Anka to ja

kaasia jak możesz nie lubiec przymierzać i ganiać po sklepach?:pja uwielbiam,ale Julka mnie bardzo ogranicza teraz niestety! i co lekarz powiedial na ten kaszel? kreska mnie wczoraj trafilo,jak mi tyle pisania wcięlo!takze rozumię.:) to nie taka rękawica,ta jest jakaś włochata,jak z wełny.a ta moja jest z takich jakichs włókien,dość ostrych i wygląda jak normalna rękawica z palcami.w drogerii powinnas dostać bez trudu i nie jest droga.ja wtedy dostałam ja w kompecie z peelingiem kawowym serii AA.naprawde warto mieć. aga10 niech wam autko słuzy! karolina na leczo to zrobiłaś smaka!dawno nie robiłam. nie martw sie,wkręcisz sie w ten rytm przedszkolny;) i co z kaszlem Maksa?

witajcie. wczoraj wieczorem tyle sie wam tu napisałam,klikałam dobre 15 minut i wcięlo mi wszystko!chyba przed wysłaniem będę od teraz kopiować najpierw!zła byłam taka,że nawet dobranoc nie napisałam potem!:o ostatnio intensywnie nasz dzionek wygląda.Julka lata jak torpeda,do momentu,aż nie trafi na przeszkodę-bo zatrzymać się jeszcze sama nie umie:)miałyście racje,lepiej było,jak tylko raczkowała:o Gabka już wpadła w wir szkolny.sporo im juz zadają,a ja potem mam masę sprawdzania.np mamtematyka typu 98-54+16= NIECIERPIĘ takich równań! aga10 w moich papierach tez groch z kapustą.zawsze po uporządkowaniu obiecuję sobie segregowac na bieząco,a potem wszystkie nowe papiery trafiaja na jedną stertę,która rośnie i rosnie... dzieki za snajpera.mamie sie na pewno przyda,bo sporo licytuje i z róznym skutkiem. a w ogrodzie chciałabym miec skałkę ze skalniaczkami.strasznie mi się podoba.:) kreska fajne fotki,zwłaszcza to wasze rodzinne.;) brawo za mobilizacje do biegania.mnie wstyd sie przyznać,że choć obiecałam sobie wykorzystać bieznię na dachu-nie byłam jeszcze ani razu:o acha,chcialam ci kochana polecic taką rękawicę do peelingu ciala.dostałam taka jakis czas temu,szoruje sie nią cała i widać naprawdę efekty.skóra jest dużo jędrniejsza i elastyczniejsza,a gładka,jak pupka niemowlaka;)przy odchudzaniu jak znalazl. kaasia oj Zuzia bidulka.ucałuj Słoneczko,niech szybko zdrowieje! ana76 jak czytałas,Tuptuś przestawia mi ściany!śmiesznie to jej tuptanie wygląda,bo jest taka drobniutka i wczuwa sie do tego bardzo,łykając powietrze jak karpik bez wody:D tez jestem za karą śmierci.uważam,że gdyby jej wprowadzenie zależało tylko od społeczeństwa to przeszłoby bez problemu! ana24 przepis na płukanke przepisalam.świetnie,że tak szybko ci pomógł.ja mam inny-na pół litra letniej przegotowanej wody,łyżeczka soli i pól łyżeczki sody.roztwór nie jest bardzo ostry i Gabi bez problemu płucze. buziole dla wszystkich!

witajcie kochane babeczki. wróciliśmy od znajomych.była zaległa weselna,więc zrozumiecie.:) jestem zaniepkojona,oczywiście,jak tylko,Julka nie będzie spać,to będę Gabi odbierać sama.we wtorek mają być wyniki dna,tego faceta którego mają z tymi.ze szkoły w piątek.mam nadzieję,że to ten sam debil.ja jestem za karą śmierci,jeśli tylko się takiemu człowiekowi udowoni bez jakichś niejasności,że to on.nie ma szans na resocjalizację w takim przypadku. rozmawiajcie ze swoimi dziewczynkami na ten temat.od najmłodszych lat.to moja rada.

