Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ania 1978

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Szczęsliwych,kojących,wartych pamięci,przeżytych w zgodzie ze światem i z sobą samym, pełnych życia i miłości Świąt Bożego Narodzenia dla Was wszytkich i Waszych rodzin Ania,Bartek i Kacperek
  2. Szczęsliwych,kojących,wartych pamięci,przeżytych w zgodzie ze światem i z sobą samym, pełnych życia i miłości Świąt Bożego Narodzenia dla Was wszytkich i Waszych rodzin Ania,Bartek i Kacperek
  3. Witam dziewczyny kochane Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi.Nasze maleństwa dostarczją tyle radości i tyle zmartwień.Vanilam mam nadzieje, że Szymonkowi szybko się poprawi.Wystraszyłam się tym co napisałaś.Daj znać ja sobie radzicie i czy jest poprawa po tych zabiegach.Ja dzis podałąm Kacperkwi poł czopka glicerynowego i czekam na niespodzianke w pieluszcze.Tak jak pisały dziewczymy, może to przejsciowe.Powtorze się ,ale ja miałam kilkanascie kupek na dobę, więc mam nadzieje, że wszystko bedzie dobrze.Zresztą trzymam kciuki za wszystkie maluszki z dolegliwościami. Wisniowa na pewno bedzie dobrze:):):)Szkoda maleństwa ,tyle się nacierpiało,a TY z nim. Grako96 pobserwuj swojego maliuszka.U kacperka tak własnie zaczął się katarek, potem mial go troche w dzień, potem znowu tylko w nocy.Fakt , wcale to nie musi być katarek tylko jakas kooza się zaplątała.daj znać czu zaszczepilaś dzidzię. Zmykam sprzątać domek ,papappapa
  4. Kochane tristeza,tofikowa,małgocha333 dziękuję za odpowiedzi.Ja spanikowałam ,bo Kacperekrobil kupki praktycznie po każdym posilku( nawet w nocy,kiedy był noworodkiem).Wiem,że potem dzieciaczki robią ich mniej( i super, bo pampersów szlo od metra),ale dziś jest piąty dzień i stąd te nerwy. Tristeza zazdroszczę tych przespanych nocy.Tofikowa ja karmię o 24 lub 1, potem z reguly 4.Ale i tak jest lepiej jak na początku.Damy rade?:):):)Dobrej nocki wszystkim
  5. Przepraszam, za dwie te same wiadomości.Na wszelki wypadek jedną zachowuję, nauczona doświadczeniem:)A tu żle się skopiowalo... Wybaczcie literówki wstrętne, to z pośpiechu.A w ogole to komputer mi się zwiesza.Złośliwość rzeczy martwych.Jak zobaczycie taką długaśną wiadomość to nie będzie chciało się WAm czytać.Działa odstraszająco.Buziaczki raz jeszcze i czekam na odpowiedzi w \"kupkowej sprawie\":)::)
  6. Witajcie:) Widzę,że smutki mieszają się z radościami...jak to w życiu Greta 98 mnie rónież jest bardzo przykro, mam nadzieję,że przez te kilka dni sytuacja uległa poprawie i z małym jest lepiej.Czekam z niecierpliwością na dobre wiadomości o Twoim synku.Wierze,że będą tylko dobre... A teraz mała relacja z tego co u nas.W piatek bylismy na szczepieniu, Kacperek był tak dzielny,że nawet nie zapłakał.Warto zainwestować w te szczepionki skojarzone, by zaoszczędzić dziecku bólu.W tamtym miesiący pamiętam,że miał dwa ukłucia, przy tym drugim strasznie płakał.Bardzo ładnie przybrał na wadze przez 6 tygodni 1750 .Teraz waży 6650.Cieszę się bo jest wyłącznei na piersi. Jednak bez problemów sie nie obejdzie.... Dziewczyny pomóżcie.Od piatku,po tym szczepieniu mały nie robi kupki.Wiem,ze niemowlę na piersi może robic kupke nawet raz na tydzień itp.ale moj brzdąc kochany robił kupki bardzo czesto.Pomyślałam ,ze może zmienia mu się cykl wypróżnień,ale jednak się martwie,wiecie jak to jest.Podawalam mu herbatkę z kopru włoskiego, espumisan,dałam już rumianek, masowałam odbyt, słowem robiłam to wszytko co piałyście kilka stron wcześnej.Moze ktoraś z Was ma jeszcze jakies inne sposoby,albo może kupic jakieś czopki w aptece?TYlko co???? Tak myśle ,że jak