

neska33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez neska33
-
o rany, ale ze mnie gapa, już następna strona wskoczyła, a ja czekałam na odpowiedź, PannoKlaro tak już mi odpisałaś. Jeszcze raz zdrowego wypuczynku. Katarina- jak mi jest smutno jak przeczytałam co się u ciebie dzieje. Dziewczyny mają rację, te zachowanie świadczy o niedojrzałości i brakiem odpowiedzialności. Głowa do góry Katarina. Skoro nie poczuwa się do stawienia czoła bycia ojcem, to nie namawiaj go, może to przynieść odwrotny skutek. Tylko się nie denerwuj i nie płacz Katarino. Nosisz najpiękniejszy skarb, jest Twój i jeśli nie chce Artur otrzymać takiego daru - to jego decyzja - nawiasem mówiąc skrajnie nieodpowiedzialna. Nie daj się poniżać i wykorzystywać, poświęć się swojemu maluszkowi. MOCNO CIĘ ŚCISKAMY
-
Ale Ci zazdroszczę PannoKlaro tego wyjazdu, pogoda dopisuje, aachh Z pewnością wypoczniesz.
-
Cześć Mamusie, Małpeczka - nie martw się tak bardzo. Ja też mam problemy ze swoim moczem i powracającym zapaleniem i grzybicą, niestety. Też jestem bardzo czuła na punkcie higieny i nie wiem jak to możliwe, co się podleczę to za parę tygodni znowu to samo. Przepisane mam globulki i tyle. Ani razu nie zaznaczył mi lekarz, że będę musiała z tego powodu wylądować w szpitalu, więc trzeba sobie z tym radzić w domu i się leczyć. Będzie dobrze. Angelika - mamy ten sam problem - jak wygospodarować więcej przestrzeni dla małych i jakie meble dokupić, bo te które mamy nie wystarczą dla naszych maluchów. Jak na razie mamy nowe łóżko dla Majki, jeszcze nie poskładane. Przeglądam jak na razie propozycje w necie umeblowania pokoju i wertuje katalog z ikei. Często tam zaglądamy i próbuje podpatrzyć jakieś pomysły na zagospodarowanie małej powerzchni w ciekawy sposób. Bedziemy mieli dwóch maluchów w jedny pokoju, to trochę wymaga pomysłów. ufff, najchętniej zmieniłabym mieszkanie na większe, tylko finanse na to nie pozwalają. Życzę owocnych poszukiwań :)
-
rany julek, a ja nie miałam robionego toxo> Teraz sobie przypomniałam, że w pierwszej ciąży miałam. Czy zawsze to trzeba robić?
-
Cześć dziewczyny w nowym tygodniu. Już poczytałam co działo się u Was przez wekend. Jak zawsze sympatyczne pogaduchy. Ja przez wekend nie mam czasu na pogaduchy przy komputerze. :( lula - nie przejmuj się kobieto takimi sytuacjami. Tym bardziej jak jesteś teraz w ciąży. W rodzinie zawsze ktoś musi podsycać ogień, u mnie jest to samo. Oczywiście też zawsze bratowa pilnuje, żeby rodzina się nie nudziła i świat kręci się wokół niej. Ach, u nas były straszne sceny i do dnia dzisiejszego udajemy, że jest normalną osobą. Wiemy, że się nie zmieni, ale ja nie mam zamiaru jej wychowywać ani mąż mój. Jest to przykre, bo kontakt mój mąż ma z bratem taki sobie, z pewnością mogłoby być dużo lepiej i bardziej rodzinnie. Nie poradzisz nic, lepiej się nie wypowiadać, bo wskrzesi się pożar. Dla swojego spokoju, omijaj ten temat szerokim łukiem i ogranicz kontakty do minimum. Dużo zdrówka dla rosnących brzuszków na cały tydzień - Angelikawrocławianka, szczególnie dla ciebie. Może odpocznij parę dni.
-
Pewnie ju ż niedługo będziemy znać wszystkie płci naszych dzieci. Sama jestem ciekawa jakie będą wpisy do naszej tabelki. Tym czasem zmykam...zamykają mi się oczy Tyle wrażeń dzisiaj A jutro na basen - takie mam plany i długi spacer z córką i mężem Dobranoc, spokojnej nocy
-
9 luty - no faktycznie, dużo jest chłopaków. Nawet dobrze, zawsze było więcej dziewczyn, to dla osmiany, teraz chłopaki mają głos.
