Dea Erw

oj Ruda, straszne! Trzymam mocno kciuki zeby sie unormowalo, bede pamietac o Viki w modlitwach A ze strony jej ojca ktos chorowal na bialaczke?

Pozno-poranna sobotnia kawke stawiam :) jakze pyszna kawa weekendowa jest, prawda? :D:D:D no w UK troszke sie narobilo z tym sniegiem, kraj nie przygotowany jak zwykle. Mase szkol pozamykalo, na szczescie szkola Myszy otwarta :), ludzie do pracy nie moga dojechac bo pociagi nie jezdza, bah, niektorzy nawet z domow wyjsc nie moga bo ich zasypalo. No poprostu zima! U nas jako tako normalnie, sniegu ok 10 cm i dzisiaj juz topnieje bo sie ocieplilo (nagle 3 stopnie mamy!) i metro jako tako jezdzilo wiec nie bylo mowy o leniuchowniu w domu :o Mowa o swietach, juz musze zaczac robic jakies plany i jadlospis :o trza sie zorganizowac - jak zwykle w glowie chce zrobic wiecej niz naprawde potrzeba ... Kaszubko, no lepiej niech zrobia dokladne badania, bedziecie mieli pewnosc. Ja bede trzymac kciuki zeby badania wykazaly nic powaznego A na wage ja juz nie wchodze ;) po Nowym Roku ja odkurze bo na wesele sie trzeba bedzie szykowac, choc nie wiem czy w 6 dni cos mi sie uda zrzucic? ale to i tak tylko ludzie z pracy, wiec za bardzo sie nie bede starac ;) Potem bede sie szykowac na wesele przyjaciol w czerwcu i potem na slub przyjaciolki z Kaffe w lipcu :) szukam kiecki, moze cos podpowiecie? Rebeko, no to musisz to nas przyjechac - litchie u nas dostepne :)

o nie widzialam cie Aniu nie, prawdziwa zima nie u nas, choc sniegu mamy ok 10 cm i nawet szklanka na naszej ulicy dzis rano byla :o a do diety jeszcze nie wrocilam i do konca roku nie bede sie katowac. Waga ciagle w miejsu stoi az sie sama dziwie ;)

Ja tez zameldowana - dzis czuje sie do doopy, nie wiem czemu, chyba pms mnie dopadl tydzien wczesniej. Najlepiej schowalabym sie pod pierzynke ;) No nic, nie smuce wam tylko postawie herbatke z konfiturka malinowa :) Smacznego! Aha, na obiad zzarlam macdonalda :o no cos mi faktycznie dzisiaj jest!

no i u nas w koncu sniezy, bo sie juz taka troche gorsza czulam ;) tylko ze nic nie osiada, chlapa chlapa :o noc ciekawego sie nie dzieje, wiec ide dalej pracowac nad moimi kontraktami. Stawiam kawke - sniezke, tak zeby w temacie zostac ;) pa pa

Zgadzam sie z Rebeka - to zbrodnia brac prace do domu!!!! ;) Rebeko, Mysza z wszystkimi zabkami byla troche 'opozniona' - piatki jej wyszly chyba w wieku 2ipol latek? jesli dobrze pamietam. Natomiast Ola jest 'szybsza' ma juz kielki trojek, czyli z zabkowaniem narazie i an jakis czas bedzie spokoj ;) lecem dalej pracowac kawy nie lapie bo juz za duzo wypilam i az sie rece trzesa ;)

U nas bezsnieznie ale mrozno i ciagle sniegiem strasza. Na dodatek metro dzis strajkuje, choc jakis serwis gwarantuja. Jak zacznie sniezyc to sie zbieram do domu choc roboty mam po pachy i wiecej :o wsiom duzy buziol na dobry poniedzialek

ja tez jakos od diety odskoczylam, dobrze tylko ze waga w miejscu stoi ale brzusio troszke zaczal wystawac :( no nic, swieta ida to nie ma co sie katowac. U mnie szykuje sie juz kilka imprezek ;) bede sie martwic po swietach! moj stres to dojazd do i z pracy, ciagle w biegu i w zatloczonym metrze, brrrrrr no i dziewczynki. Wczoraj mialy jakies chyba robole w tylkach! Jedna zaczela robic koziolki na pufie i spadla na glowe, ja myslalam ze sobie kark zlamala - mialam 10 sekundowy zawal! A druga zsunela sie z krzesla w kuchni i walnela plecami w sama krawedz, myslalam ze sobie kregoslop zlamala .... :o sama radosc te dzieci :o Pudelko, to dawaj, idziem zapalic! :D:D:D

