sabiness

no wlasnie to jest ten minus ze irygatory sa drogie :/ ale na allegro mozna kupic nawet za 60 zl nowy irygator. wiadomo to nie jest super firma ale trudno.

no wlasnie... ona tak dziwnie nawet pokazywala ten aparat... i miala csly srebrny a nier kolorowy tak jak my :) no to wkoncu jak myslicie co bedzie lepsze? irygator czy szczoteczka elektryczna? moze kots tutaj ma irygatorka?

dokladnie... teraz zwracam uwage na czyjes zeby, zauwazam czyjes nawet drogne wady zgryzu mimo ze nigdy nawet nie patrzylam teraz to mi sie wrecz rzuca w oczy a co do seriali to moze ktos ogladal dawno dawno temu film \"Brzydula\" tam tez la glowna bochaterka miala aparat

taaaak, racja ze on ma aparat... a w jakims jeszcze serialu kiedys laska miala aparat, jak sie nie myle to w \"Klanie\"... a co do szczoteczek to ja mysle co lepeij sobie kupic. Irygatora czy szczoteczke elektryczna. Jak myslicie co bedzie lepsze?

no niestety :/ a ja wolalabym poogladac sobie i pomyslec troche a nie na szybko wybierac co popadnie.

dfdgdgd-nie koniecznie tweoje zabki musza wygladac dokladnie tak samo, ale napewno beda proste, a czy idealnie symetryczne to juz bedzie zalealo czy po sciagnieciu bedziesz nosic drugi aparat aby utrzymac rezultaty klamaja Twoje gumeczki sa sliczne :) tez chcialam sobie kupic ale doszlam do wniosku ze nie bede bo moja orto ma 3 duuuze worki ligaturek tylko jest problem ze ona nie daje czasu sie zastanowic na wyborem kolorkow bo jes bardzo zmierzła :P a tak wogole to pisalyscie ze mialyscie usuwany osad... mialyscie to robione u orto? doplacalyscieccos za usuwanie osadu czy jest to wliczone w cene wizyty?

gabi nawet nie kupuj nici dentystycznej bo nie bedziesz jej itak uzywac... ja mam i nie uzywam, bo bardzio ciezko jest dotrzec pod aparat i jeszcze w dodatku miedzy zabki, a zreszta przez nic wyciaglam odrobinke kleju ktora mialam miedzy 1 i 2 :/

wiesz, ja jej zbytnio nie zauwazylam ale inni mi mowia ze roznice widac duza :) a wlasnie robie album na fotosiku bo za 2 tyg ide na wizyte i dodam nowe zdjecia :)

clover88 - ja mam ta sama sytuacje z zabkami.... tak samo skrzywione ile juz nosisz aparat?

mnie tez nie bolalo przy zakladaniu (tylko troche przy pierscieniach) a juz po okolo tygodniu od zalozenia mialam spokoj z obtartym jezykiem i wargami. teraz po 3 tygodniach noszenia zapomnialam ze go wogole mam, tyle ze czuje ze zabki mi sie ruszaja... np przy robieniu malinki :P

zuzia dasz rade :) przyzwyczajisz sie do niego, uszy do gory :)

m_arta osobiscie nie razde Ci sie godzic na pilowanie zabkow.... ja mialam miecv taki zabieg ale sie nie zgodzilam i wolalam wyrwac zeba zamiast to. Jest to straszny bol, przeciez ona Ci pousuwa jakas czesc szkliwa! nie bedziesz umiala jesc nic slodkiego zimnego cieplego itd bo one poprostu beda Cie bolaly.

moje Kochanie mowi ze uwielbia oj aparat :D zawsze mi powtarza ze lubi mnie calowac po nim i w nim :)

suzanne- nie martw sie, ja tez myje zabki w szkole i juz sie nie patrza na mnie dziwnie :P a jak tak to sie tym nie przejmuje :) co do mycia to jednak powinnas myc po kazdym posilku... a jesli nie masz mozliwosci ich umyc szczoteczka to na lekcji wez lusterko i szysc je wyciorkiem, to bardzo duzo daje :) a jak nie moge myc zabkow to plukam je :) nos do szkoly plyn do plukania ust i bedzie lepiej niz bys nie myla wogole :) Natalia89_06- ja tez tak mialam... usta policzki i jezyk mialam do krwi zdarte... po ok 4 dniach zaczelam sie przyzwyczajac i juz teraz mnie nie boli i nie obciera :) stosuj Sachol, to taki zel do ust, jest rewelacyjny na takie skaleczenia; tak te kwadraciki to sa sruby ktore sa odkrecone przy sciaganiu aparatu i pierscien spada :) Anicca- co do wyciorkow to ja wyciorkuje nie za dlugo. poprostu wkladam wyciorka miedzy aparat i zabki troche nim poczyszcze zabek z kazdej strony i szczeliny miedzy zabkami i jest git :) a pasty ja uzywam Colgate z ziolami i miodem i jest swietna :) nawet mi dziasla nie krwawia. do czyszczenia urzywam normalnej szczoteczki i wyciorka. czasem tez nici dent.

