Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MaMani

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MaMani

  1. dzeki dziewczyny za odpowiedz. ja chce pomalowac calosc na któraś z tych zim a potem na jednej ścianie zrobic taką fale kolorkiem zima sniezna a na dole odrobinka miodowego lata ktore ma symbolizowac piasek :) cos jak tu ma wyjsc i kupie te naklejki :D:D http://www.allegro.pl/item324770524_czerwony_kapturek_naklejki_podwodny_swiat_nowe.html ciekawe czy nam wyjdzie... jejku ale sie dzis narobilam... we lbie mi sie kreci... zaraz nakarmie malą zjem zupe i ide polezec bo padne na pyszczek... maz przyjdzie wczesniej z pracy i z tesciem poprzenosza szafy bo juz popakowalam wszystkie ciuchy do worków i wszystkie pierdólki do pudeł... no i moze jutro juz zaczniemy malowanko :D:D:D
  2. dziewczyny mam prośbe http://www.nobiles.pl/?q=pages/products/wallsinside/2629# wejdzcie na ta stronke i kliknijcie w \"32kolory\" i otworzy sie plik pdf i powiedzcie mi ktory niebieski jest lądniejszy zima gradowa czy zima chmurna?
  3. kasinska bierzesz tyle samo ziemniaków co sera ( ugotowanych utluczonych przestudzonych ziemniaków) wrzucasz do duzej miski, ugniatasz na papke a potem uklepujesz. dzielisz nozem na ćwiartki. jedna cwiartke wyjmujesz i wsypujesz mąke w miejsce tej ćwiartki potem ja spowrotem dodajesz wbijasz jajko i zagniatasz wszystko razem. Na koniec na stolnicy obsypanej mąką albo duzej desce do krojenia z mąką formujesz takie rurki splaszczasz i kroisz na kluseczki nozem. kluseczku ukladaj na obsypanej mąką tacce a potem na gotująca sie osoloną wode z odrobiną oleju wrzuucasz kluseczki i czekasz zeby wyplynęly. podaje sie np z cukrem i roztopionym maselkiem :DD: pycha :D:D:D umylam juz okna i nastawilam firanki. czekam az sie skonczą prac :D
  4. myszka zawstydzasz mnie :D:D:D zrobiląm sobie przerwe w myciu okien ale zaraz wracam... ja gulaszowa robie tak kroje miesko w kostke i kroje cebule byle jak. w radlu podsmazam cebulke na oleju albo oliwie i dodaje mieska podsmazam az sie z kazdej strony zrobi obsmazone potem dodaje pieczarki obrane i pokrojone na talarki potem zalewam wodą wklądam marchewke pietruszke selera ( bie pokropjone tylko obrane i umyte) dodaje troche wegety i sie gotuje z 40 minut na malym ogniu ( tak coby tylko pykalo sobie) i jak woda sie wygotowywuje to dolewam przegotowanej z czajnika. pod koniec wsypuje puszke groszku konserwowego... zwiekszam ogien i dodaje puszke koncentratu pomidorowego i troche papryki w proszku mielonej slodkiej i odrobineczke ostrej. na koniec jesli sos wyszedl za rzadki to podbijam troche mąką ( ale koncentrat zazwyczaj zageszcza sos)... no i jest gulaszowa :D:D:D do tego makaron albo ziemniaczki :) o rany zmykam prac firanki i myc okno :D:D jeszcze mi na dzis jedno zostalo a na jutro dwa i koniec :D:D:D:D
  5. wiewiórcia mówisz masz :D:D wyslalam ci zaproszenie :D:D Fretki sa fajne. moja kolezanka ma fretke frytke :D:D:D to juz sie pewnie jutro dowiesz jakiej plci jest dzidzia... :D:D
  6. wiewiórcia mówisz masz :D:D wyslalam ci zaproszenie :D:D Fretki sa fajne. moja kolezanka ma fretke frytke :D:D:D to juz sie pewnie jutro dowiesz jakiej plci jest dzidzia... :D:D
  7. :D:D:D wiecie co? tu sie wchodzi i z rana mozna poczytac o waszych planach kolacyjnych :D:D moze powinniscmy sie przeniesc na jakis dzial z przepisami albo z dietami :D:D:D:D:D:D:D:D a u nas dzis zaczynamy remont :D:D:D na 17 ide do fryzjera a o 18 przyjezdza tesc i robia przenoszenie mebli na struch :) jutro ojciec z kolegami poprzenosi te ciezsze i zaczniemy malowanie :D:D:D:D