kafe wariuje

Oj Erato, jeszcze swieza jest pamiec twojej mamy, nic sie nie dziwie ze wszystkim cisnienie skacze :o czyli ciocia z wami w UK teraz bedzie, tak? Weekend, weekend i po weekendzie :o no ale chociaz podloge w kuchni umylam i dzis rano dwie koszule wyprasowalam (M dzis na pogrzeb idzie) ;) czas sie za prace zabrac, szykuja sie nas zmiany ... to tylko kwestia 'kiedy?' sciskam was mocno mocno, stawiam porzadna poniedzialkowo-mocna kawe i juz mnie nie ma \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o Ruda, a w jakich ty wyborach startowalas, bno cos mi umknelo? Trzymam kciukasy zeby poszlo po twojej mysli!

Oj Erato, jeszcze swieza jest pamiec twojej mamy, nic sie nie dziwie ze wszystkim cisnienie skacze :o czyli ciocia z wami w UK teraz bedzie, tak? Weekend, weekend i po weekendzie :o no ale chociaz podloge w kuchni umylam i dzis rano dwie koszule wyprasowalam (M dzis na pogrzeb idzie) ;) czas sie za prace zabrac, szykuja sie nas zmiany ... to tylko kwestia 'kiedy?' sciskam was mocno mocno, stawiam porzadna poniedzialkowo-mocna kawe i juz mnie nie ma \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o \_/o Ruda, a w jakich ty wyborach startowalas, bno cos mi umknelo? Trzymam kciukasy zeby poszlo po twojej mysli!

ja dzis tez oszczednie - wrocilam do domu przed 1 rano oszczedzajac sobie na tancach i ok 50 funtow powrotnej taksowki no i super zmeczona dzis jestem :o Tak troche dziwnie ze w moim wieku jeszcze na wieczory panienskie sie zaliczam ;) Jesli dzis dziez zyczliosci to sciskam Was bardzo, bardzo zyczliwie i zycze udanego niedzielnego popoludnia

Eternity, no wlasnie, jakich nalogow sie nabylas? ja dwia wiadra poprosze i jakas ladna kiecke na wieczor panienski (niestety nie moj ) Pestka, swietny zapieprzacz ;) tez taki chce!!!!! leceeeee

oj szkoda ze nie moge syropu imbirowego sobie przywiezc z pl ;) ale nocka o wiele lepsza byla :) Ola spala od 19.30 do 6, Duza zasnela nan na kanapie ok 20.30. No i czlek od razu lepiej sie czuje i sie usmiecha :) na dodatek, no i ze tak wczesnie wszyscy wstalismy, wyszlam z domu na czas i do pracy dotarlam z tylko dwuminutowym opoznieniem :) Swietnie! Erato, no niektorym zachowanie twojej siostry moze wydawac sie dziwaczne, smieszne, wrecz wariackie, ale tak jak mowi Kaszubka, reakcji czlowieka na szok nie da sie przewidziec i jest to rzecz zupelnie nie kontrolowana. A co inni ludzie, obcy itp pomysla? niech sobie mysla, ich myslenie twojej siostrze bolu nie zmniejszy Kaszubko, dzis rano Evelyn sie nei podobalo ze jest ciemno a ona juz musi wstawac i jesc sniadanie. Nawet glodna przez to nie byla. Nie potrafila zrozumiec jak tak moze byc, slodkosc moja. Ja tez nie cierpie listopada - grudzien szybko zleci a potem czlowiek juz wiosny wypartuje, a ten listopad tylko sie wlecze i wlecze. Sciskam cie mocno! Rebeko, nawet ci nie powiem, zeby nie byc wulgarna od samego rana, jak ci zazdroszcze urlopu!!!! Lapie wiec tylko kawke i ciacho imbirowe, mniam! i do potem!

