wybauszona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wybauszona
-
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
http://img218.imageshack.us/img218/5893/wiosennie6ro.jpg -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Pobędziesz z nami to przestaniesz tęsknić :) u nas jak w domu u babuni... Wspominamy melodie z przed lat i czytamy wspaniale wiersze... Pijemy tez kawę , herbatkę a nawet co s procentowego jak jakieś święto... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Witaj Rita!! Serdecznie zapraszamy do oazy... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
http://mirpralat.republika.pl/ -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
pozdrawiam Wszystkie Oazowe koleżanki, kolesiów tyż:-D -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Dzien dobry! Przeczytałam o Wanilce, to super dziewczyna , czytałam jej wpisy teraz ponownie... W żadnym dobitnie nie skarży się na życie , cierpli w cierpliwości i z pogoda ducha, jest może troszkę zamknięta w sobie , ale nic dziwnego ja na jej miejscu tez nie potrafiłabym się całkowicie na topiku otworzyć... Uważam , ze wszystko zakończy się pomyślnie i życzę jej tego całym sercem:) -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
mogą tu wszyscy, mogą:-D -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
życzę miłych snów i przyjemnego słonecznego wtorku:-D WBW -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Ja pierwsza pozdrawiam Was dzisiej :-D -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Widze , ze wiosenka Do Zakopanego wyjechała... Oj jej się powodzi , kochanego ma tego Janusza... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Ja tak was czytam... dorwałam się do kompa :-D -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Staff Leopold Kraj szczęścia Czyli jest kędyś ta błękitna ziemia, Gdzie się kłos szczęścia bogato rozplemia, Gdzie z czół motyle wszelką troskę płoszą I gdzie się miłość przechadza z rozkoszą W oplocie ramion i z fałdów swej szaty Sieje na ścieżki wiecznie świeże kwiaty; Gdzie złotowłose, różowe poranki Budzą uśpionych jak usta kochanki, A wieczór sennych przytula do łona Jako jej miękkie, pieszczące ramiona? Czyli gdzie żywię snów marzone cudo? Lub też sen wszelki jest kłamstwem i złudą I nadaremne są wszystkie modlitwy, Lecące w niebo jak smętne rybitwy, Które ścigają chmur puste mamidła, Aby utrudzić na śmierć białe skrzydła? - Jest w tajnej dali ta kraina złota. Wszakże cię woła do niej twa tęsknota. - Tęsknota woła w dal, gdzie znika zorza, Za widnokręgi, na nieznane morza. I-iecz niepojęty głos jej niemej mowy: Jak na dalekie te płynąć ostrowy, Przez jakie fale i jakich wód szlaki, Jakimi w drodze kierować się znaki? I kędy najpierw zwrócić błędne kroki, Do jakiej modrej, wychodźczej zatoki, Co odsłoniwszy się wędrowcom nagle Odkrywczym wiatrem nadmie nasze żagle I kędy fali tajemnicze szmery O drodze nasze powiadomią stery, Aby nagrodą szukania, błądzenia Nie była pewność nieodnalezienia? Tęsknota nęci, wabi, blada pani, Lecz z jakiej mamy wyruszyć przystani? - Jedyną przystań masz, pomiędzy wszemi: Dwie własne stopy oparte na ziemi. - Lecz cudny kraj ten wysoki, daleki. Jak sięgnąć z ziemi nad góry, za rzeki, Jak z ponadbrzeżnej skały niewzruszonej Wysłać ramiona poza nieboskłony, Jak się przybliżyć choć do tej ustroni, Aby zachwycić powiewu jej woni, Ażeby w słabym, przytłumionym echu Złowić choć oddźwięk jej słodkiego śmiechu, By choć spojrzeniem łaknącej źrenicy Błogosławionej jej dotknąć granicy? Westchnienie próżno dotrzeć się tam stara, Daremnie loty swoje zwraca wiara. Gdzie jest ta błoga, szczęśliwa kraina, Gdzie ból się kończy, a radość zaczyna? Gdzie jest ta ziemia i mleczna, i zbożna, By chociaż myślą odpocząć w niej można? - Jest ta dziedzina, ta szczęścia koleba, Wśród twych dwu ramion wzniesionych do nieba. - -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Jesteście Super Kocham Was i Oazę!!! -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Pozdrawiam WBW ! -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
