Witanko ! Boje sie efektu jojo i zastanawiam sie czy nie zastosować sobie diety kopenhaskiej zamiast mieszanej cambridge? Nie mam juz pieniążków na nowe torebeczki i przyznaje sie bez bicia, że mam juz dość tych zupek o na pojach juz nie mówiąc :). Teraz optymistycznej odkąd schudłam i spokojnie ubieran rozmiar 38 / wcześniej 40 albo 42 było przyciasne/ faceci dostaja ślinotoku cha cha cha...łechce to troche moja próżność i motywuje. za nic w świecie nie chce przytyć!. jeszcze coś... w trakcie diety mam 100 razy wiecej energii niz wcześniej , czy to normalne że nie moge na pupie 15 minut wysiedzieć? Buziaczki kofane dziewczyny :)