oj ja tez z nadzieja ze te niszczyciele zgrabnych bioderek jeszcze sa? dzis znow migrenka mnie dreczy :o pomimo moich staran oby to wyrka wczesniej sie wybrac, wczesniej niz 23 mi sie nie udalo. O polnocy Ola zdecydowala ze teraz chce ta butelke mleka ktorej wczesniej nie chciala, budzac przy tym swoja siostre, ktora to zaczela beczec na 'cala kamienice' jak jej powiedzialam sucho 'wracaj do lozka' no i nastepna pobodke mialam o 5ej rano, bo chyba przez to zimno Oli apetyt sie zwiekszyl :o Duza przylazla do naszego lozka ok 5.30, wiec nioc dziwnego ze jak budzik zaczal brzeczec o 6.10 to mu w pysk strzelilam :p no potem to juz musialam na podwojnych obrotach latac bo obudzilam sie dopiero za 10 siodma ... eee, ostanio spozniam sie do pracy codziennie, oby mi sie to na premii nie odbilo :o no i ten bol glowy Ja tez czekam co tam u Ani, no ale wiadomo, jak jedno dziecko choruje to zaraz wszyscy. Mam nadzieje ze to tylko sezonowe choroby. Lapie ta kawke jak smietanke i dalej do roboty - Erato pisz bom ciekawska ;) duze dla was na dzisiaj :)

oj ja tez z nadzieja ze te niszczyciele zgrabnych bioderek jeszcze sa? dzis znow migrenka mnie dreczy :o pomimo moich staran oby to wyrka wczesniej sie wybrac, wczesniej niz 23 mi sie nie udalo. O polnocy Ola zdecydowala ze teraz chce ta butelke mleka ktorej wczesniej nie chciala, budzac przy tym swoja siostre, ktora to zaczela beczec na 'cala kamienice' jak jej powiedzialam sucho 'wracaj do lozka' no i nastepna pobodke mialam o 5ej rano, bo chyba przez to zimno Oli apetyt sie zwiekszyl :o Duza przylazla do naszego lozka ok 5.30, wiec nioc dziwnego ze jak budzik zaczal brzeczec o 6.10 to mu w pysk strzelilam :p no potem to juz musialam na podwojnych obrotach latac bo obudzilam sie dopiero za 10 siodma ... eee, ostanio spozniam sie do pracy codziennie, oby mi sie to na premii nie odbilo :o no i ten bol glowy Ja tez czekam co tam u Ani, no ale wiadomo, jak jedno dziecko choruje to zaraz wszyscy. Mam nadzieje ze to tylko sezonowe choroby. Lapie ta kawke jak smietanke i dalej do roboty - Erato pisz bom ciekawska ;) duze dla was na dzisiaj :)

Kawa, herbata - na stole! \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? na slodkosci od Wesolej trzeba niestety czekac ;) Ja w sobote tez w domu caly dzien - dostalam takiej migreny jak dawno juz nie mialam - tylko kurka obawiam sie ze to moze byc od kregoslupa, bo jakas taka polamana tez jestem, a to ci bedzie dopiero problem :o No i potwierdza sie, Mama nie moze byc chora :p Niewazne jak zle sie czuje, jak cierpiaca i ledwo dyszaca - zawsze musi byc na chodzie! Ruda, co ci tu powiedziec? zycie jest do zycia Kochana. Czy A chcialby zebys rezygnowala z przyjemnosci zycia? Czy pomyslalby ze w sercu cierpisz mniej? Idz, tancz az ci sie stopy poobcieraja! Badz szczesliwa, bo za duzo lez ostanio mialas! Erato, do ciebie to samo. Nawet nie wyobrazam sobie jaki to moze byc bol stracic mame, nie bede arogantka i nie bede ci mowic, ze bedzie lepiej, lzej, itp. Jedyne tylko, smutkiem, nerwica, stresem i tabletkami, nie przywrocimy im zycia! Przywaracamy im zycie jedynie noszac ich w sercu, z radoscia, ze mielismy to szczescie spotkac ich w tym zyciu. Caluje i sciskam was mocno!

hihi, ja tez mojemu obciachu robic nie bede ;) u nas wiatrzysko dalej hula - w nocy to nawet myslalam ze to jakis huragan byl. Lapie kawe, pewnie juz zimna, i zakopuje sie w pracy, mam troche do przygotowania na przyszly tydzien, szef mnie puszcza na 'gleboka wode' i musze zrobic prezentacje na jego miejsce. No fajnie nie wiem czemu, ale dzis jestem strasznie polamana - to pewnie balety na przedwczorajszej imprezie sie przypominaja :o Buziol

