Dea Erw

ja sie na tarasik wpraszam :) no i sie pochwale: 1. Ola zaczela skladac swoje pierwsze slowa, oczywiscie po ang. 2. Duza wczoraj przeczytala sama ksiazeczke na dobranoc! no to dumna jestem :) Aniu, ja tez przywoluje!!!!

no moj dzien spedzony z nosem w kompie powoli sie konczy, ufffff! zdarze jeszcze liste podpisac? Erato, nie wiem gdzie jest ambasada polska w Lnd, bom ja przeciez Wloszka :D:D:D ale przypuszczam ze bedzie blizej mojej pracy niz domu. My na half term jedziemy do Wloch, niech sie babcia nacieszy wnuczkami, ale jesli bedziecie w Lnd przed albo po to chetnie sie wyrwie z pracy na spotkanko!

no to ja lapie troche tego dobrego humorku ale narazie pozostawiam slodkosci, bo juz mi tu w pracy sabotazuja z dosc dobrymi rezultatami moja diete :o Oli ucho coraz lepiej, za to ja sie rozlozylam w sobote, no ale nic, juz lepiej ... Kaszubko, stara prawda, swiatem rzadzi tylko kilka osob, ale my nawet marionetkami nie jestesmy :) dla wszystkich, zdrowka i sloneczka! pa pa

no to ja dzis w przebiegu postawie kawke, mam nadzieje ze nic nie rozleje ;) (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> oj zdrowka by nam sie przydalo co? i szybciej nadchodzacej wiosny? dwa dni spedzilam w domu z Ola bo, zgadnijcie co ma? Zapalenie ucha :) ale to tak nie do konca, po prostu ona jest tak zbudowana ze katar zamiast schodzic jej przez nos to idzie przez uszy i, czasami, przez oczy .... mam nadzieje ze mi z tego wyrosnie. teraz juz wrocilam do biura no i mnie zawalili - nie wiem kiedy sie wykopie :o a wczoraj dostalam nowine bomba - przyjaciolka wychodzi za maz 2 wrzesnia - to juz 4 w tym roku wesele, hej, hulaj dusza!!!! no to pa dziolszki

Rebeko, Aniu, ja naprawde zle sie czuje w tych oponkach, muffinkach itp. Nie, modelka tez nie mam zamiaru byc (mam to juz za soba ;) ) ale mam dosc fald :o To prawda, samozaparcie jest podstawa, ale... to jest moje drugie podejscie do Dukana, wiem jak dziala i, powiedzmy, wiem jak go oszukac ;) np. wczoraj na kolacje mialam pelny talerz spagetti bolognese, a w zeszla sobote na urodzinach psiapsioly Duzej zjadlam czekoladowy tort :D:D:D Pomocne jest tez ze w pracy mamy 'wyscig' kto zrzuci najwiecej kg ;) bo jakos sie ociagalam z rozpoczeciem. Tym razem mam zamiar zrobic wszystkie III fazy, zeby potem nie bylo ze co 6 miesiecy musze zaczynac od poczatku! A co do zarcia, nie jest to dla mnie jakims wielkim wyzeczeniem, bo jem co lubie, miecho, jaja, sery, ryby. Obiecuje ze jak juz dojde do tych 60 to dam sobie zrobic fotke przez kogos kto wie jak ;) A tornister Duzej sie znalazl, ale za to ksiazek w niej nie bylo :o - nie wiem co jej przez glowe przechodzi. Ostatnio jest na fazie, mamo ty mnie nie kochasz, wiec mysle ze chce zwrocic na siebie uwage. A ja zaczynam miec kompleks matki pracujacej. Aha! Mam w koncu pania do sprzatania! zaczyna jutro, nie wystraszyla sie jak jej pokazalam nasza "smieciarnie" :) 5F za godzine, po prostu jakby za darmo!

Witam i ja w sloneczny, aczkolwiek barrrrrdzo zimny poranek znowu zime mamy! Kawka juz jest :) slodkosci nie mam ale moge sie podzielic sniadankiem, wedzony losos i serek philadelphia. Erato, kazdy jest kowalem wlasnego zycia - nie mozesz za innych rozwiazywac ich problemow, przeganiac ich demonow. To niesluszne i wobec ciebie samej i wobec tych innych. Zeszly rok byl dla ciebie, dla was dosc ciezki - w tym roku powinnas zwrocic uwage bardziej na siebie Kochana, na wlasne zdrowie i serduszko! Goja, spoznione ale najserdeczniejsze zyczenia czego tylko zapragniesz - zaloze sie ze chcialabyc ekstra godzin w dobie? :D:D:D Wczoraj ledwo chodzilam, Ola dala nam popalic w nocy, rezultat od godz 2 do 5 ja na nogach, a budzik niestety wzywal do obowiazkow juz o 6.15 :o no nic, za to wczoraj w nocy przespala calusienka nocke :) a moze to ja taka zmeczona bylam ze jej nie slyszalam? ;) She - odezwij sie i powiedz jak sie wam mieszka!!!! narazie tyle ode mnie dobrego dnia!

