Sathis
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sathis
-
a co do ligaturek- tez kupuje w sklepie Mikran i maja dosyc ciekawe :D zalozenie jest banalne- jakby ktos nie wiedzial odsylam na aparatkowo.phorum.pl tam zamiescilam opis wymiany :D buzki :)
-
oki daje fotki mojego ryjka- potem wrzuce do stopki ale nie mam czasu :D to sa fotki troche stare- dzis postaram sie zrobic nowe :) zdjecie tuz po zalozeniu (29.05.07) http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=10bda28b88428129 eee nie ma nowszego :D wrzuce dzisiaj wieczorem :D
-
ps- chwala bogu ze wesele nie moje :D
-
aaaale wstyd i hanba! nie dojechalam dzisiaj na wizyte na czas (powody niezalezne), zadzwonilam i mam dopiero za tydzien:( jak mi glupio ze nie dalo rady, orto mowi ze no problem, a mi taaaak glupio:( no i bede miala wizyte we wtorek a w sobote na wesele (nie chce boluuuuuuuuu :( ) pierwsza wizyta ze musialam odwolac w dniu (fakt ze nie ja zawinilam nie umniejsza fakty ze czuje sie ble:( eh zlosliwosc rzeczy martwych..;/ Sathis
-
nah- ja takie mialam i pisalam ze myslalam ze to tak bedzie wygladac ale jest super. na prawde ladnie wyglada. mozliwe ze zle zapamietalas bo tego dnia zdaje sie pisalam tez ze nawlazil mi w zabki koperek :D ale zielone ligaturki- ekstra :D zreszta mozna sobie zobaczyc mniej wiecej jak to bedzie wygladalo : http://www.ortodonta.com.pl/symulator/ pozdro Sathis :D
-
u mnie pierwsze wyrazne efekty byly juz po tygodniu :D a teraz po 3 miesiacach efekty sa boskie :D
-
hmm mi sie nie podobaja estetyczne gumeczki do metalu- jakos to dziwnie wyglada. sama powiem szczerze chcialam na poczatku by moj aparacik byl jak najmniej widoczny- ale teraz tak go lubie ze chce na porcelanie pastelowe gumeczki w wielu kolorach zakladac :D takze nie boj zaby tez swoj pokochasz. ja bym proponowala do metalu albo przezroczyste albo jakis delikatny kolorek- jak wlasnie kosc sloniowa. ale to moim zdaniem nie jest za specjalne polaczenie bo wyglada jakby luk byl jakis w kawalkach :D osobiscie polecam kolorki bo wyglada to duzo weselej i promienniej- obecnie na metalu i porcelanie mam polapane wszystko drucikiem wiec to jakby wersja saute i powiem ze smutno tak- dwukolorowo :D pozdro S
-
a co do depilacji- ja uzywam przede wszystkim depilatora- warto wydac troche wiecej na dobry model z duza iloscia peset- wtedy idzie szybko. ja mam brauna silka epil xelle- dodatkowo dali taka rekawice do chlodzenia, 2 nakladki masukace i 2 glowce do 1 depilacji- 1 jest najgorsza ale potem coraz lepiej bo wloski coraz mniejsze. natomiast sa miejsca na ciele ktorych nie dotknelabym depilatorem za zadne skarby- i tu jest genialny wosk w plastrach (ja uzywam tanita badz joanna)- nie oparze sie bo to tylko w rekach sie ogrzewa i jazda :D jedyne czego trzeba sie nauczyc to odpowiedniej techniki zrywania plastra- zawsze rownolegle do skory- a efekty? boskie :D Sathis ps- madrze sie tu a sama marze o laserku :D niestety moj nauczycielsko-studencki budzet nadszarpuje aparat i do tego kupilam samochod (kilka dni temu- love love :) ) i musze sie wstrzymac :( ale to co stosuje narazie jest skuteczne malo uciazliwe wiec spoko, dam rade :D
