylo? Pochowaly sie czy co? Oj, u nas sloneczko wlasnie wyszlo :) Dobrego poniedzialku wszystkim zycze!
-
Ja tez podpisuje Sloneczko swieci na weekend!!! Hurra! Nie jest za cieplo, ale da sie wytrzymac. Rebeko, ten wyz co to niby ty ode mnie dostajesz to jakos mnie ominal, no chyba ze tylko wymiotl deszcz… ale jak bylo zimno tak jest, brrrrr. Mam jeszcze mase pracy do odwalenia na dzisiaj, wiec narazie sie zegnam I posylam duzo slonecznych
-
:) dobre nowiny na koniec dnia - ciesze sie bardzo z twojego szczescia Erato - powodzenia na nowa przygode!!!! Kaszubko, u mnie tez cieplutko, ok 23 stopni... ogrzewam!!!! :) a teraz juz tylko relaksujaca kapiel i do lozeczka siup! dobranoc drogie panie
-
ja tez juz zmykam M dzisiaj w pubie to moze zdolam do was wieczorkiem zajzec... jesli nie pojde wczesnie spac ;)
-
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
no to znowu na podkladke wpadlam :D:D:D Izunia podwojne -
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
aaa, za stronke Izunia -
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
u nas sloneczko swieci, ale nie za cieplo, ok 20 stopni :o lepiej to niz deszcz -
Aniu, oczywiscie ze bylo mi smutno! I zostawiajac ja z niania jak i pozniej zostawiajac ja w zlobku. Niestety, nie moglismy sobie pozwolic na moje pozostanie w domu a i ja chyba bym sie do tego nie nadawala, nie jestem raczej kobieta 'domowa' ;) Z perspektywy czasu widze ze to nie byla bledna decyzja, mala jest bardzo pewna siebie, umie sie bawic z dziecmi i starszymi i mlodszymi, wyrasta na dziecko dwujezyczne (niania byla Polka). Ja w tym czasie zmienilam prace I potrafilam wybic sie w innej firmie. Gdybym pozostala w domciu na dluzej moja zawodowa pewnosc siebie pewnie by na tym ucierpiala i trudno byloby mi sie spowrotem wdrozyc. Ale gdyby nie bylo potrzeby materialnej to pewnie bym nie pracowala ;)
-
Klaniam sie w obiadowa pore po pierwsze - spoznione ale z calego serduszka, wszystkiego najlepszego i obysmy tak samo utrzymywaly nasz topik w drugim roku zycia, i na przyszlosc!!!! u mnie tez ponuro, od czasu do czasu sloneczko sie przeciera, ale nie jest az tak zimno. Co prawda wczoraj wieczorem wlaczylam ogrzewanie, ale tak naprawde nie bylo to potrzebne, tylko ja taki zmarzluch jestem. Rebeczko, fajnie ze nowiny zostaly dobrze przyjete w pracy. Tak jak mowia dziewczyny, nie martw sie za wczasu. Co prawda dobra organizacja to 99% sukcesu, lecz rob wszystko po kolei :) Radzilabym juz \'odwiedzic\' potencjane zlobki, zorientujesz sie wtedy czy ci odpowiadaja czy wolalabys jednak opiekunke. A w dalszej rodzinie nie masz nikogo kto by mogl przyjechac i pomoc? Z wlasnego doswiadczenia moge tylko powiedziec, ze nie chcialam zadnej mlodej opiekunki. No i na szczescie zdazylo sie ze kuzynka naszego przyjaciela, pani w wieku 52 lat, mogla przyjechac. Myszka z nia byla do 16go miesiaca potem poslalismy ja do zlobka (Myszke ;) ). Jesli Bozia da i jeszcze jedno dzidzio przyjdzie to posle do zlobka od 6go, 7go miesiaca. Ale tylko dlatego ze wiem na jaka opieke moge liczyc w naszym zlobku. Ale na te mysli to ja jeszcze mam sporo czasu ;)
-
Oj glowa bolala, bolala ;) i ciezko bylo wstac o 6.30 :o i jak na zlosc w pracy wszystko sie walilo i trzeba bylo szybko dzialac, a ja jakos nie moglam wlaczyc mojego rozumowania dzisiaj, hihihi. Ale nie jest az tak zle, wczoraj mialysmy niezly ubaw i to sie liczy. Spotykamy sie tylko dwa razy do roku, wiec trzeba te \"randki\" robic niezapomniane ;) Goja, kurka, akurat kciuk! Bez niego praktycznie uzytku reki nie masz :o duze na szybkie zrosniecie sie! Pozostalym tez po i zmykam popracowac…. lista podpisana :) :p
-
Kaszubko, miliony podziekowan ;) przekaze jesli nie bedzie jeszcze spala jak wroce :) A teraz juz papatki, bom spragniona dobrego hiszpanskiego wina :D:D:D:D:D Dobrego wieczoru Kochane
-
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
Aniu, powodzenia z calego !!! -
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
Izunia chociaz ty mnie doceniasz ;) :D:D:D -
nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj
Dea Erw odpisał eternity1302 na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
Po mnie tez jakies diable chodzi. Czekajac na autobus zalowalam ze nie wyciagnelam rekawiczek z pudla (tylko ktorego?). Wszystkim nabijaczkom po za poprzednio zdobyte stronki, ja tylko na podkladki sie nadaje :( Annnnna, to kiedy slub? -
Kaszubko, Myszka czesto z Krasnalami sobie gwarzy!!!! Teraz wiem :)
-
No, juz jestem w biurze :( ale I to ma swoje zaslugi, mniej zagladam do lodowki :D:D:D:D Po drodze zalatwilam mase spraw w banku, ktore zawsze tak jakos byly spychane na kiedys tam. Nawet wydajny poranek mialam :) oby tak do konca dnia. Dzisiaj wieczorkiem spotykam sie z kumpelami ze starej firmy, idziemy na tapas I wino - mam nadzieje, ze nie bede cierpiala na bol glowy jutro ;)
-
jadorotka usmiechy zawsze mile widziane i, rzeczywiscie, zastapiaja sloneczko :) Zatrzymasz sie z nami?