  8. ewi jeszcze szybciej?? :D:D wlasnie polozylam manie na podlodze... poraczkowala na srodek pokoju wstala niczego sie nie trzymajac i pobiegła na druga strone pokoju. na koniec sie wywalila ale na raczki lądnie spadla :D:D:D o rany nawe nie zdazylam zareagowac tak szybko wstala i pobiegla :D:D:D:D
  9. a apropo zup to dzois zrobilam pyszną :) 5 marchewek pietruszka zeler i 3 ziemniaki. obrane umyte pokrojone w kostke, do tego jakas kostka na zupe plus kalafir podrobiony na malutkie koszyczki zalalam wodą i sie godzinke gotowalo ( z wegetą) potem podnilam śmietana dosolilam do smaku :D:D pycha jarzynówka :D:D:D:D:D
  10. ja robie mega wypasna pomidorówke :D:D nózka kurczaka od babci :D:D jarzyny- marchewka pietruszka seler. wszystko do gara zalewam woda dodaje troche ziarenek smaku i sie gotuje z godzine az powstaje pyszny rosolek :) potem dodaje do tego pomidorki w puszce taka miazge i pól malutkiej puszeczki koncentratu dawtony bo ja najbardziej ten lubie bo jest taki slodkawy. pudliszki i lowicze są kwasne. na koniec podbijam śmietanką 18% krasnystaw :D:D:D pychotka :) :D:D:D taka z kawalkami pomidorów :D:D:D:D:D
  11. evi dzieki za zaproszonko :D:D ciebi to ja troszke z twarzy juz kojarze bo fotki ogladalam :D:D pamietam taka jedna dawno dawno jak jeszcze w ciazy bylam z mania... jak kapalas maluszka i mialas taka fajna wanne z puchatkiem :D:D:D jakos tak mi utkwil twój obraz z tej fotki :) witam nowa kolezanke
  12. :D:D myszka mówia ze na kwasne to chlopak... ale z tym roznie jest :) ja w pierwszej chcialam kwasnego a urodzilam córcie :D a teraz to mam przedziwne zachcianki :D:D np lubie cocacole ostatnio ale... tylko z mc donalda. takiej zwyklej w butelce sie nie napije :D:D i maz po pracy jezdzi do mc donalda po cole dla mnie :D:D:D ale sobie ja dawkuje bo wiem jaki to syf :D:D
  13. myszka polecam chlebek z maselkiem, serkiem bialym i dzemem truskawkowym :D:D a do tego kakao :D:D pychotka :D:D no chyba ze ty wolisz kwasne smaki :D:D
  14. a jesli chodzi o naszą klase to dziekuje za wszystkie zaproszenia :) mnie najbardziej zadzwiwila mama guberta... zupelnie ale to zupelnie inaczej sobie Ciebie wyobrazalam :D:D a ty taka laseczka jestes :D:D:D:D:D o rany :D:D:D:D:D
  15. hej laski ja wlasnie wstalam z łózka bo tak mi bylo niedobrze ze musialąm sie polozyc... Maniulka sobie spi a meza wyslalam do sklepu po ser bialy dzem truskawkowy miodek i jogurciki :D:D:D ja dzis zjadlam rano troche salatki jarzynowej wlasnej roboty a na obiad talez zupki jarzynowej równiez mojego wykonania :D:D Powiem wam ze zupka pierwsza klasa... emzusiowi tez smakowala... ciekawe czy zostalo cos na jutro czy wszamal wszystko :D:D:D:D
  16. majka chce je obciac bo juz mam takie prawie do pasa i konówki poniszczone i mi sie plataja tak ze rozczesac nie moge... chce zeby byly takie krotkie zebys ie zwiazac dalo i tyle :) ech... a mi sie nie chce sprzatac a tez by sie przydalo powywalac wszystko z szafek i poprzebierac co sie nadaje a co ma juz 1000 lat :D:D eryka juz Cie dodalam :D:D a co do córeczki to bedziesz taką miala... no chyba ze bedziesz miala synka :D:D Ja ci tylko zycze z calewgo serca zeby cokolwiek sie nie urodzi bylo grzeczniejsze niz mój zbójnik :D:D:D
  17. myszka :D:D widze ze masz dzis dobry dzien :D:D:D:D:D a u nas kurna tak buro ze jej... a jeszcze fryzjerka nie ma czasu :( buuu i dopiero jutro ide do niej buuu :(:(
  18. myszka ja was sobie zupelnie inaczej wyobrazalam ale to fajnie :) teraz bede kojarzuyc nicki z twarzami :D:D
  19. sandra wyslalam ci zaproszenie :) jak mnie dodsz do znajomych to bedziesz mnie miala :D:D:D:D