Wesola, dobry licznik z ciebie :D:D:D:D ja lapie w biegu najwiekszy kubek kawy i pojawie sie pozniej, jak sie rozbudze i jak sie ogarne z praca na dobry dzien

troszke mi zeszlo ;)

i do potem

ooo, jak dobrze ze sloneczko nadchodzi bo u mnie dzis rano mokro :) Goja, Annapo, a nie zauwazylyscie czasami czy jest cos co powoduje wasze migreny? Moja znajoma jak tylko zje owoce cytrusowe to ja lapie, wiec to musiala wyeliminowac - ale ona cierpiala na straszne migreny, lezenie w ciemnym i cichym pokoju przez dwa dni i wymioty. zadne paracetamole czy nurofeny, tylko specjalne tabletki od specjalisty. Wyleczyla sie medycyna chinska :) no ja tez doalczam sie do ochow i achow nad Alice! Prze-slod-ka! ja znowu na diecie wiec tylko kawe lapie, na slodkie nie czekam, i za prace sie trza zabrac :o Duza ostatnio ma ataki sklerozy, ciagle cos zapomina, wczoraj tornister w szkole! M wlasnie dzwonil ze w szkole nie ma ... wiec gdzie ona go zgubila? Musze sama zadzwonic do szkoly i pogadac bo wiecie jak to chlopy, pewnie zapytal nie tej osoby co trzeba :p pa pa i dobrego dnia!

Aniu, obeszlo sie bez bolu glowy, ale za to ledwo chodze!!!! Musze na jakis przyspieszony kurs chodzenia na wysokich obcasach sie zapisac, bo nozki sie odzwyczaily :o ale fajnie bylo :) tylko Mysza biedna glodna byla bo goszczono jedzeniem bardzo ostrym :o no praca wola, wiec tyle ode mnie ...

troche oddechu nareszcie :) my nie mamy wolnego, bezboze! ale jutro mam urlopik, mam zamowione posiedzenie u fryzjera bo w sobote na pierwsze w tym roku weselicho ide :) mam nadzieje ze mnie na jakies semi chociaz bostwo zrobia o ile w ogole to jest mozliwe :D:D:D:D Aniu, moja dieta poszla w las :D kazdy cos przynosi do pracy, slodkie pozostalosci po swietach lub typowe slodkosci skads skad wlasnie wrocili, wiec .... bede miala brzuszysko w ladnej sukience na weselu. Ale to nic, bede sie za to wiecej usmiechac! Moze odwroce jakos uwage :D:D:D Co do dziewczynek, tak rosna szybciutko, a M urodza raczej grzeszy ale on czarny wiec wszyscy zawsze mowia ze corki do mnie podobne, a tak naprawde to sa bardzo wielka mieszanka ;) no ale zgodze sie z jednym, sliczne to one sa, skromnie mowiac ;) Rzena, swietny prezent! ja tez chce, ale u nas najpierw dach i lazienka musza byc zrobione, wiec autko to ja sobie z uciulanych pieniazkow sama chyba kupie Wesola, wiec ty zmyslna jestes tak? wszystkim duze u nas leje wiec czekam na sloneczko od was!

porywam kawe, zostawiam pozostalosci piernika :) leceeeee

ponuro z pracy witam, laba sie skonczyla :( ja tylko wirtualne ciacho biore bo od dzis powaznie na diecie mam zamiar byc. Wczoraj tak sie objedlismy ze wieczorem az sie chora czulam :o no i na wadze 68 ... wiec musze strazniczek uaktualnic.

