AniA 26

Miałam skurcze 2 tygodnia, a od 2,5 dnia jest cisza, nic mnie prawie nie boli i nic sie nie kurczy, a ja myślałam, że po takich bólach będę lada dzień rozpakowana, a tu co ... Dlaczego ;(;(;( Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom !!!

Azallia gratulacje, super, że tak krótko to trwało i że mały jest zdrowy. Wszystkiego dobrego:)

Laura_26 Ty się nic nie martw napewno wszystko pójdzie dobrze i \"złapie\" Cię nagle, mam nadzieję, że nie będą musieli wywoływac u Ciebie poródu. Trzymam kciuki ! U mnie zostało jeszcze 10 dni do termiu, i jak miałam tyle czasu skurcze takie to wczoraj wieczór i dziś cisza. Mały się przeciąga, czop chyba \"wychodzi\" po kawałku, ale nie ma skurczy:(:(:( Jak ja już chcę urodzic !!! W dodatku bolą mnie dzis piersi :( KIedy wyjdą nasze pociechy ? Nie ma nic gorszego niż czekanie...

Laura_28 życzę powodzenia, skoro dziś ma byc WASZ dzień. Denerwujesz się ??? Ja chciałabym urodzic, ale od 2 tygodni mam takie skurcze, tylt tylko, że z dnia na dzień coraz silniejsze. Dziewczyny - dla mnie nie ma nic gorszego niż czekanie :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( to-tylko-ja trzymaj się, będzie dobrze, najgorsze są te skurcze, bo chcesz żeby to było już, nastawiasz się psychicznie, a potem cisza, przestaje, jak u mnie, oj jak ja juz chcę urodzic, ale nic mi nie pomaga, ani sprzątanie, ani seks, a kręgosłup to tak mnie dziś boli, że chyba kręga urodzę :)

Masakra... tym słowem moge określić to, co działo się w nocy. Już nic nie wiem i nie rozumiem :( Zaczęło się o 21.00 mdłościami, nastąpiły skurcze z krzyża i z brzucha, niezbyt silne ale takie regularne co 25 minut, ok 24.00 cisza na jakieś 40 minut, i potem jazda na całego do 3.30 rano. Skurcze występowały średnio co 20 minut z krzyża i brzucha, z boków, trwały ok 1-1,5 minuty, brzuch mi twardniał, Kuba ruszał się strasznie mocno w przerwie między skurczami, zmiany pozycji nie pomagały, ciągle biegałam do toalety i myślałam, że to już. Wręcz byłam pewna !!!!!! Całą noc praktycznie nie spałam, boli mnie wszystko, jestem wykończona jak po przebiegnięciu maratonu, a Kuba dalej tam siedzi. Mam już naprawdę dosyć, codzinnie mam skurcze, coraz silniejsze, bardziej regularne, powinnam odpoczywać te ostatnie dni, a jestem tak bardzo zmęczona i obolała. Teraz też synek daje mi nieźle w kość. Tak się przeciąga, że mam wrażenie, że chce wyjść przez pępek. Biedak pomyliło mu się:(

gosc gggg wypierdalaj stąd !!!!!!!!!!!!!!! Jakim prawem oceniasz i generalizujesz ??? A swoją drogą to napewno masz małego i dlatego czujesz się źle, obrażając kobiety, bo zapewne jakaś w końcu Ci to powiedziała. Spadaj stąd chamie !!!!!!!!!! Ania 1978 - więc chyba to czop, tylko że on ma niby wypadac najdłużej 2 tyg. przed porodem a mi te kawałeczki wychodzą od właśnie około 2 tygodni :( to-tylko-ja - życzę powodzenia w realizacji \"s\" :)

A najlepsze jest to, że miałam wrażenie, że mój maluch chce już wyjśc tak się dobijał kilka dni, a tu znów cisza od 2 dni. Bo przedwczoraj to takie skucze miałam caly dzień, że szok. I nic nie pomaga - ani sprzątanie, ani seks :( A mówią, że to najlepszy sposób. Ja już ledwo wytrzymuję tak mnie krzyż boli, czy siedzę, czy leże, wciąż jest to samo. Z tym śluzem czy tam czopem to u mnie od ok 2 tygodni odchodzą takie kawałki różnej wielkości, takie jak galaretka, czy to to?????? vanilam - to masz bardzo podobnie jak ja. A na kiedy masz termin ???

Właśnie dziwna sprawa z tym czopem. Ja już nie wiem czy to to czy nie to:(

Hej dziewczyny !!! Mam do Was pytanie...jestem tu razem z narzeczonym od roku czasu, on pracuje nielegalnie od roku, a ja pracowałam też tak samo dopiero ostatnie 3 miesiące byłam zatrudniona, teraz jestem już na macierzyńskim. W związku z tym chciałabym się poradzic o jakie benefity mogłabym się ubiegac??? Może wiecie jak to jest z House Benefit?? chyba trzeba legalnie pracowac, bo jeśli ja teraz nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia, a mój facet pracuje nielegalnie to nie wykaże rzadnych dochodów:( Mam termin za 12 dni, ale się denerwuję. Pozdrawiam wszystkie Poleczki ciężarne w Angli :):):)