nic nie pomoze to pojde z nim do lekarza.Dodam,że mały puszcza bączki i ostatnio jak miał ten katarek dostał sansovit( wapno w syropie)W ulotce wyczytałąm,że może wystąpić zaparcie. Jeśli idzie o przygotowania do świat to sprzątam powli domek, Wczoraj umyłam okno w duzym pokoju.Na wigilię idziemy do moich rodzców,więc wiele przygotowac mnie ominie.Ale ciasta, sałtki i inne smakołyki będę robić:):):)W końcu to swięta.Prezentów jeszcze nie mam.Musżę wyrwać się z domu i pobuszować po sklepach>Tez zastanawaim się co kupic Kacperkowi.Pomysly na prezenty dla maluszków bardzo mile widziane:):):) Katusia jaki żel kupiłas Kubosiowi na ząbkowanie.Mój mały też się ślini i pcha piąstki do buzi.Czasem jest niespokojny więc bez zelu się nie obejdzie I na koniec pytanie do mam karmiących wyłacznie piersią.CZy Wasz maluszki przesypiaja noce??? Jeszcze mi się przypomniało odnosnie jedzonka dla maluszkó.Rozmawialam z pediatra o powrocie do rpacy i powiedziała,że skoro wracam do pracy ,to będę musiała wprowadzać małemu coś do jedzonka.Po 4 miesiącu mam mu podac soczek jabłkowy, marchwekowy i deserki owocowe,a w 5 zupki. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:):):)Buziaki i zdrowia dla maluszków.Witajcie:) Widzę,że smutki mieszają się z radościami...jak to w życiu Greta 98 mnie rónież jest bardzo przykro, mam nadzieję,że przez te kilka dni sytuacja uległa poprawie i z małym jest lepiej.Czekam z niecierpliwością na dobre wiadomości o Twoim synku.Wierze,że będą tylko dobre... A teraz mała relacja z tego co u nas.W piatek bylismy na szczepieniu, Kacperek był tak dzielny,że nawet nie zapłakał.Warto zainwestować w te szczepionki skojarzone, by zaoszczędzić dziecku bólu.W tamtym miesiący pamiętam,że miał dwa ukłucia, przy tym drugim strasznie płakał.Bardzo ładnie przybrał na wadze przez 6 tygodni 1750 .Teraz waży 6650.Cieszę się bo jest wyłącznei na piersi.Ale jak zawsze coś.... Dziewczyny pomóżcie.Od piatku,po tym szczepieniu mały nie robi kupki.Wiem,ze niemowlę na piersi może robic kupke nawet raz na tydzień itp.ale moj brzdąc kochany robił kupki bardzo czesto.Pomyślałam ,ze może zmienia mu się cykl wypróżnień,ale jednak się martwie,wiecie jak to jest.Podawalam mu herbatkę z kopru włoskiego, espumisan,dałam już rumianek, masowałam odbyt, słowem robiłam to wszytko co piałyście kilka stron wcześnej.Moze ktoraś z Was ma jeszcze jakies inne sposoby,albo może kupic jakieś czopki w aptece?TYlko co???? Tak myśle ,że jak nic nie pomoze to pojde z nim do lekarza.Dodam,że mały puszcza bączki i ostatnio jak miał ten katarek dostał sansovit( wapno w syropie)W ulotce wyczytałąm,że może wystąpić zaparcie. Jeśli idzie o przygotowania do świat to sprzątam powli domek, Wczoraj umyłam okno w duzym pokoju.Na wigilię idziemy do moich rodzców,więc wiele przygotowac mnie ominie.Ale ciasta, sałtki i inne smakołyki będę robić:):):)W końcu to swięta.Prezentów jeszcze nie mam.Musżę wyrwać się z domu i pobuszować po sklepach>Tez zastanawaim się co kupic Kacperkowi. Katusia jaki żel kupiłas Kubosiowi na ząbkowanie.Mój mały też się ślini i pcha piąstki do buzi.Czasem jest niespokojny więc bez zelu się nie obejdzie I na koniec pytanie do mam karmiących wyłacznie piersią.CZy Wasz maluszki przesypiaja noce??? Jeszcze mi się przypomniało odnosnie jedzonka dla maluszków.Rozmawialam z pediatra o powrocie do pracy i powiedziała,że skoro wracam do pracy ,to będę musiała wprowadzać małemu coś do jedzonka.Po 4 miesiącu mam mu podac soczek jabłkowy, marchwekowy i deserki owocowe,a w 5 zupki. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:):):)Buziaki i zdrowia dla maluszków.