dla mnie dzis ostatni dzien laby, jutro juz do pracy :o choc musze powiedziec ze Ola ladnie sie spisywala i mamy nie odzwyczaila od wczesnoporannego wstawania ;) i tego nocnego niestety tez nie ... ale troszke wypoczeta sie czuje, jednak co to znaczy nie byc w pospiechu i stresie dojezdzania do pracy! Dzis mamy "swiateczny" objad z przyjaciolmi, mialo byc przed ich wyjazdem do Wloch ale najpierw dziewczynki byly chore, potem ich syn (a moj chrzesniak), i tak zeszlo. Wiec dzis sie troche nagotujemy, tzn M bo to on specjalista od pieczenia jest, hihihi. Piernik pyszny juz jest, Evelyn mi pomagala, prawie wszystko ona robila i mieszala :), wiec wam do porannej kawki dostawie. W razie czego Wesola zajeta :p \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> Dziewczyny ale fajne balowania mialyscie! No ja wlasnie komentowalam z M ze jednak takie prawdziwe bale sylwestrowe to w PL sie tylko robi :) My wypilismy 2 butelki szampana ..... bezalkoholowego! :D:D:D tak bylismy zmeczeni ze nie mielismy ochoty dodawac do tego jeszcze i bol glowy :D:D:D i polnoc tez przywitalismy na bialej sali, ale naszej, 2m na 1,60m :) Ruda, tobie tez wszystkiego co tylko najlepsze w nowym roku! Jak Viki i badania? co wychodzi? zdrowka i buziaki dla niej i was! She, powiedz corce ze w 2011 sylwestra ma w Londynie spedzic! Tez slyszalam ze impreza, a raczej jej brak, bardzo rozczarowujace jak na takie miasto jak Paryz. Kaszubko, u Michasia wykryli ta chorobe ale od kogo on ja przejal? Kto z rodzicow ma? Jakie sa/moga byc objawy? Bardzo dobrze ze teraz te badania sa obowiazkowe! A wam zycze zeby to byla jak najdelikatniejsza forma tej choroby i zaby Michasiowi nie przeszkadzala w normalnym rozwoju! ide sie moimi zajac, narazie

Wesola! Juz od nowego roku nas tuczysz? :D:D:D:D a co tam, jeszcze swieta, potem czlowiek bedzie myslal jak zrzucic opony! Dziewczyny, u mnie sloneczko wychodzi niesmialo i chetnie sie podziele pierwszymi w tym roku promyczkami :) Szczesliwego Roku!

Ja tez sie dolaczam! Szczesliwego, zdrowego, bezproblemowego 2011!!!! Wzniose malego tosta na nasza czesc dzis wieczorem, na kanapie przed tv ;)

ja liste podpisuje dzisiaj jakoze dzieciaki na chwile zajete (ogladaja bajke w tv!) Czasu brak :o myslalam ze odpoczne ale lipa bo M chodzi do biura pracowac nad doktoratem a ja z dziecmi. No zabawy mamy po pachy ale wieczorami padnieta jestem :D Dzis jedziemy do takiego jakby wesolego miasteczka w Hyde Park, jak tylko mgle przegoni. Od kiedy jestem w Londynie to ta slawna mgle widzialam tylko dwa razy - obydwa w przeciagu dwoch tygodni! Stawiam kawe, bo i ja oczy musze otworzyc ;) (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> zostal juz tylko ostatni kawalek makowca, wiec na slodkosci tradycyjnie do Wesolej ;) :p Dobrego dnia Drogie Panie!

Moje Drogie i Kochane, ja jeszcze w pracy, ale to juz ostatni dzien w tym roku ;) a ze od dzis wieczorem i u mnie musza zaczac sie powazne przygotowywania, wiec i ja zloze juz teraz zyczonka. A zycze Wam Swiat pelnych radosci i usmiechow az do bolu bokow, obwitych w pysznosci na stolach i w towarzystwie ukochanych. Goi, zycze nowej krtani, bo ta obecna chyba do kosza powinna pojsc ;) Rebece, oby curier jednak dotarl, a jak nie to zeby rysunki wyszly dobrze ;); Erato, zeby w koncu ci sie zycie uspokoilo, albo zebys ty znalazla sposob na spokojniejsze podejscie do zycia; Wesolej, aby sloneczko i palma zawsze byly tam dla ciebie! I pieknych pachnacych kawa porankow; Annapo, jak najmniej kurzu w te Swieta!; Kaszubce, oby wszystkie plany wypalily tak jak twoje serce sobie zyczy!!!! A tym co nie pisza, lub zadko zagladaja, obyscie sie nawrocily ;) :D:D:D Z calego serca, ja i rodzinka