wpadam na chwilę,ale w smetnym humorze:( nie wiem,czy słyszałyście,że we wiedniu wczoraj jakiś debil zaczaił się w szkolnym wc i wykorzystał 6-cio letnią dziewczynkę.ta szkoła jest o 3 przystanki tramwajowe oddalona od nas... mielismy dziś z Gabi kolejną na ten temat rozmowę,wiecie,skóra mi się jeży. na pewno teraz będą bardziej kontrolować kto i po kogo przychodzi,ale... mam dość.

wpadłam życzyć dobrej nocy!zaczął się właśnie mój film ,,troja,,-lecę więc nacieszyć oko Pittem w sandałach rzymskich z gołą łydką.:D DOBRANOC!

dziewczyny!na gorąco dziele sie szczęściem-wrócilismy z placu zabaw. JULA CHODZI SAMA!!!z łapkami podniesionymi wysoko w górę i otwartą buzią!:D jestem przeszczęsliwa!posyłam wam te pierwsze kroki na fotkach!

hej.nie miałam do teraz netu,ani tv-tragedia.Julka spi a ja nie miałam co z sobą zrobić.już tak sie do tego klikania przyzwyczaiłam w wolnym czasie! ana24 oj zdradliwe takie drożdżóweczki.w sumie z ciasteczek i innych slodkości to nie sa aż tak kaloryczne,ale codziennie...:o ach,mialam podsunąc pomysl-jak tak Julka jest sama na górze,a ty w piekarni-to może sprawdzilo by ci sie cos takiego jak elektryczna niania,z mozliwościa nadawania w obie strony,albo wolkie-talkie(nie wiem jak to sie pisze);)nie musiałabys latać co chwila sprawdzać co u niej. kreska ja dokładnie według takiego jak ty planu schudłam moje 13 kilo,z tym że w ciągu 5 m-cy...i teraz po wakacyjnych szaleństwach kupinarnych mam znów 3 kilo na plusie.:o a stepper tez muszę znów na srodek pokoju wystawić,wtedy mobilizuje.super na uda dziala zwłaszcza. izaf hej.oj,współczuję porannych nudności-niezle je nazwałaś:D :D :D ja nie miałam ani razu w obu ciązach. buziaki dla Dominika i tez czekam na fotki! kaasia tuptuś bedzie od ciebie ucałowany jak tylko wstanie! aga10 gratuluje wagi i konsekwencji!mnie jeszcze do ,,60,, troche brakuje,ale jakby mi sie udalo dociągnac to bym sobie na smierć i zycie postanowiła zawsze tyle widziec na wadze!!! a ja jutro mam taki kiepski układ,bo musze z Julka do kontroli pediatrycznej jechać.w czasie,co zazwyczaj spi.a potem zdązyć gabi odebrać.kurcze,bez auta,wózek z Julką,pewno marudzącą i ta gabi walizka!oby nie padalo! betii no witamy!fajnie,ze bedziesz teraz częsciej na plotki wpadać!;)

aga,kreska-dzieki kochane za rady staram sie na nia uważać,na razie jest bardzo chwiejna i zle postawiona noga juz ją wybija z równowagi,ale powolutku jest coraz stabilniej.recznikiem sobie pomagam czasem,zeby sie troche wyprostować.:) i tak sobie myslę,cielątko sie urodzi,mama je wyliże i za pare minut stoi na nogach.a ile to sie trzeba nad tymi naszymi CIELąTKAMI nagimnastykować,zanim to to ruszy samo!:D