  20. kar bardzo zadowolona jestem. szafa wydaje sie maluska a jest taka pakowana ze geh. masz tam wieszaki polki i szuflade a wszystko naprawde gleboki... Mania me pelno ciuchow i butów a i tak jej sie wszystko do tej szafy miesci... komode to na takie pierdólki spineczki gumeczki i inne bedzie miala :)
  21. a co do Yorka to ja sobie juz wymyslilam ze jak odhcowam dzieci to mam obiecanego od meza Yopreczka i bede sie nad nim znecac- w sensie czesac kapac wiazac kokardki :D:D ale to tak... na stare lata dopiero :) zawsze mi sie marzyl taki pies :) cudne sa :D:D:D
  22. eryka... z jednej strony radzilabym brac bo masz na tyle czasu zeby piesek sie juz przystosowal a potem beda razem z dzieckiem :) a z 2 strony... to jednak zwierze to obowiazki. czesanie kapanie karmienie pojenie wyprowadzanie na spacer... jak mialąm tylko dziska to tak go rozpuscilam ze nie umial z miski jesc tylko go trzeba bylo karmic... przed porodem uczylam go spac w koszyku a nie w lózku i jesc z miski...i zrobil sie w miare samodzielny... :D:D powiem ci szczerze ze nie chce mi sie go czesac i kapac co rusz... kiedys mialam obsesje na tym punkcie a teraz mi sie nie chce i tyle... i chyba stal sie takim zwyklym psem a ja nabralam do tego zdrowego podejscia bo wczesniej to az mnie upominali z rodzinki ze swiruje z tym psem jak "pancia z pieskiem" :D:D:D:D:D
  23. izawik na moje to jeszcze poczekacie :DD ja sama jeszcze poczekam :D:D ale weronika to juz ostatnie tygodnie przeciez ma :) a co do wakacji... zazdroszcze wam. ja nigdzie sie nie wybieram z wiadomych powodów... w zeszlym roku tez nigdzie nie bylismy... ale jesli uda nam sie odlozyc to za rok pojedziemy na caly miesiac nad morze :) tak mi sie marzy zabrac dzieciaczki :) Jesli tylko wszystko bedzie dobrze... To lato przesiedzimy w domku bo bede musiala poprac ciuszki, poprasowac, spakowac rtorbe do szpitala... powtorka z rozrywkin :D:D:D musze pokupowac jakas wyprawke... duzo mam po mani ale zawsze cos musze dokupic :) Wierzycie ze nie kupilam jeszcze dla dzidziusia nic? nawet skarpeteczek ani czapeczki. tak zupelnie zupelnie nic :D:D a dla mani to w 4-5 miesiacu juz praktycznie wszystko lącznie z wozkiem mialam :D:D:D:D:D narazie bedziemy robic Mani pokoik... tylko zastanawiam się kiedy... Przed swietami juz sie raczej nie wyrobimy. W weekend po swietach mam szkolę a w nastepny chce zrobic urodziny maniusi... moze jakos w tygodniu filip wzialby wolne, ojciec tez no i tesciowi by spacowalo z grafikiem i by powynowsil rzeczy caly problem polega na tym ze zeby zrobic mani pokoik to trzeba wyniesc meble z jednego i jeszcze z innego i zamienic miejscami. musze je oproznic. lozka z 2 pokoi powynosic na strych. łozko z tego pokoju wyniesc na góre do nowej sypialni ojca a lożko mojej siostry zawiesc jej do mieszkania... wiec z tym wszystkim nam jeden dzien zejdzie... ja nosic nie pomoge no bo jak... a potem pomalowac to caly drugi dzien bo trzeba po farbe jechac, zmyc starą i dopiero malowac bo ta stara to taka dziwna bardzo i jak sie jej porzadnie nie umyje to nowa nie chwyci... potem wyschnie i trzeba by posprzatac i dopiero mani szafe zabawki i lozeczko przeniesc... dostanie na roczek od tesciowej i chrzestnego komode z mammuta i bedzie jej do szafy pasowala :) dokupimy jej tylko ładny dywanik, babcia kupi firanki a prababcia na dzien dziecka krzeselka i stolik z mamuta i bedzie mialą pokoik jak z bajki :) Jeszcze chce jej zamówic na allegro te nelepki na sciane :) ale to juz na sam koniec :) no i narazie mysle jak to czasowo rozwiazac zeby wszystkim panom pasowalo i zeby mieli wolne w pracy...
×