no u nas tez bigos bedzie, i salatka jarzynowa i wedzony losos i takie tam, ale na Wigilie to aj tak tradycyjnie tylko rybne. Wiem ze teraz sie juz nie posci, ale tak jakos mi sie dziwne wydaje zeby mieso w wigilie jesc ;) Errato, nie, nie bede swiadkiem. W styczniu slub przyjaciolki z pracy, ona Brytyjka sikh wychodzi za Anglika, swietna para; potem w czerwcu moj bardzo dobry kolega Kanadyjczyk zeni sie z Angielka, a w lipcu bardzo fajowa forumowa przyjaciolka Polka mieszkajaca w Londynie wychodzi za maz w PL. Dobrze ze sie miedzy soba nie znaja to jedna sukienka wystarczy na wszystkie trzy okazje ;) :p Kaszubko, no z tego co slysze to dluuuugo jeszcze bedziesz czekac az zobaczysz Michasia. Duzo u was sniegu, prawda? U nas zaczyna sie topic ale ponoc znowu ma nasypac dzisiaj w nocy .... chlapy nie lubie wiec niech sypie :D

ja natomiast stawiam goraca czekolade na rozgrzewke dzis sie obudzilam z ogniem w klatce piersiowej, czyzby mnie rozkladalo na same swieta? chyba zaczne juz ten bigos dzis wieczorem gotowac ;) ja prezentow jeszcze nie mam :o moze uda mi sie wybiec dzis w przerwie obiadowej i chociaz dziewczynkom kupic - mam sklep Disney'a i Hamleys stosunkowo pod nosem. Ale nie mam zupelnie pomysla co dla M? Pomozecie? Menu na Wigilie to: Barszcz czerwony z uszkami Ryba po grecku salatka sledziowa kapusta z grzybami chyba makowiec i ..... chyba troche za malo co? Nie wiem jak wy ale ja nie lubie kika dni pod rzad jesc ciagle to samo wiec w tym roku postanowilam ze gotuje mniej. Moze dorzuce pieczonego lososia? sama nei wiem, prawdopodobnie bedziemy sami. ok, ide sobie poogladac kiecki, moze jakas mi wpadnie w oko? aha, zostalam zaproszona na trzy wesela w nadchodzacym roku, i wlasnie zakupilam taka sukienke, co myslicie? http://www.houseoffraser.co.uk/Phase+Eight+Abigail+print+dress/141814922,default,pd.html?cgid=S301

A co was wszystkie az tak zasypalo? Kaszubko, Wielkie "WITAJ" dal Michasia i duzo zdrowka dla nowej mamy i maluszka zycze! Grudniowe dzieci sa super!!! ;-) :p Teraz kawa: > > > > > > > > > > u nas snieg i mroz, fajnie tak :) UK zaczyna sie przyzwyczajac i da sie do pracy dojechac, na nieszczescie :p Ale ponoc ma padac od srody, wiec szanse na Biale Boze Narodzenie sa znikome :( as tak poza tym to u nas wszystko ok, dziewczynki juz zdrowe i wariuja. Narazie, duze bo praca wola!

marnotrawna sie zglasza oj, chcialabym zeby to czysty kac mnie od was trzymal ;) niestety, jak to Rebeka ujela, proza zycia - dziewczynki sie pochorowaly i caly weekend byl pod tym tytulem, jak i poniedzialek, wtorek i dzisiaj :o od wczoraj przychodze do pracy na pol dnia, potem lece do domu i M idzie do pracy na pol dnia :( Duza juz nawet moglaby pojsc do szkoly, ma staszny kaszel, ale juz nie goraczkuje i jesli wierzyc tutejszemu lekarzowi to jest tylko wirusowe i pluca/oskrzela sa czyste. Natomiast z Ola jest troszke gorzej bo ona mi goraczkuje, biedactwo nie radzi sobie z flegma, nie chce nic jesc, i ciagle by mi tylko na rekach siedziala. Z rezultatem ze dzis mnei tak polamalo w krzyzu od tego jej noszenia ze nie moge chodzic :o Narazie jestem na super dawce ibuprofenu, zobaczymy jak bedzie dalej ... wybaczcie ze tylko o sobie, chcialam tylko pomachac i sie usprawiedliwic. narazie kochane

i podrzucam dzis sloneczko i wdzieczne usmiechy Kochane jestescie poprostu a teraz zabieraja mnie na obiadek, moj wybor :) zachcialo mi sie kuchni tajlandzkiej.

mam kaca po imprezie z pracy - bylismy na kolacji, potem na karaoke, a potem na baletach. Do domu wrocilam (chyba) ok 3 rano. Dzis rano dotarlam jako tako do pracy ale nie wszyscy z mojej ekipy sie wybudzili, slabe glowy :D :D na szczescie nie jestem jedyna ktora dzis cierpi na to okropienstwo, w grupie zawsze razniej. Obiecuje ze do Sylwestra ani kropli alkoholu nie tkne!!!! bleeeeee