

neska33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez neska33
-
i zapomniałam o stopce, muszę ją zmienić, Z powodu kilogramów niestety nie jestem szczęśliwa, ale z powodu tygodni ciąży bardzo. :)
-
cześć dziewczyny, Katarina trzymam kciuki, żeby Ci się udało, wiem, że to dla Ciebie ważne. W końcu masz rację,skoro nagrywaja na płytę, to dlaczego Ty masz wyjść z pustymi rękami. Z pewnością z Arturem będziecie puszczać film bez końca. Ja w sobotę byłam w Krakowie. Jednak się zdecydowałam. Może trochę przecholowaliśmy, bo po powrocie brzuch strasznie mnie bolał, a córka dostała bardzo wysokiej gorączki. Hmmm. Bardzo muszę o nią dbać, jest bardzo delikatna jeśli chodzi o zdrowie, ale nie chće jej trzymać pod kloszem. Coś jednak jej dolega, bardzo ją boli przy sikaniu i ma ciemny mocz. Nie kaszle i nie ma kataru. Więc stawiam na zapalenie układu moczowego. Pewnie bez lekarza się nie obejdzie. Zabko, dzięki za komplement. Twój syn też niczego sobie, pasowałby do Majki z tymi lokami. Majka nie jest do nikogo podobna, może trochę do mamy od mojego męża. To śmieszne, ale taką sobie ją wyśniłam i wymarzyłam. heheh oprócz koloru włosów. Miały być ciemne, ale z blond lokami wygląda jak anioł - z diabełkami w oczach. Teraz marzę o drugim lokaczu z niebieskimi oczkami,...... A tak naprawdę, to modlę się o zdrowe dziecko, tak jak każda z nas. To jest najważniejsze. Dobrego tygodnia dla wszystkich, pozdrawiam
-
hej, Dodałam do stopki zdjęcie mojej Majki - niesamowitej rozrabiary
-
hmm, chyba raczej głupi pomysł :(
-
oooo, widzę, że małymi kroczkami zbliżamy się do 100 strony. Będziemy musiały to uczcik: jakiś torcik, toasty, może przecięcie wstęgi.
-
cześć Mamusie, Jak dobrze, że już piątek i wekend przed nami. Tylko mój mąż niestety do pracy będzie musiał iść, strasznie nie lubię jak nie widzę się z mężem przez wekend, wtedy czuję się jakby dalej był środek tygodnia. Brat zaproponował mi, żebyśmy pojechali do Krakowa z pociechami, pokazać im smoka. Sam nie wiem co mam robić. W sobotę najczęściej robie zakupy, sprzątam. Ale chyba dawno nie pomyślałam o mojej córce i jej wolnym czasie. Może powinnam zorganizować jej trochę inaczej wekend, a nie uczestniczenie w naszych obowiązkach. Tak mi głupio, jak pomyślę, że zaniedbałam naszego maluszka. Miłego dnia Wam życzę
-
Ziuutek - dbaj o siebie. To nie przelewki. AnnaSzn podała całą instrukcję, warto się do tego stosować. Swoją drogą jak to dobrze, że jest ktoś ma głowę na karku i nie panikuje. AnnaSzn - jestem pod wrażeniem twojej kompetemcji. Jakbym wyczytała taką\" litanię\" z pewnością bym się do tego stosowała. Czasami dobrze jak ktoś dokładnie posteruje nami, co trzeba robić. Nie zawsze lekarz ma cierpliwość i czas na taki szczegółowy \"rozkład jazdy\". Katarina - ten dobry nastrój udziela mi się. A rano byłam taka zła. Po prostu wstałam lewą nogą, ale już mi przeszło. Poród rodzinny - podpisuję się pod tym. Już rodziłam i mąż był przy porodzie. Fakt, trochę obawiałam się, czy aby napewno jest mi potrzebny. Ale teraz już nie zawaham się. Przede wszystkim może to banalne: druga osoba dodaje sił fizycznie, nawet przez podanie ręki w czasie skórczu, podniesienie głowy do piersi. Przy porodzie potrzebujemy dużo siły i pomocy. Kończąc oczywiście na wsparciu psychicznym i tej wspólnej radości przy finale. Nie wybaczyłabym sobie, gdyby ojciec dziecka nie zobaczył swojej uckochanej istotki w pierwszych minutach jej/jego życia. Achh, aż łezka w oku się kręci. Dobrego dnia Wam życzę.