cześć dziewczynki! wpadam,bo Julka spi.wiecie,tak boli mnie krzyż,bo od wczoraj chodzimy non stop po prostu po całym mieszkaniu,ale trzymam ją tylko ...za gumkę w rajtuzach:)podoba jej sie strasznie,że ma obie rączki wolne i piszczy jak mysz!ciekawe,czy do piątku odwazy sie wreszcie sama pójść-by przywitać Gabi. poza tym,Gabi dziś w górach na całodniowej wycieczce,z kolejką linową i innymi atrakcjami.u mnie jest dziś ładnie,ciekawe,jak tam u niej.może zadzwoni jutro rano-jesli WYDATKÓW nie miała za dużo.;) i zostały jej pieniązki. na tapecie widzę temat przedszkola i opłat.przeróżne sa faktycznie z tego co piszecie. Kaasi wierszyki do Bozi tez bardzo mi się podobają.to wygląda tak wdzięcznie i niewinnie jak dzieciaki się takimi słowami modlą. kreska pamiętaj,ze na jesien i zimę nie powinnaś stawiać sobie zbyt wysokich progów-jesli chodzi o odchudzanie.choćby nie wiem jaka dieta,to organizm ,,odkłada,, sobie na boczku na ten okres i tego nie zmienisz.trzymam kciuki-i na przyszłe lato bedziesz z pewnościa lżejsza.a w ogóle to teraz musisz miec siły! aga10 ja czekam tez na fotki z tobą-kosmonautką.:D ale sie usmiałam.:D shenen dobrze ci laski tu radza oczy zamknij na ogród i to co w nim sie dzieje.tak wyszlo w tym roku i koniec. karolina,ana24,ana76-buziaki dla chorowitków!kurcze,zaczyna sie ten najgorszy okres zatkanych nosów i czerwonych gardeł.:( kaasia tutaj angielski jest od najmniejszej grupy.takie dzieci ponoc najszybciej chłoną.u mnie z niemieckim to był w sumie ,,mus,, dla Gabi,jak tu przyjechała-ale poradziła sobie świetnie.na szczęscie. buziole,bo sie chyba budzi.mam dla niej rybke z ziemniaczkami.potem wpadnę.pa

aleście się dziś dziewczyny tu rozpisały!:D Gabi rano dzwoniła,że wszystko u niej ok,że jest bardzo ładnie,że śpi na piętrowym łóżku.wczoraj nadawane były imiona indiańskie i w tłumaczeniu z indiańskiego-czego nie powtórzę:)-moja córka to ,,czarny żrebak,, niestety pada u nich,ale ma sie od dzis wypogodzić.dobrze by było,bo jutro jadą w góry na cały dzień. także sie uspokoiłam trochę,bo po głosie poznałam,że jest naprawdę u niej ok. powiedziała mi,że jak jej zostanie kasy po WYDATKACH to jeszcze zadzwoni.:) oglądałam wczoraj na Mtv Musik Awards.przykombinowali w tym roku całkiem,ale bardzo mi się podobało.szczególnie występy Timberlake z gośćmi.nigdy bym nie myslała,że taki rodzaj muzyki aż tak mi wpadnie w ucho i...w oko.ale ten nowy kawałek z 50 cent-siedzi mi od wczoraj w glowie! to tyle na razie.

witajcie. tak mi łyso,ze nie pytajcie :o na dodatek Rafał pracuje do póżna. myslę,cały czas o Gabi,czy u niej wszystko ok.kontaktowe telefony do wychowawczyń mam,ale prosiły,by dzwonić tylko naprawdę w ostateczności.tam jest budka tel,więc dzieciaki w określonych porach będą mogły zadzwonić do domów.ale to na pewno nie dzis jeszcze. u nas ,oby nie zapeszać,ale nawet słonko świecilo cały dzień.a z grzejnikami mam fajnie,bo jak mi zimno,to i w lecie mogę włączyć.tu nie ma sezonu. kinga hej.widzisz tak to już jest z delegacjami.moja siostra ma to samo.jej mąz jeżdzi gdzies non stop,nieraz na więcej niz jeden dzień.trzymaj sie i wpadaj do nas.i fotki jakies Juleczki przeslij koniecznie!!! aga10 uwielbiam weekednowe poranki,kiedy mąż czaruje swoją popisową i jedyna w swoim rodzaju jajecznicę.:) ana24 zdrówka! kreska,alexia,ana 76-buziaki dziewczyny.Julka mnie co chwile ciągnie za rekę od komputera,więc już uciekam.następna nasza strona juz setna!!!jejku,ale czas leci.dopiero przeciez sie zreaktywywałyśmy po tej zadymie na cafe.