  7. też wrześniówka moj synus czasami ma spoconą główke, bo po kapieli zostawiam mu czapeczkę,ale podkreślam czasami.Zauważyłam ,że jak je to się poci ,ale tylko na główce.Raz też miał lekko wilgotne ubranko.Też ma mnóstwo energii i macha rączkami nózkami,ale ,jak je to już jest spokojny.Najlepij udaj się po poradę do pediatry, my swieżo upieczone mamy jestesmy przewrażlwione,wiem sama po sobie.będziesz spokojna ,pappa
  8. Witajcie, wieczorne pozdrowienia, u nas dzień jak codzień.W piątek idziemy na szczepienie. Syska, ja jestem w tej dobrej sytuacji, że małym zajmie mi się mama,ale i tak się boję.Początki są najtrudniejsze.Wracam do pracy po feriach czyli po 9 lutego, tak się umówiłam z dyrekcją.Pocieszam się jednak,że do wakacji zostanie 4,5 miesiąca. Dziewczyny tez powinnam dołączyć do grona odchudzających, ( oczywiście na ile mozna kobiecie karmiącej hehehe)troszkę jeszcze do zrzucenia zostało,a 18 stycznia idę na studniówkę, więć wypadałoby jakoś wyglądać:):):)Dziś zrobiłam na obiadek pizzę.Na szczęscie małemu nic nie bylo,odpukać.I tak to moje dbanie o linię wygląda. Małgocha czy te zimne, wilgotne stópki i rączki to jakaś dolegliwość ,która wymaga leczenia.Masz więcej informacji????Mój bobas ma czasami zimne rączki i nóżki,ale położna mi mówiła,że dzieci z reguły tak mają,a czy jest im ciepło sprawdza się na szyjce.Pozdrawiam:):):)
  9. Witajcie:) Poczytałam co u Was, cieszę się,żę bobas Miski 26 jest zdrowy:) Współczuje mamom,które zastanawiają się czy przejść na karmienie sztuczne.Domyslam się co przeżywają.Ja karmię piersią i już od ponad 7 tygodni nie podaje nic prócz swojego mleczka.Myśle,że kazda z nas powinna karmić tak jak uważa.Gdybym miała ciągle odciągac mleko to pewnie bym po jakimś czasie zwątpiła.NIe ma co się obwiniać.Nasze dzieci potrzebują szczęsliwych mam.Jeśli trzeba dawać butelkę to swiat się nie zawali.Wszystko będzie dobrze. Tofikowa moj bobas tez najda się bardzo szbyko i je z jednej piersi.Nasze dzieciaczki nie wiszą już przy cycusiach po 40 minut jak na początku, potrafią juz dobrze ssać i są w stnie tak szybko opróżnić pierś. U nas wszytko dobrze.Kacperek wspaniale gaworzy, grucha tak radośnie,że od razu chce się żyć, a uśmiechy rozdaje cudowne.Dziewczyny już mysle jak to będzie kiedy wroce do pracy.Boję się czy to wszystko pogodzę.Wiem,ze nie ja piewrwsza i nie ostatnia,ale zawsze to trudny moment dla kazdej matki/ Pozdrawiam
  10. Vanilam ,odnośnie Mikolajek, kupiłam mu ładną pościel, ale jak tak pomyśle, to prezent bardziej dla mnie niz dla niego:):):)chociaż... Zamierzam kupić mu jakąś fajną zabawkę, tylko problem z tym ,aby wyjść z domu, bo mąz ma teraz sajgon w pracy i wraca bardzo pózno.Mam dla niego taki strój Mikolaja, przebiorę go i zrobie mu fajne zdjęcia.Zaczęłam też myśleć o prezentach gwiazdkowych i nie mam pomysłu.