-
Cześć, tak sobie pomyślałam, że przydałby się taki miniturowy sprzęt do oglądania naszych skarbów o każdej porze w domu. bez skutków ubocznych. Byłoby cudownie. hmm
-
Tak, ja tak właśnie jem, po pół porcji z tego co jadłam wcześniej. Jem za to częściej. Na jedno wychodzi.
-
słyszałam, że plamki białe na paznokciach robią się, gdy brakuje witamin. W ciąży pewnie jest to możliwe. Czy bierzesz witaminy dla kobiet w ciąży?
-
natimp, oczywiście, trzymamy kciuki. anted - jeśli chodzi o ucho, skonsultuj się z lekarzem. Ja miałam zapalenie ucha w pierwszej ciąży, dostałam krople do ucha, ale nie pamiętam jakie. Oczywiście powiedziałam że jestem w ciąży. Ból miałam taki, że pojechałam do szpitala na dyżur, do rana bym nie wytrzymała. Po paru dniach przeszło.
-
Cześc dziewczyny, Moja Majka nabawiła się przeziębienia. Wstała smutna z katarem i kaszlem. Mówi do mnie: mamusiu, daj mi syropek bo jestem chora. Strasznie nie lubię jak choruje. Mam nadzieję, że skończy się na katarku i kaszlu, podam jej lekarstwa. Sylwia72 - udanych zakupów życzę. Napisz co udało Ci się kupić. Anted - gratuluję umowy, wspaniała sprawa.
-
9 luty, jak tylko wrócisz to napisz. Sama jestem ciekawa, co u \"Twoich bliźniaków\" hehehe. Ja też dzisiaj zasypiam na siedząco przed komputerem. Zaraz idę do domu, na szczęście. Pewnie postawi mnie na nogi na niska temperatura na dworze. Brrrr
-
Natimp, dobrze jest mieć taką osobę jak Twija teściowa pod ręką. W ciązy i po porodzie różne rzeczy mogą się przytrafić, albo nękają nas różne pytania, możesz zapytać teściową, wiarygodne źródło. Ja muszę dzwonić do koleżanki położnej )ydaryzo mi si kilka razy.
-
matimp, przesyłam Ci energię. A na poważnie, pewnie że szkoda by było zawalać studia na 4 roku. Jeszcze trochę wysiłku i półdzie z górki. Na ostatnim roku już jest napradę luźno. Skupić się trzeba na pracy i obronie. Jak powiedziała promotorka do mojego męża: czego Pan się boi - obrona pracy magisterskiej to najłatwiejszy egzamin na studiach. I faktycznie tak jest bo samam przez to przeszłam. Trzymam kciuki za Ciebie :) Miłej niedzieli
-
anted, no właśnie- obra decyzja co do samochodu. My nie mamy kombi. Choć wydaje mi się , że mamy duży bagażnik w samochodzie, to i tak musimy pomyśleć o wózku, który jest mały po złożeniu. Oczywiście inne sprawy takie jak, wygoda i miejsce dla dziecka w wózku też mają da nas duże znaczenie. Musimy się rozejrzeć za odpowiednim. Na marginesie. mąż jutro jedzie na giełde zobaczyć samochody i też będzie szukał dużego auta. W końcu sporą rodzinkę będziemy niedługo mieć :) Dzisiaj byłam w sklepie z ubarniami dla dzieci i powiem, że było tłoczno ;) czyżby boom nadchodził.??? hehehehe Sporo kobiet w ciąży i bardzo dużo osób kupujących pierwsze prezenty dla nowonarodzonych maluszków. Często zaglądam do tego sklepu i powiem wam, co się święci ;) hehehe
-
cześć mamusie, katarina, miłego pobytu w Polsce Ci życzę. W temacie meczy, właśnie mąż jest tak zajęty meczem, że nic nie dociera. Słyszę z pokoju jak dochodzą różne dziwne odgłosy. Klaskanie i okrzyki prawdziwego kibica. Trochę mi go szkoda, bo siedzi sam, ale ja niestety nie lubię piłki, nawet jej nie rozumiem. No ale już niedługo będzie miał toważystwo ;) W końcu w brzuszku moim rośnie nam chłopczyk. hehe Też już się rozgądamy za wózkami. Niestety ten co mamy nie da rady \"obsłużyć\" drugiego dziecka, ledwo zipie. Też chcemy kupić taki wielofunkcyjny, żeby nie wydawać po kilku miesiącach pieniędzy na spacerówkę. I jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, jeśli chodzi o wóżki. Musi po złożeniu mało miejsca zajmować w bagażniku. Dlatego pierwszy wózek jak kupiliśmy, to szybko się go pozbyliśmy. Pod tym względem był niewypałem. Często oprócz wózka w bagażniku potrzebujemy miejsce na zakupy, ale gdzieś dalej jedziemy to jeszce parę toreb, więc dla nas jest to ważne. Jenny, myślę, że z tego wózka będziecie zadowoleni. Jest bardzo zgrabny. Och, koniec meczu. Kończę i idę spać. Boli mnie głowa, buuuu. Niestety ostatnio coraz częściej, a tabletek aż tyle nie można brać. dobranoc
-
katarina, ja też poproszę jednego placka, strasznego smaka mi narobiłaś
-
Witaj Dusia - lutowa mamo. Dopisz się do tabelki. Dzięki Lula. Zrób fotkę. Pewnie też już cieszyś się sporymy krągłościami. Ale zmarzły mi nogi w pracy. Paskudna pogoda. Brrrr
-
Cześć o poranku, może już nie takim wczesnam. Ja bez kawusi nie ruszam się z domu. Muszę wypić przed pójsciem do pracy rozpuszczalną z mlekiem. Wtedy dopiero się budzę. Nie potrafię jej odstawić, może dopiero jak przestanę chodzić do pracy. Będę mogła dłużej pospać i nie będę musiała rześka być od samego rana. Jenny, te pamiętniki z alegro są słodkie. Pomyślę nad nimi - choć biorąc pod uwagę mój słomainy zapał....Widziałam też w sklepach z wyprawkami dla dzieci taki gips, na którym można odbić brzuch mamusi albo stopki lub rączki od maleństwa. To też świetna pamiątka. Stópki i rączki od bobasków są takie malusie i słodkie. Jak dzieciaki urosną, tylko możemy sobie przypominać jakie były malusie. A tak można trzymać odbitą rączkę na pamiątkę. Myślę, że jak nikt mi nie kupi to się skuszę. Jenny gratuluję pólmetka. Jeszcze raz tyle i będziesz z dzidziusiem. Ja już nie mogę się doczekać. Umieściłam zdjęcia swojego brzuszka Jest w stopce, o ile udało mi się go tam umieścić.
-
Mam nadzieję, że udało mi się dodać zdjęcie. To mój brzuszek sprzed paru dni, uwierzcie, jest dzisiaj jest już większy, rośnie jak na drożdżach.heheheh http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a0288f909b12db5.html
-
Katerina przywieź nam trochę tego ciepła i słońce. Paskudna u nas pogoda, pozabieraj dużo ciepłych ciuchów. Jenny, Ty też z cieplych krajów przyjeżdżasz?
-
sto lat, sto lat - danis wszystkiego najlepszego, zdrowia dla Ciebie i dzidziusia. zapka - śliczny masz brzuszek. Przy tym taka drobniutka jesteś. Chciałabym tak mało przytyć. Niestety, moja waga za niedługo dojdzie do 60 kg. buuuu Wieczorem postaram się wkleić zdjęcie mojego brzuszka.
-
9 luty, ale się uśmiałam z tej opowieści, hehehe. Szczególnie jak sobie wyobraziłam jak pukasz do sąsiada w niekompletnym ubraniu. Twój mąż ma z Ciebie pociechę. Fantastyczna przygoda.hehehe
-
Bardzo Wam dziękuję za życzenia. Przesyłam wszystkim wirtualny tort . I zdmuchuje na nim aż 33 świeczki, - o rany. Mnie do słodyczy nie ciągnie. Raczej cały czas bym podjadała jakieś frytki, serek danio. Do konkretnych rzeczy też mnie nie ciągnie. Pod względem jedzenia marudzę strasznie. Antoś - witaj po powrocie, teraz tylko dużo wypoczywaj i zdrowia życzę. Dobrze że piszesz o tych upławach. Podobno w ciąży stany zapalne mogą się zdażać, Ja też mam i szczerze to za bardzo tym się nie przejęłam, dostałam na ten stan zapalny tabletki dopochwowe. Fakt, że oprócz tego w moczu wyszły bakterie w ogromnej ilości i muszę brać jeszcze dodatkowo furagin. Dobrze, że mamy kącik, gdzie możemy wymienić się dobrymi i złymi spostrzeżeniemi i ostrzec się wzajemnie.