-
ja osobiscie nie mam za wiele wspolnego z wypelnieniami- bo mialam niedawno dopiero 1 borowanie miekroskopijnego ubytku wiec nie wiem, ale moja mama ma sporo dziurek na koncie i byl czas kiedy wymienila wszystkie amalgamaty na kosmetyczne- ja tez mam kosmetyczny mimo ze na osemce. mama twierdzi ze przy dobrym dentyscie na to samo wyjdzie- bo i amalgamat jej nie raz wypadl i kosmetyczne wypelnienie wiec nie ma wg niej roznicy jesli zrobione jest dobrze to sie bedzie trzymac latami. jednak jest pewne ale... szeroki usmiech z amalgamatem to koszmar :D wybacz ale doszlysmy do tego swego czasu ze nie wyglada to najlepiej wiec moim skromnym zdaniem- wymien :D pozdro Sathis ps o opalescence pisalam fakt- wiedze uzyskalam ze sprawdzonego bo lekarskiego zrodla a co stomatolog powie to racja :D
-
rodzynów? :D ja na poczatku bylam mega-zartem dla uczniow bo zawsze dbalam o wymowe a sama nagle zaczelam pluc przy mowieniu i jezyk gubic- ale to mija :D
-
a co do sprawy kosmetyczne czy metal - to mnie nikt nie obrazi bo ja mam i taki i taki :D gore wzielam mniej widoczna w porcelanie- bo mniej widoczny a planuje slub (w aparacie- czad!:) moj facet mowi ze bierze mnie ze wszystkim- a ja aparat kocham to on tez :D ), a dol mam w metalu bo- taniej i na dole mam wieksza wade wiec potrzebuje dzialac wieksza troszke sila (mimo ze moj orto twierdzi ze to w sumie na jedno wychodzi :D ) pozdro dla aparatek i aparatow :D
-
tez bede- moj drogi powiem tak- zanim poznalam mojego obecnego mezczyzne, ktory to juz zostanie mi na cale zycie, spotykalam sie z dwoma ktorzy w tym czasie mieli aparaciki- i hmm u faceta kolorowe gumeczki tez potrafia byc sexy :)
-
ta MMJ w krysztale lata. a co do bialego luku- to jest taki sam jak zwyklu tylko \"pomalowany\'. a ta farba odlazi gdzies po 10 dniach wiec to tylko na krotki moment. szczerze to uwazam ze porcelana najlepsza jesli chodzi o estetyke, pomiajam lingwalny. mi krysztal i plastik sie nie podobal z 1 powodu- na kazdym zdjeciu \"blyszcza\" a porcelana nie i to jedyna roznica- poza tym sa tak samo niewidoczne choc jak trafnie aparatka podsumowala- przebarwiaja sie chyba bardziej nic porcelanka :D
-
.. i nie tylko w calowaniu :D ja tak powiem z punktu widzenia aparatki z porcelana ze calkiem ladnie to wyglada- fakt ze sa zameczki mleczne ale idealnie pasuja do mojego naturalnego koloru zebow i jedynie luk zdradza co nosze na zebach :D takze ja osobiscie uwazam ze nie ma sensu przeplacac za szafirki :D a faktycznie odleglosc z poznania do wrocka jest ogromna- w razie czego masz bardzo daleko do orto, a czasem bywa tak ze nagle trzeba isc, czy to luk spadnie z ostatniego zeba i \"szczypie\" policzek, czy to ligaturka spadnie- to sa pierdoly, ale wtedy masz dluga droge przed soba. zastanow sie nad porcelana bo porcelana rzadzi :D bez urazy aparatka z wiekszym.. :D ja nie mam juz 13 lat i zalezalo mi na tym by efekt wizualny byl dobry, a jest super- nie kazdy sie zorientowal ze go nosze :D pozdro Sathis
-
klamaja- no tego akurat to Ci nie mozemy obiecac;] skoro ja do Polski wrocilam to tu teraz pryros po 15 stron na dobe- lubie sobie popisac :D
-
