MaMani
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MaMani
-
hej :) ja mam caly zapas mandarynek bo pamietam jak w pierszej ciazy mnie do nich ciagnelo... ale teraz jakos mi nie smakuja... zdecydowanie wole soki warzywne :D:D pomidorki, brokuly :D:D mam teraz baardzo zdrowy sposób odzywiania az sie wszyscy smieja jak widza ze namietnie pije sok pomidorowy, burakowy albo wielowarzywny i przeghryzam to pomidorkiem :D:D
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
MaMani odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aga moze ja nie umiem sie tym obslugiwac :D:D albo go "ulepszyli" bo ja juz mam do ze 2 lata. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
MaMani odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja nie lubie tego balsamu. sa dwie wersje jana na dzien a druga na noc. po tej na noc cala "opalenizna" przenosi sie na przescieradlo. to nic innego jak zwykly samoopalacz i nie da sie go równo nalozyc(przynajmniej ja nie umiem) Niecierpie go. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
MaMani odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewanika dzisiaj wyjatkowo dobrze. wczoraj czulam sie fatalnie :) jutro ide do lekarza i juz nie moge sie doczekac :D:D -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
MaMani odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
light no co ty słońce Moja zołza tez nie cierpi obcinania paznokci i tez mam z tym wieczy klopot bo macha lapkami jakby chciala odleciec. light a moze kup takie specjalne nozyczki? mam takie z canpola z ogranicznikiem i nie da sie tym krzywdy zrobic , choc przyznac ze ciezko sie obcina no ale cos za cos. Karoli szybko sie lapcia zagoi :) glowka do góry :) -
hej :) My też juz wstalysmy :D:D Nie moglam zasnac w nocy. wiercilam sie z boku na bok i wszystko mnie bolalo..
-
monika moze nie kazdemu bo są i tacy co pracuja uczciwie ale są i tacy co sami wyskakuja z aluzjami ze chca dostac kase...
-
ewi wziełam nospe i mi przeszlo :)
-
monika no co ty!! kurde nie chcialam nikogo przestraszyc!
-
monika nie wszedzie tak jest :) znam dziewczyny ktore rodzily na ujastku i mówia ze super opieka i wszystko rewelacyjne... a znó 2 tyg temu moja kolezanka rodzila w narutiowicza- oplacila lekarz i polozna i tez zadowolona :D:D wychodzi na to ze wystarczy dac i ma sie super warunki :)
-
dotex widzialam nowa czesc- lazienka w pokoju ech... a ja wyladowalam na starej- pokój 3 osobowy do lazienki caly korytarz... jak chcialo mi sie do wca to szlam i sie trzymaląm sciany zeby nie wyrzac kozla...mala zostawilam z dziewczyna na sali bo jak poprosilam polozna to mi powiedziala ze jest zajeta... wiesz co? one inaczej traktowaly te dziewczyny z nowej sali a inaczej nas. na nowa czesc lataly jak tylko cos sie dzialo a wiesz jak my mialuysmy je wzywac jakby cos bylo nie tak? wyjsc na korytarz i krzyczec ... smiech... lazienka to poprostu koszmar... juz nie mówie o robaczkach i grzybie bo to normalka ale kto do jasnej cholery robi w lązience na polozniczym okno na calą sciane??!!! i to bez zadnej zaslonki ani nic... poprostu zamiast sciany wielkie okno... jedyna fajna polozna to znajoma mojej babci, cala reszta to horor... dawali nam po porodzie ketanol. dziewczyna szla do domu i pyta czy jej wypisza recepte na ketanol a lekarka jej mówi "ptrzeciez jak pani karmi piersia to tego nie wolno brac nie wie pani?" a kur... 6 dni nas tym faszerrowali i nikt nie mówil ze przy karmieniu nie wolno... aaa mówiec i mam taki uraz ze szok... jak poszlam rodzic to mnie zbadala zaspana królewna na dole i jej móie ze mi wody odeszly a ta ze to nie wody i nie ma wogole rozwarcia ale mnie wezmie na góre jak juz tak bardzo chce... wyjechalismy windą na 1 pietro tam mnie zbadaly i polozna mówi ze rozwarcie na 2 palce i ze jaknajbardziej to byly wody... :-o
-
dotex ja lezalam na tej starej czesci :(:( swieta wielkanocne pralnia nie dzialala :(:( lezalam na podartej koszuli od porodu :(:( lazienka tam jest taka ze nie wiadomo czy sie smiac czy plakac. polozen to takie suki ze szok... mala zlapala bakteri :(:( ach szkoda slów... ale ja pisze o polozniczym bo sama porodówke wspominam super. Polozne byly calkiem fajne i jakos sie urodzilo. za to pobyt na poloznicznym to koszmar! Tak zle sie czulam mówilam o tym wszystkima oni nic. wkoncu zemdlalam dobrzez e nie z mala na rekach to mi raczyli wreszcie badania zrobic... jak lezalas na nowej czesci to sie nie dziwie. moja kolezanka lezala na nowej i zachwala szpital wiec stwierdzilam ze tam urodze... a potem tak zalowalam ze szok!!!