-
Dzien dobry Kaszubko, u mnie tez zimno i szaro, chyba musimy sobie to sloneczko same stworzyc :) Dzis pracuje z domu dopoki panowie elektrycy nie skoncza roboty, a jeszcze nie przyszli.... maja przyjsc miedzy 8ma a 13ta.... no i jak tu sie zorganizowac????? stawiam herbatke earl grey i czekolade gorzka :) lubie pracowac z domu :D:D:D
-
Erato, ty to chyba musisz pojsc do jakiegos odganiacza negatywnej energii - niemozliwe jest zeby zawsze, codziennie u was sie cos nieprzyjemnego dzialo! Uwazaj na siebie i na rodzinke, posylam troszke moich pozytywnych mysli Rebeko, ano zepsuli…. :o ale nie mart sie, na pewno do pazdziernika naprawia i przyjedziecie z przyjaciolmi. A ja czekam!!!! :) No narazie, zjadlam duzo zupki z kurczaczka (taki ala smietankowy gesty rosolek) i polknelam tabletki - chorubsku mowimy NIE!!!! Za cztery godziny nastepne tabletki i zobaczymy wyniki, mysle jednak ze wczesnie do lozka i ze skarpetkami na nogach, moze nawet i w czapce ;) Nie cierpie byc chora, a tu nawet nie ma przyjemnosci pozostania sobie w lozeczku w domciu, bo dom jeszcze nie wykonczony :o Wlasnie rozczulalismy sie nad 3miesiecznym dzidziusiem kolegi - hmm, jestem juz chyba gotowa na nastepne ;) :)
-
Podpisuje :) Dziolchy, wy to umiecie czlowieka przyciagnac! Nie dosc ze przesympatyczne to jeszcze kusicie tymi smakolykami! W piatek przmoklam do suchej nitki, moje wlasne dziecko nie chcialo sie do mnie przylulic jak po nia przyszlam do zlobka. Spojzala tylko na swa cieknaca matke I skrzywila buzke, he he dowcipna! Niestety tez przemarzlam, jakos tako sie czulam podczas weekendu, lecz teraz zaczal sie bol glowy, gardlo, I o dziwo zawroty glowy….. Przemarzniete stopy, brrrr Czytam swietna konwersacje z piatkowego wieczoru - tak fajnie sie was czyta Co do zawodu rodzica, to jestem z Ania, jedynie co mozna ofiarowac to milosc, niekonczaca sie, i ktora nic nie oczekuje w zamian. Jestem pewna, Rebeko, ze bardzo sie nadajecie na rodzicow I ze cala wasza trojka bedzie szczesliwa rodzinka!!!! Kiedys, jak bylam o wiele mlodsza, czytalam az do rozrkruszenia sie stron \'Proroka\' Gibran\'a: Oto co pisal on o byciem rodzicami: Wasze dzieci nie są waszymi dziećmi, Są synami i córkami Życia, które pragnie istnieć. Rodzą się dzięki wam, lecz nie z was, I chociaż z wami przebywają, nie należą do was. Możecie obdarzyć je waszą miłością, lecz nie waszymi myślami. Albowiem mają swoje własne myśli. Możecie dać schronienie ciałom ich, ale nie duszom. Albowiem ich dusze zamieszkują dom jutra, do którego nie możecie wstąpić nawet w snach. Możecie usiłować upodobnić się do nich, lecz nie starajcie się, aby one stały się do was podobne. Albowiem miłość nie cofa się wstecz ani nie ociąga się, by pozostać w dniu wczorajszym. Jesteście łukami, z których wystrzelono wasze dzieci jak żywe strzały. Łucznik dostrzega cel na drodze do nieskończoności i napina was Swą mocą, aby Jego strzały pomknęły szybko i daleko. Niech napięcie dłonią Łucznika napełni was radością; Albowiem Ten, który kocha lecącą strzałę, nie mniej miłuje nieruchomość łuku. Narazie Kochane