-
Cześć mamusie, Ziutek, - to ja miałam pytać o gronkowca. Już jestem po wizycie, ale co słychać u mojej dzidzi to zachwilę.Muszę odpowiedzieć żiutkowi, bo cała w nerwach biedaczka. Pytałam, czy jak pies ma gronkowca, to zagraża kobiecie w ciąży- powiedział, że to bardzo mało prawdopodobne, żeby zarazić się od psa gronkowcem, ale.... i tutaj może trochę Cię zmartwię, jeśli można, to żeby inikać takiego kontaktu. Inaczej jest jak już się ma gronkowca w czasie ciąży w organiźmie, trzeba poddać się leczeniu i może to dosyć długo potrwać. Ziutek, nie wiem, co mam ci powiedzieć - wiem że to trudne, bo co maz zrobić. Twój piesek to przecież jak członek rodziny. Wcale nie musisz mnieć Ty gronkowca jak ma Twój pies i wcale nie musisz się nim zarazić. Jednak rozumiem Twoje obawy. A jak długo Twój pies będzie na to leczony? Może niebawem już skończy się Twoja flustracja, bo wyleczysz z gronkowca Twojego pieska? A co do dzidziusia, powiedział : no niezły przystojniak się zapowiada. Na wstępnie prezentuje swoje skarby między nogami, żeby nikt nie miał wątpliwości co to płci. hehehe. Trochę się zaczerwieniłam. Dziewczyny, jest wszystko dobrze, nawet wzorowo, HUURRAA!!!. Serduszko zdrowe, główka dobrze rozinięta, kręgosłup bez rozszczepu, wszystkie paluszki, obie nerki na miejscu,......po prostu zdrowe dziecko rosnie. Zapytałam też o ruchy, bo owszem czuję je, ale nie są regurane i bardzo delikatne. Czsami przez cały dzień wogóle ich nie czuje, a jak są to delikatne w dole brzucha. Okazuję się, że mam łożysko na przdniej ścianie (nie mylić z przodującym) i to zdecydowanie tłumi odczuwanie ruchów. Mam porównanie z pierwszym dzieckiem - wtedy czułam bardzo wyraźne kopniaki i codziennie. Anted, - Ty pisałaś chyba, że obawiasz się, bo te ruchy są takie skąpe, może też masz tak ułożone łożysko, że na brzuchu mało tych ruchów czujesz. A pewnie w środku szaleje brzdąc ile się da. Bo to taka pora dla naszych milusińskich. Mają jeszcze dużo miejsca na rozrabianie i wykorzystują przestrzeń. Jestem bardzo szczęśliwa!!! PS. Wyniki od Majki też są dobre, Dzisiaj byłam na badaniu moczu z nią, jupi. Oby tak dalej
-
ZMIANA STOPKI !!!BUUUUUU
-
Muszę się ocknąć, żeby to napisać Byłam u mamy i zważyłam się. To jest nie możliwe, znowu kilogram do przodu. W ciągu dwóch tygodni prztyłam dwa kilo. Jak tak dalej pójdzie będę poruszać się na wóżki. bo nogi nie wytrzymają 20 dodatkowych kilogramów. Ratunku. Znowu zaczyna się to co w pierwszej ciąży, mega waga i wszystko opuchnięte. A przecież jem to co zawsze, nawet w mniejszych porcjach, bo żołądek ma mniej miejsca na posiłek. Zaraz zacznę tak marudzić, że mój mąż złapie się za głowę.buuuuu
-
tak, jest. Już nie chciałam poruszać tematu cen ale dokładnie jest to temat rzeka. Ja też chce pracować długo. No bo co w domu miałabym robić przez tyle miesięcy. Życzę Ci dużo zdrowia i wytrwałości w pracy
-
rany, przecież napisałaś ciutek wyżej, że jeszcze pracujesz. So=rki, ale jestem zakręcona A kiedy myślisz opuścić mury pracodawcy?
-
AngelikaWrocławianka - a pracujesz jeszcze, czy już jesteś na l4?
-
AngelikaWrozławianka, - to nasze pracę są trochę powiązane. Ja pracyje w dziale zakupów i strasznie się denerwujemy na spedytorów, bo często nam zawalają terminy i nie dowożą na czas. Ale taka jest specyfika rynku. Za dużo jest firm spedycyjnych, żeby mogły konkurować jakością usług
-
Fruskawka, ciekawa to firma - produkcja lodów, faktycznie można mieć raj, jak ktoś lubi lody. A czym się zajmujesz?