-
ty masz duzooo blizej :D:D ja mieszkam niedaleko sklepu Nicko jesli wiesz gdzie to :)
-
w narutowicza. i mam koszmarne wspomnienia... ale ten szpital mam blisko a ujastek to 2 koniec miasta :(:(
-
monika wie3sz co? w porównaniu z narutowicza to jest tam slicznie ale ze nie wiedzialam jak to wyglada i jak zobaczylam te wszystkie sprzety do porodu to sie przerazilam i zwialam :D:D:D
-
monia ja bylam w 8 miesiacu :) ja mam już córeczke :)
-
monika kosztuja tam "co łąska" a najlepiej je zaczac tak w 7 miesiacu ciazy. Ja zaczelam ostatnio chodzic ale mi sie nie spodobalo... Akurat trafilam na "film z porodu" a potem "zwiedzanie szpitala" i tak sie przestraszylam ze zwialam :D:D:D
-
Monika slyszalam o nim :) Ja chodze do Kosiby ona tez pracuje w Ujastku :D:D hehe fajnie by bylo. Bedziesz chodzila na ujastek na szkole rodzenia?
-
monika a moge wiedziec do jakiego lekarza chodzisz?
-
ej mamani jak wpisalam w jakis "kalkulator" ktory oblicza termin porodu, date ostatniej miesiaczki i dlugosc cyklu (30 dni) to tak mi wlaśnie wyszlo ze to ma byc 4 wrzesnia... a potem jak robilam suwaczek to tam nie uwzględniali dlugosci cyklu no i stat te rozbierznosci. Dokladny termin poda mi lekarka na tej wizycie 15 :) mam nadzieje ze juz bedzie slicznie wszystko widac i dostane karte ciazy. Ten 4 wrzesnia to taki termin szacunkowy z jakiegos kalkulatopra ciazy... to sie robi tak ze do terminu ostatniej miesiaczki- czyli 25 listopada dodaje się 7 dni nieplodnych ( przy cyklach 28 dniowych) a przy 30 dniowych 9 dni nieplodnych. Listopad mial 30 dni wiec 25 listopada plus 9 dni daje mi 4 pazdziernika. odejmuje 3 miesiace i jest 4 wrzesnia. to metoda Nagellego i tak sie oblicza szacunkowy termin porodu. tyle ze jak bylam u gina to na usg wyszlo ze ciaza jest mlodsza i ze okres mi sie chyba przesunąl... bylo za wczesnie na jakiekolwiek obliczania wiec zostalam przy tym terminie szacunkowym a wszystkiego dowiem sie 15. ale namieszalam. mam nadszieje ze zrozumialąs :D
-
Monia a gdzie chcesz rodxzic? bo ja teraz mysle o ujastku :)
-
monia juz mi duzo lepiej. wzielam nospe i wypilam gorącą herbatke :D:D zastanawiam sie czy jechac na zakupy czy nie jechac.... :D:D
-
slonce :P:D:D widze ze sie zaraz wszystkie tu przeniesiemy... pewnie za kilka dni Majek tu wpadnie z radosna nowina :D:D:D:D
-
az sprawdziłam na popraezdniej stronie bo juz 3 osoba mnie pyta o to czy przedwczoraj bylam u gina... ale dobrze napisalam date wiec nie wiem skad te pomylki... :) Ide dopiero we wtorek- 15.
-
no i juz widze :D:D. Ja nie mam zadnych pytan odnosnie porodu... Nawet się nad tym jeszcze nie zastanawiam. Wiem tylko gdzie chce rodzic i ze chce sn ( o ile to bedzie mozliwe) i ze nie chce znieczulenia. a cala reszta jest jedna wielka niewiadomoą :D:D:D Jak to mówią "kazda ciaza jest inna no i kazdy poród jest inny" przechodzi mi po tej nospie... hmm ja mysle ze male zakupy by mi poprawily samopoczucie :P:D:D tylko maz sie nie chce dac namówic na wypad po galeriach :D:D