Dea Erw
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dea Erw
-
moja firma mala nie jest, ale w porownaniu do poprzedniej, ExxonMobil, to malusienka...
-
hihihi, az sie prosi, czterech baronow wpuszczam: http://youtube.com/watch?v=bdCjaiXmUb0
-
papierosek wola i M do lozka polozyc trzeba ;)
-
cos mi sie literki przekrecaja.... :o czyzbym za duzo wypila? ;)
-
Tak Rebeko, ja zaczelam w kwietniu, i juz w maju wzielam dwa dni, a potem tydzien w czerwcu, ktory przksztalcil sie w dwa bo mama M byla w szpitalu (ten drugi tydzien zaliczili joko rodzinne, za dyskrecja menagera). Musze powiedziec, ze dobrze trafilam z moja firma, zupelnie inaczej niz z poprzednia. No ale i firma mniejsza, czyli bardziej ludzka
-
wiedzialam, ze U2 tez zawita, czarodziejka jestem czy co???? ;)
-
rebeko, czas na krolewicza ;) http://youtube.com/watch?v=SuMjSMjo-yo
-
w mojej firmie jest wlasnie od grudnia do grudnia ale urlop daja od razu. Ja zaczelam w kwietniu, to zamiast 28 dni nalezalo mi sie 19. Jedyne co to troszke moga krecic nosem podczas okresu probnego (od 3 do 6 miesiecy) ale mnie od razu bez problemu dali. Moze to tez dlatego ze moj obecny szef pracowal ze mna tez w mojej bylej firmie ;)
-
podziel sie muzyczka Rebeko! jakos inspiracja mnie opuscila
-
no to jeszcze jeden powod na dzisiejsza imprezke Rebeko! Nalezy ci sie!
-
ej, sprytna dziolcha z ciebie ;) No to troche nieladnie z tym urlopem. Tutaj juz od zaraz daja najmniej 20 dni na rok urlopu.. na ale pochulacie sobie pozniej, no chyba ze dzidzio dojdzie
-
oj, jakis ulomny ten kieliszek :o ale to tylko na pozor ;)
-
ooo, przepraszam, nie polalam ci :o prosze cie bardzo \_/
-
no jasne Rebeko! Ja tez mialam dosc intensywny tydzien w pracy (i w domu) i psychicznie jestem padnieta. Ty pracujesz w IT?
-
nie, siedzimy Rebeko!!! Wlasnie polalam Bombay Saphire, skusisz sie?
-
dobranoc Ewanisiu, duza buzka i najslodszych snow zycze
-
Ewanisiu, bo my juz za bardzo wyspecjalizowani w naszych branzach jestesmy i za "drodzy" jestesmy, a jakos mi sie nie mysli zeby od kelnerowania zaczynac. Juz za wygodna jestem ;) Rebeko, na Ille de Luis zawsze!!!!!
-
no to dolaczam Rebeko! Ewanisiu, nie tylko na urlop. Dla nas ciezko by bylo z praca w Hiszpanii, ale w Barcellonie to bym sobie pomieszkala
-
ale snia mi sie Kaszuby lub Tatry, w ktorych nigdy nie bylam. Ale na gory to musz poczekac az mala troszke podrosnie. Wlasnie M mi powiedzial ze w przyszlym roku chce zebysmy pojechali do Disneyworld na Floryde - a ja mysle, ze najpierw zaliczymy ten pod Paryzem, a Orlando za kilka lat...
-
no my wlasnie myslimy zeby do Hiszpanii... :D:D:D:D:D na serio
-
rebeko, litosci, juz mi po nogach leci!!!!!!! Kanapos..... :D:D:D:D:D:D:D:D
-
no ja tez sie prawie posikalam :D:D:D:D:D:D:D i ten jezyczek... macho latino :D:D:D:D
-
hihihi, no to spragnione w Hiszpanii chodzic nie bedziemy ;) wloski jest bardzo latwy, szybko byscie sie go nauczyly!
-
Rebeko, jest mi latwiej zrozumiec kanadyjski francuski. Slucham piosenki a M mi mowi "o, Celine Dion i Garou" - szczeka mi opdala .... bo on taki tylko na rock'a nastawiony.
-
a wiecie ze jezyk hiszpanski jest najbardziej "mowiony" na swiecie? Nawet chinczycy nie moga ich dogonic :)