  11. Ps.przepraszam za dwa wpisy,ale przez godzinkę strona kafeterii mi nie wchodziła.Właśnie słuchamy sobie z Kacperkiem 2Paca.Małemu się podoba,pewnie pamięta to z czasó kiedy był jeszcze w brzuszku:)Macha sobei co jakiś czas rączkami i wtrąca swoje aaaaa.Pewnie muzyka bedzie jego pasją, tak jak tatusia, który jest po wydziale jazzu w Katowicach.Ciekawe co będzie miec po mnie:):):):)Ale głupotki wypisuję.A jeszcze mi się przypomnialo, mały tez pcha rączki do buzi ,slini się niemiłosiernie,a dziąsełka ma twarde, jakby ząbki już szły.Chyba to za wcześnie,ale czasami zdarza się w 3 miesiącu. Vanilam moj mały też się podnosi w łóżeczku tak do 40 stopni:):):)
  12. Witajcie mamuski! U nas bez zmian tzn. mały ma dalej katarek, fakt,bardzo mało ,ale jednak coś mu tam charczy.Dziś mija tydzień jak byłam z nim u lekarza.Już mnie to dobija i martwi,że to tyle trwa. Mysza 3 kropelki dawałam mu bezpośrenio do noska, bo jak dawałm na watkę to wydawało mi się ze to za mało,ale zawsze po zaaplikowaniu dawki trzymałam go na rączkach.Muszę Ci powiedzieć,że zrezgnowałm z kropelek, ba mam wrażenie ,że przedłużają one ten katar.Zresztą nasivin można stosować tylko 5 dni ,tak pisze na ulotce.Wczoraj kupiłam wodę morską i zobaczymy.Myśle ,ze to już końcówka tego kataru,ale mały potowrnie wczoraj charczał i nie mógł spokojnie zasnąć.Po wileu próbach udało mi się oczyścić nosek z mega spika. Katusia fajne te fotki:):):) Dziewczyny,które nie dostały jeszcze okresu .Ja karmię wyłącznie naturalnie,a równo po 6 tygodniach mialam krwawienie, które przypominało skąpą miesiączkę.Teraz jednak nie dostałm okresu,ale powiem szczerze,ze mi to nie przeszkadza.:)Okresu można nie mieć przy karmieniu naturlanym nawet kilka miesięcy.Nasze organizmy jeszcze się nie wyregulowały i jest to indywidualną sprawą. Kamyczku 80 mam ten sam laktator i udaje mi się odciągać pokarm.Lakatator jest bardzo delikatny i mozesz mieć wtrażenie,że nic nie ciągnie.Musisz troche \" pomachac\" zanim mleko zacznie lecieć.Kilka wskazówek, odciągaj pokarm ,kiedy się nie śpieszysz,możesz umieścić ciepły ręcznik na piersiach na kilka minut ( ja czasami uzywam suszarki:):):))Ciepło i relaks pobudzają wypływ pokarmu,pomaga też kąpiel lub prysznić, zmieniaj ułożenie laktatora.Mozesz miec przy sobie szklankę wody.Przyciśnij mocno lejek laktatora z nakładka masującą do pierści i upewnij się ,że powietrze nie ucieka, naciskaj raczkę 5- 6 razy, przytrzymaj ja 2 , 3 sekundy.Jęsli pkarm nie wyplywa od razu nie martw się, odpręz się i kontunuuj.Pamiętaj,że jęli nie ma zadnego rezultatu po 5 minutach musisz zakończyc odciąganie i spróbuj o innej porze.Mozesz odciągać pokarm wcześnie rano, przed lub zaraz po 1 karmieniu, między karmieniami, pp karmieniu,kiedy dziecko nie opróżniło piersi.Powodzenia ,daj znac jak Ci poszło.:):):):)
