Dea Erw
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dea Erw
-
Ewanisia, ilez to razy mowilysmy ze tutaj mozemy mowic o wszystkich rzeczach ;) ?
-
Rebeko, jak tam druga butelka? Ja dopiero pierwsza koncze bo chetnych nie bylo :o
-
Ewanisia, hihi, no to jestesmy w dobrym towarzystwie "tyrknietych" :D:D:D Zycie jest tylko jedno!!! Do dna!!!! a teraz do ogrodka ide - dziewczyny palimy?
-
Annapo, dobrej nocy i ucaluj laciate rano! Kolorowych (lub zlotych, jak kto woli) snow!
-
I ta malosc swiata jest przewspaniala!!!
-
Ewanisiu, swiat jest bardzo, bardzo maly! A zauwazylas ze ludzie tak samo myslacy sie przyciagaja? Tak jak i my, na tym topiku?
-
Annapo, swieta racja! Rebeko, no glowka bedzie bolec, ale masz racje, na serce i dusze barrrdzo dobrze robi :) Ja kupilam tylko jedna buteke, ale to i dobrze bo jutro moj ranek wstawania z cora :)
-
hihi, i dla dobrej imprezy ;) nawet polykacz ogni byl (jeden z naszych przyjaciol ze Szwajcarii) Ale to byly dawne czasy. Film sie skonczyl - nareszcie dojzalam konca, bo pierwszym raze troszke za duzo winka bylo i koniec juz widzialam troszke zamazany... moj wrocil w trzyczwarte filmu i mowil "kupsko" ... zastosowalam szatarz emocjonalny i nie przelaczyl ;)
-
Rebeko, prawie ale zaczelo jej sie czkac... spila sie pewnie (jak i ja) ;)
-
A ja lotnisko w Frankfurcie zwiedzalam .... :o kilka lata temu wybieralam sie na sylwestra do Berlina gdzie byli juz wszyscy moi przyjaciele (na jednym z takich turneii) lecz spoznilam sie na check-in o trzy minuty i pani mnie juz nie wposcila. po dwoch godzinach lecialam do Frankfurtu ale nie tego glownego bo lecialam Ryanair. Nie za bardzo podobal mi sie pomysl spedzania polnocy w pociagu wiec jadac autobusem do centum Frankfurtu zadzwonilam do Lufhansy i byly jeszcze loty z glownego lotniska. Na szczescie autobus jechal przez to lotnisko. To byla najdrozsza podroz w Europie, ale warto bylo. Taksowka dowiozla mnie do centrum sportu 20 minut przed polnoca - a potem witalam sie z kilkudziesiecioma przyjaciolmi przez dwie godziny, Nikt nie mogl uwierzyc ze zdecydowalam sie przyjechac...
-
Aniu, nie. Co to? Ciekawosc mnie zzera - chociaz glodna nie jestem
-
Rebeko, impreza powtarza sie co rok. To jest ostatnia noc najlepszego na swiecie turnieju beach freesbie... kiedys gralam i imprezowalam... mam nadzieje, ze kiedys wroce do grania ;)
-
ale kiedys tanczylam w "boskim" kostiumie na barze w pewnej portugalskiej miejscowosci z wieloma moimi przyjaciolmi. Szalencze lata!
-
Ewanisiu, no to szczesciara z ciebie!!! Buzki (takie wirtualne, zeby nie bylo ;) ) dla twojego M, bo dobry chlopak!
-
Aniu, mniam likier malinowy. Dobrze sie rozgrzej kochana! Rebeko, to polski film, kupilam z gazeta kilka miesiecy temu. Bardzo fajny. Jak sie zmowimy i przyjedziesz ty albo ja do ciebie to sobie obejzymy ;) Stenke widzialam tylko w dwoch filmach, w tym i w "Chopin"ie. Bardzo mi sie podoba, jako aktorka i jako kobieta.
-
Annapo, jaka wkladka? ;) Lubie ten film, taki podbudowywujacy troche :) Aniu, ja tez Watentynek nie uznaje jak twoj M, lecz jakos mi sie nie podoba kiedy moj M (ktory wie ze ja tego swieta nie uznaje) bez kwiatow przyjdzie ;) Kaszubko, ale winka dosyta mamy, zostan! Co prawda ja juz pol butelki sama wyzlopalam, ale reszta chetnie sie podziele, glowa bedzie jutro mniej bolala :)
-
Rebeko, no to podobnie myslimy - ja tez pizza i chilijskie wino! :) Pizza sie nie dziele, bo juz poszla :p z mala zjadlam. Tylko ze spryciara wyjadala tylko serek mascarpone :) Ale winkiem chetnie poczestuje i zapraszam do kina - wlasnie wlaczylam \"Nigdy wiecej\". Juz widzialam ale fajna komedia.