owadozerne potrzebuja sporo swiatla ale jest na to sposob- doswietlanie :D jezeli nie jest to zamkniete vivarium (bo tu troche inaczej to sie robi) tylko na przyklad pokoj wystarczy na 3-4h dolozyc do switla z okna lampke- byle nie spalic :D takze nie ma sie co obawiac a roslinki sa boskie :D
-
eee nie trzeba ich dokarmiac- co prawda ja ta sie nie boje to im wrzuce czasem jakas muche jak kot upoluje, ale wystarczy podlac raz na tydzien, moze 2 i to dla nich starczy- one jak rosliny potrafia zyc i jak zwierzatka, a raczej muszki traktuja bardziej hobbystycznie :D to tak jakby odzywka ale woda tez im sluzy :D
-
kochana ale to chyba dlatego ze blednie rozumieja intencje roslinek :D one nie \"ugryza\" czlowieka- maja w srodku paszczki 6 wloskow czuciowych jak siada mucha na tym wlosku to paszczka sie zamyka i wtedy dopiero zaczyna sie trawienie- w zasadzie pod tym wzgledem mucholowki sa najbezpiecziejsze- dzbaneczniki maja stale roztwor enzymow w dzbankach a rosiczki na wloskach. mucholowki sa jak najbardziej bezpieczne, raz na jakis czas cos sobie podjedza na boku i tyle :D zaciekawily mnie te Twoje algi :D serio takie dobre? skad je wytrzasnac? :D
-
zapomnialam link wsadzic do filmiku :) uz to naprawiam : http://www.nepenti.pl/filmiki/much2.wmv
-
dzbaneczniki sa super- ale fakt, ja widzialam juz okaz o dzbanach 30cm! caly kwiat wisial 2 m nad ziemia a najdluzsze dzbanki do ziemi siegaly a mial okolo metra srednicy wiec to raczej klopotliwe :D polecam mucholowki amerykanskie- sa banalne w hodolwi a strasznie ciekawe jak poluja :D zreszta zobacz sama- nie kazdy musi je hodowac w vivarium- moja 1 kolonia z powodzeniem mieszkala pod oknem balkonowym- najwazniejsze by byla to strona pd lub zach zeby bylo duzo swiatla :D no i zahodowanie sobie kilku sztu to nie jest juz w dzisiejszych czasach wielki wydatek :D a za to zdziwione oczy znajomych- oh to bezcenne ^^
-
no tylko jak ja tam ta slona wode polacze? :) nie jestem pewna czy tropikalne rosliny morska wode polubia :D nie chce im podpasc bo serio mnie zjedza ^^
-
hmm co Ciebie sklonilo do hodowania hmm maseczki? :D
-
mam nadzieje ze nie :D w najgorszym wypadku kupie im troche larw moli i dokarmie :D potem w kolejnosci jest moj kot- chetnie sie nim zajma bo je podgryza :D jesli algi moga rosnac na macie kokosowej lub korze w warunkach tropikalnych to chetnie :D
-
no aparatko Sathis to musi byc wypas :D a tak serio to rozumiem ze o kwiatki chodzi :D kazdy ma jakies swoje hobby- co prawda ja w tym raczkuje raczej bo zajmuje sie tym od pol roku ale staram sie rozwijac :D a zakladam pierwsze prawdziwe vivarium- moze i niewielkie i bez żabek, ale jak sie naucze to i zaby sciagne tropikalne jakies :D i dziekuje za komplement :) pozdro wielkie :)
-
ja nie nadazam bo wlasnie zamawiam sobie nowe roslinki drapiezne- takie moje hobby ^^ jak wrocilam po 7tyg do domu okazalo sie ze jak mama mowi \"zatesknily sie\" za mna na smierc :D albo nazarly sie much, ktore zjadly pryskana trawe :) tak czy siak cala kolonia mucholowek amerykanskich mi zdechla :D teraz bede robic vivarium to nie dadza rady mi ich zameczyc :D ps- vivarium to taka mniatura ekosystemu- dolewa sie tylko wody destylowanej :D