Erato przyznaj sie, lezysz i odpoczywasz czy nie? Mam nadzieje ze dotrzymalas slowa! :) A ja dzis z bolem glowy po wczorajszej imprezce :o ciezko bylo wstac dzis rano, no ale nikt mnie przeciez do picia winka nie zmuszal ;) Rany, jaka drozyzna! Dawno nie wychodzilam do barow, ale kurka, strasznie drogo! Ide dalej cierpiec

ja juz dotleniona ;) a czytam na leb na szyje ksiazke Ken Follett'a 'Filary Ziemi' w wersji oryginalnej. Jak narazie, po tym 148 stronach, to swietna :)

Ulotka, mam nadzieje ze te moje byki cie nie odstraszaja ;) przepraszam!!!!

Annapo, u nas dzis na kolacje pieczone kielbaski, ziemniaczki i jakies warzywka, pewnie brokuly. Moze zurek bialy (Winiary z torebki :o ) zrobie. Lodowka pustkami swieci, trzeba jakies zakupy zrobic ....

Moja dieta poszla w las ;) no ale ze wczoraj natura mi przypomniala zem kobieta, to sie nazarlam :D na obiad sushi (stosunkowo zdrowo, tylko portwel ucierpial) ale juz wieczorem pizza :p ale pycha byla!!! Ja mam do przeczytania 1076stronna ksiazke - jestem juz na 148 stronie, literki sa male, wiec szybko mi nie idzie a czytam tylko w metrze bo czasu kiedy indziej brak. A szybko musze skonczyc bo serial juz idzie w tv a ja za Chiny nie obejze wczesniej niz przeczytam, haha. Narazie nagrywamy, ale M mnie pogania ... Erato, naprawde nie moge zrozumiec czemu twoja siostra tak wszystkim zarzadza, przeciez jestescie rodzina i w takich sytuacjach trzeba decydowac razem. A twoj brat nie moze sie jej postawic, czy ona ma moze wieksze prawo do tego mieszkania po mamie? Aha, tani numer na komorki (do PL jak i Wloch) 0844 566 5005 cena 5p/min

No, zimno az szczeka telepie, buro i mokro. Tak Rebeko, ponoc w przyszlym tygodniu ma byc ladnie, ale ja do Swiat urlopu nie mam :o Erato naprawde przykro mi ze tak w rodzinie twojej sie dzieje. Niestey malo sie orientuje, poszperalam teraz na necie i wychodzi na to ze we Wloszech, tak jak i w UK, nic od ubezpieczalni panstwowej sie nie dostaje. Czy ty wiesz jakie skladki wplacano twojej mamie, inps, indep, jakies inne? Mogalbym jeszcze poszperac ew. zapytac mamy. Ulotko, fajnie ze sie 'ujawniasz' - przyjazn tutaj na pewno znajdziesz :) Ja, prawie 41 na karku, dwie cory (4 i pol, 17 miesiecy) i duze dziecko w postaci M. Z Zaglebia, ale od 24 lat poza granicami, obecnie w Londynie, kto wie gdzie los nas jeszcze wyrzuci? Idem popracowac, bo dzis cos sie obijam, hihihi. Herbatka pokrzywowa i z dziekiej rozy czeka na Was, trzeba wzmacniac organizm przed zima! I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? I_I? no juz ide ...

no to i ja pomacham Witam Ulotko - no to juz cosik o tobie wiemy, ze sie sporasz z matma czwartoklasisty ;) pisz wiecej! U nas nagla zima, straszny spadek temperatury i wiatry niesamowite :( no ale co tu narzekac, przeciez to najsmutniejszy miesiac roku oby do Swiat!! Wczoraj zabralam Duza i jej psiapsiolke do kina, moje pierwszy film 3D! hihihi, Duza juz wielokrotnie widziala bo tatus lubi z nia do kina chodzic (i tym samym nie uczestniczyc w akcji sprzatania domu :P ). No i teraz rozumiem jak to sie dzieje ze w rodzinach to zazwyczaj matka jest ta 'opozniona' technologicznie ;) Nie posle wam promyczkow slonca bo u mnie nawet pol nie widac :o ale za to dobra, goraca herbatke z cytrynka sie podziele i keksem, ktos w pracy ma dzis urodziny :) Dobrego poczatku tygodnia