-
chyba pozwole sobie dzis wieczorem na czerwone winko - trzeba jakos odzyskac i wzmocnic czerwone krwinki ;) Rebeko, wiesz, tak zrobie :) :) :) tyle tylko, ze to co mnie zajmuje pol godziny, jemu zajmie caly dzien! ALe co mi tam, teraz na zakupy, pizza i winko :)
-
hihihi, jeszcze nie odkurzylam :p ale za to pozmywalam, wywiesilam pranie, wyczyscilam podloge w kuchni :) teraz pije herbatke i zastanawiam sie czy czasmi nie zostawic odkurzania na jutro ... dla M ;) :P
-
qrqa ale sie tych papierow nazbieralo!!! Ale pozadek z nimi zrobiony i, na szczescie!, zadnego niezaplaconego rachunku!!! Wdrozylam pizze w piatki, bo komu sie chce gotowac w weekendowy wieczor? Moj po pracy do knajpy z kumplami w piatki chodzi i wraca ok 21ej, wiec pizza najlepsze wyjscie. Zawsze kupuje z lodowki w supermarkecie i sa dobre, ale chce sprobowac nasza maszyne do chleba bo ponoc robi tez ciasto na pizze. Dam wam znac jak wychodzi! Z dostepem do kompa tez nie ma problemow, chyba ze mala jeszcze nie spi ;) ona nie lubi jak mamusia zajmuje sie czyms innym i mnie od laptopa odgania. M ma swoja maszyne, a ze informatyk, jest to jego cacko i arcydzielo, i ja dostepu raczej nie mam. Wiec kupilam sobe laptopa, najlepsze wyjscie ;) Rebeka, na terasik? bierz parasol! a nas snieg dzisiaj ominie, i strasznie sie ciesze bo tak to wszystko by sie zatrzymalo - dziwne ze w PL w dwumetrowym sniegu czlowiek zawsze do tej szkoly/pracy dotarl. Tutaj, przy jednym centymetrze wszystko zablokowane.... :D:D:D
-
i na dzien dobry dla kazdej z osobna i po kolei! Kiciulek, nie zazdrosc, ja dzisiaj w domu zostalam z bolesnymi \"sprawami kobiecymi\". Qrqa, dawno juz takich boli nie mialam :( No i jak juz jestem w domu to trza sie zabrac za ogarniecie domu :( narazie musze przebrnac przez wzgorze paperkow i zobaczyc ile rachunkow zostalo niezaplaconych..... :o A mieszkalam w Sosnowcu - ale tez na obczyznie teraz zyje. Rebeka :D:D:D swietne!!!! Moj to nie to ze mowi ze on nie umie, on to obraca i mowi ze ja to lepiej, albo tak bardzo dobrze robie ..... ide pod prysznic, bom jeszcze w pizamce, az wstyd....
-
Rebeko, no to chyba sie minelysmy :( ale ja i tak na tarasie "sluzbowo" bylam bo mamy goscia z Hamburga. przekaze wam podslyszana konwersacje miedzy moim bratem i mezem kuzynki w zeszla niedziele: brat: "widziales "Katyn"?" maz kuzynki: "nie.. nie bylem" :D:D:D:D:D:D:D:D
-
Jestem!!! Zmeczona, ale jestem :) Wygramolilam sie nareszcie spod kupy pracy i nawet Was doczytalam!!!! Rebeko, gratulacje podwyzki!!! Kaszubko, gratulacje obraczkowania sie syna (to ten najmlodszy? ach, wiec nie ma juz nadzieji ..... ) Rybko, wracac juz do zdrowia!!! Kiciulek, witam sie serdecznie, ja tez z tych \"pracujacych\" A teraz kto na tarasik ze mna? bo w plotkach musze nadrobic ;)
-
Ewanisiu, jade do rodzicow w okolice Bolognii. Dziewczyki, zdrowie BT dzisiaj!!!!! a teraz lece pa pa
-
BT, to dzisiaj prawda? Wszystkiego najlepszego!