cześć. buuuuuuuuuuuuuuuu,pojechała moja Gabi w świat!:o łezka się jej kręciła w oku,jak większości-ale chciały być wszystkie cool i płaczu w mamy kołnierz nie było. Alexia ja jestem z dolnego sląska,a przejście mam w Tłumaczowie. kaasia u ciebie też przeziebienie i malowanie do tego nieskończone.cierpliwości i szybkiego zakończenia jednego i drugiego życzę!:) dzieki za kciuki-juz pomogły,bo dzis jest optymalnie na drogę,nie pada,jest cieplej.Gabi pojechala na tydzień.

ufff.wreszcie Gabi waliza zamknięta.wcisnęłam ja do mniejszej niz planowałam,bo zdałam sobie sprawę,że do tamtej pakuję zawsze siebie ,Rafała i kosmetyki-na tydzień w Polsce.:) muszę jeszcze jakąś szczegółową prognozę pogody dziś złapać,bo nie wiem,czy powinnam gumowce jej dołożyć,czy nie. juz bidulka nie mogła mnie słuchać,ale musiałam po kilka razy się upewniac,czy wszystko wie,wszystko pamięta,itd... trzymajcie tylko kciuki,za pogodę. shenen,ana24-jak tam wasze dziewczynki?mam nadzieję,że lepiej. shenen dzieci muszą się dotrzeć i uważam,że to nic niepokojącego,z tymi skargami.dobrze,że sie broni-pokaże tym samym,że nie nalezy jej zaczepiać.;)i będzie miała spokój na przyszłość. alexia co do fotek z czech,to tez bardzo mi sie podobają.tam jest naprawdę cudownie i kto nie był,temu cięzko uwierzyć,że to czeskie góry Adrspach.jakieś 40 min drogi od granicy.fakt,że my do granicy z rodzinnego domu mamy 15 min... pokazy na pewno świetne,choc glośne,powrót trochę gorszy do domu-ale znów takie atrakcje nie codzień się trafiają. jestem pod wrażeniem odnośnie tych informacji w plecaczku Alexa,jak spędził dzień.widać,że przywiązuje sie tam wagę do pierwszych kroków malucha w ,,stadzie,, dziewczynki,co tam u reszty?

kreska no tego właśnie boję się najbardziej:D

kreska moja Gabi w poniedziałek wyjeżdża na tygodniową ,,zieloną szkołę,, w Alpy.mam stracha,ale jej nie pokazję tego,żeby i jej sie nie udzieliło.aga10 juz taki wyjazd przerabiała z Kamilem no i u niej wtedy nie obyło sie bez zgrzytów.ciekawe,jak bedzie z Gabi.

z krechą od kreski to nie ma żartów,:)więc się melduję,ale króciutko.wiecie,ze Gabi w poniedziałek wyjeżdża,a ja z pakowaniem mam zawsze problemy:o tyle dobrze,że nie pada już,nawet czasem slonko się wychyli. muszę jeszcze lecieć do sklepu,bo sie okazało,że dresy za małe wszystkie! także pozdrawiam i zyczę miłego weekendu. a jutro może podjedziemy pod Katedrę na mszę odprawianą przez Papieża. pa

kupiłam wczoraj Julce takie klocki magnetyczne-geomag,może znacie.teraz własnie wyszły dla maluchów.bawi sie cudnie nimi.:) shenen ja to bym dziecko z dala od takiej pani przedszkolanki trzymała.daj spokój.jakaś chora. ana76 brawo.ja tez rosnę zawsze pod sufit jak coś,, męskiego z zasady,, sama zrobię.i chwytam sie chetnie i raczej zawsze daje radę.;) aga10 dawaj tu fotki dzieciĘCEGO POKOJU.już mi jula tu pomaga na klawiaturze. Gabi ma taka wiszącą siateczkową połke na pluszaki.duża naprawdę oszczednosc miejsca. kreska cześć Iwonko.