a wy myjecie zabki tez po napojach? bo sama nie wiem czy powinnam po cukierku (taka ala landrynka), herbacie czy winie umyc tez zabki...

te blekitne gumeczki sa swietne :) i wlasnie o takich ja mysle jak bede miala zmaine gumek, tyle ze na zmiane z fioletem :D a co do drucika to ja tez taki mam :) taki krecony :P

no mi mowila zeby ogolnie ograniczyc do minimum spozywanie napojow gazowanych. Klamaja a Ty ile juz masz aparacik? kolo 2 miesiecy juz bedzie, nie? jestem ciekawa czy po naciaganiu bedzie bardzi bolalo...

Aaaaasieńkaaaa, to jest takie straszne tylko na poczatku :) uszy do gory, ja juz jestem metalowa od tygodnia i juz mnie nie boli, tylko przy myciu zabkow czasem mnie boli i jak zle nagryze. no i oczywiscie nie umiem gryzc ani odgryzac nic przednimi zabkami :P da sie przezyc i teraz jest juz oki. aparat mam dopiero tydzien a moje gumeczki juz zmienily kolor.... i to nie wszystkie tylko niektore :P

gabi mozna palic ale nie jest to zbytnio wskazane... uja pale i mam zamiar rzucic bo moje gumeczki zmienily kolor :/ z rozowych zrobily sie pomaranczowe a fiolet sie zrobil taki dziwny.... a zreszta boje sie ze po sciagnieciu aparatu bede miala brzydkie zolte zeby i jasniejsze slady po zamkach. wole jakos przetrzymac te dwa lata :P a tak na marginesie to mija tydzien odkad mam aparacik i juz umiem jesc (ale trzonowymi) nie boli mnie tak bardzo przy myciu zebow, jezyk i wnetrze ust mi sie juz tez zagoilo :) I ogolnie to juz jes super :D

motofk, pochwal sie Twojim cudenkiem :)

nie przejmuj sie zbytnio, ja mam 5 dni aparat i z dnia na dzien boli coraz mniej :) a czasem tez mowie nie wyraznie bo mam bardzo obolaly jezyk. zeby Cie wargi i jezyk tak bardzo nie bolal, to kup sobie sachol, to jest taki zel ktory znieczyla i przyspiesza gojenie :) a to ze boli to normalne, ja zabkow nawet zagryzdz mocniej nie umiem

Hikis - oczywiscie ze sie zdazaja takie pomylki mawg - ja nie mam luku podniebiennego a itak mam spuchniety pokaleczony i obolalyjezyk, no i oczywiscie wewnetrze ust jest poobdzierane i tez spuchniete (przynajmniej u mnie) Harry.P_147 - wiesz, nie w kazdym gabinecie placi sie 2000.... moja kumpela tez robila aparacik i zaplacila 1600, jedni placa wiecej inni mniej. cena jest zalezna od orto.

placi sie odrazu cala sumie przy zakladaniu aparatu. no chyba ze sie z nia dogadasz i zaplacisz jej 2 razy w ratach ale watpie bo orto nie lubia tak robic... a nie nastawiaj sie zbytnio na wielkie przemyslenia na temat gumeczek... ja mialach sekundke zeby sobie wybrac z 3 ogromnych workow pelnych gumek jakies kolorki :P za miesiac biore blekit z fioletem :D

hehe, a kiedy masz zakladac aparacik? ja juz sie doczekalam :D

nie no spoko, aparat nie przeszkadza w calowaniu :) faktycznie, na poczatku nawet nie dasz rady sie calowac (przynajmniej ja mam do tego stopnia pokazleczony i obolaly jezyk ze nie umiem nawet mowic, no i usta od srodka mam poranione). jak nie boli to nie masz sie co bac :) a tak pozatym to mozecie juz sobie zobaczyc moj aparacik wkoncu :) jak narazie to nie ma sie czym chwalic ale od czegos trzeba zaczynac