DOBRANOC BAWCIE SIĘ DOBRZE WBW KOCHAM WAS I OAZĘ... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Wypijcie za brata zdrowie:-D http://www.jugendserver-hamburg.de/bilder/news06/Sekt.jpg -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Dziś brat kończy 60 lat:-D Jest tutaj 30 osób, gwarno jak w ulu .... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
dziś jestem u brata i on mi pozwolił się zarejestrować.... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Pozdrawiam WAS WBW!!! Komputer mam nawalony i nie mialam skąd do was napisać... A naprawdę już tęsknie za Wami i oaza... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
cześć dziewczyny ! Chłopaki! -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Jeszcze to piękne warto przeczytać:) KRĄG RADOŚCI Któregoś ranka, a było to nie tak dawno temu, pewien rolnik stanął przed klasztorną bramą i energicznie zastukał. Kiedy brat furtian otworzył ciężkie dębowe drzwi, chłop z uśmiechem pokazał mu kiść dorodnych winogron. - Bracie furtianie, czy wiesz komu chcę podarować tę kiść winogron, najpiękniejszą z całej mojej winnicy? - zapytał. - Na pewno opatowi lub któremuś z ojców zakonnych. - Nie. Tobie! - Mnie? Furtian aż się zarumienił z radości. - Naprawdę chcesz mi ją dać? - Tak, ponieważ zawsze byłeś dla mnie dobry, uprzejmy i pomagałeś mi, kiedy cię o to prosiłem. Chciałbym, żeby ta kiść winogron sprawiła ci trochę radości. Niekłamane szczęście, bijące z oblicza furtiana, sprawiło przyjemność także rolnikowi. Brat furtian ostrożnie wziął winogrona i podziwiał je przez cały ranek. Rzeczywiście, była to cudowna, wspaniała kiść. W pewnej chwili przyszedł mu do głowy pomysł: - A może by tak zanieść te winogrona opatowi, aby i jemu dać trochę radości? Wziął kiść i zaniósł ją opatowi. Opat był uszczęśliwiony. Ale przypomniał sobie, że w klasztorze jest stary, chory zakonnik i pomyślał: - Zaniosę mu te winogrona, może poczuje się trochę lepiej. Tak kiść winogron znowu odbyła małą wędrówkę. Jednak nie pozostała długo w celi chorego brata, który posłał ją bratu kucharzowi pocącemu się cały dzień przy garnkach. Ten zaś podarował winogrona bratu zakrystianowi (aby i jemu sprawić trochę radości), który z kolei zaniósł je najmłodszemu bratu w klasztorze, a ten ofiarował je komuś innemu, a ten inny jeszcze komuś innemu. Wreszcie wędrując od zakonnika do zakonnika, kiść winogron powróciła do furtiana (aby dać mu trochę radości) Tak zamknął się ten krąg. Krąg radości. Nie czekaj, aż rozpocznie kto inny. To do ciebie dzisiaj należy zainicjowanie kręgu radości. Często wystarczy mała, malutka iskierka, by wysadzić w powietrze ogromny ciężar. Wystarczy iskierka dobroci, a świat zacznie się zmieniać. Miłość to jedyny skarb, który rozmnaża się poprzez dzielenie: to jedyny dar rosnący tym bardziej, im więcej się z niego czerpie. To jedyne przedsięwzięcie, w którym tym więcej się zarabia, im więcej się wydaje; podaruj ją, rzuć daleko od siebie, rozprosz ją na cztery wiatry, opróżnij z niej kieszenie, wysyp ją z koszyka, a nazajutrz będziesz miał jej więcej niż dotychczas. Bruno Ferrero -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Ja już spadam do loża:-D Ale pożegnam Was wszystkich bez wyjątku.... DOBRANOC Pewnego dnia, był to jeden z pierwszych dni w nowym liceum, zobaczyłem chłopaka z mojej klasy wracającego do domu. Nazywał się Kyle. Wyglądało na to, że niósł ze sobą wszystkie książki. Pomyślałem sobie: \"Dlaczego ktoś, w piątek, miałby nieść do domu wszystkie swoje książki? To musi być skończony osioł.\" Miałem sporo planów na ten weekend (imprezy, mecz futbolowy jutro po południu), więc wzruszyłem ramionami i poszedłem dalej. Kiedy szedłem zobaczyłem grupę dzieciaków biegnących w jego stronę. Wpadli na niego, wyrwali mu z rąk wszystkie książki i podstawili nogę, tak że wylądował w kurzu. Jego okulary poleciały w powietrze i zobaczyłem jak wylądowały w trawie około pięciu metrów od niego. Spojrzał w górę i zobaczyłem bezgraniczny smutek w jego oczach. Moje serce wyrwało się ku niemu, więc podbiegłem do niego, a kiedy czołgał się, rozglądając się wkoło w poszukiwaniu swoich okularów, zobaczyłem w jego oczach łzy. Podałem mu okulary i powiedziałem: - Ci faceci to dupki. Powinno się im dokopać! Spojrzał na mnie i powiedział:- Hej, dzięki! Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech, jeden z tych uśmiechów wyrażających prawdziwą wdzięczność. Pomogłem mu pozbierać książki i zapytałem gdzie mieszka. Okazało się, że mieszka niedaleko mnie, więc zapytałem dlaczego nigdy wcześniej go nie widziałem. Powiedział, że wcześniej chodził do szkoły prywatnej. Nigdy wcześniej nie kolegowałem się z chłopakiem ze szkoły prywatnej. Całą drogę do domu rozmawialiśmy, a ja pomogłem mu nieść książki. Okazało się, że był całkiem fajnym chłopakiem. Zapytałem czy nie chciałby pograć z moimi przyjaciółmi w piłkę. Odpowiedział, że tak. Trzymaliśmy się razem przez cały weekend, a im lepiej poznawałem Kyle\'a, tym bardziej go lubiłem. Tak samo myśleli o nim moi przyjaciele. Nastał poniedziałkowy poranek, a Kyle znów szedł z naręczem swoich książek. Zatrzymałem go i powiedziałem: - Jeśli codziennie będziesz nosił te książki, dorobisz się niezłych muskułów! Roześmiał się tylko i podał mi połowę książek. W ciągu następnych czterech lat, Kyle i ja bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Kiedy staliśmy się seniorami, zaczęliśmy myśleć o pójściu na studia. Kyle zdecydował się na Georgetown, a ja wybierałem się do Duke. Wiedziałem, że na zawsze pozostaniemy przyjaciółmi i że ta odległość nigdy nie będzie problemem. On zamierzał zostać lekarzem, a ja chciałem dostać sportowe stypendium. Kyle miał wygłosić mowę pożegnalną na zakończeniu roku, więc musiał się przygotować. Drażniłem się z nim, mówiąc że jest kujonem. Byłem bardzo zadowolony, że to nie ja będę musiał stanąć na podium i wygłosić mowę. Na zakończeniu roku, zobaczyłem Kyle\'a. Wyglądał wspaniale, był jednym z tych facetów, którzy odnaleźli się podczas nauki w szkole. Przybrał na wadze i właściwie, to wyglądał dobrze w okularach. Miał więcej randek niż ja i kochały go wszystkie dziewczyny. Matko, czasami byłem zazdrosny! Dzisiaj był jeden z tych dni. Widziałem, że denerwował się mową. Więc szturchnąłem go w plecy i powiedziałem: - Hej, wielkoludzie! Będziesz wspaniały! Spojrzał na mnie z jednym z tych wyrazów twarzy (tym wyrażający wdzięczność) i uśmiechnął się. - Dziękuję - Powiedział. Kiedy rozpoczął swoją mowę, odchrząknął kilka razy i zaczął: -Zakończenie roku, jest czasem kiedy dziękujemy ludziom, którzy nam pomogli przejść przez te trudne lata. Swoim rodzicom, nauczycielom, rodzeństwu, może trenerom... ale najbardziej swoim przyjaciołom. Chcę wam powiedzieć, że bycie przyjacielem jest najlepszym darem jaki możecie im dać. Zamierzam opowiedzieć wam pewną historię. Spojrzałem z niedowierzaniem na mojego przyjaciela, kiedy opowiedział o dniu, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy. Podczas tamtego weekendu zamierzał się zabić. Opowiedział w jaki sposób opróżnił swoją szafkę, żeby jego mama nie musiała później tego robić, i jak niósł swoje rzeczy do domu. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się słabo. - Dzięki Bogu, zostałem uratowany. Mój przyjaciel uratował mnie przed zrobieniem tej strasznej rzeczy. Usłyszałem szept rozchodzący się po tłumie, kiedy ten przystojny, popularny chłopak opowiadał o swojej słabości. Zobaczyłem jego mamę i tatę uśmiechających się do mnie w ten sam, pełen wdzięczności sposób. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę z jego głębi. Nigdy nie oceniaj zbyt nisko swoich czynów. Jednym drobnym gestem, możesz odmienić życie innej osoby. Na lepsze lub na gorsze. Bóg stawia nas na czyjejś drodze, abyśmy w jakiś sposób wpłynęli na życie innej osoby. Szukaj Boga w innych. \"Przyjaciele są jak anioły, które stawiają nas na nogi, kiedy nasze skrzydła zapomniały jak się lata.\" Nie istnieje żaden początek ani koniec... Dzień wczorajszy jest historią. Jutrzejszy - tajemnicą. Dzisiejszy jest - darem. autor nieznany -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
No teraz wpuszcza ! A tyle mi zżarł... -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
cześć Sara ,ja nie mogłam do oazy wejść:( -
Magia czterech por roku dojrzalych kobiet
wybauszona odpisał Zlota jesien na temat w Dyskusja ogólna
Pozdrawiam dziewczynki kochane! Ciesze się , ze mogę was znowu odwiedzić:-D I przesłać parę buziaków:-D Chciałam sprawdzić tez, czy nie ma tu mojego sobowtóra.ha ha ha!