no i chwile mnie nie było,a tu tyle juz popisałyście!Julka się obudziła,to nie popiszę.jestem z siebie dumna,bo zrobiłam sama mobilny napis na bobasach!i znalazłam znów pare osób z zamierzchłej przeszłości na naszej klasie! shenen-:D :D :D muszę kończyć.

dzień doberek ana76 kreska no dzis to chyba juz razem tą kawkę wypijemy!:D

kreska bidulko,ty.bedzie dobrze! byłam popatrzeć az,bo ta spi i spi!tylko mnie nerwy biorą,bo nigdy nie mogę jej przykryć!teraz robi sie zimniej i nie wiem co to bedzie! dziewczyny,a powiedzcie ile czasy dostaje sie w polsce pieniazki na tym wychowawczym?

kaasia ja wczoraj miałam zebranie w szkole.wiecie,ze tu dopiero na semester będzie pierwsza ocena?w 1. i 2. klasie nie bylo wcale. we wiedniu bedzie w piatek i niedziele Papież.szkoda,że nie udalo mi sie naszego Wojtyły tak doczekać na zywo.ale jak bedzie pogoda,to podjedziemy zobaczyć.

jak tam?palce wam pomarzły aż tak,że stukać na klawiaturze nie mozna!?:p ja sie zakopałam w poszukiwaniach na naszej klasie.i to bardzo owocnie.znalazłam parę osób z baaardzo dawnych czasów-to ja juz taka stara jestem?:o aga10 fotki ze zlotu fajne.przesłałabym tez moje,ale niestety nie mielismy cyfrówki wtedy.:o a mebelki,bardzo ta ciemna kuchnia mi sie podoba.ja nie zrozumialam-produkujecie je? ana76 ta chińska moda mnie rozwaliła!wiesz,dopiero na ostatnich fotkach dostrzegłam z jakiego ,,materiału,, te kreacje! teraz rozumie dlaczego skosnookich tyle na świecie-skoro ze środków antykoncepcyjnych taki robią użytek.:D kreska ja juz druga kawę wypiłam,ciebie nie ma,a potem płaczesz.:p

ana76 ale miluchno w ten paskudny poranek,że jestescie!!! kreska-cholero jedna,ja już od 6.30 na nogach,bo Julka sie obudziła i śpiewała,a chciałam,żeby Gabi dospała sobie przed szkołą,więc ją zabawiałam.musiałam z kofeinki walnąć od razu!:D kiedy idziesz do tego szpitala?oj,nie martw się,jakos minie-bo musi! gratulacje tego minusa na wadze!

kreska ja już wypiłam,ale pewno sie dziś na jednej ani drugiej nie skończy.jeszcze razem wypijemy.:) a cos ty wczoraj za doły miała wieczorem?

cześć wróciłyśmy ze spacerku i to szybkim krokiem,bo zimno diabelnie i taki do tego przeszywający wiatr,brrrr. Jula śpi,mięsko na obiadek zapoznaje sie już z marynatą-pora więc na kawusię nr 2.;) kreska ja byłam dzis tez w banku,założyłam dziewczynkom ksiązeczki oszczędnościowe wreszcie,bo się już dawno mialam za to zabrać. co do tatuażu-Andrzej sam powiedzial,ze to jest taki otwarty wzór,który mozna bez problemu rozwinąc w każdym kierunku.:) dymek to byłas w moich rodzinnych stronach!ogród bajek-ale mi przypomnialas,fajnie tam. powodzenia w znalezieniu odpowiedniego przedszkola! aga,kreska-czy pisałyście o likierze Sheridans?och-to mój najlepszy trunek!