-
Dziękuję Wam dziwczyny za odpowiedź, ja szczerze mówiąc ostatnio nie przykładałam się do witamin, Jak sobie przypomniałam to brałam. Muszę być bardziej systematyczna.
-
Cześć dziewczyny, Ja raniutko też wstałam, ale po to żeby pójść do pracy, za to jutro mam urlop,hehehe! Dziewczyny, wiecie jak długo trzeba brać witaminy dla kobiet w ciązy typu prenatal? Coś mi się kojarzy, że nie do samego końca ciaży ale nie jestem pewna
-
wchodzę zobaczyć co słychać, a tutaj tyle wieści, cłopczyk, dziewczynk, mamusie gratuluję Wam, że już wiecie co w brzuszkach nosicie. No i oczywiście nie przepuszcze okazji, że wpisać się na 100 - nej stonie, jupi Ja też byłam dzisiaj na łowach, ale dla siebie nic nie kupiłam. Dlaczego te ubracia ciążowe są taaakieee drogie. Jak pomyśę, że na tylku je będę miała 6 miesięcu i konieć, to szkoda mi stu złotych za spodnie. Kupiłam za to prezencik dla męża - jutro ma urodzinki i czapeczkę dla Majeczki. Dobranoc mamusie.
-
oooo, faktycznie, za niedługo przekroczymy 100. Kto piecze torcik? Mi od wczoraj brzuch urósł dwukrotnie. Strasznie mnie boli aż skóra na brzuchu, taka napięta jest. ach, mega olbrzymią pijkę będę miała przed sobą. Byleby dosięgnęła do klawiatury w 9 miesiącu. hehehe Jenny dopisz do tabelki synka
-
Cześć mamy, Jenny -gratuluję chłopaka. Zdecydowana przewaga chłopaków na topiku naszym. Ziuuetek, oczywiście , że zapytam o gronkowca, ja też często mam styczność z psem mojego brata i to wcale nie takim małym. Przyda mi się wiedza na ten temat na wszelki wypadek. Ja nabrałam ochoty na bigos, chyba ugotuję.
-
ziutek-biedna jesteś, ale wszytkie na topiku myślimy o tobie. Ja idę na usg w piątek dopiero niestety, więc i Ty w piątek już się dowiesz o gronkowcu co to za paskudztwo się przypątało pieskowi i jakie niesie zagrożenia, a może jest bezpieczny. Ja dla odnmiany nie planuję kolacji, jak jestem sama z córką, niestety przywilej mamy, zjadam resztki po córeczce. Czyli dzisiaj była kanapka z masłem i paróweczka. I nie zanosi się na szybki sen, bo Majka jest pełna energii w śpiewającym humorze, z mnóstwem pytań: a dlaczego, a po co, a kiedy i tak dalej. Ogląda na komputerze nasze serduszka i kwiatuszki i liczy je po swojemu. hehehehe
-
lula, danis - zdałam sobie sprawę, że każdej z nas coś dolega. Nie tylko ja jestem w ciąży i już marudzę. Trzeba być twardym, a nie miętkim. Ja już obiadek mam zrobiony. Zaraz lecę do domku poprzytulać moją córeczkę. Pewnie humor mi się poprawi. Za niedługo wszystkie dobijemy do półmetka. A to jest powód do radości.
-
nikita robi kapuśniaczek, katarina pewnie ogląda maluszka na ptycie, .... dziewczyny, jak mi jest źle, bez powodu.
-
Cześć dziewczyny, Lula- pięknie wygląda teraz nasza tabelka. Dzisiaj dopadła mnie handra. Nie dość, że jestem chora, moja córka też, to jeszcze w pracy tak sobie, a raczej źle. Pomyślałam właśnie, że nic jeszcze nie mam dla synusia mojego, ani pół śpioszka, a gdzie tam wózek i tak naprawdę, to zapomniałam, co jest niezbędne dla maluszka i jak należy go pielęgnować, nic nie czytam na ten temat, nie mam czasu,ratunkuuuuuuuuu. Ale mama beznadziejna ze mnie. Niech mnie ktoś trzepnie, żebym przeskoczyła na inny kanał.
-
natimp - gratuluję, kamień z serca O wadze nie ma problemu każdemu mówię. Teraz ważę 60 kg :( Przytyłam od początku ciąży już 6 kg. Raczej przoduję w tej kategorii. Ale widać taka moja uroda. Z pierwszym dzieckiem też dużo przytyłam i potem to zrzuciłam. Tylko ciężko mi z tymi kilogramami, bo jestem drobna i odczuwam na kolanach i kręgosłupie każdy dodatkowy kilogram.