  13. Witajcie mamuski! U nas bez zmian tzn. mały ma dalej katarek, fakt,bardzo mało ,ale jednak cos mu tam charczy.Dziś mija tydzień jak byłam z nim u lekarza.Już mnie to dobija i martwi,że to tyle trwa. Mysza 3 kropelki dawałam mu bezpośrenio do noska, bo jak dawałm na watkę to wydawało mi się ze to za mało,ale zawsze po zaaplikowaniu dawki trzymałam go na rączkach.Muszę Ci powiedzieć,że zreygnowałm z kropelek, ba mam wrażenie ,że przedłużają one ten katar.Zreszta nasivin mozna stosowac tylko 5 dni ,tak pisze na ulotce.Wczoraj kupiłam wodę morską i zobaczymy.Myśle ,ze to już końcówka tego kataru,ale mały potowrnie wczoraj charczał i nie mógł spokojnie zasnąć.Po wileu próbach udało mi się oczyścić nosek z mega spika. Katusia fajne te fotki:):):) Dziewczyny,które nie dostały jeszcze okresu .Ja karmię wyłącznie naturalnie,a równo po 6 tygodniach mialam krwawienie, które przypominało skąpą miesiączkę.Teraz jednak nei dostałm okresu,ale powiem szczerze,ze mi to nie przeszkadza.Okresu można nie mieć przy karmieniu naturlanym nawet kilka miesięcy. Kamyczku 80 mam ten sam laktator i udaje mi się odciągac pokarm.Lakatator jest bardzo delikatny i mozesz mieć wtrażenie,że nic nei ciągnie.Musisz troche \" pomachac\"zanim mleko zacznie leciec.Kilka wskazówek, odciągaj pokarm ,kiedy się nie śpieszysz,możesz umieścić ciepły ręcznik na piersiach na kilka minut ( ja czasami uzywam suszarki:):):))Ciepło i relaks pobudzają wypływ pokarmu,pomaga też kąpiel lub prysznić, zmieniaj ułożenie laktatora.Mozesz miec przy sobie szklankę wody.Przyciśnij mocno lejek laktatora z nakładka masującą do pierści i upewnij się ,że powietrze nie ucieka, naciskaj raczkę 5- 6 razy, przytrzymaj ja 2 , 3 sekundy.Jęsli pkarm nie wyplywa od razu nie martw się, odpręz się i kontunuuj.Pamiętaj,że jęli nie ma zadnego rezultatu po 5 minutach musisz zakończyc odciąganie i spróbuj o innej porze.Mozes zodciągać pokarm wcześnie rano, przed lub zaraz po 1 karmieniu, między karmieniami, pp karmieniu,kiedy dziecko nie opróżniło piersi.Powodzenia ,daj znac jak Ci poszło.:):):):)
  14. Witajcie, napisałam obszernego posta i upssssssss wszytko się zmazało,jak kalwiatutra spadła na ziemię.To się nazywa pech, pozdrawim bardzo serdecznie,może jutro uda się coś więcej skrobnąć.Czytam na bieżąco,ciepło myśle o WAS i precz z choróbskmi, katarkami i innymi wszystkimi przypadłościami. Buziaki dla wszytkich. PS.byłam z małym u lekarza, na katarek tez mam nasivin jedną kropelkę na noc i euphorbium 3 razy na dzień.Nic mu nie dolega,ale nigdy nic nie wiadomo z takimi maluchami.Wszytko się szybko zmienia.Mysza 3 jak się czujecie. ja już mam dość.Malutki tak zalośnie płacze kiedy odciągam mu zawartość noska,ze serce sie kraje.Ja juz wygrałam ze swoim przeziebieniem.Zmykam, bo zaczyna tak załosnie jęczeć,ze muszę go przytulic i wycałować.
  15. Elżwirka. Miśka 26 dzięki za odpowiedzi.Ja w sumie tez lubię ciepełko w domu,ale trzeba będzię zmniejszyć ogrzewanie i pomysleć o nawilżaczu powietrza.Dobrej nocki wszystkim:)
×